Discussion:
CNC dla elektronika - lewa strona vs prawa strona (G41/42)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marek S
2017-06-14 22:09:24 UTC
Permalink
Witam,

W sieci wiele razy padało pytanie o różnicę między lewą i prawą stroną w
CNC. Przeczytałem mnóstwo wyjaśnień lecz najwidoczniej jestem tępy. Nic
nie zrozumiałem ani po polsku ani po angielsku.

Zalecano narysowanie linię, gdzie pokazywano narzędzie CNC po jej lewej
lub prawej jej stronie. Fajnie... ale nie powiedziano co z poziomą
linią. Gdzie ona niby ma lewą i prawą stronę? Nikt nie wyjaśnił. Nikt
też nie wyjaśnił co jeśli są dwie pionowe linie bo wycinany np.
prostokąt ma ich tyle właśnie. Obie będą po tej samej stronie cięte???
Bzdura.

Ktoś inny pisał, że przy podążaniu narzędzia po ścieżce przy ustawieniu
lewym (G41) wycinany kształt będzie w przeciwną stronę do ruchu
wskazówek zegara. Coool... ale co z tego?

Nie znalazłem natomiast klarownego wyjaśnienia odnośnie tego jak wygląda
kompensacja grubości narzędzia. Przykładowo: chcę wyciąć 3 płytki z 1
arkusza PCB. Pierwszy rysunek to pokazuje. Kod Gerber wygenerowano w Eagle.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEM4ZkJkYzc5RGs/view?usp=sharing

Pierwsza pozycja ilustruje kod po zaimportowaniu i dokładny kształt
płytek. Moje narzędzie ma 2mm średnicy. Gdybym ciął wzdłuż linii, to
moja płytka zostałaby przycięta niewłaściwie - o 1mm mniej z każdej ze
stron.

No to wprowadzamy kod G41.1 D2 w celu skompensowania o 2mm linii cięcia.
Pozycja 2 na rysunku to obrazuje. Pomyślałem sobie, że G41(.1) ustawi
narzędzie po lewej stronie pierwszej pionowej linii cięcia i przesunie
je o 1mm w lewą stronę by skompensować 2mm średnicę narzędzia. Stało się
dokładnie odwrotnie. Płytki są cięte po wewnętrznej stronie kształtu.
Tego nie widać, ale narożniki płytek miały po wycięciu zaokrąglone
narożniki bo narzędzie poszło dokładnie po ścieżce. W dodatku płytki
były mniejsze o 2mm na długość i szerokość.

Tak więc doszedłem do wniosku, że zastosujemy kod G42.1 D2 (strona
prawa) bezmyślnie, skoro kod G41 zawiódł. No i udało się. Zauważcie, że
ścieżka narzędzia jest większa niż pożądany obrys a narożniki tejże
ścieżki są półokrągłe. Taki ruch narzędzia spowoduje, że wycięta płytka
będzie miała pożądane wymiary a półokrągłe po zewnętrznej narożniki będą
idealnym kątem prostym dla wyciętych płytek.

Sprawy się komplikują gdy płytki miałyby mieć otwory. Wtedy znów metodą
prób i błędów musiałbym bawić się z kogami 41/42. Oczywiście poradziłbym
sobie. Jednakże chciałbym nie robić tego losowo lecz rozumieć, co robię.
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co chodzi z lewą i prawą stroną?
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-15 12:41:36 UTC
Permalink
Post by Marek S
Witam,
W sieci wiele razy padało pytanie o różnicę między lewą i prawą stroną w
CNC. Przeczytałem mnóstwo wyjaśnień lecz najwidoczniej jestem tępy. Nic
nie zrozumiałem ani po polsku ani po angielsku.
Zalecano narysowanie linię, gdzie pokazywano narzędzie CNC po jej lewej
lub prawej jej stronie. Fajnie... ale nie powiedziano co z poziomą
linią. Gdzie ona niby ma lewą i prawą stronę? Nikt nie wyjaśnił. Nikt
też nie wyjaśnił co jeśli są dwie pionowe linie bo wycinany np.
prostokąt ma ich tyle właśnie. Obie będą po tej samej stronie cięte???
Bzdura.
Ktoś inny pisał, że przy podążaniu narzędzia po ścieżce przy ustawieniu
lewym (G41) wycinany kształt będzie w przeciwną stronę do ruchu
wskazówek zegara. Coool... ale co z tego?
Nie znalazłem natomiast klarownego wyjaśnienia odnośnie tego jak wygląda
kompensacja grubości narzędzia. Przykładowo: chcę wyciąć 3 płytki z 1
arkusza PCB. Pierwszy rysunek to pokazuje. Kod Gerber wygenerowano w Eagle.
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEM4ZkJkYzc5RGs/view?usp=sharing
Pierwsza pozycja ilustruje kod po zaimportowaniu i dokładny kształt
płytek. Moje narzędzie ma 2mm średnicy. Gdybym ciął wzdłuż linii, to
moja płytka zostałaby przycięta niewłaściwie - o 1mm mniej z każdej ze
stron.
No to wprowadzamy kod G41.1 D2 w celu skompensowania o 2mm linii cięcia.
Pozycja 2 na rysunku to obrazuje. Pomyślałem sobie, że G41(.1) ustawi
narzędzie po lewej stronie pierwszej pionowej linii cięcia i przesunie
je o 1mm w lewą stronę by skompensować 2mm średnicę narzędzia. Stało się
dokładnie odwrotnie. Płytki są cięte po wewnętrznej stronie kształtu.
Tego nie widać, ale narożniki płytek miały po wycięciu zaokrąglone
narożniki bo narzędzie poszło dokładnie po ścieżce. W dodatku płytki
były mniejsze o 2mm na długość i szerokość.
Tak więc doszedłem do wniosku, że zastosujemy kod G42.1 D2 (strona
prawa) bezmyślnie, skoro kod G41 zawiódł. No i udało się. Zauważcie, że
ścieżka narzędzia jest większa niż pożądany obrys a narożniki tejże
ścieżki są półokrągłe. Taki ruch narzędzia spowoduje, że wycięta płytka
będzie miała pożądane wymiary a półokrągłe po zewnętrznej narożniki będą
idealnym kątem prostym dla wyciętych płytek.
Sprawy się komplikują gdy płytki miałyby mieć otwory. Wtedy znów metodą
prób i błędów musiałbym bawić się z kogami 41/42. Oczywiście poradziłbym
sobie. Jednakże chciałbym nie robić tego losowo lecz rozumieć, co robię.
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co chodzi z lewą i prawą stroną?
Lewa i prawa bierze sie ze skrętności frezu i kierunku obrotów wrzeciona lub rodzaju obróbki (współbiezne/przeciwbieżne).

W związku z tym ta lewośc i prawość bierze sie głównie z tego że większość wrzecion i frezów jest "prawa" to w efekcie pojęcie współbieżności i przeciwbieżności powoduje ze patrząc zza freza w kierunku w jakim podąża linie którą skrawa współbieżnie mamy zazwyczaj po lewej.

Tu nie chodzi o koordynaty X-X ani Y-Y. Tu chodzi o kierunek skrawania.

Temat jaki poruszyłeś ma to do siebie że większość programów CAM nie korzysta z tych Gkodów gdzie stosowana jest korekcja średnicy narzędzia. One generuja kod biorąc pod uwage geometrie narzędzia wewnetrznie. To pozwala łatwiej pewne elementy obróbki zaimplementować.

Oczywiście taki Gkod jest mniej elastyczny.
Produkując Gkod w cambam musze go wygenerować ponownie jesli zmienie średnice freza. W "tradycyjnym" gkodzie mozna zmienic tylko srednice frezu a kontroler sam sobie to przekalkuluje. Ale wtedy tez trzeba ręcznie zmienic posuwy, gęstośc frezowania wpustów itp. Więc w sumie nie tak elegancko.
Marek S
2017-06-15 16:26:56 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Lewa i prawa bierze sie ze skrętności frezu i kierunku obrotów
wrzeciona lub rodzaju obróbki (współbiezne/przeciwbieżne).
(...)
Tu nie chodzi o koordynaty X-X ani Y-Y. Tu chodzi o kierunek
skrawania.
Heh, no ale tego też nie potrafię przełożyć na realną pracę i
G-kodowanie. No bo teraz najbardziej typowa operacja jaką jest wycinanie
prostokątnej płytki z arkusza PCB jest operacją jednocześnie współbieżną
i przeciwbieżną w zależności od tego, który bok opracowujemy. Zatem
nadal nie wiem czy użyć G41 czy G42 do tej operacji. Tzn wiem, ale
ustaliłem to na chybił trafił a nie korzystania z wiedzy.
Post by s***@gmail.com
Temat jaki poruszyłeś ma to do siebie że większość programów CAM nie
korzysta z tych Gkodów gdzie stosowana jest korekcja średnicy
narzędzia. One generuja kod biorąc pod uwage geometrie narzędzia
wewnetrznie. To pozwala łatwiej pewne elementy obróbki
zaimplementować.
Czyli wychodzi na to, że użytkownicy np. Eagla są outsiderami? W
generowanym pliku Gerber nie sposób uwzględnić geometrię cięcia w
funkcji rozmiarów narzędzia. Owszem, robiąc sobie jakąś płytkę
prostokątną możemy ręcznie dodać do obrysu promień narzędzia. No ale w
przypadku bardziej złożonych kształtów to syzyfowa praca.
Post by s***@gmail.com
Oczywiście taki Gkod jest mniej elastyczny. Produkując Gkod w cambam
musze go wygenerować ponownie jesli zmienie średnice freza. W
"tradycyjnym" gkodzie mozna zmienic tylko srednice frezu a kontroler
sam sobie to przekalkuluje. Ale wtedy tez trzeba ręcznie zmienic
posuwy, gęstośc frezowania wpustów itp. Więc w sumie nie tak
elegancko.
Hmmm... ja się z tym nie cackam szczerze mówiąc. Ustawiam sobie niski
posuw na np. 100. Zmieniam narzędzie, kontroler ładnie ścieżkę koryguje
do bieżącego G41/42.

Ale tak czy owak, nadal nie wiem kiedy, który z nich stosować. Póki co
przy wycinaniu wewnętrznych kształtów jako materiał stosuję zamiast
docelowego PCB np. karton aby sprawdzić, po której stronie ścieżki
ustawił się frez. A co gorsze - jeśli w wycinanej PCB dostawimy otwór,
to do cięcia zewnętrznego obrysu (mam na myśli - nie otworu) zmienia się
kod z G42 na G41!!! Paranoja. Nie sposób nad tym zapanować.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-15 17:43:12 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Lewa i prawa bierze sie ze skrętności frezu i kierunku obrotów
wrzeciona lub rodzaju obróbki (współbiezne/przeciwbieżne).
(...)
Tu nie chodzi o koordynaty X-X ani Y-Y. Tu chodzi o kierunek skrawania.
Heh, no ale tego też nie potrafię przełożyć na realną pracę i
G-kodowanie. No bo teraz najbardziej typowa operacja jaką jest wycinanie
prostokątnej płytki z arkusza PCB jest operacją jednocześnie współbieżną
i przeciwbieżną w zależności od tego, który bok opracowujemy.
no nie :)
Wycinając prostokąt jedziesz dookoła niego albo w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) albo w lewo (przeciwnie).

Mozesz wycinać po jednej krawędzi ale wtedy górna krawedz wycinasz w jedna strone a dolna w druga...
Post by Marek S
Zatem
nadal nie wiem czy użyć G41 czy G42 do tej operacji. Tzn wiem, ale
ustaliłem to na chybił trafił a nie korzystania z wiedzy.
To zalezy czy chcesz ciąć współbieżnie ciąc czy przeciwbieżnie.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Temat jaki poruszyłeś ma to do siebie że większość programów CAM nie
korzysta z tych Gkodów gdzie stosowana jest korekcja średnicy
narzędzia. One generuja kod biorąc pod uwage geometrie narzędzia
wewnetrznie. To pozwala łatwiej pewne elementy obróbki
zaimplementować.
Czyli wychodzi na to, że użytkownicy np. Eagla są outsiderami? W
generowanym pliku Gerber nie sposób uwzględnić geometrię cięcia w
funkcji rozmiarów narzędzia. Owszem, robiąc sobie jakąś płytkę
prostokątną możemy ręcznie dodać do obrysu promień narzędzia. No ale w
przypadku bardziej złożonych kształtów to syzyfowa praca.
Nie grzebalem dawno w eagle. W praktyce jest jak napisałem. Albo rozmiar narzędzia i specyfika obróbki jest w gkodzie albo w programie CAM. Jak w programie cam to w praktyce gkod jest "wyprany" z informacji o geometrii narzędzia. CAM stosuje gkody bez kompensacji (g0-3)

Kiedys probowalem z jakiegos schematu zrobić plik do frezowania. Najprosciej było wpuscic bitmape do inkscape, przerobic na wektor, zapisac jako dxf, wciagnac do cam-bam-a i tam wygenerowac gkod dla freza.

Jak chcesz to ci gdzies wystawie i se obadasz.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Oczywiście taki Gkod jest mniej elastyczny. Produkując Gkod w cambam
musze go wygenerować ponownie jesli zmienie średnice freza. W
"tradycyjnym" gkodzie mozna zmienic tylko srednice frezu a kontroler
sam sobie to przekalkuluje. Ale wtedy tez trzeba ręcznie zmienic
posuwy, gęstośc frezowania wpustów itp. Więc w sumie nie tak
elegancko.
Hmmm... ja się z tym nie cackam szczerze mówiąc. Ustawiam sobie niski
posuw na np. 100. Zmieniam narzędzie, kontroler ładnie ścieżkę koryguje
do bieżącego G41/42.
Ale tak czy owak, nadal nie wiem kiedy, który z nich stosować. Póki co
przy wycinaniu wewnętrznych kształtów jako materiał stosuję zamiast
docelowego PCB np. karton aby sprawdzić, po której stronie ścieżki
ustawił się frez. A co gorsze - jeśli w wycinanej PCB dostawimy otwór,
to do cięcia zewnętrznego obrysu (mam na myśli - nie otworu) zmienia się
kod z G42 na G41!!! Paranoja. Nie sposób nad tym zapanować.
Ale moment.
Brakuje ci wiedzy o tym co pisałem wyżej.
Poczytaj jak to wygląda to ci sie wszystko poukłada.
https://www.tormach.com/g02_g03.html

Dodatkowy hint:
Wycięcie otworu można wykonać za pomocą gkodów liniowych (g0) lub za pomocą łuków (g2,g3) albo za pomocą operacji wiercenia (canned cycle) https://www.tormach.com/g81.html

Poczytaj i zobaczysz ze sie calosc zgadza w kupke.

Na koniec dodam ze np. w cam bamie do kazdej krzywej (nie tylko zamknietej) opcja outside/inside dziala. I dla krzywych otwartych zmienia sie tylko strona z której linia bedzie frezowana.
Robert Wańkowski
2017-06-15 18:37:09 UTC
Permalink
Na koniec dodam ze np. w cam bamie do kazdej krzywej (nie tylko zamknietej) opcja outside/inside dziala. I dla krzywych otwartych zmienia sie tylko strona z której linia bedzie freW dowana.
W dobie darmowych lub tanich cam-ów nie warto roztrząsać gkody. Cam to
zrobi.

Robert
Marek S
2017-06-15 19:21:24 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
W dobie darmowych lub tanich cam-ów nie warto roztrząsać gkody. Cam to
zrobi.
Kłopot w tym, że zwykle chcemy wykonać prostą operację jaką jest
wycięcie prostokąta, której wystarczy kilka linijek G-kodu. I co wtedy?
Pod Eagle generujemy kod Gerber. Potem otwieramy jakiś CAMem i
importujemy plik. Potem otwieramy program sterownika i wciągamy kod z
CAM'a? Taki workflow dla zwykłego prostokąta proponujesz?
--
Pozdrawiam,
Marek
Robert Wańkowski
2017-06-15 19:27:28 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by Robert Wańkowski
W dobie darmowych lub tanich cam-ów nie warto roztrząsać gkody. Cam to
zrobi.
Kłopot w tym, że zwykle chcemy wykonać prostą operację jaką jest
wycięcie prostokąta, której wystarczy kilka linijek G-kodu. I co wtedy?
Pod Eagle generujemy kod Gerber. Potem otwieramy jakiś CAMem i
importujemy plik. Potem otwieramy program sterownika i wciągamy kod z
CAM'a? Taki workflow dla zwykłego prostokąta proponujesz?
We wspomnianym moim PikoCnc jest to wszystko w jednym. Poza Eagle-em.
I tak robię nawet wycięcie jednego okręgu. Jak jest coś więcej niż
przykładowy jeden okrąg to najpierw SketchUp.

Robert
Marek S
2017-06-15 19:08:33 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Mozesz wycinać po jednej krawędzi ale wtedy górna krawedz wycinasz w
jedna strone a dolna w druga...
Dzięki :-D Jak tak dalej pójdzie, to wrócę do piły ręcznej :-D
Post by s***@gmail.com
Zatem nadal nie wiem czy użyć G41 czy G42 do tej operacji. Tzn
wiem, ale ustaliłem to na chybił trafił a nie korzystania z
wiedzy.
To zalezy czy chcesz ciąć współbieżnie ciąc czy przeciwbieżnie.
Wszystko mi jedno. Ja tylko chcę wyciąć kształty w PCB :-) Sęk w tym, że
wychodzą różne w zależności od zastosowanego kodu G41 lub G42. Więc nie
do końca one mają odniesienie tylko do współbieżności.
Post by s***@gmail.com
Kiedys probowalem z jakiegos schematu zrobić plik do frezowania.
Najprosciej było wpuscic bitmape do inkscape, przerobic na wektor,
zapisac jako dxf, wciagnac do cam-bam-a i tam wygenerowac gkod dla
freza.
Jak chcesz to ci gdzies wystawie i se obadasz.
Strasznie się sprawa komplikuje, a miało być prościej z CNC :-) W
przypadku PCB sądzę, że możemy ograniczyć się do 2 kształtów:
1) Samej płytki PCB
2) Otworów w niej o różnych kształtach.

Praktycznie zawsze wycinam jednym narzędziem: pilnik 2mm.
Post by s***@gmail.com
Ale moment. Brakuje ci wiedzy o tym co pisałem wyżej. Poczytaj jak to
wygląda to ci sie wszystko poukłada.
https://www.tormach.com/g02_g03.html
Dodatkowy hint: Wycięcie otworu można wykonać za pomocą gkodów
liniowych (g0) lub za pomocą łuków (g2,g3) albo za pomocą operacji
wiercenia (canned cycle) https://www.tormach.com/g81.html
Poczytaj i zobaczysz ze sie calosc zgadza w kupke.
To ostatnie słowo jest jak najbardziej adekwatne :-D

W opisie G02 i G03, który mi poleciłeś znalazłem tylko jedno zdanie o
kompensacji narzędzia:

If cutter radius compensation is active, the motion will differ from the
above; see Cutter Compensation.

W tym zdaniu jest odsyłacz do G41 i G42 i kółko się zamyka bo w opisie
posługują się bliżej nie zdefiniowaną dla krzywych zamkniętych stroną
lewą i prawą. Czytałem ten opis mnóstwo razy zanim zadałem pytanie w tym
miejscu. Tak na marginesie: pod pojęciem otworu w PCB nie mam na myśli
koła. Kształty nawet zazwyczaj nim nie są. Prędzej prostokąt.
Post by s***@gmail.com
Na koniec dodam ze np. w cam bamie do kazdej krzywej (nie tylko
zamknietej) opcja outside/inside dziala. I dla krzywych otwartych
zmienia sie tylko strona z której linia bedzie frezowana.
Hmmm... właśnie tak od pewnego czasu zastanawiam się czy gerberowskiego
pliku nie zasysać do programu typu SimplyCam lub tego, który sam
używasz. Wtedy temat się sam rozwiąże. Ciekaw jestem jak poradził sobie
programista takiego softu z kompensacją za pomocą G41/G42 skoro działają
one jakoś (pseudo)losowo przy krzywych zamkniętych?

Miałbym prośbę do Ciebie. Spróbuj zaprojektować prostokątne cięcie,
powiedzmy 20x30mm a w nim kwadrat 10x10. Kompensacja grubości narzędzia:
2mm. Ciekaw jestem G-kodu jaki z programu wyjdzie. Czy w związku z
nieprzewidywalnym działaniem G41/G42 programista unika ich na rzecz
zmian współrzędnych w prostych kodach G00...03.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-15 21:00:51 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Mozesz wycinać po jednej krawędzi ale wtedy górna krawedz wycinasz w
jedna strone a dolna w druga...
Dzięki :-D Jak tak dalej pójdzie, to wrócę do piły ręcznej :-D
Przesadzujesz :)
Po prostu narzędzia CNC są zrobione w konkretny sposób a ty zacząłeś od połowy i nie widzisz skąd sie takie zachowanie bierze :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Zatem nadal nie wiem czy użyć G41 czy G42 do tej operacji. Tzn
wiem, ale ustaliłem to na chybił trafił a nie korzystania z
wiedzy.
To zalezy czy chcesz ciąć współbieżnie ciąc czy przeciwbieżnie.
Wszystko mi jedno.
To nie wszystko jedno.
Jesli chcesz ciąć współbieżnie to musisz ciąć górną krawędź od prawej a dolną od lewej.
I wtedy korzystasz z tego samego gkodu

Jak chcesz ciąć obie krawędzie od lewej to jedna robisz jednymgkodem a druga drugim.

https://www.tormach.com/g40_g41_g42.html
Post by Marek S
Ja tylko chcę wyciąć kształty w PCB :-) Sęk w tym, że
wychodzą różne w zależności od zastosowanego kodu G41 lub G42. Więc nie
do końca one mają odniesienie tylko do współbieżności.
Ależ mają.
Zamień sobie poczatek i koniec przy cięciu to ci się odwróci.

Gkod nie ma wiele wspólnego z samym projektem tego co ma być wyciete. Gkod odwzorowuje tylko kształt po którym ma poruszać się narzędzie.
Poczytaj.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Kiedys probowalem z jakiegos schematu zrobić plik do frezowania.
Najprosciej było wpuscic bitmape do inkscape, przerobic na wektor,
zapisac jako dxf, wciagnac do cam-bam-a i tam wygenerowac gkod dla
freza.
Jak chcesz to ci gdzies wystawie i se obadasz.
Strasznie się sprawa komplikuje, a miało być prościej z CNC :-) W
1) Samej płytki PCB
2) Otworów w niej o różnych kształtach.
Praktycznie zawsze wycinam jednym narzędziem: pilnik 2mm.
Mi tam sie nie komplikuje :)
Ja sobie robie poprawne bazy i trzema frezami robie plytke w 30minut (przy czym samej mojej pracy w tym jest jakies 5minut). Ale ja nie celuje w maciupkie smd.
Jestem starej daty i lubie przewlekane jednostronne plytki :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Ale moment. Brakuje ci wiedzy o tym co pisałem wyżej. Poczytaj jak to
wygląda to ci sie wszystko poukłada.
https://www.tormach.com/g02_g03.html
Dodatkowy hint: Wycięcie otworu można wykonać za pomocą gkodów
liniowych (g0) lub za pomocą łuków (g2,g3) albo za pomocą operacji
wiercenia (canned cycle) https://www.tormach.com/g81.html
Poczytaj i zobaczysz ze sie calosc zgadza w kupke.
To ostatnie słowo jest jak najbardziej adekwatne :-D
W opisie G02 i G03, który mi poleciłeś znalazłem tylko jedno zdanie o
If cutter radius compensation is active, the motion will differ from the
above; see Cutter Compensation.
W tym zdaniu jest odsyłacz do G41 i G42 i kółko się zamyka bo w opisie
posługują się bliżej nie zdefiniowaną dla krzywych zamkniętych stroną
lewą i prawą. Czytałem ten opis mnóstwo razy zanim zadałem pytanie w tym
miejscu. Tak na marginesie: pod pojęciem otworu w PCB nie mam na myśli
koła. Kształty nawet zazwyczaj nim nie są. Prędzej prostokąt.
No to testuj i czytaj, Nawet jak nie zrozumiesz to przynajmniej będziesz wiedział że aby wyciąc prostokąt to trzeba okresliny zestaw gkodów uzyć :)

Ale IMHO prościej sobie odpowiedni warsztat zbudować. Przy czym pochwalam Twoje drążenie tematu bo to znaczy ze mądrzejesz :)

Cała prawość i lewość bierze sie z wspol/przeciw bieżności pracy frezem. No i z faktu ze ciecie to tak naprawde wektor. Ma miejsce poczatku cięcia i końca. Dla samego cięcia to niezbyt istotne ale dla ruchu jest krytyczne.

Nie sadze aby celowe bylo klarowanie ci tu powyższego akapitu. Tyle to ty wiesz. Ale chyba nie do końca ci sie sprawa w głowie ułozyła. :)
Ułozy sie, poćwicz i podumaj.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Na koniec dodam ze np. w cam bamie do kazdej krzywej (nie tylko
zamknietej) opcja outside/inside dziala. I dla krzywych otwartych
zmienia sie tylko strona z której linia bedzie frezowana.
Hmmm... właśnie tak od pewnego czasu zastanawiam się czy gerberowskiego
pliku nie zasysać do programu typu SimplyCam lub tego, który sam
używasz. Wtedy temat się sam rozwiąże. Ciekaw jestem jak poradził sobie
programista takiego softu z kompensacją za pomocą G41/G42 skoro działają
one jakoś (pseudo)losowo przy krzywych zamkniętych?
Który programista? Bo ten co w sterowniku to zaimplementował to po prostu miał to wpisane w dokumentacji i przerobił na ruch. Przy czym tego twojego softu nie znam więc moze to co opisujesz (bo nie filozofowalem nad Twoim opisem) to po prostu bug i tak miało nie być :)
Post by Marek S
Miałbym prośbę do Ciebie. Spróbuj zaprojektować prostokątne cięcie,
2mm. Ciekaw jestem G-kodu jaki z programu wyjdzie. Czy w związku z
nieprzewidywalnym działaniem G41/G42 programista unika ich na rzecz
zmian współrzędnych w prostych kodach G00...03.
Tak jak pisalem, programy sobie kompensacje robią same (no g42, g42...).

