Discussion:
Regulator mocy fazowy, czy grupowy?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Jacek
2021-02-10 13:32:25 UTC
Permalink
Jaki regulator mocy będzie lepszy do grzałki 3 kW. Grupowy, czy fazowy?
Według mnie lepszy fazowy, bo grzałka będzie pracować bardziej
"płynnie". Przy grupowym będzie dostawać krótsze lub dłuższe impulsy
pełnego napięcia, co mi się mniej podoba.
Jacek
Uzytkownik
2021-02-10 14:03:48 UTC
Permalink
Post by Jacek
Jaki regulator mocy będzie lepszy do grzałki 3 kW. Grupowy, czy fazowy?
Według mnie lepszy fazowy, bo grzałka będzie pracować bardziej
"płynnie". Przy grupowym będzie dostawać krótsze lub dłuższe impulsy
pełnego napięcia, co mi się mniej podoba.
Jacek
Regulacja fazowa generuje bardzo dużą ilość zakłóceń.

W przypadku regulacji fazowej wyposażonej dodatkowo w detektor przejścia
przez zero ilość zakłóceń jest sprowadzona do najniższego, możliwego
poziomu.

W przypadku grzałek, najlepszy sposób regulacji to regulacja grupowa.
Desoft
2021-02-10 18:52:15 UTC
Permalink
Post by Uzytkownik
W przypadku regulacji fazowej wyposażonej dodatkowo w detektor przejścia
przez zero ilość zakłóceń jest sprowadzona do najniższego, możliwego
poziomu.
To jakaś nowa technologia?
--
Desoft
Uzytkownik
2021-02-10 19:44:43 UTC
Permalink
Post by Desoft
Post by Uzytkownik
W przypadku regulacji fazowej wyposażonej dodatkowo w detektor
przejścia przez zero ilość zakłóceń jest sprowadzona do najniższego,
możliwego poziomu.
To jakaś nowa technologia?
Nie nowa technologia tylko przejęzyczenie :)

Chodziło mi oczywiście o regulację grupową.
Adam Górski
2021-02-10 14:43:22 UTC
Permalink
Post by Jacek
Jaki regulator mocy będzie lepszy do grzałki 3 kW. Grupowy, czy fazowy?
Według mnie lepszy fazowy, bo grzałka będzie pracować bardziej
"płynnie". Przy grupowym będzie dostawać krótsze lub dłuższe impulsy
pełnego napięcia, co mi się mniej podoba.
Jacek
Zdecydowanie grupowy.
Czas reakcji grzałki jest bardzo długi.
A w zbiorniku z wodą jeszcze dłuższy.

Pozdrawiam

Adam Górski
szod
2021-02-10 14:56:25 UTC
Permalink
Post by Adam Górski
Zdecydowanie grupowy.
Czas reakcji grzałki jest bardzo długi.
A w zbiorniku z wodą jeszcze dłuższy.
Grupowy ok, tylko należy brać pod uwagę "szarpanie" prądem. Ja dawno
temu miałem taki regulator i sterowałem grzałką chyba 2kW. Widać było
pulsujące oświetlenie w mieszkaniu. Ale to może było spowodowane słabą
jakością linii zasilającej lub połączeń. W każdym razie może być to
widać. Czym większa moc tym bardziej.
Adam Górski
2021-02-10 16:22:44 UTC
Permalink
Post by szod
Post by Adam Górski
Zdecydowanie grupowy.
Czas reakcji grzałki jest bardzo długi.
A w zbiorniku z wodą jeszcze dłuższy.
Grupowy ok, tylko należy brać pod uwagę "szarpanie" prądem. Ja dawno
temu miałem taki regulator i sterowałem grzałką chyba 2kW. Widać było
pulsujące oświetlenie w mieszkaniu. Ale to może było spowodowane słabą
jakością linii zasilającej lub połączeń. W każdym razie może być to
widać. Czym większa moc tym bardziej.
Kiedyś to były żarówki. Dzisiaj są ledy i raczej nie zobaczysz bo
przetwornica w żarówce ledowej to raczej skompensuje.

Pzdr.

Adam Górski
Zenek Kapelinder
2021-02-10 18:24:23 UTC
Permalink
Post by Jacek
Jaki regulator mocy będzie lepszy do grzałki 3 kW. Grupowy, czy fazowy?
Według mnie lepszy fazowy, bo grzałka będzie pracować bardziej
"płynnie". Przy grupowym będzie dostawać krótsze lub dłuższe impulsy
pełnego napięcia, co mi się mniej podoba.
Jacek
Autotransformator sterowany silnikiem albo ręką.
Piotr Wyderski
2021-02-13 20:57:18 UTC
Permalink
Post by Jacek
Jaki regulator mocy będzie lepszy do grzałki 3 kW. Grupowy, czy fazowy?
Według mnie lepszy fazowy, bo grzałka będzie pracować bardziej
"płynnie".
Taka grzałka ma potężną bezwładność termiczną, więc to bez znaczenia,
czym ją będziesz zasilał, wszystko sobie uśredni. Sensownie zrobione
zasilanie grupowe będzie generowało mniejsze zakłócenia, co może mieć
znaczenie. Tylko włączaj na pełne cykle, by wyzerować składową stałą,
która się może nie spodobać stacji transformatorowej.
Post by Jacek
Przy grupowym będzie dostawać krótsze lub dłuższe impulsy
pełnego napięcia, co mi się mniej podoba.
Tobie może nie, ale bang-bang jest sterowaniem optymalnym dla problemów
liniowych.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-13 21:39:06 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Jacek
Jaki regulator mocy będzie lepszy do grzałki 3 kW. Grupowy, czy fazowy?
Według mnie lepszy fazowy, bo grzałka będzie pracować bardziej
"płynnie".
Taka grzałka ma potężną bezwładność termiczną, więc to bez znaczenia,
czym ją będziesz zasilał, wszystko sobie uśredni. Sensownie zrobione
zasilanie grupowe będzie generowało mniejsze zakłócenia, co może mieć
znaczenie. Tylko włączaj na pełne cykle, by wyzerować składową stałą,
która się może nie spodobać stacji transformatorowej.
Post by Jacek
Przy grupowym będzie dostawać krótsze lub dłuższe impulsy
pełnego napięcia, co mi się mniej podoba.
Tobie może nie, ale bang-bang jest sterowaniem optymalnym dla problemów
liniowych.
Pozdrawiam, Piotr
Lepiej byś napisał jak się składowa stała wynikająca z niepełnych cykli podoba licznikowi. Nie znam nikogo kto by się przejmował tym co się podoba nie jego transformatorowi.
Piotr Wyderski
2021-02-13 21:50:44 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Lepiej byś napisał jak się składowa stała wynikająca z niepełnych cykli podoba licznikowi.
Elektronicznemu jeden pies, a mechanicznemu to trudno zgadnąć. Starsze
modele przy obciążeniu nieliniowym potrafiły kręcić w niewłaściwą
(zdaniem elektrowni) stronę. Potem pododawali jakieś zapadki.
Post by Zenek Kapelinder
Nie znam nikogo kto by się przejmował tym co się podoba nie jego transformatorowi.
No to żeby się ten nikt niechcący nie ździwił. Nie mam niestety danych
od producenta, więc trudno powiedzieć kiedy to się dokładnie stanie, ale
każdy transformator da się nasycić dostatecznie dużą składową stałą. To
może być przy znacznie niższym prądzie, niż intuicja podpowiada. Od
dawna chodzi mi po głowie pomysł na wynalazek potrafiący rozbujać
osiedlową trafostacją do blackoutu. Się kiedyś zmuszę i to przeliczę.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-13 21:55:28 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Zenek Kapelinder
Lepiej byś napisał jak się składowa stała wynikająca z niepełnych cykli podoba licznikowi.
Elektronicznemu jeden pies, a mechanicznemu to trudno zgadnąć. Starsze
modele przy obciążeniu nieliniowym potrafiły kręcić w niewłaściwą
(zdaniem elektrowni) stronę. Potem pododawali jakieś zapadki.
Post by Zenek Kapelinder
Nie znam nikogo kto by się przejmował tym co się podoba nie jego transformatorowi.
No to żeby się ten nikt niechcący nie ździwił. Nie mam niestety danych
od producenta, więc trudno powiedzieć kiedy to się dokładnie stanie, ale
każdy transformator da się nasycić dostatecznie dużą składową stałą. To
może być przy znacznie niższym prądzie, niż intuicja podpowiada. Od
dawna chodzi mi po głowie pomysł na wynalazek potrafiący rozbujać
osiedlową trafostacją do blackoutu. Się kiedyś zmuszę i to przeliczę.
Pozdrawiam, Piotr
Oczywiście że się ten ktoś nie zdziwi bo niby nie słyszałem o takim przypadku.
Piotr Wyderski
2021-02-13 22:05:32 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Oczywiście że się ten ktoś nie zdziwi bo niby nie słyszałem o takim przypadku.
Bo i nikt tego celowo nie robi, a jakiś zapas jest. A mnie interesuje,
jak daleko da się posunąć w sprawie celowego strollowania elektrowni
baterią diod i kondensatorów. Długotrwale przesuwając punkt pracy
powinno się dać dojść do momentu, że albo się trafo ugotuje, albo mu
wypieprzy bezpieczniki po stronie pierwotnej.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-13 22:18:45 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Zenek Kapelinder
Oczywiście że się ten ktoś nie zdziwi bo niby nie słyszałem o takim przypadku.
Bo i nikt tego celowo nie robi, a jakiś zapas jest. A mnie interesuje,
jak daleko da się posunąć w sprawie celowego strollowania elektrowni
baterią diod i kondensatorów. Długotrwale przesuwając punkt pracy
powinno się dać dojść do momentu, że albo się trafo ugotuje, albo mu
wypieprzy bezpieczniki po stronie pierwotnej.
Pozdrawiam, Piotr
Po co puszczać parę w gwizdek? Wymyśl co zrobić za licznikiem żeby mniej pokazywał.
Piotr Wyderski
2021-02-13 22:30:00 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Po co puszczać parę w gwizdek?
W celach terrorystyczno-dywersyjnych na ten przykład. I chyba intuicja
mnie nie zwodzi, szybkie googlanie prowadzi do m.in. takiej pracy:

http://pe.org.pl/articles/2017/7/2.pdf

Zobaczy dyskusję w okolicy rysunku 10. Prądem podmagnesowującym rzędu
zaledwie 500mA facio był w stanie pięćdziesięciokrotnie zmienić
natężenie prądów fazowych transformatora 30kVA.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-13 22:52:50 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Zenek Kapelinder
Po co puszczać parę w gwizdek?
W celach terrorystyczno-dywersyjnych na ten przykład. I chyba intuicja
http://pe.org.pl/articles/2017/7/2.pdf
Zobaczy dyskusję w okolicy rysunku 10. Prądem podmagnesowującym rzędu
zaledwie 500mA facio był w stanie pięćdziesięciokrotnie zmienić
natężenie prądów fazowych transformatora 30kVA.
Pozdrawiam, Piotr
Najgorszy sabotaż to zaszkodzić sobie. Sobie chcesz prąd wyłączyć? Właściwe podejście to okupant traci a Ty zyskujesz.
Piotr Wyderski
2021-02-13 23:05:05 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Najgorszy sabotaż to zaszkodzić sobie. Sobie chcesz prąd wyłączyć?
Sobie *również*, a komuś mogę potencjalnie zaszkodzić znacznie bardziej.
Podłączam walizeczkę do kontaktu i się po pewnym czasie w okolicy robi
ciemno. Przyjeżdża Pogotowie Energetyczne, wymienia co trzeba, odjeżdża
i znów się robi ciemno. Żadnych iskier, żadnych zwarć: magia. A mnie tam
i tak dawno nie ma.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-13 23:16:05 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Zenek Kapelinder
Najgorszy sabotaż to zaszkodzić sobie. Sobie chcesz prąd wyłączyć?
Sobie *również*, a komuś mogę potencjalnie zaszkodzić znacznie bardziej.
Podłączam walizeczkę do kontaktu i się po pewnym czasie w okolicy robi
ciemno. Przyjeżdża Pogotowie Energetyczne, wymienia co trzeba, odjeżdża
i znów się robi ciemno. Żadnych iskier, żadnych zwarć: magia. A mnie tam
i tak dawno nie ma.
Pozdrawiam, Piotr
Uważam że rozwiązanie bez sensu. Sens ma działający energy saver, nawet jak by był wielkości walizki.
Arnold Ziffel
2021-02-15 09:48:20 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Elektronicznemu jeden pies, a mechanicznemu to trudno zgadnąć. Starsze
modele przy obciążeniu nieliniowym potrafiły kręcić w niewłaściwą
(zdaniem elektrowni) stronę. Potem pododawali jakieś zapadki.
Mechaniczne nie naliczały składowej stałej.
--
Młody lew został przywieziony do ZOO i umieszczony w klatce obok
starego lwa. Przyszedł dozorca i staremu lwu rzucił ogromny kawał mięsa,
młodemu zaś dwa banany. Rozgoryczony młody lew pyta starego:
- Co to za dyskryminacja, dlaczego ja mam jeść banany?
- To żadna dyskryminacja. Po prostu znowu obcięli budżet i ciebie
przyjęli na etat małpy...
Marek
2021-02-15 14:45:32 UTC
Permalink
Post by Arnold Ziffel
Mechaniczne nie naliczały składowej stałej.
A elektroniczne zawyżają wskazania nawet o 600%:


--
Marek
PeJot
2021-02-15 15:01:55 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Zenek Kapelinder
Lepiej byś napisał jak się składowa stała wynikająca z niepełnych
cykli podoba licznikowi.
Elektronicznemu jeden pies, a mechanicznemu to trudno zgadnąć.
Indukcyjny licznik jest głuchy na składową stałą.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Arnold Ziffel
2021-02-19 15:14:58 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Piotr Wyderski
Elektronicznemu jeden pies, a mechanicznemu to trudno zgadnąć.
Indukcyjny licznik jest głuchy na składową stałą.
To na pewno. Nie wiem nawet, czy nie bardziej -- czy w obecności składowej
stałej nie będzie naliczał mniejszej składowej zmiennej.
--
- Dlaczego słoń nie może mieć dzieci z zebrą?
- Bo nie potrafi z niej zdjąć tej cholernej piżamy w paski!
Desoft
2021-02-13 22:43:14 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Tylko włączaj na pełne cykle, by wyzerować składową stałą,
która się może nie spodobać stacji transformatorowej.
Dobrze rozumuję?
Zniknąłęś prostowniki jednopołówkowe?
Nie spotkałem się z problemem obciążania transformatora prostownikiem
jednopołówkowym - oczywiście sprawność jest mała, ale nic nie dymi...
--
Desoft
Piotr Wyderski
2021-02-13 22:57:35 UTC
Permalink
Post by Desoft
Dobrze rozumuję?
Zniknąłęś prostowniki jednopołówkowe?
Nie, wręcz od nich zacząłem swoje kombinowanie. Ale potem doszedłem do
wniosku, że metodami quasirezonansowo-aktywnymi można narozrabiać
znacznie lepiej.
Post by Desoft
Nie spotkałem się z problemem obciążania transformatora prostownikiem
jednopołówkowym - oczywiście sprawność jest mała, ale nic nie dymi...
Bo transformator zapewne mały i niewyżyłowany, jest zapas w rdzeniu na
zwiększony strumień indukcji. Fabrycznie zoptymalizowane transformatory
dużej mocy mogą nie mieć takiego luksusu. Rzuć okiem tutaj:

http://pe.org.pl/articles/2017/7/2.pdf

Dane z tej pracy pokazują, że potrzebne prądy są śmiesznie małe. Ja się
zastanawiałem nad wpuszczaniem ~100A, a tu 500mA robi co trzeba.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-13 23:08:37 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Desoft
Dobrze rozumuję?
Zniknąłęś prostowniki jednopołówkowe?
Nie, wręcz od nich zacząłem swoje kombinowanie. Ale potem doszedłem do
wniosku, że metodami quasirezonansowo-aktywnymi można narozrabiać
znacznie lepiej.
Post by Desoft
Nie spotkałem się z problemem obciążania transformatora prostownikiem
jednopołówkowym - oczywiście sprawność jest mała, ale nic nie dymi...
Bo transformator zapewne mały i niewyżyłowany, jest zapas w rdzeniu na
zwiększony strumień indukcji. Fabrycznie zoptymalizowane transformatory
http://pe.org.pl/articles/2017/7/2.pdf
Dane z tej pracy pokazują, że potrzebne prądy są śmiesznie małe. Ja się
zastanawiałem nad wpuszczaniem ~100A, a tu 500mA robi co trzeba.
Pozdrawiam, Piotr
Jak chcesz zrobić składowa stała od strony gniazdka? W starych spawarkach tig do spawania aluminium potrzebny był prad przemienny do spawania i składowa stała do rozbijania tlenków na powierzchni. Szeregowo z wyjściem transformatora łączyli akumulator ołowiowy 6V o dużej pojemności.
Piotr Wyderski
2021-02-13 23:16:57 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Jak chcesz zrobić składowa stała od strony gniazdka?
W podejściu prymitywnym szeregową diodą, w docelowym impulsowym źródłem
prądowym. W jednym półcyklu będę sobie energię z sieci pobierał do
baterii kondensatorów, w drugim w nią wpuszczał z tej baterii, tak
sterując kluczami, by mi netto wyszło DC. Przecież to jest zwykła moc
bierna, tylko kształt dobieram maksymalnie złośliwie.

Pozdrawiam, Piotr
Paweł Pawłowicz
2021-02-14 10:36:30 UTC
Permalink
Post by Desoft
Post by Piotr Wyderski
Tylko włączaj na pełne cykle, by wyzerować składową stałą,
która się może nie spodobać stacji transformatorowej.
Dobrze rozumuję?
Zniknąłęś prostowniki jednopołówkowe?
Nie spotkałem się z problemem obciążania transformatora prostownikiem
jednopołówkowym - oczywiście sprawność jest mała, ale nic nie dymi...
Proponuję proste doświadczenie. Transformator obciążony diodą z
szeregowym opornikiem. Prąd powinien być bliski prądowi znamionowemu
transformatora. Oglądasz przebiegi prądu na uzwojeniu wtórnym i na
uzwojeniu pierwotnym. Pięknie widać problem, choć niektórzy na tej
grupie w to nie wierzą ;-)

P.P.
Paweł Pawłowicz
2021-02-14 11:18:44 UTC
Permalink
Post by Paweł Pawłowicz
Post by Desoft
Post by Piotr Wyderski
Tylko włączaj na pełne cykle, by wyzerować składową stałą,
która się może nie spodobać stacji transformatorowej.
Dobrze rozumuję?
Zniknąłęś prostowniki jednopołówkowe?
Nie spotkałem się z problemem obciążania transformatora prostownikiem
jednopołówkowym - oczywiście sprawność jest mała, ale nic nie dymi...
Proponuję proste doświadczenie. Transformator obciążony diodą z
szeregowym opornikiem. Prąd powinien być bliski prądowi znamionowemu
transformatora. Oglądasz przebiegi prądu na uzwojeniu wtórnym i na
uzwojeniu pierwotnym. Pięknie widać problem, choć niektórzy na tej
grupie w to nie wierzą ;-)
Tu jest wynik doświadczenia:

Loading Image...

Żółty to prąd na wtórnym, zielony na pierwotnym. Jak wytłumaczysz pobór
prądu w półokresie, gdy transformator nie jest obciążony?

P.P.
Desoft
2021-02-15 17:59:56 UTC
Permalink
Post by Paweł Pawłowicz
Post by Paweł Pawłowicz
Proponuję proste doświadczenie. Transformator obciążony diodą z
szeregowym opornikiem. Prąd powinien być bliski prądowi znamionowemu
transformatora. Oglądasz przebiegi prądu na uzwojeniu wtórnym i na
uzwojeniu pierwotnym. Pięknie widać problem, choć niektórzy na tej VA
grupie w to nie wierzą ;-)
https://i.imgur.com/dRpBHab.jpg
Żółty to prąd na wtórnym, zielony na pierwotnym. Jak wytłumaczysz pobór
prądu w półokresie, gdy transformator nie jest obciążony?
Sprawność prostownika jednopołówkowego to niecałe 30%.
Pomijając dokładne wyliczenia, to można powiedzieć, że w przypadku
prostowania jednopołówkowego wykorzystujemy 30% mocy transformatora - do
tej wartości nic się nie dzieje.
Ale mając trafo 300kVA to (raczej nieduży) to jak w warunkach domowych
"zagospodarować" 100kVA?
Nawet problem zabezpieczeń-bezpieczników... ja mam 25A, chyba nie poszaleję.
--
Desoft
Piotr Wyderski
2021-02-15 19:38:38 UTC
Permalink
Post by Desoft
Sprawność prostownika jednopołówkowego to niecałe 30%.
Pomijając dokładne wyliczenia, to można powiedzieć, że w przypadku
prostowania jednopołówkowego wykorzystujemy 30% mocy transformatora - do
tej wartości nic się nie dzieje.
To są dwie różne sprawy. Sprawność prostownika jednopołówkowego
zasilanego z transformatora idealnego to jedno, a przesunięcie punktu
pracy transformatora rzeczywistego przez podmagnesowanie rdzenia
składową DC to drugie. Póki jest gdzie ten punkt pracy przesuwać,
to rzeczywiście nic się nie stanie. Ale jak transformator już podczas
pracy w warunkach nominalnych zbliża się do B_MAX, by optymalnie
wykorzystać materiał rdzenia, to efekty mogą być dość spektakularne.
By to zobaczyć nie potrzeba nawet transformatora energetycznego,
byle toroid 500W potrafi wybić zabezpieczenia podczas włączania.
Blacha transformatorowa ma dużą remanencję i jak nie trafisz z
kierunkiem pola podczas włączania, to uzwojenia gwałtownie tracą
indukcyjność i prąd udarowy wywala bezpieczniki. I o dokładnie taki
efekt tutaj chodzi.

