Discussion:
Światłowód między budynkami
Add Reply
Atlantis
2024-10-28 08:44:19 UTC
Odpowiedz
Permalink
Zabieram się w końcu za odkładany od jakiegoś czasu projekt
przeciągnięcia sieci lokalnej z mojego domu do dwóch budynków
gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.

Budynki znajdują się w stosunkowo niewielkiej odległości od siebie, tak
więc założenia są następujące:

1. Najpierw trzeba będzie przeciągnąć światłowód z głównej szafki
sieciowej (znajdującej się na poddaszu budynki mieszkalnego), wzdłuż
więźby dachowej, do punktu na ścianie, który jest najbliżej pierwszego
budynku gospodarczego. Będzie tego może jakieś 10 metrów.
2. Następnie planuję przewiesić światłowód między budynkami, na
odciągach (jakieś 4 metry).
3. W pierwszym budynku gospodarczym zostanie zainstalowana szafka -
część włókien zostanie skonwertowana na zwykły Ethernet i połączona z
siecią w tym budynku, część pójdzie dalej.
4. Światłowód zostanie przeciągnięty wzdłuż więźby dachowej pierwszego
budynku gospodarczego (kilkanaście metrów) i na odciągach do drugiego
budynku gospodarczego (jakieś 6 metrów).
5. W drugim budynku gospodarczym (konkretnie w garażu) zamontuję kolejną
skrzynkę z konwersją do Ethernetu.
6. Na chwilę obecną w tym miejscu światłowód będzie się kończył, ale
chciałbym też zostawić kilka wolnych włókien, żeby w przyszłości można
było pociągnąć połączenie (już ziemią) do granicy działki (jakieś 100
metrów).

W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jakiego kabla światłowodowego powinienem użyć? Wiem, że można
kupić/zamówić gotowe patch-cordy zakończone złączkami, ale ich
prowadzenia może być kłopotliwe. Bardziej skłaniam się w kierunku
przeciągnięcia samych kabli i zlecenia komuś wykonania spawów.
Dodatkowo mógłbym wtedy zastosować kable z wieloma włóknami, zostawiając
ich trochę w zapasie. Wtedy oczywiście kabel łączący budyni gospodarcze
miałby mniej włókien od kabla łączącego dom z pierwszym budynkiem
gospodarczym.
Na razie połączenie będzie zrealizowane w standardzie Gigabitowego
Ethernetu (i tak nie mam szybszych switchy w domowej sieci) ale dobrze
by było, gdyby przeciągnięty kabel w przyszłości dawał możliwość
upgrade'u do 10 Gbps.
2. W jaki sposób zrealizować montaż kabla między budynkami? Jakiś
konkretny system odciągów? Dodatkowa linka zabezpieczająca światłowód?
Zależy mi na tym, żeby połączenia było bezpieczne i solidne. Niestety
prowadzenie kabla w ziemi po podwórku odpada.
3. W jaki osprzęt się zaopatrzyć? Mam tutaj na myśli szafki,
patch-panele, szpule do zabezpieczenia zapasu kabla itp.
4. Jaki konkretny standard światłowodowego Ethernetu polecacie do
realizacji tego projektu?
heby
2024-10-28 11:52:02 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.
Czyli wychodzi na to, że podobny efekt uzyskasz na sieci bezprzewodowej:
1) z opisu wynika że nie potrzebujesz gigabitowych prękości
2) i tak końcowe urządzenia są wpinalne w wifi

Może wystarczy repeater, jakiś porządniejszy.
Post by Atlantis
Na razie połączenie będzie zrealizowane w standardzie Gigabitowego
Ethernetu (i tak nie mam szybszych switchy w domowej sieci) ale dobrze
by było, gdyby przeciągnięty kabel w przyszłości dawał możliwość
upgrade'u do 10 Gbps.
Nie wygląda na to, abyś miał takie potrzeby. Robienie sieci na
światłowodach może mieć jakiś sens kiedyś, ale jak na razie nie ma to
uzasadnienia. Ja bym uzasaniał np. brakiem problemów jak będzie
wyładowanie atmosferyczne i to by był sesowny powód. Tylko że to samo
dają repeatery ;)

Jeśli jednak naprawdę upierasz się aby mieć światełko, to zacznij od
orientacji ile będzie kosztował sprzęt aktywny. Może od tego:

https://allegro.pl/listing?string=media%20konwerter%20%C5%9Bwiat%C5%82ow%C3%B3d

https://allegro.pl/listing?string=patchcord%20jednomodowy

To, czy bedzie to wielomodowy czy jednomodowy, to w tym zastosowaniu nie
ma chyba znaczenia.
Atlantis
2024-10-28 14:55:22 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by heby
Czyli wychodzi na to, że podobny efekt uzyskasz na sieci
bezprzewodowej: 1) z opisu wynika że nie potrzebujesz gigabitowych
prękości 2) i tak końcowe urządzenia są wpinalne w wifi
Nie, moim zdaniem to słaby pomysł. Założenie, że końcowe urządzenia i
tak będą wpinane po WiFi jest błędne. Nie chociażby mam zaufania do
kamer WiFi i zawszę łączę je z siecią za pomocą Ethernetu z PoE. Skoro i
tak muszę podciągnąć zasilanie, to czemu przy okazji nie miałbym
dostarczyć stabilnego uplinku?
Dodatkowo chciałbym mieć możliwość podpięcia się w warsztacie laptopem
do pełnego Ethernetu, a w przyszłości możliwe, że wcisnę do którejś ze
skrzynek jakiś mały NAS, pracujący jako redundantny serwer backupów.
Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie tak szybkie jak światłowód
prowadzący bezpośrednio do głównego switcha i trochę szkoda z niego
robić główną infrastrukturę między budynkami.
Obecność Access Pointów wynika z dwóch powodów:
1. Chcę mieć szybki i stabilny zasięg sieci bezprzewodowej na terenie
całej działki. Chodzi nie tylko o korzystanie z telefonu czy laptopa w
ogrodzie, ale także stabilną prace rozmaitych urządzeń IoT (w osobnej
podsieci).
2. Backup. Korzystam z Access Pointów Unifi z serii U6 i AC-Mesh. Mają
one tę zaletę, że w przypadku awarii połączenia przewodowego potrafią
się ze sobą zmeshować. Tak więc nawet jeśli światłowód by padł, to
segmenty sieci w poszczególnych budynkach nadal będą miały ze sobą
kontakt (kosztem obniżenia prędkości i wyższej latancji). Jednak jak
mówię, to tylko rozwiązanie awaryjne.
Post by heby
Może wystarczy repeater, jakiś porządniejszy.
Jak wspomniałem - mam nawet coś lepszego niż repeater, bo obecne access
pointy potrafią się zmeshować i w razie czego robić za "backhaul"
korzystając opcji "wireless uplink". Jednak to i tak nigdy nie zapewni
takiej wydajności jak bezpośrednie połączenie przewodowe.
Post by heby
Nie wygląda na to, abyś miał takie potrzeby.
Teraz nie mam. Dlatego właśnie spokojnie (z zapasem) wystarczy mi
gigabit. Jednak skąd mam wiedzieć, że za dziesięć lat sytuacja się nie
zmieni? Przecież kiedyś Fast Ethernet też wydawał się do wszystkiego w
zupełności wystarczający. Wolałbym oszczędzić sobie ponownego ciągnięcia
przewodów. Z tego samego powodu robiąc sieć wewnątrz budynku też użyłem
kabla CAT6 (z wyjątkiem połączeń prowadzących do kamer).
Post by heby
Robienie sieci na światłowodach może mieć jakiś sens kiedyś, ale jak
na razie nie ma to uzasadnienia. Ja bym uzasaniał np. brakiem
problemów jak będzie wyładowanie atmosferyczne i to by był sesowny
powód.
No i to jest właśnie jeden z powodów, dla których postawiłem na światłowód.
Post by heby
Tylko że to samo dają repeatery ;)
Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie miało takich osiągów jak
bezpośredni link bezprzewodowy. W praktyce zwykle dostajemy kilkaset
Mbps, a trzeba jeszcze doliczyć straty wynikające z retransmisji.
Skoro połączenie ma robić za uplink do kolejnych Access Pointów i kamer,
to wolę postawić na najstabilniejsze i najszybsze rozwiązanie. Gdyby
jeszcze te budynki dzieliła jakaś większa odległość, ale tutaj dosłownie
mowa o przeciągnięciu kilku metrów światłowodu pomiędzy nimi.
Post by heby
https://allegro.pl/listing?string=patchcord%20jednomodowy
Właśnie nie chcę kupować gotowych patchcordów z zarobionymi końcówkami.
Ciężko to będzie przeciągać. Do tego takie kable są robione pod jedno
połączenie. Wolę zamówić gdzieś porządny kabel z wieloma włóknami, a już
po przeciągnięciu zlecić komuś pospawanie tego i zarobienie końcówek.
Post by heby
To, czy bedzie to wielomodowy czy jednomodowy, to w tym zastosowaniu
nie ma chyba znaczenia.
Zależy mi też na informacji odnośnie standardu. Bo z tego co kojarzę
mamy połączenia, w których uplinik i downlink idą osobnymi włóknami, ale
jest też chyba możliwość puszczenia ich jednym włóknem, na różnych
długościach fali. Na które rozwiązanie powinienem się zdecydować?
heby
2024-10-28 15:51:41 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Dodatkowo chciałbym mieć możliwość podpięcia się w warsztacie laptopem
do pełnego Ethernetu, a w przyszłości możliwe, że wcisnę do którejś ze
skrzynek jakiś mały NAS, pracujący jako redundantny serwer backupów.
Taki backup lepiej mieć w innej lokalizacji. BARDZO innej.

Takie backupy nie muszą być podpięte do szybiej sieci. Niech sobie rsync
robi robotę w tle, w końcu na NASa nie wrzucasz terabajtów dziennie.
Post by Atlantis
1. Chcę mieć szybki i stabilny zasięg sieci bezprzewodowej na terenie
całej działki. Chodzi nie tylko o korzystanie z telefonu czy laptopa w
ogrodzie, ale także stabilną prace rozmaitych urządzeń IoT (w osobnej
podsieci).
Ani praca ani IoT nie wymagają wysokich prędkości sieci lokalnej.
Post by Atlantis
gigabit. Jednak skąd mam wiedzieć, że za dziesięć lat sytuacja się nie
zmieni?
To się dostosujesz. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pojawi się
Wifi N+1, kóre będzie miało np. kilka gigabitów pasma.