A prociem Panu:
http://imgur.com/a/rf5qB

( Made using CamBam - http://www.cambam.co.uk )
( plmiscelektronika 6/15/2017 10:49:42 PM )
( T0 : 2.0 )
( CUTVIEWER )
( FROM/0,0,5 )
( Select dummy tool to avoid warnings )
( TOOL/MILL,1,0,20.0,0 )
( STOCK/BLOCK,,,,,, )
G21 G90 G91.1 G64 G40
G0 Z3.0
( T0 : 2.0 )
( Tool Taper coming soon )
( TOOL/MILL,2.0,0.0,0.0,0 )
T0 M6
( Profile1 )
G17
M3 S1000
G0 X0.0 Y-1.0
G0 Z1.4
G1 F300.0 Z0.0
G1 F800.0 X30.0
G3 X31.0 Y0.0 I0.0 J1.0
G1 Y3.9969
G1 X39.5564
G3 X40.5564 Y4.9969 I0.0 J1.0
G1 Y14.9969
G3 X39.5564 Y15.9969 I-1.0 J0.0
G1 X31.0
G1 Y20.0
G3 X30.0 Y21.0 I-1.0 J0.0
G1 X0.0
G3 X-1.0 Y20.0 I0.0 J-1.0
G1 Y0.0
G3 X0.0 Y-1.0 I1.0 J0.0
G0 Z3.0
M5
M30


A robia to aby móc zrobić takie coś na ten przyklad:
http://imgur.com/a/JeJU9

g41/g42 jest/było potrzebne kiedyś. Kiedy frezy sie zuzywały, narzędziowiec je ostrzył, mierzył średnice i dawał frezerowi.
A frezer wciągał program z papierowej dziurkowanej taśmy, szukał gdzie jest g41/g42 i wpisywał tam nową dokładną średnice freza. I puszczał program.

Taki był uwczesny usecase.

Dzisiejsze CAM-y raczej stukają g0-3 a nie jakies tam fikusne fanaberie :)
s***@gmail.com
2017-06-15 21:03:51 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
http://imgur.com/a/rf5qB
A, uwaga taka, tam jest po lewej tool diameter 0 ale to sie tyczy częsci. Sama operacja jest z frezem 2mm. Tylko nie zaznaczylem...

mozesz sprobowac cam-bam-a pod linuxem. On powinien dzialac pod mono/wine.
Mi kiedys dzialal ale pod fedora aktualnie mi nie dziala.
Korzystam z niego spod wirtualki.
Marek S
2017-06-16 22:40:43 UTC
Permalink
Przesadzujesz :) Po prostu narzędzia CNC są zrobione w konkretny
sposób a ty zacząłeś od połowy i nie widzisz skąd sie takie
zachowanie bierze :)
Całkowicie się zgadzam z Tobą. No i od połowy próbuje ogarnąć temat i
tylko do 3/4 :-) W zasadzie potrzebuję jedynie robić PCB i obudowy do
nich. Będzie jeszcze kwestia toczenia jakiś kształtów, ale to jeszcze
nie teraz.
To nie wszystko jedno. Jesli chcesz ciąć współbieżnie to musisz ciąć
górną krawędź od prawej a dolną od lewej. I wtedy korzystasz z tego
samego gkod
Aaaaahaaaaaa. Teraz dopiero zrozumiałem o co chodzi! Interpretowałem to
tak, że ruch wokół kształtu do połowy jest współbieżny a od połowy
przeciwbieżny w zależności od boku jaki obrabiamy.
Jak chcesz ciąć obie krawędzie od lewej to jedna robisz jednymgkodem a druga drugim.
https://www.tormach.com/g40_g41_g42.html
Tak, tą stronę znam na pamięć. Pisałem, że niczego nie byłem w stanie
zrozumieć z tego bo nie wiedziałem czym lewa od prawej strony się różni.

Ustaliliśmy kwestię definicji. To najważniejsze bo bez tego moglibyśmy i
rok rozmawiać bez skutku. :-)

Teraz następna rzecz. Może wreszcie to pojmę. Jeśli w G kodzie mamy
kwadrat do wycięcia. Powiedzmy 10x10. Grubość narzędzia 2mm. Nie
modyfikujemy G-kodu. Będzie on zawierał tylko ścieżkę. Zapuszczamy
maszynę. Wycięty kształt będzie miał wymiary 8x8. To jest dla mnie jasne
bo nie ma kompensacji.

Teraz dostawiamy G42.1 D2 na początku.
Tniemy i ... wychodzi nam piękne 10x10. W dodatku tak jak mi pokazałeś tu:

http://imgur.com/a/rf5qB

ścieżka ruchu narzędzia będzie tak samo zaokrąglona na rogach. Sam
rysunek skomentuję później bo też olśnienia doznałem :-)

Ale teraz niespodzianka bo G41.1 D2 wstawione zamiast powyższego,
zamiast zmienić jedynie kierunek cięcia, to ustawi narzędzie WEWNĄTRZ
wycinanego kształtu. Kształt ruch narzędzia będzie idealnie prostokątny
bez zaokrąglanych narożników. Produktem będzie płytka 6x6 z
zaokrąglonymi narożnikami.

Jak wybór współbieżnego / przeciwbieżnego ruchu narzędzia będzie
drastycznie rzutować na kształt i wymiary? Póki co to mi się kupy nie
trzyma. Zgodnie z tym, co napisałeś to ruch głowicy narzędzia raz ma być
zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek a innym razem odwrotnie. Tymczasem
dzieje się dużo więcej. I tego nie ogarniam i w ciemno G42.1 (lub G42
gdy używam tool table) stosuję gdy płytka nie ma otworów a G41/G41.1 gdy
je posiada. Wycinanie otworów pomijam w dyskusji - chodzi tylko o
zewnętrzny obrys PCB. Taką zasadę sobie bezmyślnie wpoiłem i działa za
każdym razem.
Ja tylko chcę wyciąć kształty w PCB :-) Sęk w tym, że wychodzą
różne w zależności od zastosowanego kodu G41 lub G42. Więc nie do
końca one mają odniesienie tylko do współbieżności.
Ależ mają. Zamień sobie poczatek i koniec przy cięciu to ci się
odwróci.
Nooo... zmieniłem punkt wejścia i nie zauważyłem różnicy w wycinanym
kształcie. G41/G42 nadal zmieniają wymiary i kształt płytki.
Gkod nie ma wiele wspólnego z samym projektem tego co ma być wyciete.
Gkod odwzorowuje tylko kształt po którym ma poruszać się narzędzie.
Poczytaj.
No coś Ty! Może ale nie musi. Po zastosowaniu G41/G42 G-kod nie ma nic
wspólnego ze ścieżką po jakiej idzie narzędzie. Bez zastosowania tych
kodów - jak najbardziej zgadzam się.
Mi tam sie nie komplikuje :) Ja sobie robie poprawne bazy i trzema
frezami robie plytke w 30minut (przy czym samej mojej pracy w tym
jest jakies 5minut). Ale ja nie celuje w maciupkie smd. Jestem starej
daty i lubie przewlekane jednostronne plytki :)
hahahha
Podoba mi się uzasadnienie :-)

Z ciekawości spytam o to co właściwie oznacza "robię płytkę". Frezujesz
ścieżki czy tylko wiercisz i wycinasz a ścieżki inną metodą?
No to testuj i czytaj, Nawet jak nie zrozumiesz to przynajmniej
będziesz wiedział że aby wyciąc prostokąt to trzeba okresliny zestaw
gkodów uzyć :)
Teraz skomentuje moje drugie olśnienie. Po zapoznaniu się z rysunkiem i
kodem do niego już wiem o co Ci chodziło z G3! :-D

Widzę, że programista Cam-bama też poległ jak ja na G41/G42 i wolał
obejść temat serią kodów z serii G2/3 :-D

A co do kodu prostokąta, to ja używam znaaaacznie mniej kodu niż
polecasz. To obecny mój projekt z Eagle przełożony na Gerbera a ten z
kolei wewnętrznie przez kontroler na G-kod:

G00 X0.0 Y0.0
G01 Z-2.6 F100.0
G01 X39.369999 F150.0
G01 Y24.13
G01 X0.0
G01 Y0.0
G01 Z5.0

Oczywiście jeśli go puścisz, to kształt płytki ani nie będzie
prostokątem ani nie będzie miał wymiaru 39x24. Aby naprawić obie te
rzeczy, to na początku dopisuję 1 linijkę kodu:

G42.1 D2

W przypadku Cam-bama będzie to sterta kodu z zakrętami G3 i innymi
przeliczeniami koordynat. Człowiek tego nie wygeneruje z czapy. A mi
chodziło jedynie o to by z pliku Gerbera natychmiast wyciąć pożądany
kształt. Ewentualnie z drobną modyfikacją jak w/w linijka kodu. Intencją
było to by do tak prostej czynności nie angażować armaty, nie uczyć się
softu pośredniczącego. Po co poświęcać czas na to skoro 1 linijka kodu
(ściślej mówiąc: dwie bo na końcu G40 trzeba dodać) załatwi temat?
Ale IMHO prościej sobie odpowiedni warsztat zbudować. Przy czym
pochwalam Twoje drążenie tematu bo to znaczy ze mądrzejesz :)
Tylko po to tu jestem :-D
Hmmm... właśnie tak od pewnego czasu zastanawiam się czy
gerberowskiego pliku nie zasysać do programu typu SimplyCam lub
tego, który sam używasz. Wtedy temat się sam rozwiąże. Ciekaw
jestem jak poradził sobie programista takiego softu z kompensacją
za pomocą G41/G42 skoro działają one jakoś (pseudo)losowo przy
krzywych zamkniętych?
Który programista?
Ten od softu CAM, nie od sterownika.
No ale już sobie odpowiedziałem na pytanie: programista nie poradził
sobie. Zamienił 1 linię G-kodu na pierdylion operacji imitujących tą
linię :-D :-D
Bo ten co w sterowniku to zaimplementował to po
prostu miał to wpisane w dokumentacji i przerobił na ruch. Przy czym
tego twojego softu nie znam więc moze to co opisujesz (bo nie
filozofowalem nad Twoim opisem) to po prostu bug i tak miało nie być
:)
Nie, żadnego buga nie ma w "moim" sofcie czyli Eaglu. Prawidłowo
generuje ścieżki cięcia ale bez kompensacji wymiarów narzędzi. Eagle to
nie CAM.
g41/g42 jest/było potrzebne kiedyś. Kiedy frezy sie zuzywały,
narzędziowiec je ostrzył, mierzył średnice i dawał frezerowi. A
frezer wciągał program z papierowej dziurkowanej taśmy, szukał gdzie
jest g41/g42 i wpisywał tam nową dokładną średnice freza. I puszczał
program.
Taki był uwczesny usecase.
Dzisiejsze CAM-y raczej stukają g0-3 a nie jakies tam fikusne
fanaberie :)
Rozumiem :-) Teraz już wiem skąd 41/42.

Powiedz mi jeszcze, jak to obecnie się robi? Narzędzia zużywają się tak
samo jak kiedyś. Czy po prostu cały nowy G-kod frezer generuje sobie w
celu kompensacji zużycia?
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-16 23:41:44 UTC
Permalink
Post by Marek S
Teraz następna rzecz. Może wreszcie to pojmę. Jeśli w G kodzie mamy
kwadrat do wycięcia. Powiedzmy 10x10. Grubość narzędzia 2mm. Nie
modyfikujemy G-kodu. Będzie on zawierał tylko ścieżkę. Zapuszczamy
maszynę. Wycięty kształt będzie miał wymiary 8x8. To jest dla mnie jasne
bo nie ma kompensacji.
Teraz dostawiamy G42.1 D2 na początku.
http://imgur.com/a/rf5qB
ścieżka ruchu narzędzia będzie tak samo zaokrąglona na rogach. Sam
rysunek skomentuję później bo też olśnienia doznałem :-)
no nie powinno tak byc.
Jak oryginalna scieżka jest ostra, bez zaokraglen to ścieżka z dodanym g42 też ma byc ostra. Ale narzedzie ma sie przesuwac o 1mm obok (dla D2).

Jak ścieżka jest zaokraglona to bedzie tak samo ale geometria ci sie nie zgodzi.
Nie mam jak teraz przetestować a cutviewer mi tego chyba nie łyka.
http://www.cutviewer.com/faq/#gc
Choc powinien. Daj mi takiego gkoda to puszcze raz i zmienie g42 na g41 i porównam...
Post by Marek S
Ale teraz niespodzianka bo G41.1 D2 wstawione zamiast powyższego,
zamiast zmienić jedynie kierunek cięcia, to ustawi narzędzie WEWNĄTRZ
wycinanego kształtu. Kształt ruch narzędzia będzie idealnie prostokątny
bez zaokrąglanych narożników. Produktem będzie płytka 6x6 z
zaokrąglonymi narożnikami.
Jak oryginalny gkod byl okragly to tak ma byc.
Innymi slowy:
G0-3 nic nie wie o średnicy freza. Albo CAM wie i odsuwa wszystkie ścieżki o promień freza albo generujesz w CAM-ie kod idący dokładnie po krawedzi produktu i stosujesz g41-42.

Tak teoretycznie powinno to wygladac.
Jak pomieszasz gkod generowany z offsetem (odsuniecie ścieżki od krawedzi w CAM-ie z g41-g42 to wyjdzie metlik.
Post by Marek S
Jak wybór współbieżnego / przeciwbieżnego ruchu narzędzia będzie
drastycznie rzutować na kształt i wymiary?
Nie będzie. Współbieżnośc i przeciwbieżność ma tylko pomóc w uzyskaniu odpowiendiej jakości obróbki. Geometria sie nie ma zmieniać.
Post by Marek S
Póki co to mi się kupy nie
trzyma.
Trzyma sie, trzyma, ale jak pomieszasz gkod generowany z offsetem z g41-g42 to sie nie potrzyma :)
Innymi słowy:
Masz scieżkę jaką ci dałem. Ona zawiera offset. Offset to około 1mm od krawedzi produktu.

Aby miało sens stosować g41-g42 potrzebujesz ścieżkę bez offsetu.
Ona będzie ostra bez zaokraglen. Ta ścieżka sie nada do grawerowania.
Po dodaniu do niej g41 uzyskasz otwór o wymiarach kształtu.
Po dodaniu do niej g42 uzyskasz przedmiot o wymiarach kształtu (albo odwrotnie bo nie chce mi sie dumać które jest lewe a które prawe).
Post by Marek S
Zgodnie z tym, co napisałeś to ruch głowicy narzędzia raz ma być
zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek a innym razem odwrotnie. Tymczasem
dzieje się dużo więcej. I tego nie ogarniam i w ciemno G42.1 (lub G42
gdy używam tool table) stosuję gdy płytka nie ma otworów a G41/G41.1 gdy
je posiada. Wycinanie otworów pomijam w dyskusji - chodzi tylko o
zewnętrzny obrys PCB. Taką zasadę sobie bezmyślnie wpoiłem i działa za
każdym razem.
Podaj taki dziwny gkod to sobie go obejrze. Bo cos sie nam nie klei narracja :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Gkod nie ma wiele wspólnego z samym projektem tego co ma być wyciete.
Gkod odwzorowuje tylko kształt po którym ma poruszać się narzędzie.
Poczytaj.
No coś Ty! Może ale nie musi. Po zastosowaniu G41/G42 G-kod nie ma nic
wspólnego ze ścieżką po jakiej idzie narzędzie. Bez zastosowania tych
kodów - jak najbardziej zgadzam się.
Podaj przyklada bo chyba cos nie do konca sie rozumiemy :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Mi tam sie nie komplikuje :) Ja sobie robie poprawne bazy i trzema
frezami robie plytke w 30minut (przy czym samej mojej pracy w tym
jest jakies 5minut). Ale ja nie celuje w maciupkie smd. Jestem starej
daty i lubie przewlekane jednostronne plytki :)
hahahha
Podoba mi się uzasadnienie :-)
Z ciekawości spytam o to co właściwie oznacza "robię płytkę". Frezujesz
ścieżki czy tylko wiercisz i wycinasz a ścieżki inną metodą?
Frezuje calosc.
Kiedys trawilem ale trwalo to długo, jakies pompki chcialem kupować, trawnik grzać, i i tak raz wychodzilo a raz nie albo podtrawialo albo nie dotrawialo...

Czasem nie wierce calosci tylko zaznaczam miejsca na otwory. Zalezy jak mi sie humor ułozy.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
No to testuj i czytaj, Nawet jak nie zrozumiesz to przynajmniej
będziesz wiedział że aby wyciąc prostokąt to trzeba okresliny zestaw
gkodów uzyć :)
Teraz skomentuje moje drugie olśnienie. Po zapoznaniu się z rysunkiem i
kodem do niego już wiem o co Ci chodziło z G3! :-D
Widzę, że programista Cam-bama też poległ jak ja na G41/G42 i wolał
obejść temat serią kodów z serii G2/3 :-D
A co do kodu prostokąta, to ja używam znaaaacznie mniej kodu niż
polecasz. To obecny mój projekt z Eagle przełożony na Gerbera a ten z
G00 X0.0 Y0.0
G01 Z-2.6 F100.0
G01 X39.369999 F150.0
G01 Y24.13
G01 X0.0
G01 Y0.0
G01 Z5.0
Ale seka. Czemu masz takie nierówne koordynaty skoro frez masz 2mm?
Post by Marek S
Oczywiście jeśli go puścisz, to kształt płytki ani nie będzie
prostokątem ani nie będzie miał wymiaru 39x24. Aby naprawić obie te
G42.1 D2
I ci wyjdzie dokładnie 39x24?
Czy ty masz poprawnie skalibrowana maszyne? Otwory z środkami odległymi o 100mm o średnicy 1mm mają krawędzie odległe o 99mm?
(taki przyklad dla szybkiego zweryfikowania)
Post by Marek S
W przypadku Cam-bama będzie to sterta kodu z zakrętami G3 i innymi
przeliczeniami koordynat. Człowiek tego nie wygeneruje z czapy. A mi
chodziło jedynie o to by z pliku Gerbera natychmiast wyciąć pożądany
kształt. Ewentualnie z drobną modyfikacją jak w/w linijka kodu. Intencją
było to by do tak prostej czynności nie angażować armaty, nie uczyć się
softu pośredniczącego. Po co poświęcać czas na to skoro 1 linijka kodu
(ściślej mówiąc: dwie bo na końcu G40 trzeba dodać) załatwi temat?
Bo tak jest elastyczniej. Prostokatne wyciecia rzeczywiscie robi sie z glowy.
ale jak juz potrzeba fikuśne wycięcie w plytce to konczy sie na ksztaltach "od siekiery" robionych recznie albo na kodzie z CAM-a.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Hmmm... właśnie tak od pewnego czasu zastanawiam się czy
gerberowskiego pliku nie zasysać do programu typu SimplyCam lub
tego, który sam używasz. Wtedy temat się sam rozwiąże. Ciekaw
jestem jak poradził sobie programista takiego softu z kompensacją
za pomocą G41/G42 skoro działają one jakoś (pseudo)losowo przy
krzywych zamkniętych?
Który programista?
Ten od softu CAM, nie od sterownika.
No ale już sobie odpowiedziałem na pytanie: programista nie poradził
sobie. Zamienił 1 linię G-kodu na pierdylion operacji imitujących tą
linię :-D :-D
Bo to tak naprawde jest lepsze. gkody g0-3 sa wspierane przez kazdy szanujący sie sterownik. g41-g42 juz nie do konca choć nie jest tak źle.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Bo ten co w sterowniku to zaimplementował to po
prostu miał to wpisane w dokumentacji i przerobił na ruch. Przy czym
tego twojego softu nie znam więc moze to co opisujesz (bo nie
filozofowalem nad Twoim opisem) to po prostu bug i tak miało nie być
:)
Nie, żadnego buga nie ma w "moim" sofcie czyli Eaglu. Prawidłowo
generuje ścieżki cięcia ale bez kompensacji wymiarów narzędzi. Eagle to
nie CAM.
Mialem na mysli tego programiste od sterownika.
Bo skoro cos ci nie działa to albo nie rozumiesz jak powinno dzialac albo ktos źle zaimplementował :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
g41/g42 jest/było potrzebne kiedyś. Kiedy frezy sie zuzywały,
narzędziowiec je ostrzył, mierzył średnice i dawał frezerowi. A
frezer wciągał program z papierowej dziurkowanej taśmy, szukał gdzie
jest g41/g42 i wpisywał tam nową dokładną średnice freza. I puszczał
program.
Taki był uwczesny usecase.
Dzisiejsze CAM-y raczej stukają g0-3 a nie jakies tam fikusne fanaberie :)
Rozumiem :-) Teraz już wiem skąd 41/42.
Powiedz mi jeszcze, jak to obecnie się robi? Narzędzia zużywają się tak
samo jak kiedyś. Czy po prostu cały nowy G-kod frezer generuje sobie w
celu kompensacji zużycia?
Dzis sie albo frezów nie ostrzy albo jak sie ostrzy i zmieniaja swoje wymiary to sie dla zestawu frezów nowy gkod generuje.
Dlatego nowoczesne maszyny maja podpięcie ethernetem do "biura" i robota jest kompletowana per narzędzie i gkod.

Zauważ że sporo frezów przemysłowych ma płytki węglikowe przykręcane.
Jak sie taka stępi to się ja odkręca, obraca i przykręca spowrotem. A jak sie taka stępi z 2/4/8 stron to się ją zbiera do woreczka i oddaje do firmy je produkującej aby se odzyskała wolfram, tytan i co tam jeszcze w środku jest i zrobila nowe.

Naostrzyć frez śrubowy nie jest łatwo. A jak sie naostrzy to relatywnie sporo z niego zejdzie. Bo wyszczerbienie to zazwyczaj ze 0.2-2mm I tyle z grubsza trzeba by zebrać ze średnicy. A wtedy to juz prawie inny frez bo dla agresywnych parametrów obróbki zmienia sie i pojemność przestrzeni między zębami (to ma największy wpływ) ale i troche średnica a co za tym idzie prędkośc obrotowa.
Więc taki frez nie tylko geometrie obróbki powinien mieć inną ale i pare parametrów tez można zoptymalizować.


I na koniec o aspekcie g0-3 i g41-42:
Dla prostych operacji w rodzaju cięcie prostej, łuku, koła g41-42 jest zrozumiałe i łatwe do zastosowania.
Przy fikuśniejszych strategiach obróbki g41-42 nie sprawdza sie i firmy po prostu nie chcąc zbytnio mieszać generuja ścieżki w całości stosując offset w CAM-ach. A maszyna niech nie filozofuje tylko jedzie jak sie jej każe...
Marek S
2017-06-17 13:12:16 UTC
Permalink
Post by Marek S
ścieżka ruchu narzędzia będzie tak samo zaokrąglona na rogach. Sam
rysunek skomentuję później bo też olśnienia doznałem :-)
no nie powinno tak byc. Jak oryginalna scieżka jest ostra, bez
zaokraglen to ścieżka z dodanym g42 też ma byc ostra. Ale narzedzie
ma sie przesuwac o 1mm obok (dla D2).
Ale tak właśnie jest! Pokazałem to w wątku otwierającym. Przyglądałeś
się rysunkowi? Jeszcze raz go przytoczę:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEM4ZkJkYzc5RGs/view?usp=sharing

Masz na nim wyraźnie pokazaną ścieżkę narzędzia. Pod każdym z rysunków
masz G-kod jaki został zastosowany. Różni się tylko instrukcją G41/42 i
niczym więcej. Rysunek pochodzi z programu sterującego maszyną. Ścieżka
jest dokładnie taka sama na ekranie i w materiale. O tym cały czas
właśnie mówię.

Przy G41.1 uzyskiwałem otwór o kształcie ścieżki a wycięty fragment był
mniejszy od kształtu ścieżki. Przy G42.1 otrzymywałem wycięty element o
kształcie ścieżki a otwór był większy od niego. To gigantyczna różnica
przecież! :-)

Mało tego, używałem wcześniej innego softu z identycznym skutkiem.
Jak ścieżka jest zaokraglona to bedzie tak samo ale geometria ci sie nie zgodzi.
Zgodzi się doskonale. Pokażę Ci Twój własny rysunek jako dowód:

http://imgur.com/a/rf5qB

Masz na nim docelowy czerwony kształt a ścieżka narzędzia jest
zaokrąglona. Prawda? Mimo to efekt pracy maszyny to ten kształt, prawda?
Nie mam jak teraz przetestować a cutviewer mi tego chyba nie łyka.
http://www.cutviewer.com/faq/#gc Choc powinien. Daj mi takiego gkoda
to puszcze raz i zmienie g42 na g41 i porównam...
Proszę bardzo:

%
; Engrave : Tool: 1; Dia: 2.0000 mm
G17
G90
G21
G00 Z5.0
; Layer: Engrave
; Feed Speed: 150.0000
; Plunge Speed: 100.0000
; Safe Height: 5.0000
; Start Height: 5.0000
; Cut Height: -2.6000
; Tool Number: 1
; Tool Diameter: 2.0000 mm
T1 M06
G43 H1
M03 S12000.0
G42.1 D2
G00 X0.0 Y0.0
G01 Z-2.6 F100.0
G01 X40 F150.0
G01 Y24
G01 X0.0
G01 Y0.0
G01 Z5.0
M05
G40
G49
%

Zmodyfikowałem go eliminując części ułamkowe wymiarów by łatwiej było
dyskutować. Dodałem dwie linie: G42.1 oraz wyłączenie kompensacji G40 na
końcu bo inaczej maszyna zasygnalizuje błąd składni.