W podlinkowanej pracy testowano transformator 30kVA na 400V wtórnego,
tj. 75A RMS. Już wstrzyknięcie 500mA DC, czyli 0.66% wydajności
nominalnej powodowało zwiększenie prądu magnesującego z 220mA do ponad
10A. Nie widzę problemu wstrzyknąć 15A, totem-pole PFC odpowiednio
perwersyjnie sterowany w jednym półcyklu będzie pobierał z sieci energię
i podwyższał napięcie do ~1kV (boost), a w drugim będzie ją pobierał z
kondensatora "wyjściowego" i wpuszczał w sieć, pracując jako
synchroniczna przetwornica buck ze sprzężeniem zapiętym tak, by
stabilizowało prąd wyjściowy, a nie napięcie. 4 MOSFETy z SiC, dławik,
duży kondensator, DSP i pompujemy, aż tryśnie gejzer z płonącego oleju
transformatorowego. :)
Post by Desoft
Nawet problem zabezpieczeń-bezpieczników... ja mam 25A, chyba nie poszaleję.
Ale przecież nie chodzi o to, by ten transformator przeciążyć nadmiernym
poborem mocy, tylko podmagnesować prądem spokojnie mieszczącym się w
zakresie możliwości bezpiecznika.

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-15 19:42:55 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
Post by Desoft
Sprawność prostownika jednopołówkowego to niecałe 30%.
Pomijając dokładne wyliczenia, to można powiedzieć, że w przypadku
prostowania jednopołówkowego wykorzystujemy 30% mocy transformatora - do
tej wartości nic się nie dzieje.
To są dwie różne sprawy. Sprawność prostownika jednopołówkowego
zasilanego z transformatora idealnego to jedno, a przesunięcie punktu
pracy transformatora rzeczywistego przez podmagnesowanie rdzenia
składową DC to drugie. Póki jest gdzie ten punkt pracy przesuwać,
to rzeczywiście nic się nie stanie. Ale jak transformator już podczas
pracy w warunkach nominalnych zbliża się do B_MAX, by optymalnie
wykorzystać materiał rdzenia, to efekty mogą być dość spektakularne.
By to zobaczyć nie potrzeba nawet transformatora energetycznego,
byle toroid 500W potrafi wybić zabezpieczenia podczas włączania.
Blacha transformatorowa ma dużą remanencję i jak nie trafisz z
kierunkiem pola podczas włączania, to uzwojenia gwałtownie tracą
indukcyjność i prąd udarowy wywala bezpieczniki. I o dokładnie taki
efekt tutaj chodzi.
W podlinkowanej pracy testowano transformator 30kVA na 400V wtórnego,
tj. 75A RMS. Już wstrzyknięcie 500mA DC, czyli 0.66% wydajności
nominalnej powodowało zwiększenie prądu magnesującego z 220mA do ponad
10A. Nie widzę problemu wstrzyknąć 15A, totem-pole PFC odpowiednio
perwersyjnie sterowany w jednym półcyklu będzie pobierał z sieci energię
i podwyższał napięcie do ~1kV (boost), a w drugim będzie ją pobierał z
kondensatora "wyjściowego" i wpuszczał w sieć, pracując jako
synchroniczna przetwornica buck ze sprzężeniem zapiętym tak, by
stabilizowało prąd wyjściowy, a nie napięcie. 4 MOSFETy z SiC, dławik,
duży kondensator, DSP i pompujemy, aż tryśnie gejzer z płonącego oleju
transformatorowego. :)
Post by Desoft
Nawet problem zabezpieczeń-bezpieczników... ja mam 25A, chyba nie poszaleję.
Ale przecież nie chodzi o to, by ten transformator przeciążyć nadmiernym
poborem mocy, tylko podmagnesować prądem spokojnie mieszczącym się w
zakresie możliwości bezpiecznika.
Pozdrawiam, Piotr
Zamiast pracować nad zniszczeniem pracuj nad tym żeby licznik pokazywał połowę zużycia.
Desoft
2021-02-15 20:41:42 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Post by Piotr Wyderski
W podlinkowanej pracy testowano transformator 30kVA na 400V wtórnego,
tj. 75A RMS. Już wstrzyknięcie 500mA DC, czyli 0.66% wydajności
nominalnej powodowało zwiększenie prądu magnesującego z 220mA do ponad
10A. Nie widzę problemu wstrzyknąć 15A, totem-pole PFC odpowiednio
perwersyjnie sterowany w jednym półcyklu będzie pobierał z sieci energię
i podwyższał napięcie do ~1kV (boost), a w drugim będzie ją pobierał z
kondensatora "wyjściowego" i wpuszczał w sieć, pracując jako
synchroniczna przetwornica buck ze sprzężeniem zapiętym tak, by
stabilizowało prąd wyjściowy, a nie napięcie. 4 MOSFETy z SiC, dławik,
duży kondensator, DSP i pompujemy, aż tryśnie gejzer z płonącego oleju
transformatorowego. :)
Ciekawa wizja. Ale podejrzewam, że ktoś to policzył i jest to
zabezpieczone. Nawet w przypadku mocy pojemnościowej zabezpieczone jest
odpowiednimi karami/opłatami.
Post by Zenek Kapelinder
Post by Piotr Wyderski
Post by Desoft
Nawet problem zabezpieczeń-bezpieczników... ja mam 25A, chyba nie poszaleję.
Ale przecież nie chodzi o to, by ten transformator przeciążyć nadmiernym
poborem mocy, tylko podmagnesować prądem spokojnie mieszczącym się w
zakresie możliwości bezpiecznika.
Zakładając że 25A prądu magnesującego wystarczy i jeszcze trzy fazy
Post by Zenek Kapelinder
Post by Piotr Wyderski
Pozdrawiam, Piotr
Zamiast pracować nad zniszczeniem pracuj nad tym żeby licznik pokazywał połowę zużycia.
Żeby licznik pokazywał mniej to kradzież, chociaż tamto powyżej to
terroryzm :)
--
Desoft
Piotr Wyderski
2021-02-15 21:02:54 UTC
Permalink
Post by Desoft
Ciekawa wizja. Ale podejrzewam, że ktoś to policzył i jest to
zabezpieczone.
Zależy, co rozumiemy przez zabezpieczenie. Nawet bez takich pomysłów w
transformatorze może dojść do spontanicznego zwarcia, więc pewnie są tam
jakieś bezpieczniki po pierwotnej. Transformator to uratuje, ale zgodnie
z zamówieniem przez godzinę albo dwie w okolicy będzie ciemno. :)

Natomiast nie sądzę, by taki transformator miał wbudowany duży zapas na
anomalny strumień indukcji. Przy tych mocach każda militesla więcej to
zauważalne oszczędności na rdzeniu. Raczej chłopcy jadą po bandzie. Więc
tu nie chodzi o naparzanie w transformator bejsbolem, tylko o judo:
elektrownia Bełchatów zrobi za mnie co trzeba, ja tylko chciałbym
subtelnie zaaranżować spotkanie. :)
Post by Desoft
Żeby licznik pokazywał mniej to kradzież, chociaż tamto powyżej to
terroryzm :)
Dlatego raczej nie będziemy się bawić z Tauronem w kotka i myszkę. Ale
matma mi się trzyma tak zwanej kupy. :)