Dlatego, jeśli OBECNIE nie masz potrzeby posiadania gigabitowego Wifi,
to inwerstowanie w najszybszą możliwą opcję jest tak naprawde
nieopłacalne, bo technologia za 10 lat zje to na śniadanie sprzętem za
grosze.

Innymi słowy: za 10 lat i tak zmienisz.

Istotne jest co potrzebujesz teraz, a nie za 10 lat.
Post by Atlantis
Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie miało takich osiągów jak
bezpośredni link bezprzewodowy. W praktyce zwykle dostajemy kilkaset
Mbps, a trzeba jeszcze doliczyć straty wynikające z retransmisji.
Zgadzam się w 100%, dlatego mam gigabit w całym domu, po dwa gniazdka na
pomieszczenie.

Ale ten gigabi był już wtedy tani i to była przyczyna, że nie było mi
szkoda pieniędzy. Teraz mam w domu accesspointy mające pasmo tego rzędu
wielkości. Kable przestaja mieć znaczenie.

Teraz widzę, że:
1) Mało kogo, poza graczami, obchodzi latency. Nowe standardy wifi mają
go dostatecznie dobry do pracy zdalnej, w jakiejkolwiek formie.

2) Mało kto podczas pracy przesyła terabajtowe pliki.

Innymi słowy nawet tania sieć wifi5/6 stała się dostatecznie dobra do
wszystkiego, poza marudzącymi graczami, ale to i tak audiofilstwo.
Post by Atlantis
Właśnie nie chcę kupować gotowych patchcordów z zarobionymi końcówkami.
Nie jest łatwo zarobić końcówkę światłowodu, dlatego kupuje się je od
razu zarobione.
Post by Atlantis
Ciężko to będzie przeciągać. Do tego takie kable są robione pod jedno
połączenie. Wolę zamówić gdzieś porządny kabel z wieloma włóknami, a już
po przeciągnięciu zlecić komuś pospawanie tego i zarobienie końcówek.
Zrobi to pewnie kazdy technik z lokalnej firmy internetowej "po
godzinach", wiec może popytaj montera, czy nie chciał by zarobić na
boku. pewnei i drutem się podzieli i podpowie co można zrobić.
Post by Atlantis
Post by heby
To, czy bedzie to wielomodowy czy jednomodowy, to w tym zastosowaniu
nie ma chyba znaczenia.
Zależy mi też na informacji odnośnie standardu. Bo z tego co kojarzę
mamy połączenia, w których uplinik i downlink idą osobnymi włóknami, ale
jest też chyba możliwość puszczenia ich jednym włóknem, na różnych
długościach fali. Na które rozwiązanie powinienem się zdecydować?
Nie ma znaczenia, przecież każde z nich będzie 100x za szybkie, jak na
Twoje obecne potrzeby. Zdecyduj się na takie, jakie będzie możliwe.

Nie chce Cie odwracać od podjętej decyzji, najzwyczajniej jestem ciekaw
jakie są przyczyny uderzenia w światłowód, na który, wydaje mi się,
jesteś zdecydowany.

Ja w tej sytuacji widzę tylko ochronę przepięciową od piorunów, jako
jedyny argument, może wcale nie taki słaby.
Atlantis
2024-10-28 18:10:27 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by heby
Ani praca ani IoT nie wymagają wysokich prędkości sieci lokalnej.
Nawet jeśli, to nadal uważam, że docelowo robienie sieci szkieletowej na
radiu jest słabym pomysłem. Nie dosyć, że pasmo radiowe jest
ograniczonym zasobem to jeszcze tutaj jego część będzie notorycznie się
marnowała na "wireless uplink". Lepiej już już rozdysponować to pasmo
pomiędzy urządzeniami końcowymi.
Napiszę jeszcze raz: gdyby jeszcze te budynki dzieliło kilkaset metrów
to mógłbym jeszcze to rozważyć. Ale one stoją dosłownie jeden przy
drugim i muszę jedynie przewiesić kilka metrów światłowodu na odciągach.
Odcinków prowadzonych wewnątrz budynków nie liczę.
Do tego światłowód wygrywa pod względem wydajności energetycznej,
niezawodności transmisji i odporności na warunki zewnętrzne. W przypadki
WiFi wystarczy deszcz, żeby spadł poziom sygnału i wzrósł udział
retransmisji.
Post by heby
To się dostosujesz. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pojawi się
Wifi N+1, kóre będzie miało np. kilka gigabitów pasma.
Te gigabity w nowoczesnych standardach WiFi są czysto teoretyczne. Po
pierwsze jest to tylko pasmo dzielone pomiędzy różne urządzania
podłaczone do jednego AP (bo wszystkie one korzystają z tych samych
zasobów radiowych), po drugie wystarczy aby trochę pogorszyły się
warunki radiowe i już urządzenia synchronizują się na słabszej modulacji
albo muszą robić retransmisje. Tak więc w praktyce, przy dobrych
wiatrach dostajemy kilkaset Mpbs. Jasne, to nadal dużo lepiej niż na
Wi-Fi sprzed piętnastu lat, ale prawidłowo zrobiony Ethernet (czy to na
skrętce, czy na światłowodzie) daje ci gwarancję tego gigabita (czy w
przyszłości np. 10 gigabitów) pomiędzy urządzeniami. Do tego w obydwie
strony, praktycznie bez retransmisji. I ja właśnie chcę mieć tę pewność
połączenia, gdy mowa o "sieci szkieletowej" między budynkami.
Po radiu to niech sobie gadają urządzenia mobilne albo jakieś czujniki IoT.
Post by heby
Dlatego, jeśli OBECNIE nie masz potrzeby posiadania gigabitowego Wifi,
to inwerstowanie w najszybszą możliwą opcję jest tak naprawde
nieopłacalne, bo technologia za 10 lat zje to na śniadanie sprzętem za
grosze.
Bardziej biorę tutaj pod uwagę stopniowej migracji W CIĄGU tych
dziesięciu lat. Przykładowo obecnie ceny switchy 10Gbps są jeszcze dość
zaporowe. Możliwe jednak, że za jakiś czas ta sytuacja się zmieni i np.
wymienię główny switch na taki, który będzie wspierał taką prędkosć
przynajmniej na kilku portach. Głupio byłoby, gdyby wtedy okazało się,
że nie mogę mieć tej prędkości, bo zdecydowałem się minimalnie
przyoszczędzić na światłowodzie albo kablach CAT5 zamiast CAT6.
Post by heby
Ale ten gigabi był już wtedy tani i to była przyczyna, że nie było mi
szkoda pieniędzy. Teraz mam w domu accesspointy mające pasmo tego rzędu
wielkości. Kable przestaja mieć znaczenie.
Tylko pasmo urządzenia bezprzewodowego nie jest tym samym, co pasmo
przewodowego Ethernetu. WiFi przypomina pod tym względem stary standard
10BASE2, gdzie urządzenia współdzieliły ze sobą magistralę i
jednocześnie mogło nadawać tylko jedno. Tyle tylko, że zamiast
koncentryka mamy kanał radiowy o ograniczonej liczbie zasobów, które
trzeba podzielić między wszystkimi obsługiwanymi urządzeniami.
Dobry switch tymczasem jest w stanie wydzielić wiele niezależnych
kanałów pomiędzy urządzeniami w sieci tak, aby sobie wzajemnie nie
przeszkadzały. I jasne - nadal mogą powstawać wąskie gardła, szczególnie
w topologii wielokrotnie rozgałęzionej gwiazdy, albo gdy wiele urządzeń
chce gadać z jednym, jednak i z tym można sobie poradzić, np. stosując
infrastrukturę opartą na Link Aggregation pomiędzy switchami.
Post by heby
1) Mało kogo, poza graczami, obchodzi latency. Nowe standardy wifi mają
go dostatecznie dobry do pracy zdalnej, w jakiejkolwiek formie.
Ale już mesh potrafi wprowadzać zauważalne opóźnienia.
Post by heby
Innymi słowy nawet tania sieć wifi5/6 stała się dostatecznie dobra do
wszystkiego, poza marudzącymi graczami, ale to i tak audiofilstwo.
Nie musisz mi tego tłumaczyć. Jak już mówiłem - ja już teraz mam w
domowej sieci Access Pointy Unifi z serii U6 (WiFi6) oraz AC-Mesh
(WiFi5). Jeśli nie dasz im uplinku po Ethernecie, a będą widziały w
pobliżu inne AP pracujące w tej samej sieci, to się ze sobą zmeshują,
wydzielając część dostępnego pasma na "wireless uplink".
Po prostu chcę, żeby to rozwiązanie funkcjonowało jako backup, mając
budynki spięte szybszym i pewniejszym Ethernetem po światłowodzie.
Innymi słowy: przestań mi oferować alternatywę, którą już dysponuję. ;)
Post by heby
Nie jest łatwo zarobić końcówkę światłowodu, dlatego kupuje się je od
razu zarobione.
W warunkach domowych - oczywiście. Jednak zakładam, że jeśli zlecę komuś
zespawanie włókien, to ten ktoś będzie dysponował też narzędziami do
zarabiania końcówek.
Post by heby
Nie chce Cie odwracać od podjętej decyzji, najzwyczajniej jestem ciekaw
jakie są przyczyny uderzenia w światłowód, na który, wydaje mi się,
jesteś zdecydowany.
Po prostu to będzie znaczący upgrade domowej sieci. Mesh na WiFi już mam
- działa fajnie, ale jednak widać spadek parametrów jeśli połączenie
musi przechodzić przez kilka przekaźników. WiFi fajnie robi za końcowy
"punkt dystrybucji" dla urządzeń mobilnych, gorzej sprawdza się w roli
"infrastruktury szkieletowej" i tutaj jednak wolałbym dodać prawdziwy
Ethernet po światłowodzie. Fajnie będzie móc wpiąć się z laptopem w
warsztacie, mając dostęp do domowego NAS-a z pełną prędkością kabla, a
nie kapryśnego WiFi. ;)
Wygoda korzystania z samego WiFi też zresztą powinna się poprawić, bo:
- Całe pasmo będzie dostępne dla urządzeń końcowych, bez potrzeby
wydzielania (chyba nawet 50%) na wireless uplink.
- Pakiety będą leciały z AP światłowodem do centralnego switcha, zamiast
przechodzić po drodze przez nawet kilka zmeshowanych AP.
Sprzęt nie jest wcale taki drogi, najwięcej pewnie wyjdzie mnie
wynajęcie kogoś ze spawarką. :)
Eneuel Leszek Ciszewski
2024-11-03 16:37:27 UTC
Odpowiedz
Permalink
W przypadki WiFi wystarczy deszcz, żeby spadł poziom
sygnału i wzrósł udział retransmisji.
Nie wystarczy -- potrzebne ;) są liście...
Post by heby
To się dostosujesz. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że pojawi się
Wifi N+1, kóre będzie miało np. kilka gigabitów pasma.
Łączenie kanałów...
Te gigabity w nowoczesnych standardach WiFi są czysto teoretyczne.
Nie są teoretyczne.
Ale już mesh potrafi wprowadzać zauważalne opóźnienia.
Jak duże?
Ethernet po światłowodzie. Fajnie będzie móc wpiąć się z laptopem
Bardzo fajnie -- ale potrzebne są wytrzymałe obudowy... ;)
kapryśnego WiFi. ;)
WiFi nie kaprysi...
--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
`-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..
Eneuel Leszek Ciszewski
2024-11-03 16:25:15 UTC
Odpowiedz
Permalink
Skoro i tak muszę podciągnąć zasilanie,
Ponoć APki pracują na fotowoltaice...
to czemu przy okazji nie miałbym
dostarczyć stabilnego uplinku?
WiFi też jest stabilne.
kosztem obniżenia prędkości i wyższej latancji
O ile wyższej?
Teraz nie mam. Dlatego właśnie spokojnie (z zapasem) wystarczy mi
gigabit. Jednak skąd mam wiedzieć, że za dziesięć lat sytuacja się nie
zmieni? Przecież kiedyś Fast Ethernet też wydawał się do wszystkiego w
zupełności wystarczający.
Owszem -- ponad 30 lat temu...
Połączenie bezprzewodowe nigdy nie będzie miało takich osiągów jak
bezpośredni link bezprzewodowy.
...bezpośredni link przewodowy?