Mimo zaokrągleń ścieżki narzędzia efektem pracy będzie idealny prostokąt
40x24. Tak jak w Twoim kodzie - masz tam mnóstwo zaokrągleń G3 a mimo to
kształt ma ostre narożniki. Tylko w Twoim sofcie jest mnóstwo G3-kodów a
u mnie jeden G42.1, który robi dokładnie to samo.

Swoją drogą sprawdziłem kilka narzędzi online'owych lecz wykładają się
na G42.1 i G40
Jak oryginalny gkod byl okragly to tak ma byc. Innymi slowy: G0-3 nic
nie wie o średnicy freza. Albo CAM wie i odsuwa wszystkie ścieżki o
promień freza albo generujesz w CAM-ie kod idący dokładnie po
krawedzi produktu i stosujesz g41-42.
Nie wiesz jak swój kształt wygenerowałeś? W/g mnie to używasz opcji
drugiej, czyli CAM odsunął Ci ścieżki o promień freza i zaokrąglił
ścieżkę narzędzia w narożnikach - co daje kąt prosty wycinanego kształtu.
Tak teoretycznie powinno to wygladac. Jak pomieszasz gkod generowany
z offsetem (odsuniecie ścieżki od krawedzi w CAM-ie z g41-g42 to
wyjdzie metlik.
Pewnie, że tak! No ale kto każe mieszać jedno z drugim? Ja niczego
takiego nie sugerowałem. Ja stosuję metodę trzecią - kod idzie dokładnie
po krawędzi kształtu a G41/2 odsuwają go o grubość narzędzia i dodatkowo
zaokrąglają ścieżki jeśli cięcie jest po zewnętrznej kształtu w celu
dokładnego wyfrezowania kątów prostych i rozwartych narożników.
Post by Marek S
Jak wybór współbieżnego / przeciwbieżnego ruchu narzędzia będzie
drastycznie rzutować na kształt i wymiary?
Nie będzie. Współbieżnośc i przeciwbieżność ma tylko pomóc w
uzyskaniu odpowiendiej jakości obróbki. Geometria sie nie ma
zmieniać.
No to wygląda na to, że nie zapoznałeś się z rysunkiem jaki
przedstawiłem na wstępie, czyli tym:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEM4ZkJkYzc5RGs/view?usp=sharing

Czy nie dostrzegasz w nim zasadniczych różnic w poszczególnych
kształtach? Są to co prawda tory ruchu narzędzia ale łatwo sobie
wyobrazić jaki kształt wytną. Zapewniam Cię, że w każdym z tych
przypadków zupełnie inny. Poprawny wyjdzie wyłącznie w przypadku trzecim.
Post by Marek S
Póki co to mi się kupy nie trzyma.
Trzyma sie, trzyma, ale jak pomieszasz gkod generowany z offsetem z
g41-g42 to sie nie potrzyma :)
Ja tego nigdy nie czynię.
Innymi słowy: Masz scieżkę jaką ci
dałem. Ona zawiera offset. Offset to około 1mm od krawedzi produktu.
Aby miało sens stosować g41-g42 potrzebujesz ścieżkę bez offsetu. Ona
będzie ostra bez zaokraglen. Ta ścieżka sie nada do grawerowania.
Dotąd nie mam żadnych zastrzeżeń. Tak właśnie czynię.
Po
dodaniu do niej g41 uzyskasz otwór o wymiarach kształtu. Po dodaniu
do niej g42 uzyskasz przedmiot o wymiarach kształtu (albo odwrotnie
bo nie chce mi sie dumać które jest lewe a które prawe).
No zaraz... trochę sobie przeczysz teraz i zaczynasz opisywać moje
obserwacje. Do tej pory twierdziłeś, że G41/42 to tylko zmiana
frezowania współbieżne / przeciwbieżne - czyli zgodnie z ruchem
wskazówek zegara lub przeciwnie. Teraz dostrzegasz to, o czym od samego
początku piszę, że to nie tylko kierunek frezowania ale też rzutuje na
kształt tego co wycinamy bo raz tniesz po wewnętrznej zamkniętej ścieżki
(np. prostokąta) a drugi raz po zewnętrznej! To mega różnica. Kierunek
frezowania nie wpłynie na wycięty przedmiot tak jak to, po której
stronie ścieżki tniemy.

Trafiamy w sedno: piszesz, że nie chce Ci się dumać, który jest lewy, a
który prawy a to właśnie ma kluczowe znaczenie jak będzie wyglądał efekt
obróbki. Nie chodzi mi o niuanse ale o to, że efekt pracy maszyny będzie
diametralnie różny przy G41 i przy G42.

Mogę nawet skomplikować rozważania: gdy wycinany kształt (nie otwór) z
otworem wewnątrz (już o tym pisałem ale uparcie powtarzam), to kod G41
zamienia się funkcjonalnością z G42 czyli prawy staje się nagle lewym.
Ale tak jak pisałem - kierunek frezowania jest dla mnie w ogóle nieistotny.

Ja próbuję jedynie dociec kiedy kod G42 staje się zewnętrznym a kiedy
wewnętrznym. A to czy jest maszyna wytnie mi od lewej do prawej czy od
prawej do lewej nie stanowi dla mnie.
Podaj taki dziwny gkod to sobie go obejrze. Bo cos sie nam nie klei narracja :)
Podałem w formie tekstu powyżej a w formie rysunku - efektu pracy i
odpowiadającym temu G-kodzie - na wstępie.
Frezuje calosc. Kiedys trawilem ale trwalo to długo, jakies pompki
chcialem kupować, trawnik grzać, i i tak raz wychodzilo a raz nie
albo podtrawialo albo nie dotrawialo...
Heh, sporo czasu mi zajęło ogarnięcie tematu zanim zapanowałem nad nim.
A już w połączeniu z metodą fotochemiczną to niezła walka była zanim
perfekcyjnie zaczęły obwody wychodzić :-)
Ale seka. Czemu masz takie nierówne koordynaty skoro frez masz 2mm?
Nie rozumiem? Co jest nierówne? Z tego powstaje równiuteńki prostokąt.
I ci wyjdzie dokładnie 39x24?
I każdy inny wymiar też.
Czy ty masz poprawnie skalibrowana
maszyne?
Bardzo dokładnie i wiele razy sprawdzałem też czy silniki krokowe nie
gubią kroków. Ustawiłem max prędkości z dużym zapasem.
Otwory z środkami odległymi o 100mm o średnicy 1mm mają
krawędzie odległe o 99mm? (taki przyklad dla szybkiego
zweryfikowania)
Dokładnie tak. Robię to trochę inaczej. Suwmiarkę kładę na blacie i za
pomocą mikroskopu ustawiam głowicę na 0cm, wydaję komendę G00 X100 i
patrzę gdzie głowica pojechała. Idealnie 100mm. Potem kilaka razy w te i
wewte by zweryfikować czy maszyna nie gubi się. I tak dla wszystkich osi.
Bo to tak naprawde jest lepsze. gkody g0-3 sa wspierane przez kazdy
szanujący sie sterownik. g41-g42 juz nie do konca choć nie jest tak
źle.
Ja nie twierdzę, że G3 jest gorsze tylko pokazałem, że jako elektronik
łatwo zamieniam ścieżkę kształtu w ścieżkę narzędzia bez jakiegokolwiek
softu - jedną linijką kodu.
--
Pozdrawiam,
Marek
Bytomir Kwasigroch
2017-06-17 14:57:23 UTC
Permalink
Post by Marek S
Masz na nim wyraźnie pokazaną ścieżkę narzędzia. Pod każdym z rysunków
masz G-kod jaki został zastosowany. Różni się tylko instrukcją G41/42 i
niczym więcej. Rysunek pochodzi z programu sterującego maszyną. Ścieżka
jest dokładnie taka sama na ekranie i w materiale. O tym cały czas
właśnie mówię.
Ścieżki nie są takie same, innym sposobem są obrabiane narożniki.
Marek S
2017-06-18 14:11:22 UTC
Permalink
Post by Bytomir Kwasigroch
Ścieżki nie są takie same, innym sposobem są obrabiane narożniki.
Jeśli masz na myśli zmianę ścieżki narzędzia (nie kształtu) po
zastosowaniu G41/42 to oczywiście masz rację.

Te instrukcje działają perfekcyjnie bo wystarczy, że jedną z nich
dopiszę do gerberowskiego kodu, który nie uwzględnia wymiarów narzędzia
i wszystko samo się dzieje.

A cała ta dyskusja wzięła się stąd, że w najpopularniejszych miejscach,
w których omawiana jest zasada działania tych dwóch instrukcji, omawia
się tylko połowę tego co się naprawdę dzieje (czyli zmiana kierunku
frezowania prawo / lewo lub inaczej współbieżnie / przeciwbieżnie).

Jedynie enigmatycznie wspomina się o kompensacji średnicy narzędzia:
https://www.tormach.com/g40_g41_g42.html
ograniczając do cięcia po linii, gdzie łatwo ustalić która to lewa, a
która prawa strona.

Tymczasem w kształtach zamkniętych z jakimi elektronik chyba w 100%
przypadków ma do czynienia (wycinanie w PCB) istotna jest inna cecha
tych instrukcji: G42 tnie nie tylko po ZEWNĘTRZNEJ części ścieżki
kształtu - więc ścieżka narzędzia jest większa we wszystkie strony a
trajektoria ruchu w narożnikach - zaokrąglona (= promień narzędzia) aby
kąty wypukłe kształtu (czyli narożniki) były ostre jak brzytwa a wycięty
kształt idealnie odzwierciedlał ścieżkę kształtu.

Instrukcja G41 służy tymczasem do robienia dziur w naszym kształcie
(ściślej mówiąc do kompensacji średnicy narzędzia w celu wycięcia
dziury) . Kompensacja narzędzie odbywa się po WEWNĘTRZNEJ części ścieżki
kształtu bo nie może naruszyć tego co jest po drugiej jej stronie. Jeśli
dziura ma być np. kwadratowa to ścieżka narzędzia tym razem tworzy się
zupełnie inaczej - jest mniejsza od ścieżki kształtu w każdą ze stron o
promień narzędzia i już nie wykonuje zaokrąglonego ruchu w narożnikach
otworu bo inaczej kąty byłyby bardziej półokrągłe niż wynikałoby to z
promienia narzędzia.

No i teraz umiejętne dopisanie jednej lub drugiej instrukcji pozwala nam
osiągnąć pożądany kształt PCB wraz z otworami w nim. Nie trzeba żadnych
CAMów stosować. Całą konwersję ścieżki kształtu do ścieżki narzędzia
zlecamy maszynie. Łatwe, proste i przyjemne. Proces prawie bezmyślny o
ile w pełni zrozumiemy działanie obu G-kodów :-)

Ufff...

No dobrze... a teraz z ciekawości spytam się Ciebie: jak załatwiasz
temat narożników i czemu tak skomplikowanie? :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-18 17:46:28 UTC
Permalink
Post by Marek S
No dobrze... a teraz z ciekawości spytam się Ciebie: jak załatwiasz
temat narożników i czemu tak skomplikowanie? :-D
Ja inicjalnie maszyne cnc kupilem aby ze sklejki ciąc mniej lub bardziej fikusne kształty.
I jak kompletowałem sobie warsztat to w pewnym momencie zastanawiałem sie jak ogarnąć gkod.
I jak zobaczyłem jak drętwe są narzędzia do generowania gkodu w mach3 czy jakieś webowe to miałem pchote sobie napisac coś w perlu aby mi gkod budowało.
W sumie filozofia nieduża i stwierdziłem że w tydzień lub dwa sobie to sklece.
Podumałem nawet jak sobie opisywac to co chce budować i jak budować obiekty na wyższym poziomie abstrakcji (cos ala pov-ray-owe sceny). Ale szybko stwierdziłem że to nie dobra droga i pozytku wielkiego z tego nie będzie.

Po przepatrzebiu tego co jest na rynku okazało się że mach3 mozna kupic w zestawie z cambam-em.

I dziś mam flow nastepujący: Cokolwiek generujące svg/dxf/jpg/gif -> inkscape -> cambam -> mach3 -> maszyna.

W efekcie nie zajmuje sie problemami jakie przynoszą takie czy inne zawiłości gkodu czy projektu.

U mnie flow z obrazka do wycięcia to jakieś 5-7 minut.
Dla plytki elektronicznej nieco więcej bo jednak detali jest sporo. Ale pare plytek z jpg/gif zrobilem i bylo zjadliwie.

Ale moj flow nie ma wiele wspolnego z tym co Tobie chodzi po glowie.

Jak robie jedna sztuke to calosc mi potrwa jakieś 2h (od zapisu w kicad/eagle do gotowej do lutownaia plytki). Jak robiłbym to samo w 3 sztukach to zajęło by mi to 3xtyle czasu na frezowanie bo musial bym wymienic frezy).

Ale jakbym chciał zrobić to samo 20 razy to bym postarał sie całość zmieścić na jednej plytce i zrobilo by sie co prawda długo ale większość czasu bym siedział przed TV albo czytał internet...

W praktyce robie więcej w sklejce niż w pcb i wycinam sporo fikusnych kształtów więc ręcznie bym gkodu nigdy nie klepał.
Nawet robienie skrzynek ze sklejki na box-jointach mimo ze łatwo oskryptowywalne parametrycznie mnie jakos nie pociaga bo szybciej zrobie sobie taka skrzynke w inkscape...


A i naszła mnie jeszcze inna mysl.
Zobacz sobie jak twoj kontroler obsługuje g41 i g42.
Bo mamy tak:
Jazda z 0,0 do 10,10. Z kompensacja g41 (nie pamietam czy to prawa czy lewa) i frezem 2mm.
czyli tak naprawde zaczynamy w -1,0 i kończymy w -1,10
Kolejny krok czyli jazda do 10,10 powinna byc zrobiona przez kontroler dwuetapowo:
-1,10 -> 0,11 (i to raczej omijając naroznik 0,10)
i
0,11 -> 10,11

Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co wykorzystujesz) ma to deczko skopane albo jego wewnetrzna logika dba o to aby inaczej sie zachowywać przy cięciu w jedna i w druga strone. Nie wiem, gdybam...
s***@gmail.com
2017-06-18 17:55:57 UTC
Permalink
Ah, przepraszam, wciąłem sie w złą konwersację...
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
No dobrze... a teraz z ciekawości spytam się Ciebie: jak załatwiasz
temat narożników i czemu tak skomplikowanie? :-D
Ja inicjalnie maszyne cnc kupilem aby ze sklejki ciąc mniej lub bardziej fikusne kształty.
I jak kompletowałem sobie warsztat to w pewnym momencie zastanawiałem sie jak ogarnąć gkod.
I jak zobaczyłem jak drętwe są narzędzia do generowania gkodu w mach3 czy jakieś webowe to miałem pchote sobie napisac coś w perlu aby mi gkod budowało.
W sumie filozofia nieduża i stwierdziłem że w tydzień lub dwa sobie to sklece.
Podumałem nawet jak sobie opisywac to co chce budować i jak budować obiekty na wyższym poziomie abstrakcji (cos ala pov-ray-owe sceny). Ale szybko stwierdziłem że to nie dobra droga i pozytku wielkiego z tego nie będzie.
Po przepatrzebiu tego co jest na rynku okazało się że mach3 mozna kupic w zestawie z cambam-em.
I dziś mam flow nastepujący: Cokolwiek generujące svg/dxf/jpg/gif -> inkscape -> cambam -> mach3 -> maszyna.
W efekcie nie zajmuje sie problemami jakie przynoszą takie czy inne zawiłości gkodu czy projektu.
U mnie flow z obrazka do wycięcia to jakieś 5-7 minut.
Dla plytki elektronicznej nieco więcej bo jednak detali jest sporo. Ale pare plytek z jpg/gif zrobilem i bylo zjadliwie.
Ale moj flow nie ma wiele wspolnego z tym co Tobie chodzi po glowie.
Jak robie jedna sztuke to calosc mi potrwa jakieś 2h (od zapisu w kicad/eagle do gotowej do lutownaia plytki). Jak robiłbym to samo w 3 sztukach to zajęło by mi to 3xtyle czasu na frezowanie bo musial bym wymienic frezy).
Ale jakbym chciał zrobić to samo 20 razy to bym postarał sie całość zmieścić na jednej plytce i zrobilo by sie co prawda długo ale większość czasu bym siedział przed TV albo czytał internet...
W praktyce robie więcej w sklejce niż w pcb i wycinam sporo fikusnych kształtów więc ręcznie bym gkodu nigdy nie klepał.
Nawet robienie skrzynek ze sklejki na box-jointach mimo ze łatwo oskryptowywalne parametrycznie mnie jakos nie pociaga bo szybciej zrobie sobie taka skrzynke w inkscape...
A i naszła mnie jeszcze inna mysl.
Zobacz sobie jak twoj kontroler obsługuje g41 i g42.
Jazda z 0,0 do 10,10. Z kompensacja g41 (nie pamietam czy to prawa czy lewa) i frezem 2mm.
czyli tak naprawde zaczynamy w -1,0 i kończymy w -1,10
-1,10 -> 0,11 (i to raczej omijając naroznik 0,10)
i
0,11 -> 10,11
Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co wykorzystujesz) ma to deczko skopane albo jego wewnetrzna logika dba o to aby inaczej sie zachowywać przy cięciu w jedna i w druga strone. Nie wiem, gdybam...
Marek S
2017-06-18 22:08:55 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Ah, przepraszam, wciąłem sie w złą konwersację...
Za późno. Już odpowiedziałem :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
szod
2017-06-18 18:02:01 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co wykorzystujesz) ma to deczko skopane albo jego wewnetrzna logika dba o to aby inaczej sie zachowywać przy cięciu w jedna i w druga strone. Nie wiem, gdybam...
Oni na swojej stronie mają pdf m.in. do kodów G40, 41, 42 (strona 7):

http://www.pikocnc.com/download/GCODE_SCRIPTS_manual.pdf
Marek S
2017-06-18 22:08:11 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
No dobrze... a teraz z ciekawości spytam się Ciebie: jak
załatwiasz temat narożników i czemu tak skomplikowanie? :-D
Ja inicjalnie maszyne cnc kupilem aby ze sklejki ciąc mniej lub
bardziej fikusne kształty.
Hej,

Piszesz spod dwóch nicków? :-) Bo trochę się pogubiłem.
Post by s***@gmail.com
I jak kompletowałem sobie warsztat to w
pewnym momencie zastanawiałem sie jak ogarnąć gkod. I jak zobaczyłem
jak drętwe są narzędzia do generowania gkodu w mach3 czy jakieś
webowe to miałem pchote sobie napisac coś w perlu aby mi gkod
budowało.
Sądziłem, że Mach3 itp to tylko maszynki do realizacji kodu plus jakieś
usprawniacze jego wykonywania / walidatory itp. Owszem, można w nich coś
tam dopisać od siebie ale to nie są programy typu CAD.
Post by s***@gmail.com
I dziś mam flow nastepujący: Cokolwiek generujące svg/dxf/jpg/gif ->
inkscape -> cambam -> mach3 -> maszyna.
No i prawidłowo. A czemu o tym piszesz?
Post by s***@gmail.com
U mnie flow z obrazka do wycięcia to jakieś 5-7 minut. Dla plytki
elektronicznej nieco więcej bo jednak detali jest sporo. Ale pare
plytek z jpg/gif zrobilem i bylo zjadliwie.
U mnie to raczej nie sprawdziłoby się. Typowa ścieżka ma 0.2mm, płytka
dwustronna. Czasem są też chudsze. Nie wiem też na jak długo starczyłoby
narzędzie. Metoda chemiczna jest tania, precyzyjna i szybka. Nie mam do
niej awersji.

Dziennie jak się zawezmę potrafię złożyć nawet 4-5 prototypów małych
urządzeń, sprawdzić, skorygować schemat, płytkę. Właśnie ostatnio tak
miałem, że zawsze coś nowego wyłaziło więc musiałem poprawiać.
Post by s***@gmail.com
Ale moj flow nie ma wiele wspolnego z tym co Tobie chodzi po glowie.
Zgadza się, stąd moje zdziwienie odnośnie tego o czym piszesz :-)
Owszem, modyfikuje G-kod po zaimportowaniu pliku Gerber. Ale to prawie
zawsze jedna linijka kodu na wstępie i jedna na końcu. Reszta dzieje się
sama. Do tego nie potrzebuję CAMów a zwykły Notepad. Czas uruchamiania
się CAMa będzie podobny do czasu dokonania potrzebnej modyfikacji G-kodu :-D

Ale... za niedługi czas zajmę się też obudowami. Wtedy workflow będzie
zupełnie inny.
Post by s***@gmail.com
A i naszła mnie jeszcze inna mysl. Zobacz sobie jak twoj kontroler
obsługuje g41 i g42. Bo mamy tak: Jazda z 0,0 do 10,10. Z kompensacja
g41 (nie pamietam czy to prawa czy lewa)
Lewa
Post by s***@gmail.com
i frezem 2mm. czyli tak
naprawde zaczynamy w -1,0 i kończymy w -1,10 Kolejny krok czyli jazda
do 10,10 powinna byc zrobiona przez kontroler dwuetapowo: -1,10 ->
0,11 (i to raczej omijając naroznik 0,10) i 0,11 -> 10,11
Szczerze mówiąc nigdy nie zdarzyło mi się frezować po prostej. Płytka
PCB to zawsze krzywa zamknięta. Owszem, mogę zrobić eksperyment.
Post by s***@gmail.com
Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co wykorzystujesz)
PlanetCNC TNG
Post by s***@gmail.com
ma
to deczko skopane albo jego wewnetrzna logika dba o to aby inaczej
sie zachowywać przy cięciu w jedna i w druga strone. Nie wiem,
gdybam...
U mnie przy zamkniętych kształtach G41/42 działają perfekcyjnie (od
momentu gdy zrozumiałem o co w nich chodzi). Nie ma do czego się
przyczepić. Tak jak pisałem - G42 nawet modyfikuje ścieżkę narzędzia nie
tylko o przesunięcie o promień, ale i kształt ścieżki jest inny by
zapewnić docelowy kształt płytki.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-19 06:21:55 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
No dobrze... a teraz z ciekawości spytam się Ciebie: jak
załatwiasz temat narożników i czemu tak skomplikowanie? :-D
Ja inicjalnie maszyne cnc kupilem aby ze sklejki ciąc mniej lub
bardziej fikusne kształty.
Hej,
Piszesz spod dwóch nicków? :-) Bo trochę się pogubiłem.
Rozpędziłem się zanadto :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
I jak kompletowałem sobie warsztat to w
pewnym momencie zastanawiałem sie jak ogarnąć gkod. I jak zobaczyłem
jak drętwe są narzędzia do generowania gkodu w mach3 czy jakieś
webowe to miałem pchote sobie napisac coś w perlu aby mi gkod
budowało.
Sądziłem, że Mach3 itp to tylko maszynki do realizacji kodu plus jakieś
usprawniacze jego wykonywania / walidatory itp. Owszem, można w nich coś
tam dopisać od siebie ale to nie są programy typu CAD.
Ano nie jest to ano cad ani cam. Ale ma pare "wizardów" np. do generowania kodu na wpusty, kilka otworów rozlokowanych po okręgach itp.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
I dziś mam flow nastepujący: Cokolwiek generujące svg/dxf/jpg/gif ->
inkscape -> cambam -> mach3 -> maszyna.
No i prawidłowo. A czemu o tym piszesz?
Aby wyjasnić jakie są zalezności przy wybieraniu narzędzia typu CAM.
Szczególnie w przypadku hobbysty i niewielkiej kasy.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
U mnie flow z obrazka do wycięcia to jakieś 5-7 minut. Dla plytki
elektronicznej nieco więcej bo jednak detali jest sporo. Ale pare
plytek z jpg/gif zrobilem i bylo zjadliwie.
U mnie to raczej nie sprawdziłoby się. Typowa ścieżka ma 0.2mm, płytka
dwustronna. Czasem są też chudsze. Nie wiem też na jak długo starczyłoby
narzędzie. Metoda chemiczna jest tania, precyzyjna i szybka. Nie mam do
niej awersji.
A zapytam troche wstecznie:
Z jakich powodów potrzebujesz aby obie strony były tak dokładnie spasowane?
Dla przelotek nawet 1-2mm nie powinny byc problemem a tyle sie prawie że z ręki da uzyskać...
Post by Marek S
Zgadza się, stąd moje zdziwienie odnośnie tego o czym piszesz :-)
Owszem, modyfikuje G-kod po zaimportowaniu pliku Gerber. Ale to prawie
zawsze jedna linijka kodu na wstępie i jedna na końcu. Reszta dzieje się
sama. Do tego nie potrzebuję CAMów a zwykły Notepad. Czas uruchamiania
się CAMa będzie podobny do czasu dokonania potrzebnej modyfikacji G-kodu :-D
Az tak źle nie jest, ale rozumiem zbędność fikusnych technologii jak można się opędzić notatnikiem albo wręcz puszczeniem skryptu który to zrobi sam...