Pozdrawiam, Piotr
Zenek Kapelinder
2021-02-15 22:19:56 UTC
Permalink
Post by Desoft
Post by Zenek Kapelinder
Post by Piotr Wyderski
W podlinkowanej pracy testowano transformator 30kVA na 400V wtórnego,
tj. 75A RMS. Już wstrzyknięcie 500mA DC, czyli 0.66% wydajności
nominalnej powodowało zwiększenie prądu magnesującego z 220mA do ponad
10A. Nie widzę problemu wstrzyknąć 15A, totem-pole PFC odpowiednio
perwersyjnie sterowany w jednym półcyklu będzie pobierał z sieci energię
i podwyższał napięcie do ~1kV (boost), a w drugim będzie ją pobierał z
kondensatora "wyjściowego" i wpuszczał w sieć, pracując jako
synchroniczna przetwornica buck ze sprzężeniem zapiętym tak, by
stabilizowało prąd wyjściowy, a nie napięcie. 4 MOSFETy z SiC, dławik,
duży kondensator, DSP i pompujemy, aż tryśnie gejzer z płonącego oleju
transformatorowego. :)
Ciekawa wizja. Ale podejrzewam, że ktoś to policzył i jest to
zabezpieczone. Nawet w przypadku mocy pojemnościowej zabezpieczone jest
odpowiednimi karami/opłatami.
Post by Zenek Kapelinder
Post by Piotr Wyderski
Post by Desoft
Nawet problem zabezpieczeń-bezpieczników... ja mam 25A, chyba nie poszaleję.
Ale przecież nie chodzi o to, by ten transformator przeciążyć nadmiernym
poborem mocy, tylko podmagnesować prądem spokojnie mieszczącym się w
zakresie możliwości bezpiecznika.
Zakładając że 25A prądu magnesującego wystarczy i jeszcze trzy fazy
Post by Zenek Kapelinder
Post by Piotr Wyderski
Pozdrawiam, Piotr
Zamiast pracować nad zniszczeniem pracuj nad tym żeby licznik pokazywał połowę zużycia.
Żeby licznik pokazywał mniej to kradzież, chociaż tamto powyżej to
terroryzm :)
--
Desoft
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak złodziej nie będzie miał za długiego języka to niewykrywalna. A jak popatrzeć na sprawę z innej strony. W Łodzi prąd i ciepło robi francuska firma. Zysk transferują do raju podatkowego. Zarząd zarabia ogromne pieniądze za to że nic nie robi. To jak się nic nie robi i bierze za to kasę to kradzież czy nie kradzież. Nie widzę nic niestosownego w okradzeniu złodzieja, zwłaszcza że to złodziej zagraniczny. Zdajesz sobie sprawę że gdyby w 1939 roku francuzi wywiązali się z zawartej umowy to świat byłby inny?
Arnold Ziffel
2021-02-19 15:22:35 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak złodziej nie
będzie miał za długiego języka to niewykrywalna.
Jak ukradnie wystarczająco dużo, to wykrywalna. Zapiąć cęgi pomiarowe na
przewodzie można bezinwazyjnie, tak że złodziej nic nie zauważy. A potem
po nitce do kłębka.
--
W kinie:
- Wolicie popcorn słodki czy słony?
- Chcę taki jak moja dziewczyna.
- Nie sprzedajemy brzydkiego popcornu.
Zenek Kapelinder
2021-02-19 15:47:24 UTC
Permalink
Post by Arnold Ziffel
Post by Zenek Kapelinder
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak złodziej nie
będzie miał za długiego języka to niewykrywalna.
Jak ukradnie wystarczająco dużo, to wykrywalna. Zapiąć cęgi pomiarowe na
przewodzie można bezinwazyjnie, tak że złodziej nic nie zauważy. A potem
po nitce do kłębka.
--
- Wolicie popcorn słodki czy słony?
- Chcę taki jak moja dziewczyna.
- Nie sprzedajemy brzydkiego popcornu.
A co cię obchodzi że ktoś ukradnie za dużo? Jego wsadza, zapłaci za ukradziony prąd. Moje doświadczenie życiowe że złodziejami jest takie że nie znam nikogo co by czegoś nie ukradł. Ja też jestem w tym ekskluzywnym klubie liczącym wiele miliardów członków. Nigdy nie jechałeś tramwajem bez biletu, zawsze oddałeś wszystkie książki jakie pożyczyłeś. Nigdy nie sięgnąłeś z netu piosenki czy filmu. Zawsze wszystkie programy miałeś z oplacona licencja? Sam sobie odpowiedź czy jesteś złodziejem czy nie. W przykazaniu nie ma kryterium wartosci ukradzionej rzeczy czy dobra. Tak że kolego sympatyczny wypierdalaj na bambus ze swoimi pouczeniami że przyjdą i złapią. Zlodzieje sa największą na świecie grupa zawodowo hobbystyczna. Wszyscy do niej nalezymy. Nie podoba ci się idea urządzenia wpinanego do gniazdka za licznikiem żeby nie liczył to się nie udzielaj.
Arnold Ziffel
2021-02-20 15:54:12 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Post by Arnold Ziffel
Post by Zenek Kapelinder
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak złodziej nie
będzie miał za długiego języka to niewykrywalna.
Jak ukradnie wystarczająco dużo, to wykrywalna. Zapiąć cęgi pomiarowe na
przewodzie można bezinwazyjnie, tak że złodziej nic nie zauważy. A potem
po nitce do kłębka.
A co cię obchodzi że ktoś ukradnie za dużo?
A czy ja mówię, że mnie obchodzi albo nie obchodzi? Mówię tylko, że jeśli
ukradnie wystarczająco dużo, to ktoś z zakładu energetycznego ruszy się i
go zlokalizuje. Tylko tyle. To nie jest niewykrywalne przestępstwo, po
prostu dla małych kwot nikt nie będzie ruszał tyłka.
Post by Zenek Kapelinder
Nigdy nie sięgnąłeś z netu piosenki czy filmu.
1. Nazywanie piractwa kradzieżą to nadużycie, bo te zjawiska nie są sobie
tożsame.

2. Ściąganie muzyki i filmów jest w Polsce legalne (nielegalne jest
udostępnianie).
Post by Zenek Kapelinder
Tak że kolego sympatyczny wypierdalaj na bambus ze swoimi pouczeniami że
przyjdą i złapią.
Nikogo, przesympatyczny Kogutku, nie pouczam.
Post by Zenek Kapelinder
Nie podoba ci się idea urządzenia wpinanego do gniazdka za licznikiem
żeby nie liczył to się nie udzielaj.
Wprost przeciwnie, podoba mi się bardzo, tak samo jak idea urządzenia do
wysadzania transformatorów, ale nie z powodu ciągotek do kradzieży lub
terroryzmu, a z powodu ogólnego zainteresowania techniką.