Akurat u mnie miedź jest ogranicznikiem międzybalkonowej
[już ponad 7 miesięcy, więc nie jest nowa?]
szybkości, ale mam tylko fastethernet...
mowa o przeciągnięciu kilku metrów światłowodu pomiędzy nimi.
Właśnie dlatego nie warto dawać światłowodu...
--
`_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s
ptoki
2024-10-30 00:38:35 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Zabieram się w końcu za odkładany od jakiegoś czasu projekt
przeciągnięcia sieci lokalnej z mojego domu do dwóch budynków
gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.
(Ciach odstep miedzy budynkami 6m)

Swiatlowod jest bez sensu w takim przypadku.

Gdybys mial tego 30-100m albo wiecej to spoko. Moze byc warto cudowac.
dla 6m sens swiatlowodu jest taki se.

Mam pod bokiem sporo sieci gdzie ethernet wisi na powietrzu latami i ma
sie dobrze. Jak piorun walnal to sie tylko przepina babel do nastepnego
portu w switchu i jedzie dalej. Tak to praktycznie wyglada. Niby moze
byc gorzej ale nie jest.

Ale jak sie juz uprzesz to proponuje tak:
Kup kabel razem z osprzetem w jednej firmie, niech ci
zmontuja/skompletuja linie na ktorej bedzie ethernet z obu stron.

Te zlaczki na koncach kabli duze nie sa. Niewiele wieksze od tego co i
tak musisz wywiercic.

Przeciagac kabel mozna relatywnie latwo jesli masz proste odcinki bez
peszla i pokrzywione ale w peszlu. Odkurzacz pomaga mocno przy pracy z
peszlem.

Jesli w budynkach zamontujesz peszel to reszta jest prosta niezaleznie
czy masz ethernet czy swiatlowod.

Pomiedzy budynkami daj linke nierdzewke. Mocuje sie prosto, do kupienia
albo w castoramie albo na allegro.

Swiatlowod podwieś albo normalnie na tasmie izolacyjnej albo na
plastikowych uchwytach lub ewentuanie ze 30 razy okrec dookola tej linki
na tych 6m. On sie ulozy rowno jak mu zostawisz te 20-50cm luzu po obu
stronach.

To polaczenie ziemne wprzyszlosci podobnie. Mozna spokojnie puscic
ethernet w peszlu ale jak chcesz swiato to nie wyjdzie jakos
dramatycznie drozej czy trudniej.
--
Lukasz
Atlantis
2024-10-30 07:40:01 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by ptoki
Swiatlowod jest bez sensu w takim przypadku.
Gdybys mial tego 30-100m albo wiecej to spoko. Moze byc warto cudowac.
dla 6m sens swiatlowodu jest taki se.
To nie jest sześć metrów między budynkami.
Po pierwsze, trzeba jeszcze doliczyć odcinki biegnące pomiędzy wzdłuż
więźby dachowej budynków.
Po drugie w dalszej kolejności chciałbym pociągnąć światłowód do granicy
działki, żeby zainstalować tam kamery i AP. To już spokojnie doda około
100 metrów. I jeśli już teraz wykonam połączenia odpowiednimi przewodami
światłowodowymi, z odpowiednią ilością włókien w zapasie, będę miał
połączenia prowadzące do kluczowych punktów bezpośrednio z głównego
switcha w domu.
Likwidacja ryzyka uszkodzenia sprzętu w wyniku wyładowania
atmosferycznego to kolejny plus. No i jeszcze dochodzi ten fakt, że
światłowód mogę ciągnąć razem z kablami zasilajacymi, więc mógłbym
wykorzystać już istniejący odciąg na którym wisi kabel 230V pomiędzy
dwoma z tych trzech budynków.
Post by ptoki
Mam pod bokiem sporo sieci gdzie ethernet wisi na powietrzu latami i ma
sie dobrze. Jak piorun walnal to sie tylko przepina babel do nastepnego
portu w switchu i jedzie dalej. Tak to praktycznie wyglada. Niby moze
byc gorzej ale nie jest.
Aha. Czyli mam oszczędzić na instalacji, żeby potem traktować
zarządzalny switch (który trochę jednak kosztuje) jak zużywający się
produkt jednorazowy? ;)
Post by ptoki
Kup kabel razem z osprzetem w jednej firmie, niech ci
zmontuja/skompletuja linie na ktorej bedzie ethernet z obu stron.
Te zlaczki na koncach kabli duze nie sa. Niewiele wieksze od tego co i
tak musisz wywiercic.
W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić gotowe
kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one mają jedno
włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc prowadzić wiele
połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy poprowadzić niezależnie.
To zwiększa potrzebną ilość pracy no i generuje niepotrzebną "pajęczynę".
Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
Mateusz Bogusz
2024-10-30 08:16:04 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić gotowe
kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one mają jedno
włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc prowadzić wiele
połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy poprowadzić niezależnie.
To zwiększa potrzebną ilość pracy no i generuje niepotrzebną "pajęczynę".
Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
A ja tak sobie czytam z ciekawości wątek i też jak inni mam wrażenie że
występuje tutaj przypadek na który Anglosasi mają określenia jak:
overengineering, overkill, gold-plating.

Rozwiązanie jest bardziej skomplikowane i rozbudowane niż potrzeba,
głównie z myślą o teoretycznych korzyściach w przyszłości, które mogą
nigdy nie nadejść.

Te kamery i NAS-y już dawno byś podłączył do sieci po WiFi i wtedy
stwierdził np. hmm, to mi chodzi trochę wolno co by tu poprawić...

A realizujesz na razie teoretyczne potrzeby które nie istnieją, nie
realizując tych które faktycznie zaistniały.

Nie odbierz mnie negatywnie, jeżeli zależy Ci na światłowodzie to ja
będę dopingował :-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
ptoki
2024-10-30 10:15:04 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Mateusz Bogusz
Post by Atlantis
W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić
gotowe kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one
mają jedno włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc
prowadzić wiele połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy
poprowadzić niezależnie. To zwiększa potrzebną ilość pracy no i
generuje niepotrzebną "pajęczynę".
Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
A ja tak sobie czytam z ciekawości wątek i też jak inni mam wrażenie że
overengineering, overkill, gold-plating.
Rozwiązanie jest bardziej skomplikowane i rozbudowane niż potrzeba,
głównie z myślą o teoretycznych korzyściach w przyszłości, które mogą
nigdy nie nadejść.
Te kamery i NAS-y już dawno byś podłączył do sieci po WiFi i wtedy
stwierdził np. hmm, to mi chodzi trochę wolno co by tu poprawić...
A realizujesz na razie teoretyczne potrzeby które nie istnieją, nie
realizując tych które faktycznie zaistniały.
Nie odbierz mnie negatywnie, jeżeli zależy Ci na światłowodzie to ja
będę dopingował :-)
To ja tylko nieco dorzuce w temacie pobocznym.

Mam w domu siec i sporo mam na setce ethernecie. I dziala ok.
Sa urzadzenia ktore dzialaja po wifi i nawet tej setki nie maja.
I jakos nikt nie narzeka.

Mam nieco gigabita i w praktyce przydaje sie jak przewalam wieksze
ilosci danych i to tylko na zasaddzie ze nie musze czekac 5 minut tylko
kopiuje sie minute. Ot tyle.

Zgadzam sie ze w wiekszosci przypadkow wifi starcza ale jak sie da to
przynajmniej setkowy kabelek jest lepszy.

Ale nie widze duzego uzasadnienia dla swiatlowodu.

U siebie mam kamery, nasa i pare innych pierdol i nawet 30mbit to nie
zjada na punkcie gdzie to wszystko sie schodzi.

Juz wiecej zawrotu glowy mam z dyskami usb i rsyncem katalogow w ktorych
jest po milionie plikow i mocno sfragmentowanym ext4 niz z ethernetem.