BTW. Poszukaj w eagle czy da sie jakieś nagłówki dodać do gkodu. Tam możesz dodać g41/g42 i powinno sie samo znaleźć w pliku który eagle zrobi.
Post by Marek S
Ale... za niedługi czas zajmę się też obudowami. Wtedy workflow będzie
zupełnie inny.
Post by s***@gmail.com
A i naszła mnie jeszcze inna mysl. Zobacz sobie jak twoj kontroler
obsługuje g41 i g42. Bo mamy tak: Jazda z 0,0 do 10,10. Z kompensacja
g41 (nie pamietam czy to prawa czy lewa)
Lewa
Post by s***@gmail.com
i frezem 2mm. czyli tak
naprawde zaczynamy w -1,0 i kończymy w -1,10 Kolejny krok czyli jazda
do 10,10 powinna byc zrobiona przez kontroler dwuetapowo: -1,10 ->
0,11 (i to raczej omijając naroznik 0,10) i 0,11 -> 10,11
Szczerze mówiąc nigdy nie zdarzyło mi się frezować po prostej. Płytka
PCB to zawsze krzywa zamknięta. Owszem, mogę zrobić eksperyment.
Zgodnie z rysunkiem który podałeś w innej odpowiedzi powinno być dobrze.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co wykorzystujesz)
PlanetCNC TNG
Ciekawie wygląda.
DeskProto też jest interesujący, dzieki za info, zerkne sobie w ich umiejętności.
cambam za bardzo 4 osi nie ogarnia. A tu moze cos ciekawego będzie :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
ma
to deczko skopane albo jego wewnetrzna logika dba o to aby inaczej
sie zachowywać przy cięciu w jedna i w druga strone. Nie wiem,
gdybam...
U mnie przy zamkniętych kształtach G41/42 działają perfekcyjnie (od
momentu gdy zrozumiałem o co w nich chodzi). Nie ma do czego się
przyczepić. Tak jak pisałem - G42 nawet modyfikuje ścieżkę narzędzia nie
tylko o przesunięcie o promień, ale i kształt ścieżki jest inny by
zapewnić docelowy kształt płytki.
OK. Czyli mamy dalej jakiś problem z tym czy zamykamy dyskusję?
Marek S
2017-06-20 20:45:46 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Sądziłem, że Mach3 itp to tylko maszynki do realizacji kodu plus
jakieś usprawniacze jego wykonywania / walidatory itp. Owszem,
można w nich coś tam dopisać od siebie ale to nie są programy typu
CAD.
Ano nie jest to ano cad ani cam. Ale ma pare "wizardów" np. do
generowania kodu na wpusty, kilka otworów rozlokowanych po okręgach
itp.
Ja bym takich rzeczy się wystrzegał. W wersji 4 może okazać się, że
wpust stanie się wypustem itp :-D Ścieżki powinny powstawać w stosownym
sofcie a programy typu Mach powinny jedynie przeprowadzać żądane zadania
uzupełniając je o dodatkową aktywność maszyny jeśli to wymagane. I tylko
ta aktywność powinna być w sofcie definiowana.
Post by s***@gmail.com
A zapytam troche wstecznie: Z jakich powodów potrzebujesz aby obie
strony były tak dokładnie spasowane? Dla przelotek nawet 1-2mm nie
powinny byc problemem a tyle sie prawie że z ręki da uzyskać...
Widzisz, tu jest różnica między nami :-) Ty lubisz przetykać a ja SMD :-D

Zilustruję przykład na konkretnej robótce:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7UjFvZEJUNlFKWTg/view?usp=sharing

To były moje pierwsze kroki i coś tam się nie powiodło ale nie w tym
rzecz. Takie coś otrzymuję z kąpieli chemicznej. Te zielone linie to ok
1.2mm. Otwór 0.4mm. Mówisz o dokładności 1-2mm dla błędu. Przesuń teraz
tę przelotkę na jednej stronie o 1mm w losowym kierunku. Już nie będę
prosił Ciebie o uczynienie tego samego po drugiej stronie. Wywierć
otworek w środku i zastanów się co połączy przelotka :-D

Z pewnością nie strony via'sa ze sobą :-D
Post by s***@gmail.com
BTW. Poszukaj w eagle czy da sie jakieś nagłówki dodać do gkodu. Tam
możesz dodać g41/g42 i powinno sie samo znaleźć w pliku który eagle
zrobi.
Ale... ja nie generuję G-kodu w Eagle. Zresztą chyba takiej opcji nie
ma. A nawet jeśli jakiś skrypt byłby dostępny, to nie chcę aby jeszcze
Eagle mi wrzuty od siebie robił :-) W Eagle generuję kod maszynowy.
Konwersja na G-kod powstaje w programie sterującym moją maszyną. Kod
uwzględnia ustawione dla zadania parametry pracy, o których istnieniu
Eagle nie wie nawet.
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Szczerze mówiąc nigdy nie zdarzyło mi się frezować po prostej.
Płytka PCB to zawsze krzywa zamknięta. Owszem, mogę zrobić
eksperyment.
Zgodnie z rysunkiem który podałeś w innej odpowiedzi powinno być dobrze.
Tak, tak. Nie o to mi chodziło. To już dociekania akademickie bardziej
niż temat wątku :-)
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co
Ciekawie wygląda. DeskProto też jest interesujący, dzieki za info,
zerkne sobie w ich umiejętności. cambam za bardzo 4 osi nie ogarnia.
A tu moze cos ciekawego będzie :)
hehehe ... to nie tak :-) Nie traktuj tego typu softu jako narzędzia
typu CAD / CAM. Nawet jeśli coś tam potrafi, to nie jest to właściwe
narzędzie :-) Gwóźdź w ścianę głowę też pewnie da się wbić ... pytanie:
po co? :-D
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
U mnie przy zamkniętych kształtach G41/42 działają perfekcyjnie
(od momentu gdy zrozumiałem o co w nich chodzi). Nie ma do czego
się przyczepić. Tak jak pisałem - G42 nawet modyfikuje ścieżkę
narzędzia nie tylko o przesunięcie o promień, ale i kształt ścieżki
jest inny by zapewnić docelowy kształt płytki.
OK. Czyli mamy dalej jakiś problem z tym czy zamykamy dyskusję?
Możemy zamknąć choć ja będę musiał popracować nad tematem dalej.
Najważniejsze, że wskazałeś mi o co chodzi z lewą i prawą stroną. To
dopiero daje mi możliwość przeprowadzenia konstruktywnych obserwacji.
Sam będę musiał teraz ogarnąć temat eksperymentalnie bo nie trafia do
mnie to, że maszyna rozpoznaje kształty... choć pozornie tak to wygląda.

Jak sam powiedziałeś, kody G41/42 są Ci trochę obce bo to już nie są
narzędzia do kresek jak kiedyś to było stosowane podobno. Zostaję więc
na poligonie sam z maszyną :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-21 08:00:01 UTC
Permalink
Post by Marek S
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7UjFvZEJUNlFKWTg/view?usp=sharing
To były moje pierwsze kroki i coś tam się nie powiodło ale nie w tym
rzecz. Takie coś otrzymuję z kąpieli chemicznej. Te zielone linie to ok
1.2mm. Otwór 0.4mm. Mówisz o dokładności 1-2mm dla błędu. Przesuń teraz
tę przelotkę na jednej stronie o 1mm w losowym kierunku. Już nie będę
prosił Ciebie o uczynienie tego samego po drugiej stronie. Wywierć
otworek w środku i zastanów się co połączy przelotka :-D
Przesune, ale ty najpierw powiększ pada do 3mm ;)
Jakbym sie sam uparł na taka metode jak ty stosujesz to pierwsze co bym zrobił to powiększył pady do przelotek, w eagle to OIDP jeden parametr.
I od tąd miałbym całkiem zgrabny efekt nawet nie dbając zbytnio o bazowanie przy frezowaniu/wierceniu...
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
BTW. Poszukaj w eagle czy da sie jakieś nagłówki dodać do gkodu. Tam
możesz dodać g41/g42 i powinno sie samo znaleźć w pliku który eagle
zrobi.
Ale... ja nie generuję G-kodu w Eagle. Zresztą chyba takiej opcji nie
ma. A nawet jeśli jakiś skrypt byłby dostępny, to nie chcę aby jeszcze
Eagle mi wrzuty od siebie robił :-) W Eagle generuję kod maszynowy.
Konwersja na G-kod powstaje w programie sterującym moją maszyną. Kod
uwzględnia ustawione dla zadania parametry pracy, o których istnieniu
Eagle nie wie nawet.
Seka seka. To co ci wypluwa eagle?
Wlasnie wyżej narzekałeś na to ze mach ma wizardy a tu piszesz ze tak robisz w tym sofcie dla Twojej maszyny :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Post by s***@gmail.com
Moze pikocnc (o ile korzystasz bo nie pamietam co
Ciekawie wygląda. DeskProto też jest interesujący, dzieki za info,
zerkne sobie w ich umiejętności. cambam za bardzo 4 osi nie ogarnia.
A tu moze cos ciekawego będzie :)
hehehe ... to nie tak :-) Nie traktuj tego typu softu jako narzędzia
typu CAD / CAM. Nawet jeśli coś tam potrafi, to nie jest to właściwe
po co? :-D
eee no widze ze deskproto to calkiem zgrabny cam.
Co ci w nim brakuje?
Post by Marek S
Możemy zamknąć choć ja będę musiał popracować nad tematem dalej.
Najważniejsze, że wskazałeś mi o co chodzi z lewą i prawą stroną. To
dopiero daje mi możliwość przeprowadzenia konstruktywnych obserwacji.
Sam będę musiał teraz ogarnąć temat eksperymentalnie bo nie trafia do
mnie to, że maszyna rozpoznaje kształty... choć pozornie tak to wygląda.
To ja tylko w temacie ogólnym.
Ten watek pokazuje jak trzeba do tematów technicznych podchodzić. Mianowicie: Całościowo i z dozą ostrożności. Ale jak cos zadziała to raczej będzie zawsze działać tak samo :)
Post by Marek S
Jak sam powiedziałeś, kody G41/42 są Ci trochę obce bo to już nie są
narzędzia do kresek jak kiedyś to było stosowane podobno. Zostaję więc
na poligonie sam z maszyną :-D
Rozważ poszukanie jakiegos wygodnego zestawu narzędzi.
Frezarka cnc jest fajna bo mozna ja oprogramować - truizm, ale aby mieć naprawde fajne wyniki i satysfakcję warto mieć fajne narzędzia.

Coś w rodzaju: Mam obrazek, i chcę takiego kształtu sklejkę. U mnie to około 10 minut i efekt jest gotowy. To fajna sprawa jak się ma takie mozliwości i sensownie sklecony zestaw narzędzi.
U mnie jest ok, choc pare problemów jest narazie nie do przejścia, dlatego szukam dalej :)
Marek S
2017-06-21 17:23:25 UTC
Permalink
Przesune, ale ty najpierw powiększ pada do 3mm ;) Jakbym sie sam
uparł na taka metode jak ty stosujesz to pierwsze co bym zrobił to
powiększył pady do przelotek, w eagle to OIDP jeden parametr. I od
tąd miałbym całkiem zgrabny efekt nawet nie dbając zbytnio o
bazowanie przy frezowaniu/wierceniu...
Gdy będę projektował radio lampowe wielkości mikrofalówki, to pomyślę o
Twojej propozycji :-D

Tymczasem przelotki mam tak duże bo to prototypy i ręcznie je lutuję.
Docelowo przelotki będą sporo mniejsze.
Post by Marek S
Ale... ja nie generuję G-kodu w Eagle. Zresztą chyba takiej opcji
nie ma. A nawet jeśli jakiś skrypt byłby dostępny, to nie chcę aby
jeszcze Eagle mi wrzuty od siebie robił :-) W Eagle generuję kod
maszynowy. Konwersja na G-kod powstaje w programie sterującym moją
maszyną. Kod uwzględnia ustawione dla zadania parametry pracy, o
których istnieniu Eagle nie wie nawet.
Seka seka. To co ci wypluwa eagle? Wlasnie wyżej narzekałeś na to ze
mach ma wizardy a tu piszesz ze tak robisz w tym sofcie dla Twojej
maszyny :)
Pisałem o tym. Do wierceń Excellon 2:5 a do wycinanek Gerber.
Żadnych wizardów nie używam. Nigdy o tym nie wspominałem. Soft
samodzielnie konwertuje mi w/w pliki do G-kodów. To nie żaden wizard
lecz zwykły konwerter uzupełniający G-kod o zadany feed rate, traverse
rate, tool change, głębokość wiercenia, głębokość cięcia, spindle
start/stop i chyba to wszystko. A ja go dodatkowo uzupełniam o
kompensację grubości narzędzia. Tego nie może wiedzieć Eagle. Jak sobie
wyobrażasz konwerter kodu inaczej? Tylko ścieżka kształtu i cięcie ile
maszyna wyciśnie z silników krokowych nie patrząc na połamane narzędzia
i dowolną głębokość? :-D

Natomiast to co ja "oprogramowuję" to własne procedury dla zmiany
narzędzia, dla automatycznego pomiaru jego długości itp. To nie jest
generowanie kółek czy kresek dla wpustów i wypustów lecz procedury
przygotowawcze maszyny.
eee no widze ze deskproto to calkiem zgrabny cam. Co ci w nim
brakuje?
Nawiązałem do softu sterującego typu Mach 3 czy Planet TNG. Autorzy tego
ostatniego budują ten soft prawie od nowa poprzez wyrzucenie z
poprzedniej wersji (nie TNG) wszelkich "wpustów i wypustów". Soft
sterujący nie ma mieć takiej funkcjonalności. Planują natomiast
przenieść tą funkcjonalność do nowego produktu, którym będzie soft typu
CAM plus dorobią do niego pełno różnych CADowskich funkcji. I to jest
słuszny kierunek rozdziału aplikacji.
To ja tylko w temacie ogólnym. Ten watek pokazuje jak trzeba do
tematów technicznych podchodzić. Mianowicie: Całościowo i z dozą
ostrożności. Ale jak cos zadziała to raczej będzie zawsze działać tak
samo :)
Nie do końca się zgadzam. Preferuję aktywność bardziej niż stagnację.
Dlatego wybrałem drogę współpracy z autorami softu. Oni mają swoich
speców, którzy nie znają specyfiki problemów środowiska elektroników i
być może innych specjalności też nie. Jeśli nie będzie się im wskazywało
specyficznych problemów, to nie otrzyma się narzędzi do ich rozwiązania.
Rozważ poszukanie jakiegos wygodnego zestawu narzędzi. Frezarka cnc
jest fajna bo mozna ja oprogramować - truizm, ale aby mieć naprawde
fajne wyniki i satysfakcję warto mieć fajne narzędzia.
Sugerujesz abym pozbył się bieżącej frezarki, kupił inną i tak w kółko
aż losowo trafię pozbawioną mankamentów? :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-22 06:48:58 UTC
Permalink
Post by Marek S
Seka seka. To co ci wypluwa eagle? Wlasnie wyżej narzekałeś na to ze
mach ma wizardy a tu piszesz ze tak robisz w tym sofcie dla Twojej
maszyny :)
Pisałem o tym. Do wierceń Excellon 2:5 a do wycinanek Gerber.
Żadnych wizardów nie używam. Nigdy o tym nie wspominałem. Soft
samodzielnie konwertuje mi w/w pliki do G-kodów. To nie żaden wizard
lecz zwykły konwerter uzupełniający G-kod o zadany feed rate, traverse
rate, tool change, głębokość wiercenia, głębokość cięcia, spindle
start/stop i chyba to wszystko. A ja go dodatkowo uzupełniam o
kompensację grubości narzędzia. Tego nie może wiedzieć Eagle. Jak sobie
wyobrażasz konwerter kodu inaczej? Tylko ścieżka kształtu i cięcie ile
maszyna wyciśnie z silników krokowych nie patrząc na połamane narzędzia
i dowolną głębokość? :-D
Ale to ci robi program dla maszyny cnc. To w nim powinna być również umieszczona możliwośc ustawienia średnicy narzędzia i to czy wycięcie jest wewnątrz/zewnątrz.

I to jest odpowiednik wizarda z mach3.
Post by Marek S
Rozważ poszukanie jakiegos wygodnego zestawu narzędzi. Frezarka cnc
jest fajna bo mozna ja oprogramować - truizm, ale aby mieć naprawde
fajne wyniki i satysfakcję warto mieć fajne narzędzia.
Sugerujesz abym pozbył się bieżącej frezarki, kupił inną i tak w kółko
aż losowo trafię pozbawioną mankamentów? :-D
Nie, sugeruję szukanie takiego garnituru programów aby takie zadania nie musiały się kończyć doktoryzowaniem z g41/42. Ten problem jaki masz dla mnie nie istnieje. U mnie wszystko tnie cie dokładnie i przewidywalnie. Sytuacje kiedy maszyna robiła cyrki miałem 2-3. Działo się tak jak miałem zduplikowane punkty w geometrii i robiła sie tyciutka petelka która powodowała overflow na zmiennej i mi mach3 robił pętlę na 3km. I sygnalizował problem.
Poza tym problemów brak a sporo dziwności ciąłęm...

Dobry i przewidywalny garnitur programów jest naprawde kluczowy dla sprawnego ogarniania różnego typu zadań..
Robert Wańkowski
2017-06-22 08:17:02 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Sytuacje kiedy maszyna robiła cyrki miałem 2-3. Działo się tak jak miałem zduplikowane punkty w geometrii
O!
Podobne problemy też miałem. Przy kilku kreskach może się poszuka błąd,
ale jak są tysiące to... Dlatego w moim CAM-ie autor dodał np.
wykrywanie przecięcia konturu samego z sobą, duplikaty.

RObert
s***@gmail.com
2017-06-22 09:39:03 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by s***@gmail.com
Sytuacje kiedy maszyna robiła cyrki miałem 2-3. Działo się tak jak miałem zduplikowane punkty w geometrii
O!
Podobne problemy też miałem. Przy kilku kreskach może się poszuka błąd,
ale jak są tysiące to... Dlatego w moim CAM-ie autor dodał np.
wykrywanie przecięcia konturu samego z sobą, duplikaty.
Co ciekawe takie bledy biora sie czasem z złego zaklikania w automatycznie wektoryzowanym obiekcie.

I długo nie wiedziałem co za problem ale jak już sie pokapowałem to znalezienie takiego kwiatka jest relatywnie proste.

I tu cutviewer nie pokazuje problemu a mach3 albo zrobi cięcie w kosmos albo zasygnalizuje wyjscie poza zasięg maszyny albo nic nie zrobi - zalezy od wielkości tej pętelki.

Inkscape ma coś takiego jak simplify path. Tym sie daje ogarnąć temat dosyć zgrabnie...
Marek S
2017-06-22 13:57:55 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Co ciekawe takie bledy biora sie czasem z złego zaklikania w
automatycznie wektoryzowanym obiekcie.
I długo nie wiedziałem co za problem ale jak już sie pokapowałem to
znalezienie takiego kwiatka jest relatywnie proste.
I tu cutviewer nie pokazuje problemu a mach3 albo zrobi cięcie w
kosmos albo zasygnalizuje wyjscie poza zasięg maszyny albo nic nie
zrobi - zalezy od wielkości tej pętelki.
Że się wtrącę... Sam widzisz, że nawet CAM może przysporzyć problemów
nawet doświadczonemu operatorowi a co dopiero mi. Być może utknąłbym na
zwykłym prostokącie i musiałbym "doktoryzować się" (cytując autora) na
nim :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-23 07:32:06 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Co ciekawe takie bledy biora sie czasem z złego zaklikania w
automatycznie wektoryzowanym obiekcie.
I długo nie wiedziałem co za problem ale jak już sie pokapowałem to
znalezienie takiego kwiatka jest relatywnie proste.
I tu cutviewer nie pokazuje problemu a mach3 albo zrobi cięcie w
kosmos albo zasygnalizuje wyjscie poza zasięg maszyny albo nic nie
zrobi - zalezy od wielkości tej pętelki.
Że się wtrącę... Sam widzisz, że nawet CAM może przysporzyć problemów
nawet doświadczonemu operatorowi a co dopiero mi. Być może utknąłbym na
zwykłym prostokącie i musiałbym "doktoryzować się" (cytując autora) na
nim :-D
Oj, wszystko moze przyspożyć problemów. Auta sie psują. A jednak lepiej je mieć i korzystać :)

Zaznajom sie z cam-ami. Ktos je wymyslił zby było lepiej. I jest jeliej z nimi niż bez nich :)
Marek S
2017-06-23 14:54:58 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Zaznajom sie z cam-ami. Ktos je wymyslił zby było lepiej. I jest
jeliej z nimi niż bez nich :)
Zrobię to przy zajęciu się tematykom tworzenia obudów. Jednakże nigdy
nie będę ich stosował do PCB. Naprawdę szkoda na to czasu. Jak pisałem -
dopisanie do kodu 1 instrukcji nie boli.
--
Pozdrawiam,
Marek
Marek S
2017-06-22 13:53:28 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Ale to ci robi program dla maszyny cnc. To w nim powinna być również
umieszczona możliwośc ustawienia średnicy narzędzia i to czy wycięcie
jest wewnątrz/zewnątrz.
No i jest! Właśnie stąd brane są dane o prędkościach, narzędziach itp.
Post by s***@gmail.com
I to jest odpowiednik wizarda z mach3.
Pisałeś o wpustach, generowaniu różnych kształtów itp. Dla mnie to jest
wizardem. Ja w swoim sofcie nie generuję żadnych kształtów bo nawet
zlikwidowaną taką funkcjonalność w najnowszej wersji jako nieadekwatną
dla przeznaczenia sterownika maszyny.
Post by s***@gmail.com
Nie, sugeruję szukanie takiego garnituru programów aby takie zadania
nie musiały się kończyć doktoryzowaniem z g41/42.
Tu się zgodzę z Tobą jeśli rozmawiamy ogólnie. Jeśli rozmawiamy o
szczególnym zastosowaniu CNC w elektronice (co podkreślałem wiele razy),
to mam odmienne zdanie. Z armatą na wróbla... A cały zamęt wziął się nie
stąd, że trzeba doktorat z G41/42 robić tylko z tego, że nigdzie nie
znaleźliśmy kompletnego opisu tych kodów. Same tylko pierdnięcia i to w
połowie wstrzymane. Tymczasem w kilku zdaniach ładnie można opisać te
instrukcje a nawet zobrazować ich działanie bez jakiegokolwiek zdania.

Tymczasem są one tak banalne, że nie ma nad czym się rozwodzić. W
chińskiej instrukcji obsługi nawet nie wiem czego, bo pisanej po
chińsku, z samych ilustracji więcej się dowiedziałem niż dotychczas z
treści jakie sobie cytowaliśmy.
Post by s***@gmail.com
Ten problem jaki
masz dla mnie nie istnieje. U mnie wszystko tnie cie dokładnie i
przewidywalnie.
Nigdy nie zaprzeczałem temu, że stosując armatę zarówno na wróbla jak i
na coś większego zawsze osiągnie się pożądany rezultat. Jednakże
podkreślałem również, że od dopisania jednej instrukcji w G-kodzie nie
spocę się. Tylko z tego powodu unikam tej "armaty". Workflow jaki
proponujesz byłby:

0) Nauka CAMa (krok jednorazowy lecz czasochłonny)
1) Eagle -> CAM
2) CAM -> sterownik

Mój workflow to:
1) Eagle -> sterownik

Dopisanie instrukcji traktuję jako krok nieistniejący o stopniu
trudności i czasochłonności podobnym do wstawienia kropki na końcu zdania.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-23 07:30:33 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Nie, sugeruję szukanie takiego garnituru programów aby takie zadania
nie musiały się kończyć doktoryzowaniem z g41/42.
Tu się zgodzę z Tobą jeśli rozmawiamy ogólnie. Jeśli rozmawiamy o
szczególnym zastosowaniu CNC w elektronice (co podkreślałem wiele razy),
to mam odmienne zdanie. Z armatą na wróbla...
No nie, Patrzysz przez pryzmat prostego wycinania.
Jako elektronik spotkasz sie nie tylko z wycięciem/powierceniem pcb.
Wyobraź sobie plytke w której poumieszczane są elementy i sama plytka swoja geometria będzie świadczyć jakąś funkcjonalność.
W efekcie potrzebowac będziesz fikuśne wycięcie plytki (w eagle moze sie nie dać tego zaprojektować) do tego jakieś wycięte plasticzki któe mają pasować paroma stronami w pare plytek i trzymać jakieś komponenty eketroniczne...

Tego prostymi narzędziami nie ogarniesz. A garnitur softu bardziej zaawansowanego bez problemu ogarnie ci proste wycięcie/powiercenie.

To nie "armata na muche" to raczej sytuacja z warsztatem ASO do którego przyjechałeś podpompować koło. Ale nie upieram sie, rób jak ci pasuje jak nie będziesz potrzebował niczego innego to nie widze powodu aby coś dokupować.

Ale inkscape czyni cuda z ciekawszymi geometriami. Warto sie zaznajomić.
Post by Marek S
A cały zamęt wziął się nie
stąd, że trzeba doktorat z G41/42 robić tylko z tego, że nigdzie nie
znaleźliśmy kompletnego opisu tych kodów. Same tylko pierdnięcia i to w
połowie wstrzymane. Tymczasem w kilku zdaniach ładnie można opisać te
instrukcje a nawet zobrazować ich działanie bez jakiegokolwiek zdania.
Nie do końca. Gdybyś edukację zaczął od podstaw (nudnych) to tam byś wyczytał właśnie info o powiązaniach tych kodów z metodami obróbki. Ja zakłądałem ze to wiesz dlatego tak późno w wątku ten szczegół poruszyłem.
No i tam też byś się dowiedział że kazdy producent daje troche inne mozliwosci w gkodzie i one nie są ze sobą w 100% kompatybilne. A stąd już blisko do uswiadomienia sobie ze w tym twoim kontrolerze obsługa tych kodów moze byc w kratke.

