Totylkoja
2005-05-13 10:06:14 UTC
Witam
Coraz częściej ostatnio o amatorskim montażu SMD nawet w EP pojawił się
jakiś kurs ale ja mam trochę inny problem. Chciałbym wymienić scalak SMD o
rastrze około 1mm. Drugi działający chcę wziąć z innej popsutej płyty. Czyli
według mnie mam do wykonania trzy etapy:
1) z jednej płyty wylutować scalak tak aby mu się nic nie stało a co
będzie z płytą to nieważne
2) z drugiej usunąć zepsuty scalak tak aby nie uszkodzić druku a co ze
scalakiem to nieważne
3) jakoś wlutować dobry scalak do płyty
Chyba każda z tych operacji w warunkach amatorskich przebiega trochę inaczej
może się mylę?
Jakieś podpowiedzi? Ktoś już tak robił? Machnąć ręką na płytę i za 200 zł
kupić drugą?
Scalaki przewlekane to wycinam i wylutowywuję "po nóżce" żeby ocalić płytkę
lub tnę płytkę drukowaną i podgrzewam od dołu na kuchence gazowej i wyciągam
scalak bez problemu ale czy to sprawdzi się przy SMD.
Co poradzicie?
Pozdrawim MArek
Coraz częściej ostatnio o amatorskim montażu SMD nawet w EP pojawił się
jakiś kurs ale ja mam trochę inny problem. Chciałbym wymienić scalak SMD o
rastrze około 1mm. Drugi działający chcę wziąć z innej popsutej płyty. Czyli
według mnie mam do wykonania trzy etapy:
1) z jednej płyty wylutować scalak tak aby mu się nic nie stało a co
będzie z płytą to nieważne
2) z drugiej usunąć zepsuty scalak tak aby nie uszkodzić druku a co ze
scalakiem to nieważne
3) jakoś wlutować dobry scalak do płyty
Chyba każda z tych operacji w warunkach amatorskich przebiega trochę inaczej
może się mylę?
Jakieś podpowiedzi? Ktoś już tak robił? Machnąć ręką na płytę i za 200 zł
kupić drugą?
Scalaki przewlekane to wycinam i wylutowywuję "po nóżce" żeby ocalić płytkę
lub tnę płytkę drukowaną i podgrzewam od dołu na kuchence gazowej i wyciągam
scalak bez problemu ale czy to sprawdzi się przy SMD.
Co poradzicie?
Pozdrawim MArek