W ethernecie mam problemy tylko przez kable cca i zaciskane wtyczki rj45
ktore po 10 czy 15 latach posniedzialy i nie stykaly. Tester mrugal,
sieciowki wybrzydzaly. Po obcieciu i zacisnieciu nowych dziala znowu ok.
--
Lukasz
Atlantis
2024-10-30 10:56:57 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by ptoki
Mam w domu siec i sporo mam na setce ethernecie. I dziala ok.
Pierwsze połączenia pomiędzy komputerami w domu robiłem ponad
dwadzieścia lat temu. Jeszcze jakiś czas temu miałem w domowej sieci
parę segmentów 100 Mbps. I oczywiście, działało to. Jednak jakoś fajniej
działa po wymianie całej infrastruktury na Gigabit Ethernet, kiedy
człowiek widzi, że wrzucanie większego filmu na NAS-a zajmuje znacząco
mniej czasu. No i nie trzeba się zastanawiać, czy switch PoE agregujący
kamery 4k będzie miał wystarczający uplink do innego punktu sieci.
Post by ptoki
Sa urzadzenia ktore dzialaja po wifi i nawet tej setki nie maja.
I jakos nikt nie narzeka.
No widzisz, a ja kiedyś próbowałem używać kamer WiFi i nie mam z nimi
zbyt dobrych wspomnień. Od tamtego czasu stwierdziłem, że jeśli coś
pełni ważną rolę, to powinno mieć bezpośrednie, przewodowe połączenie.
Skoro muszę do tego podciągnąć kabel z zasilaniem, to równie dobrze mogę
podciągnąć w ten sposób uplink.
Post by ptoki
Mam nieco gigabita i w praktyce przydaje sie jak przewalam wieksze
ilosci danych i to tylko na zasaddzie ze nie musze czekac 5 minut tylko
kopiuje sie minute. Ot tyle.
I to już jest dość znaczący argument.
Post by ptoki
Ale nie widze duzego uzasadnienia dla swiatlowodu.
Relatywnie długi kabel idący na zewnątrz - ryzyko związane z
wyładowaniami atmosferycznymi. Już samo to uzasadnia zastosowanie
światłowodu, który przecież nie jest znacząco droższy od instalacji
opartej na miedzi.
ptoki
2024-10-30 16:03:08 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Post by ptoki
Mam w domu siec i sporo mam na setce ethernecie. I dziala ok.
Pierwsze połączenia pomiędzy komputerami w domu robiłem ponad
dwadzieścia lat temu. Jeszcze jakiś czas temu miałem w domowej sieci
parę segmentów 100 Mbps. I oczywiście, działało to. Jednak jakoś fajniej
działa po wymianie całej infrastruktury na Gigabit Ethernet, kiedy
człowiek widzi, że wrzucanie większego filmu na NAS-a zajmuje znacząco
mniej czasu. No i nie trzeba się zastanawiać, czy switch PoE agregujący
kamery 4k będzie miał wystarczający uplink do innego punktu sieci.
Tak, potwierdzam. Ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak sie nie
przewala duzych plikow lub duzo danych to ta setka jest ok.
Post by Atlantis
Post by ptoki
Sa urzadzenia ktore dzialaja po wifi i nawet tej setki nie maja.
I jakos nikt nie narzeka.
No widzisz, a ja kiedyś próbowałem używać kamer WiFi i nie mam z nimi
zbyt dobrych wspomnień. Od tamtego czasu stwierdziłem, że jeśli coś
To potwierdzam. Wifi nie zawsze jest stabilne ale jak jest to dziala
znosnie.
Mam na mysli to ze jak ktos sieciuje sobie lokacje to zaczyna od wifi i
jak wychodzi ze wifi nie radzi se to kladzie kable. Tak jak piszesz.
A jak wifi dziala ok to sie glowy kablowaniem nie zaprzata.
Post by Atlantis
pełni ważną rolę, to powinno mieć bezpośrednie, przewodowe połączenie.
Skoro muszę do tego podciągnąć kabel z zasilaniem, to równie dobrze mogę
podciągnąć w ten sposób uplink.
Tak, sam preferuje kable. I tak jak pisalem, gigabit jest fajny ale
korzysta sie rzadko. I zazwyczaj jego brak nie jest blokerem.
To odnosnie potrzeby inwestowania w swiatlowod, szybkosc jego nie jest w
moim przeknaniu duza karta przetargowa.
Wazniejsza jest separacja napieciowa/pradowa.
Post by Atlantis
Post by ptoki
Mam nieco gigabita i w praktyce przydaje sie jak przewalam wieksze
ilosci danych i to tylko na zasaddzie ze nie musze czekac 5 minut
tylko kopiuje sie minute. Ot tyle.
I to już jest dość znaczący argument.
Post by ptoki
Ale nie widze duzego uzasadnienia dla swiatlowodu.
Relatywnie długi kabel idący na zewnątrz - ryzyko związane z
wyładowaniami atmosferycznymi. Już samo to uzasadnia zastosowanie
światłowodu, który przecież nie jest znacząco droższy od instalacji
opartej na miedzi.
Tak, Zobaczysz jak ci te koszty wyjda jak juz kupisz zestaw albo ktos ci
to pospawa.

Moze nie byc duzo drozej ale bedzie trudniej serwisowalne samodzielnie
potem.

Te 6m (no troche wiecej jesli chodzi o indukcje impulsow przy piorunie
blisko) to nie tak dramatycznie. Swiatlowod pomoze ale z praktyki
wychodzi ze ethernet jest wystarczajaco ok.

No nic, obadaj ceny zestawow end-2-end i porownaj do kosztu skretki bo
tez tania nie bedzie.

Ja na bierzaco z technika fcnie jestem, znajdz sobie kogos kto to
sprzedaje i zapytaj czy ci kabel wielowloknowy sprzeda itp.

Ja bym bardziej sie skupial na pozytku z wielu wlokien w temacie
uszkodzen w przyszlosci niz pojemnosci. Moze lepiej kupic 2-3 kable
osobne niz jeden grubszy? To se ocen sam.

Powodzenia!
--
Lukasz
Atlantis
2024-10-31 10:36:13 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by ptoki
Tak, Zobaczysz jak ci te koszty wyjda jak juz kupisz zestaw albo ktos ci
to pospawa.
Już zrobiłem wstępne rozeznanie i koszty są znośne. Jest w okolicy
firma, która może mi to pospawać. Mogę tez u nich kupić kabel.
Po mojej stronie będzie leżało jego przeciągnięcie i przygotowanie
instalacji pod montaż w szafkach/skrzynkach w poszczególnych budynkach.
Tak więc głównie to w tym temacie będę musiał się trochę podszkolić i
dopytać. ;)

Obecne założenia są takie, żeby kupić samonośny kabel z większa liczbą
włókien (np. dwunastoma) i przeciągnąć go pomiędzy poszczególnymi
budynkami, zostawiając w kluczowych punktach trochę nadmiaru na szpulach
i przepuszczając go przez skrzynki, gdzie będzie czekał na spawanie montaż.

Droga prowadzenia kabla taka, jak wspominałem w oryginalnym poście:
1. Główna szafka sieciowa w domu
2. Peszel wzdłuż więźby dachowej domu, do punktu wyprowadzenia na zewnątrz.
3. Przewieszka do skrzynki w pierwszym budynku gospodarczym.
4. Peszel (lub nawet montaż bezpośrednio do) wzdłuż więźby dachowej w
pierwszym budynku gospodarczym.
5. Przewieszka do drugiego budynku gospodarczego, gdzie kabel będzie się
kończył w skrzynce. Być może w przyszłości połączenia zostanie
poprowadzone (ziemią) dalej, do granicy działki.

Kilka kwestii, o które chciałbym dopytać/wyjaśnić:
1. Rozumiem, że w głównej szafce sieciowej (rack 19") powinienem
zastosować światłowodowy patch-panel w formie szuflady z miejscem na
zabezpieczenie spawów i nadmiar kabla?
2. Jakie szafki instalacyjne powinienem zastosować w budynkach
gospodarczych? Powinny być w miarę możliwości szczelne - bardziej z
uwagi na kurz niż możliwość zachlapania wodą, ale przed taką
ewentualnością chyba też dobrze się zabezpieczyć. Istnieją szafki, w
których poza wykonaniem i zabezpieczeniem połączeń światłowodowych
mógłbym też upchnąć niewielką ilość sprzętu sieciowego, np. mały switch PoE?
3. Istnieje możliwość "wyciągnięcia" pojedynczych włókien z takiego
kabla? Bez naruszania pozostałych? Chodzi mi o to, że w pierwszym
budynku gospodarczym chciałbym podpiąć tylko jeden-dwa włókna, a
pozostałe powinny iść dalej, do kolejnego budynku Czy może jednak
konieczne będzie przecięcie kabla i wykonanie całej serii spawów?
Mirek
2024-10-31 17:38:11 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
1. Rozumiem, że w głównej szafce sieciowej (rack 19") powinienem
zastosować światłowodowy patch-panel w formie szuflady z miejscem na
zabezpieczenie spawów i nadmiar kabla?
Wszystko się zgadza, nadmiar kabla zostaw tam, gdzie wygodnie, ale do
spawania dobrze jest go wyciągnąć sobie na stół, obrać, pospawać złożyć
przełącznicę i złożoną cofnąć z kablem do szafy.
Post by Atlantis
2. Jakie szafki instalacyjne powinienem zastosować w budynkach
gospodarczych? Powinny być w miarę możliwości szczelne - bardziej z
uwagi na kurz niż możliwość zachlapania wodą, ale przed taką
ewentualnością chyba też dobrze się zabezpieczyć. Istnieją szafki, w
których poza wykonaniem i zabezpieczeniem połączeń światłowodowych
mógłbym też upchnąć niewielką ilość sprzętu sieciowego, np. mały switch PoE?
A to już zależy jakie masz potrzeby i ile miejsca. Są szafki rack
wiszące, są też płaskie skrzynki, w których taki switch można zamontować
pionowo. Szczelne nie muszą być, nawet nie powinny jak coś tam się
grzeje. Nie fajnie jest jak do takiej szafki dostaną się myszy.
Post by Atlantis
3. Istnieje możliwość "wyciągnięcia" pojedynczych włókien z takiego
kabla? Bez naruszania pozostałych? Chodzi mi o to, że w pierwszym
budynku gospodarczym chciałbym podpiąć tylko jeden-dwa włókna, a
pozostałe powinny iść dalej, do kolejnego budynku Czy może jednak
konieczne będzie przecięcie kabla i wykonanie całej serii spawów?
Generalnie nie. Są (były?) tzw. kable łatwego dostępu, w których włókna
były luźne i specjalnie ułożone do nacinania kabla i wyciągania ich ile
trzeba. W kablu samonośnym włókna masz w tubach, przykładowo 4 włókna w
3-ech tubach. Tubę rozciąć tak, żeby nie uszkodzić włókna to by była
mordęga.
--
Mirek
Atlantis
2024-11-06 16:33:42 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Mirek
A to już zależy jakie masz potrzeby i ile miejsca. Są szafki rack
wiszące, są też płaskie skrzynki, w których taki switch można zamontować
pionowo. Szczelne nie muszą być, nawet nie powinny jak coś tam się
grzeje. Nie fajnie jest jak do takiej szafki dostaną się myszy.
Nie mam zamiaru zostawiać gdziekolwiek otworów na tyle dużych, żeby
myszy mogły się dostać do środka. ;)
Co do szczelności, to trochę bardziej martwi mnie kurz niż możliwość
zachlapania wodą. Skrzynki będą co prawda znajdowały się w budynkach,
ale nie są one ocieplone, a w przypadku garażu istnieje możliwość, że
drzwi zostaną otwarte na oścież, również w zimie.
Post by Mirek
Generalnie nie. Są (były?) tzw. kable łatwego dostępu, w których włókna
były luźne i specjalnie ułożone do nacinania kabla i wyciągania ich ile
trzeba. W kablu samonośnym włókna masz w tubach, przykładowo 4 włókna w
3-ech tubach. Tubę rozciąć tak, żeby nie uszkodzić włókna to by była
mordęga.
Czyli rozumiem, że mogę np w jednym budynku rozciąć jedną tubę i
pospawać włókna, a dwie pozostałe pozostawić w stanie nienaruszonym,
puszczając idące nimi wkłókna do kolejnego budynku?
Mirek
2024-11-06 21:08:36 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Nie mam zamiaru zostawiać gdziekolwiek otworów na tyle dużych, żeby
myszy mogły się dostać do środka. ;)
Nie chcesz wiedzieć przez jak małą szczelinę może przejść mysz.
Post by Atlantis
Czyli rozumiem, że mogę np w jednym budynku rozciąć jedną tubę i
pospawać włókna, a dwie pozostałe pozostawić w stanie nienaruszonym,
puszczając idące nimi wkłókna do kolejnego budynku?
Nie bardzo sobie to wyobrażam. Kabel normalnie się obiera nacinając i
ściągając izolację w kierunku końca. Tak samo tuby. Jak się już go
obierze to pozostaje zmyć żel z włókien, obrać z plastiku, przyciąć i
pospawać nie zapominając o oh shit-ach, czyli osłonkach spawów.
Samo spawanie już idzie taśmowo. połowa roboty to obranie kabla.