Taki urok uczenia się na wyrywki :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Ten problem jaki
masz dla mnie nie istnieje. U mnie wszystko tnie cie dokładnie i
przewidywalnie.
Nigdy nie zaprzeczałem temu, że stosując armatę zarówno na wróbla jak i
na coś większego zawsze osiągnie się pożądany rezultat. Jednakże
podkreślałem również, że od dopisania jednej instrukcji w G-kodzie nie
spocę się. Tylko z tego powodu unikam tej "armaty". Workflow jaki
0) Nauka CAMa (krok jednorazowy lecz czasochłonny)
1) Eagle -> CAM
2) CAM -> sterownik
1) Eagle -> sterownik
Zgadza sie. Ale proponuje ci zrobic w weekend proste cwiczenie:
zainstaluj sobie inkscape i cambama (jest wersja demo).
Sprobuj sobie zobaczyc jak sie obsługuje inkscape (poswięc godzinke na krzywe, wymiary, obsługe łapania punktów do elementów już narysowanych, warstw i grupowania obiektów.
Godzinka starczy.

Potem to co wyrysujesz wrzuc w cambama jako dxf.
Tam mogą sie dziac dziwne rzeczy ale jak wrzucisz w aktualnej wersji z inkscape do dxf v14 to będzie z grubsza ok.
I w cambamie pobaw sie połączeniem kresek w obiekty i podefiniowanie operacji.
To maks kolejna godzina.
I wrzuc sobie to w swój kontroler i zasymuluj.

"stracisz" 2h ale zobaczysz co cie omija i będziesz wiedział kiedy ci sie to przyda. Bo pewnie teraz ci nie potrzebne ale dojdziesz do tego ze by sie przydało jak zaczniesz robić projekty gdzie trzeba jakąś mechanike dosztukować.

Polecam.

I zycze powodzenia :)
Marek S
2017-06-23 15:39:12 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
No nie, Patrzysz przez pryzmat prostego wycinania.
Dokładnie tak! Trafiłeś w sedno.
Post by s***@gmail.com
Jako elektronik spotkasz sie nie tylko z wycięciem/powierceniem pcb.
Wyobraź sobie plytke w której poumieszczane są elementy i sama plytka
swoja geometria będzie świadczyć jakąś funkcjonalność. W efekcie
potrzebowac będziesz fikuśne wycięcie plytki (w eagle moze sie nie
dać tego zaprojektować) do tego jakieś wycięte plasticzki któe mają
pasować paroma stronami w pare plytek i trzymać jakieś komponenty
eketroniczne...
Tego prostymi narzędziami nie ogarniesz. A garnitur softu bardziej
zaawansowanego bez problemu ogarnie ci proste wycięcie/powiercenie.
Szczerze mówiąc nie potrafię sobie wyobrazić tak skomplikowanego cięcia
w PCB, które jest 2D z punktu widzenia obróbki, że trzeba CAMa stosować.
Nawet wycięcie kwiatka z dziurami po robalach nie stanowi żadnego
problemu. :-D Wszystkie wcięcia pod zaczepy bez problemu bardzo
precyzyjnie zrobisz w Eagle. Jednakże edytor złożonych kształtów jest z
niego bardzo kiepski, ale i to rozwiązano w nim. Bardziej finezyjne
kształty można zaimportować np. w postaci DXF i na nich układasz w Eagle
komponenty. DXF robisz sobie w czym chcesz.
Tak czy owak płytka wraz z tymi wszystkimi udziwnieniami MUSI być
zrobiona w 100% w Eagle bo w żadnym CAMie nie poprzesuwasz elementów
elektronicznych, nie posprawdzasz ścieżek po takim przesunięciu, nie
zweryfikujesz czy obudowy elementów nie są zbyt blisko siebie itp. A
używanie CAM'a tylko po to aby wygenerował bardzo złożony kod zamiast
ręcznego dopisania 1 instrukcji jakoś nie potrafi trafić mi do
przekonania. Staram się ale naprawdę nie widzę sensu w tym.
Post by s***@gmail.com
Ale inkscape czyni cuda z ciekawszymi geometriami. Warto sie
zaznajomić.
Używam tego programu do tego, do czego został stworzony: grafika SVG.
Tym z kolei zawodowo się zajmuję. Jest to jedno z wielu narzędzi, które
można użyć tworzenia kształtów dla Eagle, choć strasznie toporne jest to
narzędzie. Znacznie lepszy jest Corel Draw ewentualnie Adobe Illustrotor
o ile nie coś w stylu SimplyCam gdzie masz support dla 2.5D (co przy
obudowach chyba wystarczy).
Post by s***@gmail.com
Nie do końca. Gdybyś edukację zaczął od podstaw (nudnych) to tam byś
wyczytał właśnie info o powiązaniach tych kodów z metodami obróbki.
Pewnie masz rację. Pytanie brzmi: a jakiż to metod potrzeba do wycięcia
PCB?
Post by s***@gmail.com
Ja zakłądałem ze to wiesz dlatego tak późno w wątku ten szczegół
poruszyłem. No i tam też byś się dowiedział że kazdy producent daje
troche inne mozliwosci w gkodzie i one nie są ze sobą w 100%
kompatybilne. A stąd już blisko do uswiadomienia sobie ze w tym twoim
kontrolerze obsługa tych kodów moze byc w kratke.
Jasne - i to nasza dyskusja mi uświadomiła. Sądziłem błędnie, że tak jak
w HTMLu czy innych technologiach jest jakaś organizacja narzucająca
działanie g-kodów. Nawet przez sekundę nie pomyślałbym, że to wolna
amerykanka.
Post by s***@gmail.com
Taki urok uczenia się na wyrywki :)
Tu masz rację.
Post by s***@gmail.com
zainstaluj sobie inkscape i cambama (jest wersja demo). Sprobuj sobie
zobaczyc jak sie obsługuje inkscape (poswięc godzinke na krzywe,
wymiary, obsługe łapania punktów do elementów już narysowanych,
warstw i grupowania obiektów. Godzinka starczy.
To mój chleb powszedni :-) Jak wyżej pisałem - znam Inkscape'a bardzo
dobrze. Dodam jeszcze, że jeśli chce w nim zrobić coś bardziej zawiłego,
to krzywe importuję z innego softu do Inkscape. Uważam go za dość
toporny program i porzucony przez twórców z rozwalonym od zawsze
skalowaniem obiektów. Niestety do SVG to jedyne godne uwagi narzędzie.

Z pewnością będę chciał uniknąć stosowania tej aplikacji w "garniturze"
softu jaki będę używał w przyszłości. Już raczej skupie się na Adobe
Illustratorze przy płaskich grafikach. Inkscape to droga zamknięta.
Osobiście bałbym się podążać tą ścieżką.
Post by s***@gmail.com
Potem to co wyrysujesz wrzuc w cambama jako dxf. Tam mogą sie dziac
dziwne rzeczy ale jak wrzucisz w aktualnej wersji z inkscape do dxf
v14 to będzie z grubsza ok. I w cambamie pobaw sie połączeniem kresek
w obiekty i podefiniowanie operacji. To maks kolejna godzina. I wrzuc
sobie to w swój kontroler i zasymuluj.
A czy nie lepiej SimplyCama się uczyć (szczególnie, że już zacząłem)?
Post by s***@gmail.com
"stracisz" 2h ale zobaczysz co cie omija i będziesz wiedział kiedy ci
sie to przyda. Bo pewnie teraz ci nie potrzebne ale dojdziesz do tego
ze by sie przydało jak zaczniesz robić projekty gdzie trzeba jakąś
mechanike dosztukować.
Ale my nie rozmawiamy o mechanice! :-) Do mechaniki, jasne! Pisałem o
tym, że gdy zabiorę się za obudowy to oczywiście z jakimś CAMem 2.5D.
Polecono mi wtedy wspomniany SimplyCam.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-23 21:29:24 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Ale inkscape czyni cuda z ciekawszymi geometriami. Warto sie
zaznajomić.
Używam tego programu do tego, do czego został stworzony: grafika SVG.
Tym z kolei zawodowo się zajmuję. Jest to jedno z wielu narzędzi, które
można użyć tworzenia kształtów dla Eagle, choć strasznie toporne jest to
narzędzie. Znacznie lepszy jest Corel Draw ewentualnie Adobe Illustrotor
o ile nie coś w stylu SimplyCam gdzie masz support dla 2.5D (co przy
obudowach chyba wystarczy).
No to wszystko jasne :)
Inkscape jako darmówka jest wyśmienity. Do Corela mu daleko ale jest darmo czo czyni go nieskończenie bardziej lepszym ;)

Simply cama nie znam. Zerkne sobie.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Nie do końca. Gdybyś edukację zaczął od podstaw (nudnych) to tam byś
wyczytał właśnie info o powiązaniach tych kodów z metodami obróbki.
Pewnie masz rację. Pytanie brzmi: a jakiż to metod potrzeba do wycięcia
PCB?
Metody to w tym kontekscie frezowanie współ/przeciwbieżne lub np. cięcie wodą lub laserem.
Jakbys miał laser (do miedzi chyba nie ma zbytnio dostępnych dla szaraka), lub wycinarke plazmowa lub waterjeta to wogóle o g41 bys nie wiedział :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Ja zakłądałem ze to wiesz dlatego tak późno w wątku ten szczegół
poruszyłem. No i tam też byś się dowiedział że kazdy producent daje
troche inne mozliwosci w gkodzie i one nie są ze sobą w 100%
kompatybilne. A stąd już blisko do uswiadomienia sobie ze w tym twoim
kontrolerze obsługa tych kodów moze byc w kratke.
Jasne - i to nasza dyskusja mi uświadomiła. Sądziłem błędnie, że tak jak
w HTMLu czy innych technologiach jest jakaś organizacja narzucająca
działanie g-kodów. Nawet przez sekundę nie pomyślałbym, że to wolna
amerykanka.
Aż taka wolna to ona nie jest. gkod to jednak standard, tyle że luźny. Ale IMHO chyba sporo sztywniejszy niz to co kiedyś w HTML panowało. Pamietasz atrybut BLINK? ;)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
zainstaluj sobie inkscape i cambama (jest wersja demo). Sprobuj sobie
zobaczyc jak sie obsługuje inkscape (poswięc godzinke na krzywe,
wymiary, obsługe łapania punktów do elementów już narysowanych,
warstw i grupowania obiektów. Godzinka starczy.
To mój chleb powszedni :-) Jak wyżej pisałem - znam Inkscape'a bardzo
dobrze. Dodam jeszcze, że jeśli chce w nim zrobić coś bardziej zawiłego,
to krzywe importuję z innego softu do Inkscape. Uważam go za dość
toporny program i porzucony przez twórców z rozwalonym od zawsze
skalowaniem obiektów. Niestety do SVG to jedyne godne uwagi narzędzie.
OK. Ale dlaczego porzucony? Niedawno były całkiem fajne aktualizacje.
A ten feler ze skalowaniem to chyba nie feler :)
Poszperaj w ustawieniach. Tam jest taki ptaszek który ustawia wymiar obiektu na środek ścieżki zamiast na jej brzeg. Jak tak mam ustawione to mi sie ani wymiary nie rozjeżdzaja ani skalowanie nie psuje.

Chyba że masz co innego na mysli. Możesz rzucic przykladem, wszelkie hinty na temat inkscape chetnie przyjmę bo to mój wół roboczy...
Post by Marek S
Z pewnością będę chciał uniknąć stosowania tej aplikacji w "garniturze"
softu jaki będę używał w przyszłości. Już raczej skupie się na Adobe
Illustratorze przy płaskich grafikach. Inkscape to droga zamknięta.
Osobiście bałbym się podążać tą ścieżką.
Feler jest taki: Nie znam sensownie kosztującego softu CAM który byłby na tyle wygodny jak inkscape i na tyle ogarnięty jak cambam.
Dlatego jak nie masz większej kasy do wydania (mniej niz 3kpln) to jestes skazany na "garnitur". Czyli workflow przez pare narzedzi.

Jak ci inkscape nie pasuje to oczywiście kazdy inny soft do wektorów ci sie nada. Byle by do dxf te ścieżki wrzucał. Jak masz Corela to nie ma sensu inkscape drążyć. Zasugerowałem go bo załozyłem że nie masz potrzeby inwestowac w coś droższego.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Potem to co wyrysujesz wrzuc w cambama jako dxf. Tam mogą sie dziac
dziwne rzeczy ale jak wrzucisz w aktualnej wersji z inkscape do dxf
v14 to będzie z grubsza ok. I w cambamie pobaw sie połączeniem kresek
w obiekty i podefiniowanie operacji. To maks kolejna godzina. I wrzuc
sobie to w swój kontroler i zasymuluj.
A czy nie lepiej SimplyCama się uczyć (szczególnie, że już zacząłem)?
Jesli ci lepiej to oczywiscie nie mam nic przeciwko. Zerknę sobie na niego bo go nie znam.
Cambama polecam bo znam, uzywam i jest ok. dupy nie urywa ale jest relatywnie uczciwie zrobiony.

Jak znajdziesz coś innego - swietnie. Mój przekaz jest po prostu taki ze dłubiąc recznie w gkodach produktywnośc bardzo cierpi. I możliwości też.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
"stracisz" 2h ale zobaczysz co cie omija i będziesz wiedział kiedy ci
sie to przyda. Bo pewnie teraz ci nie potrzebne ale dojdziesz do tego
ze by sie przydało jak zaczniesz robić projekty gdzie trzeba jakąś
mechanike dosztukować.
Ale my nie rozmawiamy o mechanice! :-) Do mechaniki, jasne! Pisałem o
tym, że gdy zabiorę się za obudowy to oczywiście z jakimś CAMem 2.5D.
Polecono mi wtedy wspomniany SimplyCam.
:)
Nie zrozum mnie źle. Ja ci nie każę juz teraz inwestować czasu w to co sugerowałem. Mój przekaz jest taki abys nie skreślał narzędzi typu CAM z listy tego co kiedys będziesz wykorzystywać. Niestety tekst pisany nie pozwala łatwo dopowiedziec sobie na jakim poziomie zaawansowania jest interlokutor ani jaką dodatkową wiedzę posiada.

Odniosłem wrażenie że masz swojego eagle plus planet cnc i uważasz że więcej ci nie trzeba i nie będzie trzeba. Jesli moje wrażenie było mylne, przepraszam.

Zerknę sobie na te dwa softy cam.

A ty zerknij czy to skalowanie w inkscape to związane z grubością linii kształtu jest związane i czy to ustawienie w menu ci pomoże...
Marek S
2017-06-26 15:42:09 UTC
Permalink
No to wszystko jasne :) Inkscape jako darmówka jest wyśmienity. Do
Corela mu daleko ale jest darmo czo czyni go nieskończenie bardziej
lepszym ;)
Simply cama nie znam. Zerkne sobie.
Pokusiłem się zilustrować mój bieżący workflow dla dwustronnych płytek
PCB (czyli 2D w/g maszyny). Zerknij jak konkretnie to wygląda. Będę
podkreślał w krokach te czynności, które usprawniają mi pracę. Chcę w
ten sposób pokazać, że stosowanie CAM'a do tak banalnych zadań to tylko
kula u nogi. Nawet jeśli płytki miałyby mieć dziwaczne kształty. Choć w
tym drugim przypadku to może CAM nie byłby kulą lecz kulką ale nadal
obciążeniem. W przykładzie wykonałem 4 urządzenia, po dwa na jednej
płytce. Celowo tak abyś zobaczył, że multuplikacja też nie jest
wyzwaniem - zajmuje prawie zero czasu.

Drugą rzeczą jaką będę podkreślał, to zachowanie zerowej precyzji (=
kolejna oszczędność czasu) a mimo to efekt końcowy jest bardzo precyzyjny.

Na koniec dodam też praktyczne uwagi, nawet te oczywiste dla mnie
(teraz, choć do niedawna niekoniecznie) - być może mniej doświadczone
osoby znajdą tu też coś dla siebie.

1. Przygotowanie PCB do przylepienia do stołu.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7OVRsTzlvbU82V00/view?usp=sharing

Nie dbasz o żadne fikuśne mocowania. PCB przylepiasz do stołu na oko
dopasowując kąty proste do osi maszyny, żeby nie ciąć materiału po
przekątnej niszcząc wielki arkusz na małą płytkę :-)

2. Po zaimportowaniu z Eagla pliku Gerber dostajesz coś takiego:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7d1RrTUdxVGx5b3M/view?usp=sharing

W programie sterującym wygląda to tak:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7RVdWeVZ5S2dPWHM/view?usp=sharing

Ten prostokąt był po lewej ale go jednym poleceniem przesunąłem w prawo
w celu wykonania cięcia drugiej zbiorczej płytki. Po cięciu wygląda to tak:

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7OUZ6VmZEWXB6SUk/view?usp=sharing

Masz wycięte dwie podwójne płytki w arkuszu PCB. Druga pochodzi z w/w
przesunięcia układu współrzędnych pierwszej.

3. Zabieram płytki, robię na nich obwody metodą fotochemiczną. Całość
jest cynowana i wraca na stół.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7Rks3WDNOS0pfVXc/view?usp=sharing

Czerwonymi liniami oznaczyłem krawędź poprzednio wyciętej płytki oraz
linię krawędziową druku. Zauważ, że obie linie są dalekie od
równoległości. Przy naświetlaniu też miałem gdzieś precyzję. Mało tego -
losuję sobie, gdzie tą płytkę położyć na stole i pod jakim kątem. Jak
wypadnie tak będzie. Precyzja jest trudna do zachowania i czasochłonna
więc szkoda na nią czas marnować - to moje motto :-)

4. Teraz wiercenie 3-ma rozmiarami wierteł. Obie płytki wiercone są w
jednym podejściu.

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7ZjhHR2xRSWxEM2s/view?usp=sharing

Oczywiście aby móc wywiercić otwory w poprawnych miejscach należało
dokonać transformacji układu współrzędnych do tych losowych koordynat
płytki. To zabiera najwięcej czasu, o ile 2-3 minuty zabieraniem czasu
nazwać można. Trzeba mikroskopem zainstalowanym na maszynie najechać na
3 losowo wybrane w g-kodzie punkty i jednym kliknięciem na każdym dodać
je do listy liczącej transformację. Ze 2-3 minuty pracy.

W płytce nawierciłem 2 dodatkowe otwory wchodzące w blat. To na
usztywniające druciki (spinacze biurowe). Chodzi o to, że klejenie PCB
taśmą piankową do blatu nie sprawdza się przy cięciu. Pianka jest
elastyczna i przy silnym nacisku narzędzia lekko skręca się. Nie widać
tego ale gdy pomierzymy

5. W końcu czas na najbardziej kontrowersyjny moment, który wygenerował
megabajty komentarzy w tym wątku - czy stosować program CAM czy zwykły
notatnik i dopisać do G-kodu 1 instrukcję. Ja wybrałem to drugie. Oto
kod przed modyfikacją:


https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7S3NWYWNwa256WU0/view?usp=sharing

A to po modyfikacji

https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7U1Q5bk9Mdk05R1U/view?usp=sharing

Zielona strzałka oznacza dopisaną przeze mnie instrukcję i jej
odwołanie. A jaka jest w praktyce różnica? Popatrzcie:

Przed:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7bmMtQlExNzk5bUk/view?usp=sharing

Po:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7dXFaNzBaZHd4eEk/view?usp=sharing

Nie należy brać pod uwagę zmiany położenia lecz powiększenie wymiarów
ścieżki narzędzia oraz zmianę jej kształtu w narożnikach. Maszyna
samodzielnie to wyliczyła bez stosowania programów CAM itp.
Automatycznie została dodana grubość narzędzia tnącego do obrysu
kształtu. A zaokrąglenia ścieżki narzędzia w narożnikach dają kąt prosty
w wyciętym materiale.

Jak dla mnie to działa świetnie. Kody G42(.1) dla cięcia przeciwbieżnego
lub G41(.1) dla współbieżnego robią dobrą robotę przy wycinaniu
kształtu. Przy wycinaniu otworów zamieniamy tylko G42 z G41. Wtedy
maszyna dokona odwrotnej korekcji: pomniejszy ścieżkę narzędzia o jego
grubość i nie będzie wprowadzała korekty w narożnikach.

Oto produkt finalny:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7aGl2TDljZkotTEU/view?usp=sharing
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Nie do końca. Gdybyś edukację zaczął od podstaw (nudnych) to tam
byś wyczytał właśnie info o powiązaniach tych kodów z metodami
obróbki.
Pewnie masz rację. Pytanie brzmi: a jakiż to metod potrzeba do
wycięcia PCB?
Metody to w tym kontekscie frezowanie współ/przeciwbieżne lub np.
cięcie wodą lub laserem. Jakbys miał laser (do miedzi chyba nie ma
zbytnio dostępnych dla szaraka), lub wycinarke plazmowa lub waterjeta
to wogóle o g41 bys nie wiedział :)
A teraz chwila prawdy: maszyny tnącej laserem lub wodą PCB nie mam i nie
będę miał. Ma to średni sens i powoduje mega-koszty. Czy frezowanie jest
współbieżne, czy odwrotnie również nie robi mi żadnej różnicy. Jedyne co
muszę o tym wiedzieć, to że trzeba zamienić G41 z G42 zmianie kierunku
frezowania ... o ile coś się samoistnie wydarzy i zmieni się ten
kierunek. Nauczenie się tego jednego zdania równoznaczne jest z jego
przeczytaniem :-)
Aż taka wolna to ona nie jest. gkod to jednak standard, tyle że
luźny. Ale IMHO chyba sporo sztywniejszy niz to co kiedyś w HTML
panowało. Pamietasz atrybut BLINK? ;)
Tak, ale były to czasy pseudoHTMLu :-) Dlatego warto wprowadzić
standaryzację. Sięgasz do jednego źródła i wiesz wszystko o każdej
aplikacji tego standardu. Jeśli u jakiegoś producenta dana instrukcja
będzie działać inaczej - mówisz mu, że jest głupi i ma poczytać
dokumentację a następnie poprawić błąd. A gdy nie ma takiej
standaryzacji, to mamy G-kod w wersji wolnoamerykańskiej :-)
OK. Ale dlaczego porzucony?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Zwróć, ze projekt ma
charakter otwarty. Czyli zmiany powstają gdy ktoś np. złamie sobie nogę
i z nudów musi zabić sobie czymś czas. :-)
Niedawno były całkiem fajne
aktualizacje. A ten feler ze skalowaniem to chyba nie feler :)
Niedawno? Zwróć uwagę, że numer bieżącej wersji to 0.92.1. A wiesz kiedy
powstało pierwsze wydanie? W 2003r!!!! Wersja testowa od 15 lat to
chyba rekord świata :-D Ten projekt praktycznie jest zamrożony.
Poszperaj w ustawieniach. Tam jest taki ptaszek który ustawia wymiar
obiektu na środek ścieżki zamiast na jej brzeg. Jak tak mam ustawione
to mi sie ani wymiary nie rozjeżdzaja ani skalowanie nie psuje.
Fajnie ... ale przy animacjach SVG niekoniecznie możesz tego chcieć :-)
Inkscape to głównie SVG. To jest jego macierzyste środowisko, przez
które patrzę na ten soft. Wykorzystanie go do CNC jest nagięciem
jedynie, które wykorzystuje tylko strzępy funkcjonalności Inkscape'a.
Chyba że masz co innego na mysli. Możesz rzucic przykladem, wszelkie
hinty na temat inkscape chetnie przyjmę bo to mój wół roboczy...
Ja trochę inaczej w nim działam. Dla mnie to jest zbiór obiektów, do
których można przypisywać zdarzenia przeglądarki internetowej w celu
uzyskania interakcji. No i zdarza mi się w edytorze HTML / JS / CSS z
palca kod SVG pisać bo Inkscape wymięka. W końcu to jeszcze wersja
testowa...
Feler jest taki: Nie znam sensownie kosztującego softu CAM który
byłby na tyle wygodny jak inkscape i na tyle ogarnięty jak cambam.
Próbowałeś SimplyCam 3? On jest tani i co ciekawe... raz kupisz i masz
ponoć dożywotnie aktualizacje. Jeden z kolegów od lat na nich jedzie.
Dlatego jak nie masz większej kasy do wydania (mniej niz 3kpln) to
jestes skazany na "garnitur". Czyli workflow przez pare narzedzi.
Ej... on kosztuje 60$
Jak ci inkscape nie pasuje to oczywiście kazdy inny soft do wektorów
ci sie nada. Byle by do dxf te ścieżki wrzucał. Jak masz Corela to
nie ma sensu inkscape drążyć. Zasugerowałem go bo załozyłem że nie
masz potrzeby inwestowac w coś droższego.
Z racji swojej pracy mam taki soft. No ale nie o to chodzi. Rozmawiamy
ogólnie. Jest kilka dobrych programów CAM (ponoć) i to w cenie
dostępnej dla kazdego posiadacza nawet najprostszej maszyny CNC :-)
Jak znajdziesz coś innego - swietnie. Mój przekaz jest po prostu taki
ze dłubiąc recznie w gkodach produktywnośc bardzo cierpi. I
możliwości też.
A ja swoje: dopisanie G42 do kodu zajmuje mniej niż uruchomienie CAM'a i
nie wspominając o tym, że trzeba w nim wyklikać parę rzeczy,
wyeksportować kod i zassać go do programu sterującego maszyną :-D
O jakiej utracie produktywności mówimy? O jakiej utracie możliwości? Ja
bym powiedział coś dokładnie odwrotnego (przy ograniczeniu do PCB).
Poniżej pokazałem przykład mojego workflow. Wyciąłem już mnóstwo płytek
o różnych kształtach. Nawet sobie nie wyobrażam jak mógłbym cokolwiek
zyskać w tym zastosowaniu stosując CAMy.
:) Nie zrozum mnie źle. Ja ci nie każę juz teraz inwestować czasu w
to co sugerowałem. Mój przekaz jest taki abys nie skreślał narzędzi
typu CAM z listy tego co kiedys będziesz wykorzystyw > Niestety
tekst pisany nie pozwala łatwo dopowiedziec sobie na jakim poziomie
zaawansowania jest interlokutor ani jaką dodatkową wiedzę posiada.
Ja Ciebie mimo wszystko doskonale rozumiem pomimo ograniczeń słowa
pisanego. Mi natomiast chodzi o to, że do właściwych celów należy używać
właściwych narzędzi. Jeśli chcesz kółko narysować, to kup sobie cyrkiel
zamiast kupować maszynę CNC. Analogicznie: gdy tniesz i wiercisz PCB to
CAM tylko zmniejszy produktywność. Jeśli natomiast będziesz chciał
zrobić obudowę do tejże płytki, to bez CAM'a ani rusz.
Odniosłem wrażenie że masz swojego eagle plus planet cnc i uważasz że
więcej ci nie trzeba i nie będzie trzeba. Jesli moje wrażenie było
mylne, przepraszam.
No tak, dokładnie tak powiedziałem. W temacie też ująłem ograniczenie
CNC do prostych (póki co jeszcze) prac elektronika. Oczywiście zaznaczę
po raz 876568 iż gdy pojawią się bardziej złożone potrzeby (obudowy,
zębatki etc), to będzie to zupełnie inny temat bo zupełnie innych
narzędzi będzie trzeba użyć.
A ty zerknij czy to skalowanie w inkscape to związane z grubością
linii kształtu jest związane i czy to ustawienie w menu ci pomoże...
Wiesz, to nie o to chodzi by na siłę obejść jeden problem tego
programiku. Tam problemów jest sporo. Komunikacja z autorami - zerowa.
Ten projekt nie wyszedł poza fazę beta. Szkoda więc tracić czas na walkę
z wiatrakami.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-27 18:55:25 UTC
Permalink
Post by Marek S
Pokusiłem się zilustrować mój bieżący workflow dla dwustronnych płytek
PCB (czyli 2D w/g maszyny). Zerknij jak konkretnie to wygląda.
Flow masz ok. Ja bym tylko skomentował to tak że gdybym robił płytki to bym je sobie grawerował i wiercił przy jednym mocowaniu.