Wiesz, mam na działce licznik. Jest rozplombowany, bo musiałem go
rozplombować, jak zmieniałem instalację. Grzeję się na działce prądem. Do
głowy by mi nie przyszło, żeby wpinać się z farelką przed licznik. Nie
dlatego, że ktoś to może wykryć, bo tam są takie upływy, że nikt by w
życiu nie doszedł, ale dlatego, że zwyczajnie złodziejstwo nie leży w
mojej naturze. Stać mnie jeszcze na prąd.

Jeśli miałbym jakieś urządzenie, które oszukałoby licznik tak, że
naliczałby mniej, to miałbym mniejsze skrupuły -- to, że licznik liczy
nieprawidłowo, to nie mój problem -- ale nie zakładałbym go celowo tylko
po to, żeby obniżyć wskazania energii. Po prostu, dopóki licznik liczyłby
mniej a nie więcej, nie przejmowałbym się tym i normalnie używałbym tego
urządzenia, jakbym go potrzebował.

Tak samo nie mam problemu z tym, że jak mam włączone samo raspberry pi, to
licznik nie nalicza (za mały pobór, żeby pokonać moment wsteczny). Tak
liczy, to tak jest. Jak zmienią licznik na elektroniczny i zacznie liczyć,
to niech liczy.

To jest ta różnica.
--
Córeczka pyta mamę:
- Co to jest impotencja?
- Hmm... widzisz... to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem
w bierki.
Desoft
2021-02-21 09:54:55 UTC
Permalink
Post by Arnold Ziffel
Post by Zenek Kapelinder
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak złodziej nie
będzie miał za długiego języka to niewykrywalna.
Jak ukradnie wystarczająco dużo, to wykrywalna. Zapiąć cęgi pomiarowe na
przewodzie można bezinwazyjnie, tak że złodziej nic nie zauważy. A potem
po nitce do kłębka.
Ja wtedy żartowałem, że to kradzież lub terroryzm :)
Jeżeli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone.
Bo tak naprawdę: mamy w umowach zakaz pobierania prądu stałego?
odkształconego? z dużym cos fi?
--
Desoft
Arnold Ziffel
2021-02-21 20:09:08 UTC
Permalink
Post by Desoft
Jeżeli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone.
Bo tak naprawdę: mamy w umowach zakaz pobierania prądu stałego?
odkształconego? z dużym cos fi?
Nie wczytywałem się, ale pewnie jest coś o zakłócaniu sieci. A nawet jeśli
nie... cóż, prawo nie zabrania podłączenia kierownicy w swoim samochodzie
do prądu, ale jak złodziej przysmaży się, olśniony nagłą dostawą energii,
to prokurator i tak będzie stawiał zarzuty.
--
Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej
dolegliwości. Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
J.F.
2021-02-22 13:56:13 UTC
Permalink
Użytkownik "Desoft" napisał w wiadomości grup
Post by Desoft
Post by Arnold Ziffel
Post by Zenek Kapelinder
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak
złodziej nie
będzie miał za długiego języka to niewykrywalna.
Jak ukradnie wystarczająco dużo, to wykrywalna. Zapiąć cęgi pomiarowe na
przewodzie można bezinwazyjnie, tak że złodziej nic nie zauważy. A potem
po nitce do kłębka.
Ja wtedy żartowałem, że to kradzież lub terroryzm :)
Jeżeli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone.
Bo tak naprawdę: mamy w umowach zakaz pobierania prądu stałego?
odkształconego? z dużym cos fi?
Przeczytaj uwaznie - bo moze masz.

Na cos fi sie chyba zapisy znajda, ale niekoniecznie dla taryf
domowych ... tylko jeszcze poczytac warunki przylaczenia do sieci ...

J.
Rutkowski, Jacek
2021-03-08 10:59:52 UTC
Permalink
Użytkownik "Desoft"  napisał w wiadomości grup
Post by Desoft
Post by Arnold Ziffel
Post by Zenek Kapelinder
Kradzież ale bardzo subtelna. Praktycznie doskonała. Jak złodziej nie
będzie miał za długiego języka to niewykrywalna.
Jak ukradnie wystarczająco dużo, to wykrywalna. Zapiąć cęgi pomiarowe na
przewodzie można bezinwazyjnie, tak że złodziej nic nie zauważy. A potem
po nitce do kłębka.
Ja wtedy żartowałem, że to kradzież lub terroryzm :)
Jeżeli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone.
Bo tak naprawdę: mamy w umowach zakaz pobierania prądu stałego?
odkształconego? z dużym cos fi?
Przeczytaj uwaznie - bo moze masz.
Na cos fi sie chyba zapisy znajda, ale niekoniecznie dla taryf domowych
... tylko jeszcze poczytac warunki przylaczenia do sieci ...
W umowie z PGE Warszawa z 2010 r mam zapis o zakazie podłączania
urządzeń, które
generują zakłócenia elektromagnetyczne oraz pobierają znacznie
odkształcony prąd.
Sprawdź warunki swojej umowy...
--
pzdr, j.r.
Arnold Ziffel
2021-03-08 17:52:46 UTC
Permalink
Post by Rutkowski, Jacek
W umowie z PGE Warszawa z 2010 r mam zapis o zakazie podłączania
urządzeń, które generują zakłócenia elektromagnetyczne oraz pobierają
znacznie odkształcony prąd. Sprawdź warunki swojej umowy...
Pytanie czy konsument musi wiedzieć, co to znaczy. To nie jest linia
telefoniczna, żeby potrzebna była homologacja na podłączenie aparatu.
--
Zamienie tesciowa na psa. Moze byl wsciekly.
Desoft
2021-03-08 21:52:07 UTC
Permalink
Post by Arnold Ziffel
Post by Rutkowski, Jacek
W umowie z PGE Warszawa z 2010 r mam zapis o zakazie podłączania
urządzeń, które generują zakłócenia elektromagnetyczne oraz pobierają
znacznie odkształcony prąd. Sprawdź warunki swojej umowy...
Pytanie czy konsument musi wiedzieć, co to znaczy. To nie jest linia
telefoniczna, żeby potrzebna była homologacja na podłączenie aparatu.
Więcej,
Suszarka do włosów. Ma dwa biegi - dwa poziomy mocy często to 1000W
czasami więcej. Znaczek CE ma...
Regulacja mocy raczej oczywista :)
--
Desoft
Rutkowski, Jacek
2021-03-09 06:36:12 UTC
Permalink
Post by Desoft
Post by Arnold Ziffel
Post by Rutkowski, Jacek
W umowie z PGE Warszawa z 2010 r mam zapis o zakazie podłączania
urządzeń, które generują zakłócenia elektromagnetyczne oraz pobierają
znacznie odkształcony prąd. Sprawdź warunki swojej umowy...
Pytanie czy konsument musi wiedzieć, co to znaczy. To nie jest linia
telefoniczna, żeby potrzebna była homologacja na podłączenie aparatu.
Więcej,
Suszarka do włosów. Ma dwa biegi - dwa poziomy mocy często to 1000W
czasami więcej. Znaczek CE ma...
Regulacja mocy raczej oczywista :)
Tak przełączanie 1 lub 2 grzałki :)
--
pzdr, j.r.
Desoft
2021-03-09 17:38:13 UTC
Permalink
Post by Rutkowski, Jacek
Post by Desoft
Regulacja mocy raczej oczywista :)
Tak przełączanie 1 lub 2 grzałki :)
Jasssne :)
Dorwałem kiedyś prostownicę do włosów z USA.
Myślę, przerobię ją na 220V... a tam dioda.
--
Desoft
Rutkowski, Jacek
2021-03-10 09:26:01 UTC
Permalink
Post by Desoft
Post by Rutkowski, Jacek
Post by Desoft
Regulacja mocy raczej oczywista :)
Tak przełączanie 1 lub 2 grzałki :)
Jasssne :)
Dorwałem kiedyś prostownicę do włosów z USA.
Myślę, przerobię ją na 220V... a tam dioda.
Ile to lat temu było?
W Polsce nie spotkałem dawno takiej.
Kiedyś chyba były takie 600/300W z diodą ale to lata 80-90 były.
Możliwe że w wersji tylko na USA kiedyś tak robili.
--
pzdr, j.r.
Desoft
2021-03-10 19:15:58 UTC
Permalink
Post by Rutkowski, Jacek
Post by Desoft
Post by Rutkowski, Jacek
Post by Desoft
Regulacja mocy raczej oczywista :)
Tak przełączanie 1 lub 2 grzałki :)
Jasssne :)
Dorwałem kiedyś prostownicę do włosów z USA.
Myślę, przerobię ją na 220V... a tam dioda.
Ile to lat temu było?
W Polsce nie spotkałem dawno takiej.
Kiedyś chyba były takie 600/300W z diodą ale to lata 80-90 były.
Możliwe że w wersji tylko na USA kiedyś tak robili.
Właśnie wracam z łazienki.
Jedna suszarka na pierwszym biegu ma oporność: przerwa w obie strony,
po przełączeniu na pomiar diody w jedną stronę przerwa w drugą 0,7
Znaczek CE ma.
Druga wypasiona (zakupiona w Niemczech co by nie było.. nie w NRD :) ) a
poważnie - całkiem niedawno - to samo.
--
Desoft
Rutkowski, Jacek
2021-03-11 08:26:12 UTC
Permalink
Post by Desoft
Post by Rutkowski, Jacek
Post by Desoft
Post by Rutkowski, Jacek
Post by Desoft
Regulacja mocy raczej oczywista :)
Tak przełączanie 1 lub 2 grzałki :)
Jasssne :)
Dorwałem kiedyś prostownicę do włosów z USA.
Myślę, przerobię ją na 220V... a tam dioda.
Ile to lat temu było?
W Polsce nie spotkałem dawno takiej.
Kiedyś chyba były takie 600/300W z diodą ale to lata 80-90 były.
Możliwe że w wersji tylko na USA kiedyś tak robili.
Właśnie wracam z łazienki.
Jedna suszarka na pierwszym biegu ma oporność: przerwa w obie strony,
po przełączeniu na pomiar diody w jedną stronę przerwa w drugą 0,7
Znaczek CE ma.
Druga wypasiona (zakupiona w Niemczech co by nie było.. nie w NRD :) ) a
poważnie - całkiem niedawno - to samo.
Cóż mogę powiedzieć.
Jedna suszarka Hoffen kupiona w biedrze ok 2018 r PHD-8282:
- pierwszy bieg 67R
- drugi bieg 27R
Philips suszarka oznaczenie nie czytelne ok 2000r:
- pierwszy bieg 55R
- drugi bieg 23R