Tak jak proponujesz trzeba by naciąć kabel wzdłuż (ryzykowne) i ściągnąć
izolację zrywając ją w bok (ryzykowne^2), następnie ciachnąć jedną tubę
i ją obrać. I co zrobisz potem z takim kablem? Rdzeń (wzmocnienie)
trzeba wyciąć, zostaną dwa końce połączone tubami, które nawet ułożyć
nie będzie jak, bo będą się buntować.
--
Mirek
ptoki
2024-11-08 08:15:36 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Mirek
Post by Atlantis
Nie mam zamiaru zostawiać gdziekolwiek otworów na tyle dużych, żeby
myszy mogły się dostać do środka. ;)
Nie chcesz wiedzieć przez jak małą szczelinę może przejść mysz.
Wata stalowa czyni cuda w takich sytuacjach.
Taka do mycia garnkow jak nie ma nic ciekawszego.
--
Lukasz
ddddddddddd
2024-10-31 18:54:55 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
1. Rozumiem, że w głównej szafce sieciowej (rack 19") powinienem
zastosować światłowodowy patch-panel w formie szuflady z miejscem na
zabezpieczenie spawów i nadmiar kabla?
generalnie to nadmiaru kabla tam nie chowasz, jedynie zapas żeby było
jak zespawać drugi czy piąty raz jak się włókno złamie
Post by Atlantis
2. Jakie szafki instalacyjne powinienem zastosować w budynkach
gospodarczych? Powinny być w miarę możliwości szczelne - bardziej z
uwagi na kurz niż możliwość zachlapania wodą, ale przed taką
ewentualnością chyba też dobrze się zabezpieczyć.
u nas (czyli w uk- kraju silikonem płynącym ;) stosuje się po prostu
duże szafki pcv z ochroną IPxx, w środku zamykana tacka spawów i switch
czy cokolwiek innego. Wszystko montowane na metalowej taśmie
perforowanej, lub na samoprzylepnych rzepach Velcro (o dziwo też
trzymają super). Wentylacją nikt się nie przejmuje, ale przy upałach
rzędu prawie 20 stopni ( ;-) ) nic się nie gotuje - pewnie dlatego że w
takiej puszce jest sporo miejsca.
Jeśli tylko do spawu to są też tacki spawów w wersji IPXX (nie pamiętam
ile IP, ale szczelne)


Istnieją szafki, w
Post by Atlantis
których poza wykonaniem i zabezpieczeniem połączeń światłowodowych
mógłbym też upchnąć niewielką ilość sprzętu sieciowego, np. mały switch PoE?
j.w.
Post by Atlantis
3. Istnieje możliwość "wyciągnięcia" pojedynczych włókien z takiego
kabla? Bez naruszania pozostałych? Chodzi mi o to, że w pierwszym
budynku gospodarczym chciałbym podpiąć tylko jeden-dwa włókna, a
pozostałe powinny iść dalej, do kolejnego budynku Czy może jednak
konieczne będzie przecięcie kabla i wykonanie całej serii spawów?
nie, ale w środkowej szafce kilka włókien wyciągasz a pozostałe spawasz
dalej

ja bym zostawiał wszędzie 4 włókna. (max) dwa do użycia, dwa w zapasie.
jak 4 nie działają to znaczy że i tak szczur przegryzł lub za chwilę
przegryzie cały kabel ;)

p.s. ja kupiłem spawarkę za ok £400, działa już dwa lata, zrobiłem nią
kilkaset spawów, nie mam z nią żadnych problemów, nawet badziewny
cleaver z zestawu robi robotę. A myślałem że to będzie jednorazówka.
Chyba ta (z wyglądu coś takiego):
https://www.aliexpress.com/item/33012836265.html?spm=a2g0o.productlist.main.1.7c9b67faYeYDld&algo_pvid=1acb6a89-47c1-4115-bded-9daaddf61e37&utparam-url=scene%3Asearch%7Cquery_from%3A
--
Pozdrawiam
Lukasz
Atlantis
2024-11-06 16:29:01 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by ddddddddddd
u nas (czyli w uk- kraju silikonem płynącym ;) stosuje się po prostu
duże szafki pcv z ochroną IPxx, w środku zamykana tacka spawów i switch
czy cokolwiek innego.
Powinienem szukać jakichś konkretnych szafek o minimalnym poziomie
ochrony IP?
Post by ddddddddddd
perforowanej, lub na samoprzylepnych rzepach Velcro (o dziwo też
trzymają super). Wentylacją nikt się nie przejmuje, ale przy upałach
rzędu prawie 20 stopni ( ;-) ) nic się nie gotuje - pewnie dlatego że w
takiej puszce jest sporo miejsca.
W pierwszym budynku gospodarczym szafka zostanie zamontowana na
"poddaszu". Dach kryty dachówką, raczej nie przecieka (ale oczywiście
nie można wykluczyć na 100%, że kiedyś parę kropli wody się gdzieś nie
przedostanie). Góra jest obudowana deskami, ale niewycieplona, więc zimą
trzeba się liczyć ze spadkami temperatury poniżej zera, a podczas upałów
może się zrobić gorąco.
Drugi budynek gospodarczy to murowany garaż. Podciekanie wody można
wykluczyć, ale jedyną barierą oddzielającą go od warunków zewnętrznych
są metalowe drzwi. Tak więc gdy te zostaną otwarte, w środku będzie
panowała taka sama temperatura i wilgotność jak na zewnątrz.

Jedynymi aktywnymi urządzeniami wewnątrz skrzynek będą switche PoE wraz
zasilaczami.
Mateusz Bogusz
2024-11-04 08:04:32 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Pierwsze połączenia pomiędzy komputerami w domu robiłem ponad
dwadzieścia lat temu. Jeszcze jakiś czas temu miałem w domowej sieci
parę segmentów 100 Mbps. I oczywiście, działało to. Jednak jakoś fajniej
działa po wymianie całej infrastruktury na Gigabit Ethernet, kiedy
człowiek widzi, że wrzucanie większego filmu na NAS-a zajmuje znacząco
mniej czasu. No i nie trzeba się zastanawiać, czy switch PoE agregujący
kamery 4k będzie miał wystarczający uplink do innego punktu sieci.
Kilka lat temu pracowałem jeszcze z młodym chłopakiem, skończył studia,
przyjechał do miasta, wynajął mieszkanie i znalazł robotę.

Przyszło kilka wypłat i pochwalił się że zmienił internet u siebie z
radiówki na Orange ~300Mbit. W ówczesnej pracy sprawdził że jest
szybszy, to minął z miesiąc i pochwalił się że zwiększył prędkość
~600Mbit. Trochę go podpuszczaliśmy, że tam (w pracy) jest dwóch
niezależnych dostawców i w gruncie jakby zapuszczać pobieranie jakimś
wget-em czy czymś co rozbije na wiele połączeń, to prędkość się zsumuje...

Minęły 2 czy 3 miesiące, przyszedł, powiedział że teraz ma 1Gbit i
stwierdził że...dysk (SSD) w trakcie pobierania ma 100% użycia w
menadżerze zadań i odczuwa że wszystko inne co klika w systemie chodzi
wolniej.

To nie jest przykład na to że światło nie jest potrzebne, tylko raczej
historia tego, że tak jak z głodu potrafimy szybko zjeść za dużo, tak
samo mamy inne głody które jeżeli długo nie zaspokajane kierują nami
ponad miarę. Tak mądrze napiszę ;-)

Ja prywatnie, 7 lat temu położyłem u siebie wszędzie UTP 5e i *mnie* on
szczerze jestem o tym przekonany, wystarczy w tym domu do mojego końca.

Internet mam światłowód 250/25 Mbit za 49zł. Kolejne prędkości to:
300/40 za 59zł, 500/50 za 79zł, 1000/100 za 99zł. Ale nie zmieniam, bo
ja patrzę na to w ten sposób - to realnie jakieś 25MB/s.