I tu ci opowiem dlaczego wolałbym tu CAM-a.

Z eagle dostane obrys ścieżek i wiercenia.
Po załadowaniu tego do cam-bam-a dostane ścieżki grawerowania i punkty do wierceń.

Bez problemu paroma kliknięciami mogę zmultiplikować te płytki i w efekcie zapuscic grawerowanie 1 lub 5 czy 20 plytek. W tym czasie pójść sobie na herbate.

Jak maszyna skonczy to wymienic frez na wiertło i puscic druga czesc. A nastepnie wsadzić frez do wycinania i tez wyciąc bez kombinowania.

Ale jak juz mówiłem, taka metoda dobrze sie sprawdzi dla plytek jednostronnych i nie trawionych.

Nie twierdze ze taka jest lepsza. Pokazuje tylko co CAM zrobi wygodniej.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Nie do końca. Gdybyś edukację zaczął od podstaw (nudnych) to tam
byś wyczytał właśnie info o powiązaniach tych kodów z metodami
obróbki.
Pewnie masz rację. Pytanie brzmi: a jakiż to metod potrzeba do
wycięcia PCB?
Metody to w tym kontekscie frezowanie współ/przeciwbieżne lub np.
cięcie wodą lub laserem. Jakbys miał laser (do miedzi chyba nie ma
zbytnio dostępnych dla szaraka), lub wycinarke plazmowa lub waterjeta
to wogóle o g41 bys nie wiedział :)
A teraz chwila prawdy: maszyny tnącej laserem lub wodą PCB nie mam i nie
będę miał. Ma to średni sens i powoduje mega-koszty. Czy frezowanie jest
współbieżne, czy odwrotnie również nie robi mi żadnej różnicy. Jedyne co
muszę o tym wiedzieć, to że trzeba zamienić G41 z G42 zmianie kierunku
frezowania ... o ile coś się samoistnie wydarzy i zmieni się ten
kierunek. Nauczenie się tego jednego zdania równoznaczne jest z jego
przeczytaniem :-)
Tu nie chodzi o chwilę prawdy. Moja uwaga tyczyła się sposobu zbierania wiedzy. Zauważ jak to jak ja zbierasz kształtuje Twoje postrzeganie tematu.
Wątek się zaczął od g41/g42 i pewnie potrzeba ci było tylko niewielkiego wyjasnienia ale w tym przypadku lepiej jest wiedzieć skąd się całośc bierze i dowiedziec się o specyfice gkodów. Niby niewiele tego jest ale jednak okazało się kluczowe.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Aż taka wolna to ona nie jest. gkod to jednak standard, tyle że
luźny. Ale IMHO chyba sporo sztywniejszy niz to co kiedyś w HTML
panowało. Pamietasz atrybut BLINK? ;)
Tak, ale były to czasy pseudoHTMLu :-) Dlatego warto wprowadzić
standaryzację. Sięgasz do jednego źródła i wiesz wszystko o każdej
aplikacji tego standardu. Jeśli u jakiegoś producenta dana instrukcja
będzie działać inaczej - mówisz mu, że jest głupi i ma poczytać
dokumentację a następnie poprawić błąd. A gdy nie ma takiej
standaryzacji, to mamy G-kod w wersji wolnoamerykańskiej :-)
Tak czy siak mimo braku standardyzacji przemysł sobie relatywnie dobrze z tym radzi.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
OK. Ale dlaczego porzucony?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Zwróć, ze projekt ma
charakter otwarty. Czyli zmiany powstają gdy ktoś np. złamie sobie nogę
i z nudów musi zabić sobie czymś czas. :-)
No nie. Widzę że ten temat zupełnie inaczej widzimy więc nie ma sensu sie sprzeczać. Dla mnie inkscape jest całkiem zgrabnie działającym softem. Jedyny feler z nim jest taki ze czasem sie wywali ale nie jest to częste. Poza tym sporo mi pomaga i jest darmowy. A nowe ficzery sie pojawiają dosyc często jak na otwarta darmówke.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Niedawno były całkiem fajne
aktualizacje. A ten feler ze skalowaniem to chyba nie feler :)
Niedawno? Zwróć uwagę, że numer bieżącej wersji to 0.92.1. A wiesz kiedy
powstało pierwsze wydanie? W 2003r!!!! Wersja testowa od 15 lat to
chyba rekord świata :-D Ten projekt praktycznie jest zamrożony.
No i co z tego?
Nowe ficzery są publikowane relatywnie często i do tego dosyć niedawno.
Program jest uzywalny i dosyc stabilny od dawna więc mnie tam numeracja zupelnie nie przeszkadza.

Z stwierdzeniem "praktycznie zamrozony" mocno sie nie zgadzam. Ale skoro masz takie zdanie to nie nalegam. Kazdy uzywa co lubi.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Poszperaj w ustawieniach. Tam jest taki ptaszek który ustawia wymiar
obiektu na środek ścieżki zamiast na jej brzeg. Jak tak mam ustawione
to mi sie ani wymiary nie rozjeżdzaja ani skalowanie nie psuje.
Fajnie ... ale przy animacjach SVG niekoniecznie możesz tego chcieć :-)
Inkscape to głównie SVG. To jest jego macierzyste środowisko, przez
które patrzę na ten soft. Wykorzystanie go do CNC jest nagięciem
jedynie, które wykorzystuje tylko strzępy funkcjonalności Inkscape'a.
A widzisz ja tego wlasnie nie wykorzystywalem, a chcialem sie tym aspektem kiedys pobawic. głównie do celów projektów mechaniki. Zamiast tego dłubie ręcznie lub korzystam z programu linkage.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Chyba że masz co innego na mysli. Możesz rzucic przykladem, wszelkie
hinty na temat inkscape chetnie przyjmę bo to mój wół roboczy...
Ja trochę inaczej w nim działam. Dla mnie to jest zbiór obiektów, do
których można przypisywać zdarzenia przeglądarki internetowej w celu
uzyskania interakcji. No i zdarza mi się w edytorze HTML / JS / CSS z
palca kod SVG pisać bo Inkscape wymięka. W końcu to jeszcze wersja
testowa...
Tego zakamarka inkscape nie wykorzystywalem Kusiło mnie ale nie bylem w stanie zgłębic istoty tej animacji/zdarzen...
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Feler jest taki: Nie znam sensownie kosztującego softu CAM który
byłby na tyle wygodny jak inkscape i na tyle ogarnięty jak cambam.
Próbowałeś SimplyCam 3? On jest tani i co ciekawe... raz kupisz i masz
ponoć dożywotnie aktualizacje. Jeden z kolegów od lat na nich jedzie.
No wlasnie patrze sobie jak szukalem pare lat temu to tylko cambam byl w zasiegu moich mozliwosci i sensownie elastyczny.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Dlatego jak nie masz większej kasy do wydania (mniej niz 3kpln) to
jestes skazany na "garnitur". Czyli workflow przez pare narzedzi.
Ej... on kosztuje 60$
Mialem na mysli bardziej fikusne softy w stylu bobcat cam czy inny solidworks.
Post by Marek S
Jeśli natomiast będziesz chciał
zrobić obudowę do tejże płytki, to bez CAM'a ani rusz.
I to wlasnie mialem na mysli.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
A ty zerknij czy to skalowanie w inkscape to związane z grubością
linii kształtu jest związane i czy to ustawienie w menu ci pomoże...
Wiesz, to nie o to chodzi by na siłę obejść jeden problem tego
programiku. Tam problemów jest sporo. Komunikacja z autorami - zerowa.
Ten projekt nie wyszedł poza fazę beta. Szkoda więc tracić czas na walkę
z wiatrakami.
To nie jest obejscie.
To jest opcja która standardowo jest ustawiona dla kogos innego niz projektant cad.
Ja sie troche męczyłem zanim ja odnalazłem i po przestawieniu mam zawsze precyzyjną geometrię.

Ale jak juz pisałem, nie chcesz, nie zmuszam. Mi pasuje, zachęcam. Tyle.
Marek S
2017-06-27 23:27:15 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Flow masz ok. Ja bym tylko skomentował to tak że gdybym robił płytki
to bym je sobie grawerował i wiercił przy jednym mocowaniu.
I tu ci opowiem dlaczego wolałbym tu CAM-a.
Jeśli stosujesz grawerowanie, to oczywiste jest, że lepiej CAMa użyć w
celu dobrej optymalizacji. To zupełnie inna para kaloszy.

Podpytam przy okazji: a jak z trwałością frezu? W necie taki sposób
obróbki w wielu miejscach był krytykowany głównie z powodu szybkiego
jego zużycia. Przyglądałem się mu - wygląda jak ostrze brzytwy. Musi się
tępić dość szybko. A druga rzecz, to ścieżki 0.2mm lub odstępy miedzy
nimi o tej wartości ponoć są problematyczne. Głównie z tych powodów
nawet nie próbowałem tejże metody.
Post by s***@gmail.com
Nie twierdze ze taka jest lepsza. Pokazuje tylko co CAM zrobi
wygodniej.
Zgoda, ale tylko w szczególnym zastosowaniu.
Post by s***@gmail.com
Tu nie chodzi o chwilę prawdy. Moja uwaga tyczyła się sposobu
zbierania wiedzy.
Ok, ale to zupełnie inne zagadnienie, nie powiązane z tematem wątku.
Zapewne za jakiś czas właśnie taka wiedza będzie mi bardzo potrzebna,
ale nie na potrzeby tego wątku.
Post by s***@gmail.com
Zauważ jak to jak ja zbierasz kształtuje Twoje
postrzeganie tematu. Wątek się zaczął od g41/g42 i pewnie potrzeba ci
było tylko niewielkiego wyjasnienia
Właśnie! Dokładnie jednego czy dwóch zdań i byłoby po sprawie :-)
Post by s***@gmail.com
ale w tym przypadku lepiej jest
wiedzieć skąd się całośc bierze i dowiedziec się o specyfice gkodów.
Niby niewiele tego jest ale jednak okazało się kluczowe.
Ale to nadal tylko kwestia krótkiego opisu. Gdybym miał odpowiedzieć na
swój własny wątek, to napisałbym, że nie ma czegoś takiego jak strona
lewa czy prawa (co powszechnie się cytuje w sieci) a jest za to
frezowanie współbieżne i przeciwbieżne. No i G42 w jednym robi to samo
co G41 w drugim. Amen.

Nic więcej nie potrzebowałbym do ogarnięcia tematu.
Post by s***@gmail.com
No i co z tego? Nowe ficzery są publikowane relatywnie często i do
tego dosyć niedawno.
No tak, chyba w marcu nawet. A wiesz kiedy opublikowano poprzedni? Może
2, może 3 lata temu. W ciągu 15 lat może ze 4-5 aktualizacji wyszło.
Post by s***@gmail.com
Tego zakamarka inkscape nie wykorzystywalem Kusiło mnie ale nie bylem
w stanie zgłębic istoty tej animacji/zdarzen...
Nie dziwię Ci się. Bo to jest bardzo skomplikowane, raz z winy prostego
interfaceu Inksc'apa, który w dodatku potrafi nadpisać Twój kod, a dwa:
ze złożoności struktury kodu. Mam na myśli jego brak przejrzystości.
Zdarza mi się unikać rysowania w Inkscape na rzecz robienia tego
bezpośrednio w kodzie JS. Tworzę jakąś procedurkę, która rysuje mi jakiś
element poprzez dynamiczne tworzenie kształtów i aplikowaniu styli,
zamykam ją, opisuję dobrze i używam tylko odwołanie do tejże procedury.
Gdybym miał polegać na Inkscape jako alfie i omedze, to już dawno
machnąłbym na SVG ręką.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-28 06:27:03 UTC
Permalink
Post by Marek S
Podpytam przy okazji: a jak z trwałością frezu? W necie taki sposób
obróbki w wielu miejscach był krytykowany głównie z powodu szybkiego
jego zużycia. Przyglądałem się mu - wygląda jak ostrze brzytwy. Musi się
tępić dość szybko. A druga rzecz, to ścieżki 0.2mm lub odstępy miedzy
nimi o tej wartości ponoć są problematyczne. Głównie z tych powodów
nawet nie próbowałem tejże metody.
No do drobnych ścieżek grawerowanie sie słabo nadaje.
Ale imho daje sie dziś wybrać sensowne optimum choc jak sie uprzesz na gęste scalaki to tylko trawienie...

Trwałośc frezu jest ok. Szacuje ze zuzywa sie mniej więcej tak samo jak wydatki na trawnik czy folie/toner/fotorezyst. Więc finansowo wychodzi podobnie.
Ale jak sie człowiek uprze to freza naostrzy bo to frez V.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Nie twierdze ze taka jest lepsza. Pokazuje tylko co CAM zrobi wygodniej.
Zgoda, ale tylko w szczególnym zastosowaniu.
Ja bym powiedział że w ogólnym. To Twoje jest szczególne.
Ale to subiektywna opinia moze byc :)
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
No i co z tego? Nowe ficzery są publikowane relatywnie często i do
tego dosyć niedawno.
No tak, chyba w marcu nawet. A wiesz kiedy opublikowano poprzedni? Może
2, może 3 lata temu. W ciągu 15 lat może ze 4-5 aktualizacji wyszło.
No nie.
Zerknij sobie w release notesy.
Jest tam tego troche. Niektóre komercyjne produkty nie mają wiele więcej nowych wydań.
Marek S
2017-06-28 09:30:14 UTC
Permalink
No do drobnych ścieżek grawerowanie sie słabo nadaje. Ale imho daje
sie dziś wybrać sensowne optimum choc jak sie uprzesz na gęste
scalaki to tylko trawienie...
Zależy mi póki co na ścieżkach 10milsów i podobnych odstępach między
nimi. Da radę?

Choć sam nie wiem czy pytanie będzie aktualne bo nawet zwykłe
tranzystory bywają dostępne wyłącznie w gęstszych obudowach. Np. zwykły
podwójny tranzystor BC857BS.
Ja bym powiedział że w ogólnym. To Twoje jest szczególne. Ale to
subiektywna opinia moze byc :)
Montaż SMD jest bardzo popularny. Zaryzykuje twierdzenie, że przewlekany
odchodzi do lamusa.
No nie. Zerknij sobie w release notesy. Jest tam tego troche.
Niektóre komercyjne produkty nie mają wiele więcej nowych wydań.
Sprawdzałeś jaki one były? To nie były nowości lecz poprawki błędów.
Jeśli o postęp chodzi, to aktualizacji było tyle ile napisałem.
Wylosowałem sobie przykładową poprawkę z 2011r, cytuję:

"Sept. 6, 2011, 7:08 p.m.
After 5 months of bug fixing and vacation delays out of our control, the
Inkscape Community is proud to announce that Inkscape 0.48.2 is out."

Czyli przez 5 miesięcy poprawiali błędy i jeździli na wakacje.
Funkcjonalność w tym czasie praktycznie nie zmieniła się.

Wcześniejszy wpis:

"March 2, 2011, 7:26 p.m.
After 6 months of development and delays out of our control, Inkscape
0.48.1 is out."

Znów pół roku niekontrolowanych przerw i poprawek błędów. Itd.

W każdym jednym roku tak jest a zmiany funkcjonalności to rzadkość. Tak
więc nie jest tak jak piszesz. Ja nie potrafię zachwycać się poprawkami
błędów i uznawać je za kamienie milowe w rozwoju softu.

Cały czas podkreślam - nie ma jeszcze wersji numer 1 nawet. Nadal to
produkt testowy.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-28 10:35:19 UTC
Permalink
Post by Marek S
Sprawdzałeś jaki one były? To nie były nowości lecz poprawki błędów.
Jeśli o postęp chodzi, to aktualizacji było tyle ile napisałem.
Tak. Bo korzystam z inkscape aktywnie i widzę co i jak działa i jak sie zmienia.
Post by Marek S
"Sept. 6, 2011, 7:08 p.m.
After 5 months of bug fixing and vacation delays out of our control, the
Inkscape Community is proud to announce that Inkscape 0.48.2 is out."
Czyli przez 5 miesięcy poprawiali błędy i jeździli na wakacje.
Funkcjonalność w tym czasie praktycznie nie zmieniła się.
"March 2, 2011, 7:26 p.m.
After 6 months of development and delays out of our control, Inkscape
0.48.1 is out."
Znów pół roku niekontrolowanych przerw i poprawek błędów. Itd.
Nie wiem czemu "losujesz" takie kwiatki pod tezę.
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes

http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.48.5 18 July 2014.
Lista poprawek:
https://launchpad.net/inkscape/+milestone/0.48.5
Jakieś 76 bugów załatanych.

http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.91 2015-01-28.
nowych ficzerów multum.

http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.92 2017-01-01.
Nowych ficzerów multum.

http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.92.1 2017-02-13
https://launchpad.net/inkscape/+milestone/0.92.1
33 bugi naprawione.

http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.92.2 niebawem
40 bugów naprawione.


W porównaniu do paru softów komercyjnych inkscape sie rozwija.
Ba. Nawet w porównaniu do simplecama rozwój jest porównywalny:
http://www.mr-soft.net/en/scamdwn.html
Post by Marek S
W każdym jednym roku tak jest a zmiany funkcjonalności to rzadkość. Tak
więc nie jest tak jak piszesz. Ja nie potrafię zachwycać się poprawkami
błędów i uznawać je za kamienie milowe w rozwoju softu.
Jak wyżej pokazałem, nie jest tak jak piszesz. Ale to juz temat pozawatkowy.
Post by Marek S
Cały czas podkreślam - nie ma jeszcze wersji numer 1 nawet. Nadal to
produkt testowy.
Ale jestes świadom że numerek niewiele znaczy i to tylko rodzaj marketingu?
Inkscape dziala, jest relatywnie stabilne i w porównaniu do paru innych softów nie ma sie czego wstydzić. Ale jak nie lubisz to nie namawiam.
Marek S
2017-06-28 11:42:50 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Nie wiem czemu "losujesz" takie kwiatki pod tezę.
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes
Z zamkniętymi oczami kliknąłem na jakimś roku by przeczytać co się wtedy
działo. Szczerze mówiąc nie chce mi się tworzyć raportu rok po roku
usuwając "bug fixes" z change log aby zobaczyć tylko to co rozwojowe.
Niczego nie wnosi tworzenie u i usuwanie bugów.

Dużo roboty a zmian istotnych będzie kilka. Ale jak czytam poniżej -
ciągniesz mnie w tą stronę jednocześnie potwierdzając moje tezę.
Post by s***@gmail.com
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.48.5 18 July 2014.
https://launchpad.net/inkscape/+milestone/0.48.5
Jakieś 76 bugów załatanych.
Czyli nic się w funkcjonalności nie pojawiło? Łatanie bugów to dla mnie
nie funkcjonalność. Nie zaglądam w linka - bazuje na Twoich informacjach.
Post by s***@gmail.com
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.91 2015-01-28.
nowych ficzerów multum.
A więc pierwsza faktyczna aktualizacja wnosząca funkcjonalności.
Post by s***@gmail.com
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.92 2017-01-01.
Nowych ficzerów multum.
A więc po 2 latach (jak pisałem) druga aktualizacja tego typu.
Post by s***@gmail.com
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.92.1 2017-02-13
https://launchpad.net/inkscape/+milestone/0.92.1
33 bugi naprawione.
Więc również nie liczę.
Post by s***@gmail.com
http://wiki.inkscape.org/wiki/index.php/Release_notes/0.92.2 niebawem
40 bugów naprawione.
Znów nic.
Ja znalazłem jeszcze 2 czy 3 inne wnoszące cokolwiek aktualizacje.
Post by s***@gmail.com
W porównaniu do paru softów komercyjnych inkscape sie rozwija.
http://www.mr-soft.net/en/scamdwn.html
Nie znam tej aplikacji jeszcze. Być może tak jest jak piszesz. Tego typu
porównania nie mają sensu bo zaraz przytoczę Adobe Photoshop jako
aplikację, gdzie przynajmniej kilka razy w roku są jakieś usprawnienia.
Czy to oznacza Twoim zdaniem cokolwiek w kontekście Inkscape'a? Bo moim
zdaniem nic. Także jeśli jakiś soft jest perfekcyjny i nie potrzebuje
poprawek to ich brak nie świadczy o marnym działaniu programistów. Ja
natomiast wiem, że Inkscape to strasznie prymitywna funkcjonalność,
którą muszę uzupełniać innymi aplikacjami by osiągnąć cel, dla jakiego
Inkscape został zaprojektowany. Raz na parę lat pojawia się coś fajnego
w niej a potem miesiące a nawet lata usuwania bugów...

Zniechęcające.
Post by s***@gmail.com
Jak wyżej pokazałem, nie jest tak jak piszesz. Ale to juz temat pozawatkowy.
Ok, może jestem przyzwyczajony do innych standardów. W aplikacjach jakie
używam (Adobe, Planet CNC, Nero, ACDSystems) jest tak, że zgłaszam błąd.
Potem weryfikacja przez programistów tydzień - miesiąc. Po uzyskaniu
potwierdzenia pojawia się zwykle po kolejnym miesiącu poprawka, czasem
dużo szybciej nawet. To jest dla mnie "normalne".
Post by s***@gmail.com
Ale jestes świadom że numerek niewiele znaczy i to tylko rodzaj marketingu?
W świecie programistów oznacza bardzo wiele. Ba! Jest nawet kluczowy. Z
marketingiem nie ma to nic wspólnego. Gdyby wersje były numerowane jak
np. w Firefoxie - to już prędzej.
Post by s***@gmail.com
Inkscape dziala, jest relatywnie stabilne i w porównaniu do paru innych softów nie ma sie czego wstydzić. Ale jak nie lubisz to nie namawiam.
Nie lubię, to fakt lecz nie z powodu awersji jako takiej lecz
prowizoryczności jego wersji testowej. Póki co do SVG nie ma konkurencji
w edytorach. Nawet Adobe Animate bardzo słabo to wspiera mimo iż
wydawało się, że poprzednik Flash był naturalnie przystosowany do
implementacji SVG. Tak więc zmuszony jestem do bazowania na Inkscape.
Budowanie np. filtrów na podstawie wyobraźni i wklepywania kodu zajęłoby
wieki w porównaniu z tą samą czynnością w Inkscape. Tak więc zwykle
robię kawałek w Inkscape i przenoszę do swojego kodu i tak cyklicznie bo
całości nie da się jeszcze złożyć pod Inkscape i nie zanosi się, że w
pierwszej oficjalnej wersji będzie to możliwe. Nawet zwykłe kształty
wektorowe - we wszystkim innym lepiej się z nimi pracuje.
--
Pozdrawiam,
Marek
Bytomir Kwasigroch
2017-06-20 20:55:30 UTC
Permalink
Post by Marek S
Eagle mi wrzuty od siebie robił :-) W Eagle generuję kod maszynowy.
Konwersja na G-kod powstaje w programie sterującym moją maszyną. Kod
Kod maszynowy, konkretnie jaki plik? plt?
Marek S
2017-06-21 16:55:28 UTC
Permalink
Post by Bytomir Kwasigroch
Kod maszynowy, konkretnie jaki plik? plt?
Gerber - pisałem o tym.
A do wierceń standardowo Excellon w standardzie 2:5.
--
Pozdrawiam,
Marek
Bytomir Kwasigroch
2017-06-21 21:02:24 UTC
Permalink
Post by Marek S
Gerber - pisałem o tym.
A do wierceń standardowo Excellon w standardzie 2:5.
Być może jest podobnie jak w plikach plotera .plt. Tzn. frez leci dokładnie
wg. kierunku jak rysowałeś obrys płytki. Jak zacząłeś obrys zgodnie z ruchem
wskazówek zegara, tak poleci na płytce, a jak odwrotnie to będzie odwrotnie.