Lokówka stożkowa Babyliss Pro ma termostat elektroniczny i bierze 65W
później jak się nagrzeje <1W

Babyliss Ceramic lokówka ma diodę na 1 biegu.

Tak trafiłem Ty widać masz inne szczęście...
--
pzdr, j.r.
Desoft
2021-03-11 17:40:50 UTC
Permalink
Post by Rutkowski, Jacek
Babyliss Ceramic lokówka ma diodę na 1 biegu.
Tak trafiłem Ty widać masz inne szczęście...
Więc dioda nie jest zabroniona.
Czyli odkształcenia prądu o takich wielkościach są dopuszczalne.
--
Desoft
Arnold Ziffel
2021-02-19 15:18:54 UTC
Permalink
Nawet w przypadku mocy pojemnościowej zabezpieczone jest odpowiednimi
karami/opłatami.
Ale kto ma uiścić te opłaty, jak odbiorca prywatny nie ma licznika mocy
biernej?
--
Przychodzi żaba do lekarza. Lekarz pyta:
- Co pani dolega?
- Nie kumam.
J.F.
2021-02-19 17:19:06 UTC
Permalink
Użytkownik "Arnold Ziffel" napisał w wiadomości grup
Post by Arnold Ziffel
Post by Desoft
Nawet w przypadku mocy pojemnościowej zabezpieczone jest
odpowiednimi
karami/opłatami.
Ale kto ma uiścić te opłaty, jak odbiorca prywatny nie ma licznika mocy
biernej?
Ale ma - wymienili mu licznik na elektroniczny, a ten liczy osobno
energie czynna, bierna indukcyjna i bierna pojemnosciowa :-(

Cennik na razie oplaty za bierna nie przewiduje ... ale sledzic
zmiany.

J.
Arnold Ziffel
2021-02-20 15:55:38 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Arnold Ziffel
Ale kto ma uiścić te opłaty, jak odbiorca prywatny nie ma licznika mocy
biernej?
Ale ma - wymienili mu licznik na elektroniczny, a ten liczy osobno
energie czynna, bierna indukcyjna i bierna pojemnosciowa :-(
Jesteś pewien? Są liczniki, które mają dwie lampki, jedna od kWh i druga
od kvarh. Te liczą, choć nie wiem, czy oddzielnie indukcyjną i
pojemnościową.

Nie wydaje mi się (choć nie wiem na pewno), żeby zwykły licznik
konsumencki, z jedną lampką od kWh, zliczał osobno moc bierną.
--
Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi oteiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?
RoMan Mandziejewicz
2021-02-20 17:50:01 UTC
Permalink
Hello Arnold,
Post by Arnold Ziffel
Post by J.F.
Post by Arnold Ziffel
Ale kto ma uiścić te opłaty, jak odbiorca prywatny nie ma licznika mocy
biernej?
Ale ma - wymienili mu licznik na elektroniczny, a ten liczy osobno
energie czynna, bierna indukcyjna i bierna pojemnosciowa :-(
Jesteś pewien? Są liczniki, które mają dwie lampki, jedna od kWh i druga
od kvarh. Te liczą, choć nie wiem, czy oddzielnie indukcyjną i
pojemnościową.
Mają oddzielne kody:
3.8.0 Energia bierna R+, suma
4.8.0 Energia bierna R–, suma
Post by Arnold Ziffel
Nie wydaje mi się (choć nie wiem na pewno), żeby zwykły licznik
konsumencki, z jedną lampką od kWh, zliczał osobno moc bierną.
Mam licznik konsumencki z dwoma lampkami ale nie wyświetla energii
biernej choć na pewno ją zauważa, bo działają wskaźniki kierunku i miga
lampka.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Arnold Ziffel
2021-02-22 15:35:17 UTC
Permalink
Post by RoMan Mandziejewicz
Mam licznik konsumencki z dwoma lampkami ale nie wyświetla energii
biernej choć na pewno ją zauważa, bo działają wskaźniki kierunku i miga
lampka.
W moim z jedną lampką nie widziałem nic związanego z mocą bierną.
Wskaźnika kierunku też nie kojarzę...
--
Na egzaminie z logiki profesor slucha studenta i slucha.W koncu, po
jakiejs chwili kladzie się na podlodze.
- Wie pan, co ja robie ? - pyta studenta.
- Nie.
- Znizam się do panskiego poziomu.
J.F.
2021-02-22 16:10:14 UTC
Permalink
Użytkownik "Arnold Ziffel" napisał w wiadomości grup
Post by Arnold Ziffel
Post by RoMan Mandziejewicz
Mam licznik konsumencki z dwoma lampkami ale nie wyświetla energii
biernej choć na pewno ją zauważa, bo działają wskaźniki kierunku i miga
lampka.
W moim z jedną lampką nie widziałem nic związanego z mocą bierną.
Wskaźnika kierunku też nie kojarzę...
Ale przelec menu i liczniki.