Do strumieniowania czegokolwiek (muzyki, video) w formie w jakiej
popularnie jest oferowane w necie (VOD, h264/265) aż nadto - z taką
prędkością nie potrzeba pobrać filmu lokalnie żeby rozpocząć jego
oglądanie. A pobieranie jakiś ISO? Dzieciom (i sobie) zrobiłem konsolkę
retro z pi400 i co jakiś czas aktualizuje firmware (AGS ~27GB
aktualnie), którego pobranie nadal zajmie ~18 minut. Z resztą mało co
pobieram przez przeglądarkę, bo już dawno preferuję torrent. A do tego
mam NAS któremu wskazuje pliki lub odnośniki magnet i tyle. Choćby przez
jedną noc 12h, potencjał przy 250Mbit to...1054GB.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
Atlantis
2024-11-06 16:18:49 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Mateusz Bogusz
Do strumieniowania czegokolwiek (muzyki, video) w formie w jakiej
popularnie jest oferowane w necie (VOD, h264/265) aż nadto - z taką
prędkością nie potrzeba pobrać filmu lokalnie żeby rozpocząć jego
oglądanie. A pobieranie jakiś ISO? Dzieciom (i sobie) zrobiłem konsolkę
retro z pi400 i co jakiś czas aktualizuje firmware (AGS ~27GB
aktualnie), którego pobranie nadal zajmie ~18 minut.
No to teraz zobacz sobie ile potrafią zajmować obrazy współczesnych gier
komputerowych na konsole czy PC. Nawet jeśli masz fizyczne wydanie na
płycie, to już w dniu premiery trzeba pobrać "patcha" mającego po
kilkadziesiąt GB. Nawet jeśli masz dysk SSD o pojemności kilku TB, to i
tak nie będziesz w stanie trzymać na nim całej biblioteki. Część gier
trzeba skasować i za jakiś czas pobrać ponownie. I jednak fajniej, jeśli
proces ten zajmuje kilka minut, a nie całą noc. :)
Dlatego właśnie wychodzę z założenia, że nie ma czegoś takiego jak zbyt
szybki Internet. I chociaż na razie moje łącze jest relatywnie wolne
(VDSL do 60 Mbps) to za jakiś czas w okolicy może pojawić się lepsza
oferta i głupio byłoby sobie narzucać ograniczenia po stronie sieci
lokalnej.
Nie wspominając już o tym, że szybszy dostęp do lokalnego NAS-a czy
więcej przepustowości dla kamer to też całkiem fajny dodatek.
ptoki
2024-10-30 10:09:13 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Post by ptoki
Swiatlowod jest bez sensu w takim przypadku.
Gdybys mial tego 30-100m albo wiecej to spoko. Moze byc warto cudowac.
dla 6m sens swiatlowodu jest taki se.
To nie jest sześć metrów między budynkami.
Ale w praktyce to te 6m wymaga swiatlowodu. Reszta jak bedzie w
ethernecie to nie bedzie narazona na problemu piorunowe.

Jak na to z tej strony popatrzysz to ci wyjdzie ze dla tych 6m robisz
swiatlo.
Post by Atlantis
Po pierwsze, trzeba jeszcze doliczyć odcinki biegnące pomiędzy wzdłuż
więźby dachowej budynków.
Po drugie w dalszej kolejności chciałbym pociągnąć światłowód do granicy
działki, żeby zainstalować tam kamery i AP. To już spokojnie doda około
100 metrów. I jeśli już teraz wykonam połączenia odpowiednimi przewodami
I tam musisz miec zasilanie no i bedziesz kopac wiec tez ten swiatlowod
tam bedzie taki se potrzebny.
Post by Atlantis
światłowodowymi, z odpowiednią ilością włókien w zapasie, będę miał
połączenia prowadzące do kluczowych punktów bezpośrednio z głównego
switcha w domu.
Jest powod dla ktorego swiatla sie nie uzywa jak nie trzeba. I w
przemysle i w telekomunikacji.
Jak sie daje to uzywa sie ethernetu. U ciebie tylko te 6m tak naprawde
jest powodem aby dac swiatlo a i tak ethernet by wystarczyl.

Ale dasz se co ci tam pasuje. Ot, dziele sie nawet nie opinia a
obserwacja i praktyka.
Post by Atlantis
Likwidacja ryzyka uszkodzenia sprzętu w wyniku wyładowania
atmosferycznego to kolejny plus. No i jeszcze dochodzi ten fakt, że
Waciki. Jak dostaniesz cene kabla z transcevierami to pomyslisz ze
gigabitowe swicze to nie takie drogie jakby trza bylo co 2-3 lata wymienic.
Post by Atlantis
światłowód mogę ciągnąć razem z kablami zasilajacymi, więc mógłbym
wykorzystać już istniejący odciąg na którym wisi kabel 230V pomiędzy
dwoma z tych trzech budynków.
Ethernet tez. Kiedys na ccna sie gadalo o tych mitycznych zakloceniach
miedzy zasilaniem a ethernetem. Moze jak masz tam gdzies spawarke
podpieta to tak. Normalnie - zero problemow. Wiecej siwizny na glowie
bedziesz miec od zle zacisnietych koncowek albo sniedziejacych rj45...
Post by Atlantis
Post by ptoki
Mam pod bokiem sporo sieci gdzie ethernet wisi na powietrzu latami i
ma sie dobrze. Jak piorun walnal to sie tylko przepina babel do
nastepnego portu w switchu i jedzie dalej. Tak to praktycznie wyglada.
Niby moze byc gorzej ale nie jest.
Aha. Czyli mam oszczędzić na instalacji, żeby potem traktować
zarządzalny switch (który trochę jednak kosztuje) jak zużywający się
produkt jednorazowy? ;)
Teoretycznie tak, praktycznie nawet ten swicz ci nie padnie. Tylko jeden
port albo wrecz nic.
U mnie juz lata wisza kable i nic sie nie dzieje. Nie zebym przykladem
anegdotycznym cisnal narracje ale nawet moj wioskowy isp wymienil mi
ostatnie metry ze slupa do domu na swiatlowod po paru latach nie dlatego
zeby sie cos palilo tylko mieli granta na modernizacje. Jak pytalem czy
te ethernety co ze slupa na wsiach wisialy to im problemy robily to
gosciu powiedzial ze czesciej jezdza do wymiany pilotow i dekoderow tv
niz do spalonych routerkow.
Post by Atlantis
Post by ptoki
Kup kabel razem z osprzetem w jednej firmie, niech ci
zmontuja/skompletuja linie na ktorej bedzie ethernet z obu stron.
Te zlaczki na koncach kabli duze nie sa. Niewiele wieksze od tego co i
tak musisz wywiercic.
W takim wypadku nie byłoby problemu. Nawet na Allegro można kupić gotowe
kable o długości kilkudziesięciu metrów. Tyle tylko, że one mają jedno
włókno albo parę (w zależności od standardu). Chcąc prowadzić wiele
połączeń muszę kupić wiele takich kabli i każdy poprowadzić niezależnie.
Obejrz jakie one maja te koncowki. Moze uda ci sie ze dwa trzy wcisnac w
jednego peszla.

Jak chcesz wiecej to rzeczywiscie pospawanie bedzie prostsze w sensie ze
dodaktowy koszt nie bedzie nieuzasadniony (spawanie 4 punktow to XXX za
dojazd i XX za spaw.
Spawanie 16 koncowek wyjdzie tylko 2x drozej niz 4.

Obadaj czy da sie pociagnac ten swiatlowod prowadzac go przez malo
przegrod i po prostych odcinkach zamiast tak jak sugeruje rozum czyli
jakos tak centralnie lub po najkrotszej linii. Moze sie okazac ze dasz
rade przeciskac go przez 4-5 przegrod a reszta to jakies przestrzenbie
latwo dostepne. To se wtedy dasz tych kabli ile tam chcesz.
Post by Atlantis
To zwiększa potrzebną ilość pracy no i generuje niepotrzebną "pajęczynę".
Natomiast podejście ze zleceniem komuś spawania pozwoliłoby mi
przeciągnąć jeden kabel z większą liczbą włókien i pospawać/dodać
końcówki już po przeciągnięciu tego do skrzynek.
Tak. Mozliwe. Ale nadal mysle ze swiatlo w lan to tak sredno ma sens.

Kiedys mialo znaczenie jak lokacje mialy rozny potencjal ale ostatnio
nawet to nie jest duzym problemem.

No nic, Wiecej juz nie doradze. Powodzenia.
--
Lukasz
Atlantis
2024-11-06 16:08:40 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by ptoki
Waciki. Jak dostaniesz cene kabla z transcevierami to pomyslisz ze
gigabitowe swicze to nie takie drogie jakby trza bylo co 2-3 lata wymienic.
Nie bardzo rozumiem. Transceivery już kupiłem w postaci dwóch zestawów
modułów SFP do transmisji WDM. W domu już jest switch zarządzalny z
dwoma gniazdami SFP. Mam już także:
1. Jeden mały switch zarządzalny z PoE i SFP, który będzie można
zainstalować w jednym z budynków.
2. Jeden mały switch zarządzalny z PoE (ale bez SFP). Tak więc do
drugiego budynku będę musiał albo dokupić media converter, albo inny
switch z SFP.

Do kosztorysu trzeba będzie więc jeszcze wrzucić sam światłowód,
skrzynki montażowe i koszt spawania. Nie ma tragedii. ;)
Post by ptoki
U mnie juz lata wisza kable i nic sie nie dzieje. Nie zebym przykladem
anegdotycznym cisnal narracje ale nawet moj wioskowy isp wymienil mi
ostatnie metry ze slupa do domu na swiatlowod po paru latach nie dlatego
zeby sie cos palilo tylko mieli granta na modernizacje. Jak pytalem czy
te ethernety co ze slupa na wsiach wisialy to im problemy robily to
gosciu powiedzial ze czesciej jezdza do wymiany pilotow i dekoderow tv
niz do spalonych routerkow.
No tylko pewnie tam są zainstalowane jakieś zabezpieczenia
antyprzepięciowe, podpięte do uziemienia bezpośrednio przy słupie.
Bo ja na przykład pamiętam czasy lokalnych sieci osiedlowych i sprzętu
palącego się w sezonie burzowym. I właśnie tego wolałbym uniknąć.
Ponieważ sezon burzowy właśnie się skończył nie wykluczam, że tymczasowo
przeciągnę skrętkę między budynkami. Jednak docelowo chcę tam mieć
światłowód. ;)
ptoki
2024-11-08 08:20:38 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Post by ptoki
Waciki. Jak dostaniesz cene kabla z transcevierami to pomyslisz ze
gigabitowe swicze to nie takie drogie jakby trza bylo co 2-3 lata wymienic.
Nie bardzo rozumiem. Transceivery już kupiłem w postaci dwóch zestawów
modułów SFP do transmisji WDM. W domu już jest switch zarządzalny z
1. Jeden mały switch zarządzalny z PoE i SFP, który będzie można
zainstalować w jednym z budynków.
2. Jeden mały switch zarządzalny z PoE (ale bez SFP). Tak więc do
drugiego budynku będę musiał albo dokupić media converter, albo inny
switch z SFP.
Do kosztorysu trzeba będzie więc jeszcze wrzucić sam światłowód,
skrzynki montażowe i koszt spawania. Nie ma tragedii. ;)
Ja to bym kompletowal z jednego zrodla, raz sie nacialem i link nie
działał bo jakieś niekompatybilności wyszły.
Post by Atlantis
Post by ptoki
U mnie juz lata wisza kable i nic sie nie dzieje. Nie zebym przykladem
anegdotycznym cisnal narracje ale nawet moj wioskowy isp wymienil mi
ostatnie metry ze slupa do domu na swiatlowod po paru latach nie
dlatego zeby sie cos palilo tylko mieli granta na modernizacje. Jak
pytalem czy te ethernety co ze slupa na wsiach wisialy to im problemy
robily to gosciu powiedzial ze czesciej jezdza do wymiany pilotow i
dekoderow tv niz do spalonych routerkow.
No tylko pewnie tam są zainstalowane jakieś zabezpieczenia
antyprzepięciowe, podpięte do uziemienia bezpośrednio przy słupie.
Bo ja na przykład pamiętam czasy lokalnych sieci osiedlowych i sprzętu
palącego się w sezonie burzowym. I właśnie tego wolałbym uniknąć.
Ponieważ sezon burzowy właśnie się skończył nie wykluczam, że tymczasowo
przeciągnę skrętkę między budynkami. Jednak docelowo chcę tam mieć
światłowód. ;)
Na slupie moze i jest ale w domu nie miałem. I mysle że nikt nie miał.
A routerek jaki mi inicjalnie dali (do rozszyczia vlanow tv i inet)
dalej wisi i działa. Ale teraz już ma przed soba konwerter.