Czasem odwracam kierunek krzywej w corelu coby dociskało do płytki wiór
zamiast go odrywać. A w gerberach to nie wiem jak odwrócić kierunek.
Marek S
2017-06-22 13:33:15 UTC
Permalink
Post by Bytomir Kwasigroch
Być może jest podobnie jak w plikach plotera .plt. Tzn. frez leci dokładnie
wg. kierunku jak rysowałeś obrys płytki. Jak zacząłeś obrys zgodnie z ruchem
wskazówek zegara, tak poleci na płytce, a jak odwrotnie to będzie odwrotnie.
Hmmm... cenna uwaga ale niestety tak nie jest. Zawsze kierunek jest ten
sam. Wygląda na to, że priorytet ma oś X zawsze. Nie dam więc rady tego
wykorzystać, ale z drugiej strony... (cd poniżej)
Post by Bytomir Kwasigroch
Czasem odwracam kierunek krzywej w corelu coby dociskało do płytki wiór
zamiast go odrywać. A w gerberach to nie wiem jak odwrócić kierunek.
Wczoraj i dziś doszukałem się szczątkowych informacji w wielu miejscach
sieci potwierdzających ustalenia dokonane w niniejszym wątku,
pozbierałem je do kupy i wydaje mi się, że ogarniam temat G41/42. Tak
więc zmiana kierunku nie jest (chyba) mi do niczego potrzebna poza
akademickimi testami, w których kierunek w G-kodzie zmienić mogę bo
zazwyczaj testuję na prostokątach więc tylko 4 instrukcje do zmiany :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-18 17:50:05 UTC
Permalink
Post by Marek S
A cała ta dyskusja wzięła się stąd, że w najpopularniejszych miejscach,
w których omawiana jest zasada działania tych dwóch instrukcji, omawia
się tylko połowę tego co się naprawdę dzieje (czyli zmiana kierunku
frezowania prawo / lewo lub inaczej współbieżnie / przeciwbieżnie).
https://www.tormach.com/g40_g41_g42.html
ograniczając do cięcia po linii, gdzie łatwo ustalić która to lewa, a
która prawa strona.
Tymczasem w kształtach zamkniętych z jakimi elektronik chyba w 100%
przypadków ma do czynienia (wycinanie w PCB) istotna jest inna cecha
tych instrukcji: G42 tnie nie tylko po ZEWNĘTRZNEJ części ścieżki
kształtu - więc ścieżka narzędzia jest większa we wszystkie strony a
trajektoria ruchu w narożnikach - zaokrąglona (= promień narzędzia) aby
kąty wypukłe kształtu (czyli narożniki) były ostre jak brzytwa a wycięty
kształt idealnie odzwierciedlał ścieżkę kształtu.
Założyłes jedną rzecz której w dokumentacji nie ma.
Mianowicie gkod to seria kresek.
g41/g42 jest aplikowane do kazdej kreski osobno.
kontroler nie wie bo nigdzie tego nie ma explicite zapisane ze dany kształt jest wewnętrzny lub zewnetrzny.

W efekcie seria kresek wycinana za pomocą g0-3 po ustawieniu g41/g42 nie musi wyjść tak jak sobie załozyłeś.
Marek S
2017-06-18 23:47:08 UTC
Permalink
Założyłes jedną rzecz której w dokumentacji nie ma. Mianowicie gkod
to seria kresek. g41/g42 jest aplikowane do kazdej kreski osobno.
Nie, nieprawda, że do każdej osobno. Może kiedyś tak było. Tego nie
wiem. Tu masz lepszą dokumentację na temat kompensacji niż mi zapodałeś
wcześniej:

http://linuxcnc.org/docs/html/gcode/tool-compensation.html#sec:cutter-compensation

Mało tego, aby wykorzystać pełen potencjał tych kodów, to nie ma sensu
używać ich do każdej kreski oddzielnie. Kastrujesz wtedy sterownik z
jego "inteligencji".

Cytat:
The end point of each move depends on the next move. If the next move
creates an outside corner the move will be to the end point of the
compensated cut line. If the next move creates in an inside corner the
move will stop short so to not gouge the part. The following figure
shows how the compensated move will stop at different points depending
on the next move.

Czyli jasno wynika, że działanie instrukcji zależne jest od następnego
kroku, więc kroków objętych instrukcją G41/42 musi być więcej niż jeden
aby to miało sens.

Aczkolwiek dodam też, bo muszę, że na dwóch sterownikach i dwóch
aplikacjach sterujących maszyna zachowuje się dokładnie odwrotnie. G42
służy do robienia obrysu zewnętrznego (kształt płytki PCB), a G41 -
wewnętrznego (otwory w tej płytce). Być może tak jest w przypadku
krzywych zamkniętych wyłącznie.

Podeprę się ilustracją z naniesionymi opisami:
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7NzFKdWhfUlBIMTA/view?usp=sharing

Tak maszyna zachowuje się po zastosowaniu G42. Zwróć uwagę na łuki.
Właśnie G42 je wygenerowało.

Po drugie ten rysunek jest chyba źle zrobiony. To czarne kółko, jak
rozumiem, to punkt wejścia. On powinien być odsunięty od kreski o
promień narzędzia. Albo celowo pokazano jak zachowa się narzędzie z
kodami G41/42 gdy nie przesuniemy punktu wejścia. W moim sterowniku
program w ogóle nie ruszyłby z takimi danymi. Zasygnalizowałby błąd
punktu wejścia i stop.
kontroler nie wie bo nigdzie tego nie ma explicite zapisane ze dany
kształt jest wewnętrzny lub zewnetrzny.
No i tu właśnie ugrzązłem. Wydaje mi się, że to nie kontroler ma
wiedzieć o tym, ale to Ty informujesz kontroler o tym czy to kształt
wewnętrzny czy zewnętrzny. W tym rozumowaniu i tak jest pułapka: czy
kontroler jest taki mądry, że wie iż kształt jest zamknięty i zmienia
(albo raczej zamienia) działanie kodów G41/42? Tego pewnie nigdy się nie
dowiem.

Mam kontakt z programistami kontrolera - może z nimi pogadam jeśli będą
chcieli się wdać w taką dyskusję. Wiszą mi przysługę więc może się uda :-)
W efekcie seria kresek wycinana za pomocą g0-3 po ustawieniu g41/g42
nie musi wyjść tak jak sobie załozyłeś.
Jeśli seria kresek rysuje ścieżkę narzędzia a nie kształt docelowy to
G41/42 rozwalą to dokumentnie. Wyjdzie dziwoląg. Jeśli natomiast za
pomocą G0-3 rysujesz prawdziwy kształt, to maszyna po zastosowaniu tylko
raz kodu G41/42 zrobi to tak dobrze jak rozmiar narzędzia na to pozwala.
Wiem, bo nie wiem ile razy już w ten sposób wycinałem różne kształty w
PCB. Ani jednej skuchy. Nie próbowałem kwiatka wyciąć w PCB ale pewnie
też by wyszedł idealnie tą metodą :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-19 06:29:01 UTC
Permalink
Post by Marek S
Założyłes jedną rzecz której w dokumentacji nie ma. Mianowicie gkod
to seria kresek. g41/g42 jest aplikowane do kazdej kreski osobno.
Nie, nieprawda, że do każdej osobno. Może kiedyś tak było. Tego nie
wiem. Tu masz lepszą dokumentację na temat kompensacji niż mi zapodałeś
http://linuxcnc.org/docs/html/gcode/tool-compensation.html#sec:cutter-compensation
Mało tego, aby wykorzystać pełen potencjał tych kodów, to nie ma sensu
używać ich do każdej kreski oddzielnie. Kastrujesz wtedy sterownik z
jego "inteligencji".
The end point of each move depends on the next move. If the next move
creates an outside corner the move will be to the end point of the
compensated cut line. If the next move creates in an inside corner the
move will stop short so to not gouge the part. The following figure
shows how the compensated move will stop at different points depending
on the next move.
Czyli jasno wynika, że działanie instrukcji zależne jest od następnego
kroku, więc kroków objętych instrukcją G41/42 musi być więcej niż jeden
aby to miało sens.
Czyli nie jest źle. Zakładałem że oczywiście interpreter gkodu jest prosty a tu widać że jednak troche inteligencji tam jest.
Post by Marek S
Aczkolwiek dodam też, bo muszę, że na dwóch sterownikach i dwóch
aplikacjach sterujących maszyna zachowuje się dokładnie odwrotnie. G42
służy do robienia obrysu zewnętrznego (kształt płytki PCB), a G41 -
wewnętrznego (otwory w tej płytce). Być może tak jest w przypadku
krzywych zamkniętych wyłącznie.
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7NzFKdWhfUlBIMTA/view?usp=sharing
Tak maszyna zachowuje się po zastosowaniu G42. Zwróć uwagę na łuki.
Właśnie G42 je wygenerowało.
O, swietnie.
A możesz dorysowac co robi jak tylko wymienisz g42 na g41?
Post by Marek S
Po drugie ten rysunek jest chyba źle zrobiony. To czarne kółko, jak
rozumiem, to punkt wejścia. On powinien być odsunięty od kreski o
promień narzędzia. Albo celowo pokazano jak zachowa się narzędzie z
kodami G41/42 gdy nie przesuniemy punktu wejścia. W moim sterowniku
program w ogóle nie ruszyłby z takimi danymi. Zasygnalizowałby błąd
punktu wejścia i stop.
No tez mnie to zastanowiło. Co może wskazywać że jednak te gkody nie do końca są implementowane jak zakładamy ze powinny...
Post by Marek S
kontroler nie wie bo nigdzie tego nie ma explicite zapisane ze dany
kształt jest wewnętrzny lub zewnetrzny.
No i tu właśnie ugrzązłem. Wydaje mi się, że to nie kontroler ma
wiedzieć o tym, ale to Ty informujesz kontroler o tym czy to kształt
wewnętrzny czy zewnętrzny. W tym rozumowaniu i tak jest pułapka: czy
kontroler jest taki mądry, że wie iż kształt jest zamknięty i zmienia
(albo raczej zamienia) działanie kodów G41/42? Tego pewnie nigdy się nie
dowiem.
Moze jakieś odmiany gkodu maja mozliwosc dodać taka informację. Ale w tym standardowym zestawie popularnie znanym g41/g42 jest opisane jak widzisz i tam nie ma info o tym jak sie zachować.
Pozatym tak naprawde to nie jest istotne czy tniemy wnętrze czy zewnętrze. Wazne jest w którą strone jest nastepny zakręt i o ile stopni...
Post by Marek S
Mam kontakt z programistami kontrolera - może z nimi pogadam jeśli będą
chcieli się wdać w taką dyskusję. Wiszą mi przysługę więc może się uda :-)
A mozna sprobowac. Jak juz zrobisz obrazek w którym widać będzie niekonsekwencję to łatwo wyjasni się czy to tak ma byc czy jednak bug...
Post by Marek S
W efekcie seria kresek wycinana za pomocą g0-3 po ustawieniu g41/g42
nie musi wyjść tak jak sobie załozyłeś.
Jeśli seria kresek rysuje ścieżkę narzędzia a nie kształt docelowy to
G41/42 rozwalą to dokumentnie. Wyjdzie dziwoląg. Jeśli natomiast za
pomocą G0-3 rysujesz prawdziwy kształt, to maszyna po zastosowaniu tylko
raz kodu G41/42 zrobi to tak dobrze jak rozmiar narzędzia na to pozwala.
Wiem, bo nie wiem ile razy już w ten sposób wycinałem różne kształty w
PCB. Ani jednej skuchy. Nie próbowałem kwiatka wyciąć w PCB ale pewnie
też by wyszedł idealnie tą metodą :-D
I taki jest oczekiwany rezultat :)
Marek S
2017-06-20 21:04:16 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Czyli jasno wynika, że działanie instrukcji zależne jest od
następnego kroku, więc kroków objętych instrukcją G41/42 musi być
więcej niż jeden aby to miało sens.
Czyli nie jest źle. Zakładałem że oczywiście interpreter gkodu jest
prosty a tu widać że jednak troche inteligencji tam jest.
No jest jest :-) I właśnie od samego początku tego wątku o nią pytam :-)
O nic innego :-D
Post by s***@gmail.com
Tak maszyna zachowuje się po zastosowaniu G42. Zwróć uwagę na łuki.
Post by Marek S
Właśnie G42 je wygenerowało.
O, swietnie. A możesz dorysowac co robi jak tylko wymienisz g42 na
g41?
Mogę dopowiedzieć bo to proste. Narzędzie ustawia się po wewnętrznej
stronie szarej linii i będzie odsunięte o R narzędzia. Powstaje zwykły
prostokąt mniejszy w sumie o średnicę narzędzia. Czyli pozostałością z
takiego wycinania będzie PCB mniejsze o średnicę narzędzia i z mocno
zaokrąglonymi rogami. Otwór w arkuszu PCB będzie natomiast
odzwierciedlał szarą linię. Kąty wklęsłe (narożniki) będą maksymalnie
zbliżone do kątów prostych - na ile promień narzędzia pozwoli, rzecz jasna.

Wynika z tego, że coś tu jest nie tak. G41 służy do kompensacji przy
otworach????? Powstaje tu jakaś bzdura, którą muszę chyba sam rozpracować.

A i jeszcze jedna ważna rzecz. Zarówno G41 jak i G42 poruszają się w tą
samą stronę w sensie ścieżki - przeciwnie do obrotu wskazówek zegara.
Tak jak G-kod każe. Czyli w tym przypadku G42 przeciwbieżnie a G41
współbieżnie (bo jest wewnątrz kształtu więc z punktu widzenia narzędzia
jest to kierunek odwrotny do jego obrotów).
Post by s***@gmail.com
No tez mnie to zastanowiło. Co może wskazywać że jednak te gkody nie
do końca są implementowane jak zakładamy ze powinny...
Tego się obawiam.
Post by s***@gmail.com
Moze jakieś odmiany gkodu maja mozliwosc dodać taka informację. Ale w
tym standardowym zestawie popularnie znanym g41/g42 jest opisane jak
widzisz i tam nie ma info o tym jak sie zachować. Pozatym tak
naprawde to nie jest istotne czy tniemy wnętrze czy zewnętrze. Wazne
jest w którą strone jest nastepny zakręt i o ile stopni...
Właśnie nad tym chcę popracować. Przypuszczam, że tu znajdę jakąś
korelację kodu z zachowaniem maszyny.
Post by s***@gmail.com
A mozna sprobowac. Jak juz zrobisz obrazek w którym widać będzie
niekonsekwencję to łatwo wyjasni się czy to tak ma byc czy jednak
bug...
Pozostaje jeszcze ustalić czy w kontrolerze, czy w mózgu :-D
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Jeśli seria kresek rysuje ścieżkę narzędzia a nie kształt docelowy
to G41/42 rozwalą to dokumentnie. Wyjdzie dziwoląg. Jeśli natomiast
za pomocą G0-3 rysujesz prawdziwy kształt, to maszyna po
zastosowaniu tylko raz kodu G41/42 zrobi to tak dobrze jak rozmiar
narzędzia na to pozwala. Wiem, bo nie wiem ile razy już w ten
sposób wycinałem różne kształty w PCB. Ani jednej skuchy. Nie
próbowałem kwiatka wyciąć w PCB ale pewnie też by wyszedł idealnie
tą metodą :-D
I taki jest oczekiwany rezultat :)
Z zastrzeżeniem, że wolałbym to świadomie osiągnąć :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-21 08:19:46 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Czyli jasno wynika, że działanie instrukcji zależne jest od
następnego kroku, więc kroków objętych instrukcją G41/42 musi być
więcej niż jeden aby to miało sens.
Czyli nie jest źle. Zakładałem że oczywiście interpreter gkodu jest
prosty a tu widać że jednak troche inteligencji tam jest.
No jest jest :-) I właśnie od samego początku tego wątku o nią pytam :-)
O nic innego :-D
A to trza bylo pytac tak od razu, to bysmy cie do producenta wysłali ;)
Bo o wnetrznościach i fikusnościach różnych odmian gkodu można pisać całe tomy :)
Post by Marek S
Wynika z tego, że coś tu jest nie tak. G41 służy do kompensacji przy
otworach????? Powstaje tu jakaś bzdura, którą muszę chyba sam rozpracować.
Nie do końca.
Całość współbieżności i "lewości/prawości" i wewnetrzności i zewnetrzności ejst ze sobą spieta przez kierunek obrotów wrzeciona i skretnośc frezu.

Teoretycznie dla linii mamy tylko sprawe tego czy chcemy ciąc po lewej czy prawej stronie ale w praktyce obiektami jakie tworzymy to zazwyczaj sa jakies otwory, wycięcia lub obrysy przedmiotów.

I tu sie okazuje ze g41 stosuje sie do jednych przypadków a nie do drugich.
CAM-y pilnuja aby ciąć w odpowiednim kierunku bo zakladaja (ale to sie da zmienic) ze preferowane jest cięcie wspolbieznie. I tak też ukierunkowuja kierunek cięcia.

Jesli nie pracujesz z cam-em to musisz calosc zrobic sam.
czyli poza geometria musisz pamietac ze masz prawoskretne wrzeciono i prawy frez i preferujesz ciąć wspolbieżnie i tak ustawić kierunek frezowania oraz uzyć adekwatnego gkodu 41/42.
Post by Marek S
A i jeszcze jedna ważna rzecz. Zarówno G41 jak i G42 poruszają się w tą
samą stronę w sensie ścieżki - przeciwnie do obrotu wskazówek zegara.
Bo to ty definiujesz jak ma sie poruszać frez. Przez odpowiednie ustawienie kolejności odwiedzanych wierzchołków.
Post by Marek S
Tak jak G-kod każe.
Tak.
Post by Marek S
Czyli w tym przypadku G42 przeciwbieżnie a G41
współbieżnie (bo jest wewnątrz kształtu więc z punktu widzenia narzędzia
jest to kierunek odwrotny do jego obrotów).
tak.
Marek S
2017-06-21 17:29:15 UTC
Permalink
Nie do końca. Całość współbieżności i "lewości/prawości" i
wewnetrzności i zewnetrzności ejst ze sobą spieta przez kierunek
obrotów wrzeciona i skretnośc frezu.
O właśnie... to też były póki co tylko moje przypuszczenia. Zwróć uwagę,
że w artykułach, które cytowaliśmy sobie nawzajem nie ma ani śladu o
tym. Rysuje się jakieś kreski i mówi się to lewa strona a to prawa. A
g... prawda tymczasem bo to zależy również od kierunku obrotów maszyny.
Jesli nie pracujesz z cam-em to musisz calosc zrobic sam. czyli poza
geometria musisz pamietac ze masz prawoskretne wrzeciono i prawy frez
i preferujesz ciąć wspolbieżnie i tak ustawić kierunek frezowania
oraz uzyć adekwatnego gkodu 41/42.
Po dłuuugiej dyskusji sam już domyśliłem się tego i zamierzałem
przetrenować.
--
Pozdrawiam,
Marek
s***@gmail.com
2017-06-18 16:28:16 UTC
Permalink
Post by Marek S
Post by Marek S
ścieżka ruchu narzędzia będzie tak samo zaokrąglona na rogach. Sam
rysunek skomentuję później bo też olśnienia doznałem :-)
no nie powinno tak byc. Jak oryginalna scieżka jest ostra, bez
zaokraglen to ścieżka z dodanym g42 też ma byc ostra. Ale narzedzie
ma sie przesuwac o 1mm obok (dla D2).
Ale tak właśnie jest! Pokazałem to w wątku otwierającym. Przyglądałeś
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEM4ZkJkYzc5RGs/view?usp=sharing
No wygląda dziwnie.
Post by Marek S
Masz na nim wyraźnie pokazaną ścieżkę narzędzia. Pod każdym z rysunków
masz G-kod jaki został zastosowany. Różni się tylko instrukcją G41/42 i
niczym więcej. Rysunek pochodzi z programu sterującego maszyną. Ścieżka
jest dokładnie taka sama na ekranie i w materiale. O tym cały czas
właśnie mówię.
U siebie puscilem w cut viewerze ten kod z dołu i mam takie same wyniki czy to z g41 czy g42 czy g40.
Pisze ze ponoc on to wspiera ale na obrazku tego nie widze.
Moge w wolnej chwili spod mach3 to puscic...
Post by Marek S
Przy G41.1 uzyskiwałem otwór o kształcie ścieżki a wycięty fragment był
mniejszy od kształtu ścieżki. Przy G42.1 otrzymywałem wycięty element o
kształcie ścieżki a otwór był większy od niego. To gigantyczna różnica
przecież! :-)
To akurat logiczne. Masz ściezke o jednym wymiarze. A raz jedziesz wewnatrz a raz na zewnatrz. Raz ci wyjdzie otwór ośrednicy ściezki a raz wałek o jej średnicy. A między wałkiem a materiałem masz szpare na frez.

Jak nie zmienisz kierunku ściezki przy zmianie z g41 na g42 to tak będzie.
Post by Marek S
Mało tego, używałem wcześniej innego softu z identycznym skutkiem.
No to nie wiem, u mnie takich cyrków nie ma.
Post by Marek S
Jak ścieżka jest zaokraglona to bedzie tak samo ale geometria ci sie nie zgodzi.
http://imgur.com/a/rf5qB
Masz na nim docelowy czerwony kształt a ścieżka narzędzia jest
zaokrąglona. Prawda? Mimo to efekt pracy maszyny to ten kształt, prawda?
To dlatego ze jak sie tak zrobi to okrągły frez mniej mm pokona (nadal w materiale) niz jakby miał wyjechać (dajmy na to w prawo) poza obrys kwadratu na cała średnice feza a potem jechać w dół.

Jak pojedzie "prostokatnie" to i wiecej naskrawa i dłużej mu zejdzie.
Dlatego CAM-y tak zaokraglaja. Zauważ że wewnetrznych rogów tak nie robi.

Na to nie patrz wogole, to jest fikusnośc i zalety CAM-a.
Post by Marek S
Nie mam jak teraz przetestować a cutviewer mi tego chyba nie łyka.
http://www.cutviewer.com/faq/#gc Choc powinien. Daj mi takiego gkoda
to puszcze raz i zmienie g42 na g41 i porównam...
%
; Engrave : Tool: 1; Dia: 2.0000 mm
G17
G90
G21
G00 Z5.0
; Layer: Engrave
; Feed Speed: 150.0000
; Plunge Speed: 100.0000
; Safe Height: 5.0000
; Start Height: 5.0000
; Cut Height: -2.6000
; Tool Number: 1
; Tool Diameter: 2.0000 mm
T1 M06
G43 H1
M03 S12000.0
G42.1 D2
G00 X0.0 Y0.0
G01 Z-2.6 F100.0
G01 X40 F150.0
G01 Y24
G01 X0.0
G01 Y0.0
G01 Z5.0
M05
G40
G49
%
No i u mnie produkuje ładne kwadraty, bez zaokraglen. Potestowalem i z małym frezem i duzym różnic nie widze. Mimo ze cutviewer to niby wspiera. Ale jakoś nie widze róznic.

Sprobuje w wolnej chwili pod mach3.
Post by Marek S
Jak oryginalny gkod byl okragly to tak ma byc. Innymi slowy: G0-3 nic
nie wie o średnicy freza. Albo CAM wie i odsuwa wszystkie ścieżki o
promień freza albo generujesz w CAM-ie kod idący dokładnie po
krawedzi produktu i stosujesz g41-42.
Nie wiesz jak swój kształt wygenerowałeś? W/g mnie to używasz opcji
drugiej, czyli CAM odsunął Ci ścieżki o promień freza i zaokrąglił
ścieżkę narzędzia w narożnikach - co daje kąt prosty wycinanego kształtu.
No tak zrobił, po to ci pokazałem abys bez g41/g42 wiedział jak to będzie wyglądać. Ten obrazek z mojej strony tyczył sie nieco innego aspektu.
Post by Marek S
Post by Marek S
Jak wybór współbieżnego / przeciwbieżnego ruchu narzędzia będzie
drastycznie rzutować na kształt i wymiary?
Nie będzie. Współbieżnośc i przeciwbieżność ma tylko pomóc w
uzyskaniu odpowiendiej jakości obróbki. Geometria sie nie ma
zmieniać.
No to wygląda na to, że nie zapoznałeś się z rysunkiem jaki
https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7WEM4ZkJkYzc5RGs/view?usp=sharing
Widziałem go ale nie analizowałem. Dla mnie to bezcelowe bo jak cos nie działa jak powinno to z mojej/naszej pozycji tego nie naprawimy. Definicja g41/g42 jest jaka jest i tyle :)
Post by Marek S
Czy nie dostrzegasz w nim zasadniczych różnic w poszczególnych
kształtach? Są to co prawda tory ruchu narzędzia ale łatwo sobie
wyobrazić jaki kształt wytną. Zapewniam Cię, że w każdym z tych
przypadków zupełnie inny. Poprawny wyjdzie wyłącznie w przypadku trzecim.
Różnicę widzę ale nic na te róznice nie poradzę. Albo soft interpretujący ten gkod nie radzi sobie z nim albo błąd jest gdzie indziej.
Post by Marek S
Po
dodaniu do niej g41 uzyskasz otwór o wymiarach kształtu. Po dodaniu
do niej g42 uzyskasz przedmiot o wymiarach kształtu (albo odwrotnie
bo nie chce mi sie dumać które jest lewe a które prawe).
No zaraz... trochę sobie przeczysz teraz i zaczynasz opisywać moje
obserwacje. Do tej pory twierdziłeś, że G41/42 to tylko zmiana
frezowania współbieżne / przeciwbieżne - czyli zgodnie z ruchem
wskazówek zegara lub przeciwnie.
Nie "tylko". Wyjasnilem po której stronie ścieżki znajdzie się frez po uzyciu g41/g42. To się bierze z definicji współbieżności jako preferowanej formy obróbki.
Milczące założenie jest takie że chcemy obrabiać współbieżnie i dlatego otwory sa obrabiane w odwrotnym kierunku niz "rdzenie" (odwrotnośc otworu, obrabiane po zewnetrznej stronie).
Post by Marek S
Teraz dostrzegasz to, o czym od samego
początku piszę, że to nie tylko kierunek frezowania ale też rzutuje na
kształt tego co wycinamy bo raz tniesz po wewnętrznej zamkniętej ścieżki
(np. prostokąta) a drugi raz po zewnętrznej! To mega różnica. Kierunek
frezowania nie wpłynie na wycięty przedmiot tak jak to, po której
stronie ścieżki tniemy.
Nie, mieszasz dwie sprawy.
Tutaj zrobili obrazek:

http://www.numeryczny.pl/?p=1078

Zauważ że ten sam gkod po zmianie z g41 na g42 wytnie ci co innego.
Do tego w zależności od implementacji tego gkodu w maszynie przejście którego w gkodzie nie ma (bo poszczególne odcinki zaczynaja sie tam gdzie koncza sie poprzednie) musi byc jakos dodane (pewnie najprędzej jest to linia prosta) ale może być też jakas dodatkowa logika ale nie musi byc.
pikocnc jej nie ma:
http://www.pikocnc.com/download/GCODE_SCRIPTS_manual.pdf
strona 7.