Kiedys sie slyszalo o takich przypadkach ale od pewnego czasu jakos ucichło.

No nic, włozysz i będzie. W te otwory co zrobisz daj wate metalowa. Bo
myszy czy inne robale w naprawde male dziury wejda i maja czas i zeby
zeby sie wgryzc.
Wata stalowa dobrze je zniechęca.
--
Lukasz
Mirek
2024-10-30 18:39:41 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by ptoki
Pomiedzy budynkami daj linke nierdzewke.
Ale po co, jak można kupić gotowy patchcord samonośny z zawieszkami?
W razie czego, gdyby suę nie dało złączki przeciągnąć to można ją uciąć.
Zawsze to spawanie z jednej strony a nie z dwóch.
...
Pamiętam jak przenośiliśmy serwerownię do innego pomieszczenia: kable
światłowodowe po kilkanaście włókien wyciągnęliśmy z przełącznic, i gołe
spawy z pigtailami i końcówkami osłoniliśmy peszlem. Izolacja poszła w
ruch i takie kable z ogonami darliśmy splątane z innymi przez dwie
ściany i korytko metalowe. Złączki obijały się w tych peszlach o gołe
włokna i o siebie. Zrobiliśmy to na ryzyko - a nóż coś ocaleje i będzie
mniej spawania. Nic kompletnie się nie uszkodziło. Kable wciągnęliśmy do
nowego pomieszczenia, do szafy, poukładaliśmy spawy w tackacj, do
przełącznic i hula.
Włókno światłowodowa naprawdę ciężko jest uszkodzić jeśli się nie
przegnie z gięciem.
--
Mirek
Lisciasty
2024-10-30 14:33:05 UTC
Odpowiedz
Permalink
Kibicuję tematowi, nie rozumiem wciskania ethernetu jak człek chce
światłowód. Ceny klamotów są akceptowalne, a zawsze czegoś nowego się
człowiek nauczy :>
Kamera po wifi? To przecież najgorsza patologia jaka może być. Po to
ktoś wymyślił ethernet z POE żeby z niego korzystać :>
Ja już byłem o krok od kupna spawarki, ale jednak resztki rozsądku
przeważyły, bo by się skończyło na wydaniu kilku tysiaków i użyciu
sprzętu na kilkanaście kabli. Ale wzięcie speca od spawania na fuchę jak
najbardziej dobry pomysł.

L.
ptoki
2024-10-30 16:09:02 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Lisciasty
Kibicuję tematowi, nie rozumiem wciskania ethernetu jak człek chce
światłowód. Ceny klamotów są akceptowalne, a zawsze czegoś nowego się
człowiek nauczy :>
Bo zachcianki to jedno a praktyka to drugie.
Jak ktos powie ze chce alfe romeo to warto wspomniec czemu sie ich
wlasciciele nie witaja jak sie widza ;)
Post by Lisciasty
Kamera po wifi? To przecież najgorsza patologia jaka może być. Po to
ktoś wymyślił ethernet z POE żeby z niego korzystać :>
Widzisz, czasem maja sens. Ja mam w zdalnym biurze takiego wajfajowego
pasciaka z ptz. Jak cos jest nie tak to pani grazynka po prostu podlacza
kamere do pradu tam gdzie akuratnie dzialamy i wszystko widze i nie
musimy cudowac z callami, kamerami, udzielaniem ekranu itp.

Jak potrzebowalem na piec patrzec w zimie to tez starczylo skrzynke po
kartoflach ostawic i kamerke na nia. I dzialalo.
Post by Lisciasty
Ja już byłem o krok od kupna spawarki, ale jednak resztki rozsądku
przeważyły, bo by się skończyło na wydaniu kilku tysiaków i użyciu
sprzętu na kilkanaście kabli. Ale wzięcie speca od spawania na fuchę jak
najbardziej dobry pomysł.
Sam czasem grzesze i mam za duzo gratow. Ale staram sie ne zarazac taka
choroba innych i przynajmniej ostrzec przed wadami.

A ze sknera jestem to jade na ethernecie - nawet czasem grzebanym -
100ka na dwu parach i druga setka na drugich dwu bo kamer mam dwie a
kabel jeden i nie chcialem swicza pod dach dawac.

I narazie wszystko dziala ok. Nawet to co powiesilem poza domem. Ale to
moja anegdotyczna opowiastka.

No nic, oby dzialalo i bylo tanie :)
--
Lukasz
titanus
2024-10-31 08:58:04 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Lisciasty
Kibicuję tematowi, nie rozumiem wciskania ethernetu jak człek chce
światłowód. Ceny klamotów są akceptowalne, a zawsze czegoś nowego się
człowiek nauczy :>
Bo chcenie to jedno a praktyka to drugie.
U mnie skończyło się na wydaniu paru setek na... niedziałający sprzęt.
Chciałem zestawić połączenie pomiędzy dwoma routerami prze światłowód
właśnie. W domu pomiędzy dwoma pomieszczeniami.
Dwa osobne łącza, dwóch różnych providerów, dwa różne typy połączenia.
I dupa okazało się że routery nie wspierają połączenia między sobą przez
światłowód - mimo, że oba mają takie 2 złącza.

Miało być:
Neo+ -> router VDSL -> uplink światłem -> router FFTH + uplink do neostrady.

Czyli w razie padu jednego łącza net jest "udostępniany" drugiemu
routerowi.

Na połączeniu światłowodowym oba routery albo flapowały albo nie
widziały wkładki (mimo, że oryginalna). Oba Dlinki leżą sobie na stychu,
i kabel również.
Post by Lisciasty
Kamera po wifi? To przecież najgorsza patologia jaka może być. Po to
ktoś wymyślił ethernet z POE żeby z niego korzystać :>
Jeśli nie można (i się nie da) wiercić dziur w 7 ścianach, tylko po to,
żeby przeprowadzić 40m kabla zamiast 7 ? To wifi jednak jest OK :D.
Post by Lisciasty
Ja już byłem o krok od kupna spawarki, ale jednak resztki rozsądku
przeważyły, bo by się skończyło na wydaniu kilku tysiaków i użyciu
sprzętu na kilkanaście kabli. Ale wzięcie speca od spawania na fuchę jak
najbardziej dobry pomysł.
Za co spec potrafi skasować z 200-300 złotówek :D (nie jest regułą) - i
w sumie bardzo dobrze :D
Post by Lisciasty
L.
Pixel®🇵🇱
2024-11-06 20:32:18 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Zabieram się w końcu za odkładany od jakiegoś czasu projekt
przeciągnięcia sieci lokalnej z mojego domu do dwóch budynków
gospodarczych, które z nim sąsiadują. Chodzi głównie o podłączenie
kolejnych kamer IP, ale dodatkowym plusem będzie możliwość dołóżenia
kolejnych AP w kluczowych punktach i rozszerzenia zasięgu Wi-Fi poza domem.
Projekt fajny, tak samo jak wybudowanie autostrady 4 pasmowej o długości
200m do ścigania się samochodem na podwórku, który wyciąga 200km/h i do
setki potrzebuje 300m pasa. Kto bogatemu zabroni?

Podpowiem tak. Mam pod sobą sporo...również CCTV, gdzie na UTP leci 80
kamer IP w 4mpix i nawet tego nie czuć. Teren rozległy a kabliska
pomiędzy budynkami mają 100m (1Gbit). Łącze do netu u Ciebie to 0,06GB
więc w sumie totalny bezsens. Co do piorunów, to prędzej jebnę w Lotto
nim ten piorun spali Ci słicza za 50zł...bo jak ma jebnąć to jebie w
kamerę...i cały misterny plan wpizdu :) Czyli zabezpieczenie w
światełko idzie się jebać bo i tak jebnie :) Gry se trzymaj na dyskach,
mogą być z demobilu bo tanie i szybciej niż z Netu. Dyski 2T na półce
jak książki i szybkozłącze do podpięcia :) 10 dysków to spora
biblioteka, OK, aktualizacje...ale one przy Internecie 0,06GBit będą
szybsze niż cała gra :)...odpalona raz na 5 lat :D
--
Pixel®🇵🇱
Atlantis
2024-11-07 09:07:48 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Pixel®🇵🇱
więc w sumie totalny bezsens. Co do piorunów, to prędzej jebnę w
Lotto nim ten piorun spali Ci
Może bym i podszedł do tego w ten sposób. Gdybym nie pamiętał czasów
lokalnych sieci komputerowych z przewieszkami skrętki (a nawet
koncentryka) pomiędzy budynkami i problemów z palącym się sprzętem w
sezonie burzowym. ;)
Post by Pixel®🇵🇱
słicza za 50zł...
Powiesz mi gdzie mogę kupić gigabitowego, zarządzalnego switcha z PoE za
50 zł? ;)
Post by Pixel®🇵🇱
bo jak ma jebnąć to jebie w kamerę...i cały misterny plan wpizdu :)
Czyli zabezpieczenie w światełko idzie się jebać bo i tak jebnie :)
No ale przecież wiadomo, że taki scenariusz jest bardzo mało
prawdopodobny. Większość uszkodzeń podczas burzy nie wynika z tego, że
piorun walnął bezpośrednio w kamerę czy przewód. Problemy wynikają
przeważnie z tego, że piorun uderza w bezpośredniej okolicy i silny
impuls promieniowania elektromagnetycznego indukuje w długim kablu
napięcie na tyle wysokie, że wejście urządzenia nie może sobie z nim
poradzić i zostaje uszkodzone. Czasem kończy się na tym, że dioda
zabezpieczająca bierze na siebie całe uderzenie i oddaje życie za
sprzęt, paląc się na zwarcie i wystarczy ją wymienić. Jednak niekiedy po
prostu pali się elektronika dalej i sprzęt nadaje się do wyrzucenia.
Post by Pixel®🇵🇱
Gry se trzymaj na dyskach, mogą być z demobilu bo tanie i szybciej
niż z Netu. Dyski 2T na półce jak książki i szybkozłącze do podpięcia
:) 10 dysków to spora biblioteka, OK, aktualizacje...ale one przy
Internecie 0,06GBit będą szybsze niż cała gra :)...odpalona raz na 5
lat :D
Odpalanie tytułów z obecnej generacji z zewnętrznego dysku HDD (do tego
podpiętego przez USB) to mordęga. Nie wiem nawet czy współczesne konsole
pozwalają na takie zabawy dla najnowszych gier, pozostawiając je jako
opcję dla tych z poprzednich generacji, dostępnych przez kompatybilność
wsteczną.
Pixel®🇵🇱
2024-11-07 10:24:44 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Post by Pixel®🇵🇱
więc w sumie totalny bezsens. Co do piorunów, to prędzej jebnę w Lotto
nim ten piorun spali Ci
Może bym i podszedł do tego w ten sposób. Gdybym nie pamiętał czasów
lokalnych sieci komputerowych z przewieszkami skrętki (a nawet
koncentryka) pomiędzy budynkami i problemów z palącym się sprzętem w
sezonie burzowym. ;)
Ja piszę o kablach w ziemi. Najczęściej to jakiś peszel w którym są
kabliska (po taniosci). Ludziny nawet polbruk rozbierają, kładą kable i
zapominają na lata.
Post by Atlantis
Post by Pixel®🇵🇱
słicza za 50zł...
Powiesz mi gdzie mogę kupić gigabitowego, zarządzalnego switcha z PoE za
50 zł? ;)
Aaa, chcesz odpalać tartak do krojenia chleba :) Dla dwóch kamer IP to
się stosuje zwykły zasilacz i przelotkę PoE...Nie rozumiem jednak po co
Ci zarządzanie dla tych kilku dupereli.
[...]
Post by Atlantis
Post by Pixel®🇵🇱
Gry se trzymaj na dyskach, mogą być z demobilu bo tanie i szybciej
niż z Netu. Dyski 2T na półce jak książki i szybkozłącze do podpięcia
:) 10 dysków to spora biblioteka, OK, aktualizacje...ale one przy
Internecie 0,06GBit będą szybsze niż cała gra :)...odpalona raz na 5
lat :D
Odpalanie tytułów z obecnej generacji z zewnętrznego dysku HDD (do tego
podpiętego przez USB) to mordęga. Nie wiem nawet czy współczesne konsole
pozwalają na takie zabawy dla najnowszych gier, pozostawiając je jako
opcję dla tych z poprzednich generacji, dostępnych przez kompatybilność
wsteczną.
Ja nie piszę, że masz grać z tych dysków. Tam mają być instalki. Sam tak
zrobiłem z instalkami bo z płyty po 10 latach to mordęga i jeszcze
trzeba znaleźć działające DVD.
--
Pixel®🇵🇱
Atlantis
2024-11-07 12:10:48 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Pixel®🇵🇱
Ja piszę o kablach w ziemi. Najczęściej to jakiś peszel w którym są
kabliska (po taniosci). Ludziny nawet polbruk rozbierają, kładą kable i
zapominają na lata.
O tym też myślałem. Jednak są dwie kwestie, które przemawiają za
przewieszką:
1. Główna szafka sieciowa w budynku mieszkalnym znajduje się na
poddaszu. Tak więc połączenie przeciągnięcie przewodu/światłowodu do
początku przewieszenia będzie prostsze (wzdłuż więźby dachowej) niż
ciągnięcie go na sam dół, w celu zrobienia przekopu. To samo w
pozostałych budynkach - spora część instalacji będzie szła pod dachem.
2. Budynki znajdują się blisko - kilka metrów od siebie.
Tak naprawdę głównie estetyka przemawia za przekopem.
Post by Pixel®🇵🇱
Aaa, chcesz odpalać tartak do krojenia chleba :) Dla dwóch kamer IP to
się stosuje zwykły zasilacz i przelotkę PoE...Nie rozumiem jednak po co
Ci zarządzanie dla tych kilku dupereli.
Dziwne pytanie... Bo chcę, żeby ogarniał VLAN-y. Chcę mieć dostęp do
tych samych podsieci na tych samych VLAN-ach, co w głównym budynku.
Post by Pixel®🇵🇱
Ja nie piszę, że masz grać z tych dysków. Tam mają być instalki. Sam tak
zrobiłem z instalkami bo z płyty po 10 latach to mordęga i jeszcze
trzeba znaleźć działające DVD.
W takim razie jest jeden problem - system musi Ci pozwolić na pobranie
instalatora offline. W tej chwili z głównych dystrybutorów gier na PC
chyba tylko GOG ma coś takiego. Na konsolach możesz już w ogóle o czymś
takim zapomnieć.
Atlantis
2024-11-20 10:24:36 UTC
Odpowiedz
Permalink
Ok, wracam powoli do tematu i mam kilka kolejnych pytań.
Stwierdziłem, że tymczasowo połączę budynki przewieszoną skrętką.
Docelowo, za jakiś czas nadal mam zamiar zamienić skrętkę na światłowód.

1. Jakiej skrętki powinienem użyć? To oczywiste, że powinien to być
kabel zewnętrzny, odporny na warunki atmosferyczne. Jednak czy konieczne
będzie również użycie kabla ADSS, wzmocnionego linką?
2. Jaki system montażu zastosować? Jakieś odciągi?
3. Czy w przypadku użycia kabla ADSS konieczne jest uziemienie linki nośnej?
4. Sezon burzowy co prawda za nami, ale czy nadal nie występuje ryzyko
uszkodzenia sprzętu, związane z efektami elektrostatycznymi, np. podczas
wichury/śnieżycy?
Pixel®🇵🇱
2024-11-20 11:26:09 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Ok, wracam powoli do tematu i mam kilka kolejnych pytań.
Stwierdziłem, że tymczasowo połączę budynki przewieszoną skrętką.
Docelowo, za jakiś czas nadal mam zamiar zamienić skrętkę na światłowód.
1. Jakiej skrętki powinienem użyć? To oczywiste, że powinien to być
kabel zewnętrzny, odporny na warunki atmosferyczne. Jednak czy konieczne
będzie również użycie kabla ADSS, wzmocnionego linką?
To się zdecyduj czy UTP czy światełko :)

https://sklep.delta.poznan.pl/skretka-zewnetrzna-ftpk5ln100m-netset_l1_p20664.html
takie coś powinno styknąć.
Post by Atlantis
2. Jaki system montażu zastosować? Jakieś odciągi?
Zależy to wszystko od długości przewieszki. Do 60m nie potrzeba nic więcej.
Post by Atlantis
3. Czy w przypadku użycia kabla ADSS konieczne jest uziemienie linki nośnej?
Można.
Post by Atlantis
4. Sezon burzowy co prawda za nami, ale czy nadal nie występuje ryzyko
uszkodzenia sprzętu, związane z efektami elektrostatycznymi, np. podczas
wichury/śnieżycy?
Wichury nie są groźne ale ekranowany kabelek jest dość dobrym
zabezpieczeniem nawet przy burzy, no chyba że jebnie w kabelek :)
--
Pixel®🇵🇱
Marek
2024-11-20 14:00:46 UTC
Odpowiedz
Permalink
On Wed, 20 Nov 2024 11:24:36 +0100, Atlantis
Post by Atlantis
1. Jakiej skrętki powinienem użyć? To oczywiste, że powinien to być
Kiedyś (25 lat temu) miałem takie łącze o długości 200m rozwieszone
między kamienicami przez dość ruchliwą ulicę. Na najtańszym zwykłym
przewodzie UTP, przewieszka nad ulicą była wzmocniona stalową linką.
Działało to chyba z 5 lat, potem zostało zastąpione DSLem. Po obu
stronach przewód był wpięty bezpośrednio do kart sieciowych
komputerów.
Zdarzało się, że po burzy sieciówki się wieszały trzeba było
restartować komputery albo z jednej strony albo z drugiej strony.
--
Marek
io
2024-11-20 18:08:34 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Ok, wracam powoli do tematu i mam kilka kolejnych pytań.
Stwierdziłem, że tymczasowo połączę budynki przewieszoną skrętką.
Docelowo, za jakiś czas nadal mam zamiar zamienić skrętkę na światłowód.
1. Jakiej skrętki powinienem użyć? To oczywiste, że powinien to być
kabel zewnętrzny, odporny na warunki atmosferyczne. [...]
Jak tymczasowo to dowolnej. Nie rozumiem twojego toku myślenia.
Rozumiem, że można chcieć mieć światłowód, ale to jak się go planuje to
nie ma sensu przejmować się rozwiązaniem tymczasowym. No takie pytania
teraz zadajesz jakbyś trolował a podejrzewam, że jednak zupełnie poważnie.
ptoki
2024-11-22 01:19:27 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Atlantis
Ok, wracam powoli do tematu i mam kilka kolejnych pytań.
Stwierdziłem, że tymczasowo połączę budynki przewieszoną skrętką.
Docelowo, za jakiś czas nadal mam zamiar zamienić skrętkę na światłowód.
1. Jakiej skrętki powinienem użyć? To oczywiste, że powinien to być
kabel zewnętrzny, odporny na warunki atmosferyczne. Jednak czy konieczne
będzie również użycie kabla ADSS, wzmocnionego linką?
Nawet jak wieszasz cos na 10m to warto dac wzmocnienie.
Ja bym dal linke stalowa taka jak jest w castoramie albo cos
dedykowanego - znajdzieszn a allegro).
Post by Atlantis
2. Jaki system montażu zastosować? Jakieś odciągi?
Zalezy jak daleko. Jak mniej niz 50-60m to starcza zwykle kotwy albo
wkrety w klocki dachu.
Post by Atlantis
3. Czy w przypadku użycia kabla ADSS konieczne jest uziemienie linki nośnej?
Ja bym uziemil.
Post by Atlantis
4. Sezon burzowy co prawda za nami, ale czy nadal nie występuje ryzyko
uszkodzenia sprzętu, związane z efektami elektrostatycznymi, np. podczas
wichury/śnieżycy?
Istniec istnieje. Ale ostatnio jest to relatywnie rzadkie.
--
Lukasz
Loading...