Zobacz jak różny będzie wynik przy zmianie g41 na g42 przy tym przykladzie z ostrym rogiem.
Post by Marek S
Trafiamy w sedno: piszesz, że nie chce Ci się dumać, który jest lewy, a
który prawy a to właśnie ma kluczowe znaczenie jak będzie wyglądał efekt
obróbki. Nie chodzi mi o niuanse ale o to, że efekt pracy maszyny będzie
diametralnie różny przy G41 i przy G42.
Tak, bo mi to nie potrzebne :)
Ja mam dobre rozwiązanie i mi działa. Natomiast Tobie pozostawiam dumanie jak będzie ścieżka wyglądać bo wiem ze dla 41 i g42 różnica w tym czy się chce wyciąć otwór czy rdzeń jest zasadnicza.
Post by Marek S
Mogę nawet skomplikować rozważania: gdy wycinany kształt (nie otwór) z
otworem wewnątrz (już o tym pisałem ale uparcie powtarzam), to kod G41
zamienia się funkcjonalnością z G42 czyli prawy staje się nagle lewym.
Ale tak jak pisałem - kierunek frezowania jest dla mnie w ogóle nieistotny.
Tak to sie zgadza. Ale również musisz wiedziec że prawy i lewy jest ściśle związany z tym czy frezujesz z 0,0 do 10,10 czy z 10,10 do 0,0.
Jak chcesz aby narzędzie przesunęło się po tym samym śladzie to musisz zmienic g41 na g42.
Post by Marek S
Ja próbuję jedynie dociec kiedy kod G42 staje się zewnętrznym a kiedy
wewnętrznym. A to czy jest maszyna wytnie mi od lewej do prawej czy od
prawej do lewej nie stanowi dla mnie.
zalezy czy wektory cietego prostokąta będą : 0,0 -> 0,10 -> 10,10 -> 10,0 -> 0,0
czy w druga strone.
Post by Marek S
Ale seka. Czemu masz takie nierówne koordynaty skoro frez masz 2mm?
Nie rozumiem? Co jest nierówne? Z tego powstaje równiuteńki prostokąt.
I ci wyjdzie dokładnie 39x24?
I każdy inny wymiar też.
No nieeee.

Jesli masz koordynaty:
G01 X39.369999 F150.0
G01 Y24.13

I frez 2mm to nie wyjdzie ci z tego 39x24.
Wyjdzie 39,369999x24,13
Jesli dla ciebie to nie problem to spoks.
Post by Marek S
Czy ty masz poprawnie skalibrowana
maszyne?
Bardzo dokładnie i wiele razy sprawdzałem też czy silniki krokowe nie
gubią kroków. Ustawiłem max prędkości z dużym zapasem.
I ten gkod ci wytnie 39x24? Równo?
Post by Marek S
Bo to tak naprawde jest lepsze. gkody g0-3 sa wspierane przez kazdy
szanujący sie sterownik. g41-g42 juz nie do konca choć nie jest tak
źle.
Ja nie twierdzę, że G3 jest gorsze tylko pokazałem, że jako elektronik
łatwo zamieniam ścieżkę kształtu w ścieżkę narzędzia bez jakiegokolwiek
softu - jedną linijką kodu.
No i to powinno działać. Jedyna zmiana to ewentualnie zmiana z g41 na g42 jak przy g41 tnie niepoprawnie.

Całe zamieszanie z niestosowaniem g41/g42 jako panaceum jest stąd że g41/g42 sie sprawdza dla prostych kształtów, dla skomplikowanych zaczyna sie robic cyrk i lepiej jest stosowac g0-3 z zmiana średnicy feza.
Sterownik nie musi (i zazwyczaj nie ma) pojęcia że geometria przedmiotu jest taka jaka jest i że moga się w niej znaleźć elementy mniejsze od średnicy feza. g41/g42 tego nie wie.


Eagle daje ci geometrie w zjadliwej postaci ale raczej nie w takiej aby bez problemu stosować go jako dobre rozwiązanie do wszystkiego.

Ale tak czy siak te kwadraty powinny ci sie dawać wycinac raczej bez problemu.
Moze tan pikocnc ma cos nie tak wewnatrz?
Marek S
2017-06-20 22:07:59 UTC
Permalink
Post by s***@gmail.com
U siebie puscilem w cut viewerze ten kod z dołu i mam takie same
wyniki czy to z g41 czy g42 czy g40. Pisze ze ponoc on to wspiera ale
na obrazku tego nie widze. Moge w wolnej chwili spod mach3 to
puscic...
Bo pewnie nie masz softu skonfigurowanego. Jeśli używasz G41/42 to
parametrem jest numer narzędzia. Czy masz tooltable zdefiniowany? Pewnie
nie :-D

Jeśli natomiast używasz G41.1/G42.1 to parametrem jest średnica
narzędzia. Oczywiście w jednostkach jakie masz ustawione w instrukcjach
konfiguracyjnych na wstępie kodu.

Te drugie są nowsze więc kontroler może ich nie wspierać.
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Przy G41.1 uzyskiwałem otwór o kształcie ścieżki a wycięty fragment
był mniejszy od kształtu ścieżki. Przy G42.1 otrzymywałem wycięty
element o kształcie ścieżki a otwór był większy od niego. To
gigantyczna różnica przecież! :-)
To akurat logiczne. Masz ściezke o jednym wymiarze. A raz jedziesz
wewnatrz a raz na zewnatrz. Raz ci wyjdzie otwór ośrednicy ściezki a
raz wałek o jej średnicy. A między wałkiem a materiałem masz szpare
na frez.
Napisałeś, że rezultat ma być ten sam. Ja skomentowałem, że zdecydowanie
nie ten sam. A teraz jest to dla Ciebie logiczne, że nie ten sam???? :-D
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
http://imgur.com/a/rf5qB
Masz na nim docelowy czerwony kształt a ścieżka narzędzia jest
zaokrąglona. Prawda? Mimo to efekt pracy maszyny to ten kształt, prawda?
To dlatego ze jak sie tak zrobi to okrągły frez mniej mm pokona
(nadal w materiale) niz jakby miał wyjechać (dajmy na to w prawo)
poza obrys kwadratu na cała średnice feza a potem jechać w dół.
Jak pojedzie "prostokatnie" to i wiecej naskrawa i dłużej mu
zejdzie. Dlatego CAM-y tak zaokraglaja. Zauważ że wewnetrznych rogów
tak nie robi.
Na to nie patrz wogole, to jest fikusnośc i zalety CAM-a.
Zalety lub wady. Zależy jak na to patrzeć. Ten CAM zrezygnował ze
stosowania zaawansowanych poleceń na rzecz składania ścieżki z kawałków.
Symuluje on działanie jednej instrukcji całą serią prostszych. Z
pewnością ten CAM zamknie Ci drogę do ręcznej ingerencji bo musiałbyś
przeliczać każdą instrukcję z kalkulatorem. W G41/42 robi to kontroler
za Ciebie. Czy to korzyść - sam oceń.

Drugi aspekt... na tym się nie znam w ogóle. Czy CAM/CAD powinien
zwracać ścieżkę kształtu a maszyna wyliczać ścieżkę narzędzia, czy też
inaczej - CAM podaje ścieżkę narzędzia a nie kształtu.
Post by s***@gmail.com
No i u mnie produkuje ładne kwadraty, bez zaokraglen. Potestowalem i
z małym frezem i duzym różnic nie widze. Mimo ze cutviewer to niby
wspiera. Ale jakoś nie widze róznic.
Sprobuje w wolnej chwili pod mach3.
Jeszcze raz: sprawdź tooltable. Jeśli nie ma ten viewer czegoś takiego,
to żaden z niego viewer.
Post by s***@gmail.com
Widziałem go ale nie analizowałem. Dla mnie to bezcelowe bo jak cos
nie działa jak powinno to z mojej/naszej pozycji tego nie naprawimy.
Definicja g41/g42 jest jaka jest i tyle :)
Negatywne myślenie! Naprawimy! :-D
Robię to tak, że zgłaszam bug'a do supportu a oni to poprawiają. Kilka
mniejszych zgłosiłem i w 2 tygodnie ukazała się poprawka.
Post by s***@gmail.com
Nie "tylko". Wyjasnilem po której stronie ścieżki znajdzie się frez
po uzyciu g41/g42. To się bierze z definicji współbieżności jako
preferowanej formy obróbki.
Stop w tym miejscu. Sęk w tym, że to nie G41/42 decyduje o stronie
ścieżki lecz inne G-kody określające skąd będzie najazd na tą ścieżkę.
Przypuszczam, że robię błąd właśnie tu. G41/G42 zapewne określają
jedynie zachowanie się frezu. To m.in. muszę zbadać. Zresztą jeszcze
czegoś doświadczyłem dziwnego gdy stosuje się te kody więcej niż raz.
Oczywiście nie jako zagnieżdżone. Ale o tym nie chce się rozpisywać bo
to były moje pierwsze obserwacje.
Post by s***@gmail.com
http://www.numeryczny.pl/?p=1078
Ten artykuł też wielokrotnie czytałem ale nie potrafię przełożyć go na
wynik obserwacji. Aha... i jeszcze jedna rzecz: pojęcie lewej i prawej
strony zależne jest od kierunku obrotów wrzeciona? Bo nigdzie o tym nie
mówią. A przecież ten sam ruch materiału może być współbieżny lub
odwrotnie w zależności od CW/CCW narzędzia! Czy wszyscy zakładają CW?


Mała dygresja. Jest tu zdanie, które chciałem Ci kiedyś zacytować lecz
nie pamiętałem, gdzie je wyczytałem więc odpuściłem:

"Pomiędzy włączeniem korekcji G41/G42 a jej odwołaniem G40 mają prawo
pojawić się wyłącznie funkcje G00, G01, G02 lub G03. Zastosowanie
jakichkolwiek innych funkcji może powodować nieprzewidziane zachowanie
się maszyny – niekontrolowane ruchy."

To było a'propos tego, że kody G41/G42 stosujemy wyłącznie do kresek jak
pierwotnie sugerowałeś :-)
Post by s***@gmail.com
Tak to sie zgadza. Ale również musisz wiedziec że prawy i lewy jest
ściśle związany z tym czy frezujesz z 0,0 do 10,10 czy z 10,10 do
0,0. Jak chcesz aby narzędzie przesunęło się po tym samym śladzie to
musisz zmienic g41 na g42.
Nie do końca. Raz jeszcze przykład prostokąta :-) Tam raz jedziesz z
(0,0) do (10,0) a chwilę potem z (10,20) do (0,20). Wszystko w ramach
jednej instrukcji G42 lub G41.
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Ja próbuję jedynie dociec kiedy kod G42 staje się zewnętrznym a
kiedy wewnętrznym. A to czy jest maszyna wytnie mi od lewej do
prawej czy od prawej do lewej nie stanowi dla mnie.
zalezy czy wektory cietego prostokąta będą : 0,0 -> 0,10 -> 10,10 ->
10,0 -> 0,0 czy w druga strone.
Ale w jednym kształcie ta zmiana następuje z boku na bok kształtu a mimo
to instrukcja G41/G42 trzyma się swojego scenariusza. Gdy tymczasem w
kodzie znajdą się obie (w innych miejscach i rozdzielone G40) to
diametralnie zmieniają swoje działanie.
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Ale seka. Czemu masz takie nierówne koordynaty skoro frez masz 2mm?
Nie rozumiem? Co jest nierówne? Z tego powstaje równiuteńki prostokąt.
Post by s***@gmail.com
I ci wyjdzie dokładnie 39x24?
I każdy inny wymiar też.
No nieeee.
Jesli masz koordynaty: G01 X39.369999 F150.0 G01 Y24.13
I frez 2mm to nie wyjdzie ci z tego 39x24. Wyjdzie 39,369999x24,13
Jesli dla ciebie to nie problem to spoks.
Części ułamkowe pominąłem bo nie chciało mi się każdej cyferki
przepisywać na forum. Pewnie gdzieś nie wykasowałem ułamków.
Post by s***@gmail.com
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Czy ty masz poprawnie skalibrowana maszyne?
Bardzo dokładnie i wiele razy sprawdzałem też czy silniki krokowe
nie gubią kroków. Ustawiłem max prędkości z dużym zapasem.
I ten gkod ci wytnie 39x24? Równo?
No robiłem to pierdylion razy już :-D Prostokąty wychodzą jak trzeba.
Dziury pozostałe po nich oczywiście są większe o grubość narzędzia i
zaokrąglone w rogach.
Post by s***@gmail.com
Całe zamieszanie z niestosowaniem g41/g42 jako panaceum jest stąd że
g41/g42 sie sprawdza dla prostych kształtów,
A ja nawet z prostym kształtem w tle nie potrafię wyjaśnić działania
tych instrukcji :-D
Post by s***@gmail.com
dla skomplikowanych
zaczyna sie robic cyrk i lepiej jest stosowac g0-3 z zmiana średnicy
feza.
Moim zdaniem nie powinno to mieć znaczenia. Coś w końcu musi wyliczyć
ścieżkę narzędzia. Czy będzie to PCet z jakimś CAD/CAM i G0-3 czy
sterownik z G41/G42, to jest ta sama robota dla obu tych komputerów.
Post by s***@gmail.com
Sterownik nie musi (i zazwyczaj nie ma) pojęcia że geometria
przedmiotu jest taka jaka jest i że moga się w niej znaleźć elementy
mniejsze od średnicy feza. g41/g42 tego nie wie.
No chwila... wyraźnie jest napisane, że G41/42 stosujemy dla bloków kodu
WYŁĄCZNIE dla jednego frezu. Zmiana frezu = kolejny kod G41/G42 wraz z
parametrami opisującymi nowy frez. Dokładnie to samo dzieje się w
programach CAD/CAM. Tam też zmieniasz frez i G-kody się modyfikują od
tego momentu.

Różnica między jednym a drugim podejściem powinna być wyłącznie w ilości
kodu a nie w otrzymanym produkcie.
Post by s***@gmail.com
Ale tak czy siak te kwadraty powinny ci sie dawać wycinac raczej bez
problemu. Moze tan pikocnc ma cos nie tak wewnatrz?
Nie znam pikocnc. Kwadratu bez kompensacji nie wytniesz. A stosowanie
kompensacji = problem niezrozumienia zasady jej działania, który próbuje
zwalczyć :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
J.F.
2017-06-19 13:46:03 UTC
Permalink
Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Mozesz wycinać po jednej krawędzi ale wtedy górna krawedz wycinasz w
jedna strone a dolna w druga...
Dzięki :-D Jak tak dalej pójdzie, to wrócę do piły ręcznej :-D
Marku, ale to moze byc to.
Mamy nie tylko linie, ale takze kierunek na niej.
I teraz program odsuwa od tego kierunku "w lewo" lub "w prawo".

Na youtube widze pare filmow z opisami ... najlepiej chyba jednak
sprawdzic na wlasnej maszynie :-)
Post by Marek S
W opisie G02 i G03, który mi poleciłeś znalazłem tylko jedno zdanie o
If cutter radius compensation is active, the motion will differ from
the above; see Cutter Compensation.
W tym zdaniu jest odsyłacz do G41 i G42 i kółko się zamyka bo w
opisie posługują się bliżej nie zdefiniowaną dla krzywych zamkniętych
stroną lewą i prawą.
dla linii zamknietych z ustalonym kierunkiem poruszania, to
zdefiniowac latwo - jak wyzej.

Gorzej, jak ta linia zamknieta bedzie odcinkami wyslana do maszyny - i
ona dopiero musi sie domyslec :-)

J.
Marek S
2017-06-20 20:07:32 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Marek S
Post by s***@gmail.com
Mozesz wycinać po jednej krawędzi ale wtedy górna krawedz wycinasz w
jedna strone a dolna w druga...
Dzięki :-D Jak tak dalej pójdzie, to wrócę do piły ręcznej :-D
Marku, ale to moze byc to.
Mamy nie tylko linie, ale takze kierunek na niej.
I teraz program odsuwa od tego kierunku "w lewo" lub "w prawo".
Hej,

Tak, zaskoczyłem w czym rzecz z tym lewo i prawo. Tak jak Szczygieł
powiedział: należy patrzeć czy maszyna zbiera materiał współbieżnie z
linii kształtu przy przeciwbieżnie. Najlepiej narysować sobie punkt
styku narzędzia z materiałem i narysować strzałki w jaką przesuwa się
materiał i w jaką kręci się narzędzie. I tu będzie odpowiedź co jest
lewo a co prawo.
Post by J.F.
Na youtube widze pare filmow z opisami ... najlepiej chyba jednak
sprawdzic na wlasnej maszynie :-)
A pewnie, że tak! Tymi filmami z YT tylko krzywdę sobie zrobiłem bo po
ich obejrzeniu wiedziałem mniej :-D A najlepiej zapisać się na kurs
frezarski :-D Ta wiedza ciężko przedostaje się do sieci lub ginie w
szumie bzdurnych informacji.
Post by J.F.
dla linii zamknietych z ustalonym kierunkiem poruszania, to zdefiniowac
latwo - jak wyzej.
Gorzej, jak ta linia zamknieta bedzie odcinkami wyslana do maszyny - i
ona dopiero musi sie domyslec :-)
A to już będzie felerem kontrolera. Wtedy najlepiej go zmienić :-D

A tak na poważnie, to mam kontakt z programistami jednego z bardziej
popularnych kontrolerów. Po kawału wyciągam od nich informacje. I tak
np. ostatnio dowiedziałem się, że wysokie kody (z ostatnia cyfrą 9 i
trochę niżej - bez definicji słowa "trochę") to wolna amerykanka. Jak
sobie producent kontrolera wymyśli, tak będzie. Co gorsze i niższe kody
też tak mają prawo mieć bo nie ma oficjalnych wytycznych. Przykładowo w
mojej maszynie M52 P0/P1 wyłącza/włącza transformacje na poziomie
kontrolera oczywiście. Poszukaj w sieci M52 i poczytaj do czego służy.
Okaże się, że do wszystkiego a najczęściej jest to kopia fraz zapisanych
na jednej znanej stronie! Nawet szyk zdań ten sam. :-D

To mi uzmysłowiło, że prowadzenie tego typu dyskusji może prowadzić
wyłącznie do błędnych wniosków bo warunków jest multum. Trzeba je znać.

W wolnej chwili zasiądę do maszyny (jak radzisz) i dzień spędzę nad G41
(również G41.1) oraz G42 (G42.1). Mając podstawy jak wyżej będę w stanie
konstruktywne obserwacje przeprowadzić. Ale... pytanie co potem z tą
wiedzą zrobić? Posługiwać się nią i zabrać do grobu? A może powiększyć
szum informacyjny? :-D

A i jeszcze jedno, może się przydać komuś do przemyśleń. Nie jest
prawdą, że lepiej zastosować jakiegoś CAM'a i mieć problem z głowy - jak
doradzał któryś z kolegów. W ten sposób nigdy nie rozwiąże się żadnego z
problemów z maszyną gdy ona "uzna" zrobić coś inaczej niż jest w
projekcie. Dopiero raczkuję w tej dziedzinie ale mimo to już widzę, że
bez dociekania byłbym skazany na wycinanie prostokątów i wiercenie
padów. Tymczasem w sofcie sterującym maszyną jaki posiadam praktycznie
każde polecenie można zamienić na skrypt. Może on być całkiem
rozbudowaną procedurą z pętlami i warunkami. Nie znając G-kodów w życiu
nic się nie osiągnie ponad bezmyślny standard i to z wieloma pułapkami.
Przykładowo w tej chwili oskryptowuję M06 służące do zmiany narzędzia.
Zamiast nie wiadomo co robić w tej sytuacji chcę aby wrzeciono samo się
zatrzymało, pojechało gdzieś tam, po zmianie narzędzia by się samo
pomierzyło, uruchomiło i wróciło do roboty. Naprawdę świetna zabawa i
możliwości. Wtedy kod z programów CAMowskich będzie łatwo ująć w ryzy
zamiast lamentować gdy coś nie tak pójdzie.
--
Pozdrawiam,
Marek
Robert Wańkowski
2017-06-21 20:15:05 UTC
Permalink
Nie jest prawdą, że lepiej zastosować jakiegoś CAM'a i mieć problem z
głowy - jak doradzał któryś z kolegów. W ten sposób nigdy nie rozwiąże
się żadnego z problemów z maszyną gdy ona "uzna" zrobić coś inaczej niż
jest w projekcie.
Nie będzie co rozwiązywać jak użyjesz właśnie CAM-a. Wystarczy
odpowiedni postprocesor lub jak w moim przypadku nawet on jest zbędny.
Program sterujący i CAM to jedno.

Robert
Marek S
2017-06-20 23:05:12 UTC
Permalink
W dniu 2017-06-21 o 22:15, Robert Wańkowski pisze:

Hej,
Post by Robert Wańkowski
Nie będzie co rozwiązywać jak użyjesz właśnie CAM-a. Wystarczy
odpowiedni postprocesor lub jak w moim przypadku nawet on jest zbędny.
Program sterujący i CAM to jedno.
Połowicznie zgadzam się. Jednakże bez znajomości G-kodów w sensie
rozumienia ich działania nie będzie możliwe głębsze zajęcie się tematem,
rozwiązywanie potencjalnych niespodzianek związanych ze sterownikiem,
pisanie skryptów itp. - pomijając już kwestie w wątku poruszone.

A właśnie - a'propos postprocesora lub może w całości programu CAM/CAD.
W jaki sposób on miałby sterować maszyną bez programu pośredniczącego?
CAD/CAM "nie wie" choćby jak maszyna jest podłączona do komputera. Ja
np. mam poprzez USB i zapewne po tym USB lecą sobie nie ustandaryzowane
dane w obie strony.
--
Pozdrawiam,
Marek
szod
2017-06-21 14:09:55 UTC
Permalink
Post by Marek S
Tak więc doszedłem do wniosku, że zastosujemy kod G42.1 D2 (strona
prawa) bezmyślnie, skoro kod G41 zawiódł. No i udało się. Zauważcie, że
ścieżka narzędzia jest większa niż pożądany obrys a narożniki tejże
ścieżki są półokrągłe. Taki ruch narzędzia spowoduje, że wycięta płytka
będzie miała pożądane wymiary a półokrągłe po zewnętrznej narożniki będą
idealnym kątem prostym dla wyciętych płytek.
Sprawy się komplikują gdy płytki miałyby mieć otwory. Wtedy znów metodą
prób i błędów musiałbym bawić się z kogami 41/42. Oczywiście poradziłbym
sobie. Jednakże chciałbym nie robić tego losowo lecz rozumieć, co robię.
Czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co chodzi z lewą i prawą stroną?
Nie mam doświadczenia w CNC ale tak mi się skojarzyło.

Przykładowo weźmy poziomą linię:
Jak puścisz ją od lewej do prawej współbieżnie, to pójdzie górą, jak
przeciwbieżnie do dołem.
Ale jak puścisz ją od prawej do lewej będzie odwrotnie, współbieżnie
pójdzie dołem. Rozrysuj sobie.

Kierunek ruchu narzędzia ma też znaczenie. Sprawdziłeś kody przy
odwrotnym kierunku ruchu? Jak maszyna będzie wycinać otwory w odwrotnym
kierunku ruchu niż puszczasz po prostej, to i kody będą działać odwrotnie.
Marek S
2017-06-21 17:32:16 UTC
Permalink
Post by szod
Jak puścisz ją od lewej do prawej współbieżnie, to pójdzie górą, jak
przeciwbieżnie do dołem.
Ale jak puścisz ją od prawej do lewej będzie odwrotnie, współbieżnie
pójdzie dołem. Rozrysuj sobie.
Dzięki, ale to już dawno wyjaśniliśmy w wątku. Fakt - przydługawym :-)
Post by szod
Kierunek ruchu narzędzia ma też znaczenie. Sprawdziłeś kody przy
odwrotnym kierunku ruchu? Jak maszyna będzie wycinać otwory w odwrotnym
kierunku ruchu niż puszczasz po prostej, to i kody będą działać odwrotnie.
Żeby to takie proste było jak piszesz. Niestety sprawy kodów G41/42 są
bardziej zawiłe a być może firmware sterownika posiada błąd. Będę musiał
to sprawdzić.
--
Pozdrawiam,
Marek
Loading...