J.
Arnold Ziffel
2021-02-25 12:05:39 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Arnold Ziffel
W moim z jedną lampką nie widziałem nic związanego z mocą bierną.
Wskaźnika kierunku też nie kojarzę...
Ale przelec menu i liczniki.
Właśnie mówię po przeleceniu menu.
--
Leci mucha, aż tu nagle wpada na drzewo i spada na ziemię. Po chwili
wstaje, otrzepuje się i mówi:
- To se q*.*a polatałam...
J.F.
2021-02-22 13:54:02 UTC
Permalink
Użytkownik "Arnold Ziffel" napisał w wiadomości grup
Post by Arnold Ziffel
Post by J.F.
Post by Arnold Ziffel
Ale kto ma uiścić te opłaty, jak odbiorca prywatny nie ma licznika mocy
biernej?
Ale ma - wymienili mu licznik na elektroniczny, a ten liczy osobno
energie czynna, bierna indukcyjna i bierna pojemnosciowa :-(
Jesteś pewien? Są liczniki, które mają dwie lampki, jedna od kWh i druga
od kvarh. Te liczą, choć nie wiem, czy oddzielnie indukcyjną i
pojemnościową.
Nie wydaje mi się (choć nie wiem na pewno), żeby zwykły licznik
konsumencki, z jedną lampką od kWh, zliczał osobno moc bierną.
Zliczaja. Oczywiscie nie gwarantuje, ze kazdy odbiorca ma tak cwany
licznik, ale np
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-energii-elektrycznej/liczniki-energii-elektrycznej

i taki "podstawowy"
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-energii-elektrycznej/liczniki-energii-elektrycznej/liczniki-smart/otus-1

J.
--
Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi oteiera
zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?
Arnold Ziffel
2021-02-25 12:14:45 UTC
Permalink
Post by J.F.
Zliczaja. Oczywiscie nie gwarantuje, ze kazdy odbiorca ma tak cwany
licznik, ale np
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-energii-elektrycznej/liczniki-energii-elektrycznej
i taki "podstawowy"
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-energii-elektrycznej/liczniki-energii-elektrycznej/liczniki-smart/otus-1
Muszę zobaczyć, jaki ja mam, bo za choinkę nie pamiętam. Chyba NORAX-1.

http://www.apator.com/uploads/files/Produkty/Liczniki_elektroniczne/norax-1-corax-prim-1/2020-041-pl-norax-1.pdf

"Dwukierunkowy pomiar energii czynnej". Dwukierunkowy, czyli co... mogę
być prosumentem, jak podpiszę umowę?

"Czterokwadrantowy pomiar energii biernej". Znów, o co chodzi z czterema
kwadrantami? Pomiar mocy indukcyjnej i pojemnościowej w obie strony?

Ciekawe czy można portem szeregowym sczytać coś więcej, niż z
wyświetlacza, i czy można coś przeprogramować, czy jest jakieś
zabezpieczenie (inne niż security by obscurity).

https://www.ungelesen.net/protagWork/media/downloads/solar-steuerung/iec62056-21%7Bed1.0%7Den_.pdf

Wygląda na to, że to transmisja szeregowa, asynchroniczna, half-duplex,
300 bps, 7E1. Protokół niby obsługuje "password command message", ale czy
to jest używane, czy domyślne hasło jest zmieniane?
--
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, dziękuję za wspaniałe leczenie.
- Ależ ja leczyłem pani męża, nie panią!
- Tak, tak, ale ja po nim wszystko dziedziczę...
J.F.
2021-02-25 13:57:26 UTC
Permalink
Użytkownik "Arnold Ziffel" napisał w wiadomości grup
Post by Arnold Ziffel
Post by J.F.
Zliczaja. Oczywiscie nie gwarantuje, ze kazdy odbiorca ma tak cwany
licznik, ale np
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-energii-elektrycznej/liczniki-energii-elektrycznej
i taki "podstawowy"
http://www.apator.com/pl/oferta/pomiar-energii-elektrycznej/liczniki-energii-elektrycznej/liczniki-smart/otus-1
Muszę zobaczyć, jaki ja mam, bo za choinkę nie pamiętam. Chyba NORAX-1.
http://www.apator.com/uploads/files/Produkty/Liczniki_elektroniczne/norax-1-corax-prim-1/2020-041-pl-norax-1.pdf
"Dwukierunkowy pomiar energii czynnej". Dwukierunkowy, czyli co... mogę
być prosumentem, jak podpiszę umowę?
Pewnie tak.
A jak nie podpiszesz umowy ... pobral pan 1000kWh i g* nas obchodzi,
ze wyslal pan 500kWh - licznik sie nie cofnie, a my pana kW nie chcemy
:-)
Post by Arnold Ziffel
"Czterokwadrantowy pomiar energii biernej". Znów, o co chodzi z czterema
kwadrantami? Pomiar mocy indukcyjnej i pojemnościowej w obie strony?
I tu jest problem, bo indukcyjna w jedna strone to jest pojemnosciowa
w druga :-)

Kiedys dyskutowalismy - energetycy maja swoj zargon, a w nim "pobor
energii biernej" i "dostawa/produkcja energii biernej".
W domysle jest to chyba zawsze indukcyjna.

A te 4 kwadranty ... podejrzewam, ze na wykresie mocy czynna/bierna.
Czyli licza osobno pobor biernej indukcyjnej i pojemnosciowej przy
poborze energii czynnej,
oraz wysylke biernej indukcyjnej i pojemnosciowej przy wysylce energii
czynnej.
Licznik dla prosumenta - aby nic nie zarobil :-)
Post by Arnold Ziffel
Ciekawe czy można portem szeregowym sczytać coś więcej, niż z
wyświetlacza, i czy można coś przeprogramować, czy jest jakieś
zabezpieczenie (inne niż security by obscurity).
Powinno byc, ale przy milionach takich licznikow i kilku operatorach,
to moze byc security by obscurity - tzn zabezpieczenie jest moze i
powazne, ale operatorzy maja programy z odpowiednim kluczami, wiec ich
serwisanci maja, wiec duzo osob moze miec ...

J.
Arnold Ziffel
2021-03-01 13:40:12 UTC
Permalink
Post by J.F.
A jak nie podpiszesz umowy ... pobral pan 1000kWh i g* nas obchodzi,
ze wyslal pan 500kWh - licznik sie nie cofnie, a my pana kW nie chcemy
:-)
Pewnie tak.
Post by J.F.
Czyli licza osobno pobor biernej indukcyjnej i pojemnosciowej przy
poborze energii czynnej, oraz wysylke biernej indukcyjnej i
pojemnosciowej przy wysylce energii czynnej. Licznik dla prosumenta -
aby nic nie zarobil :-)
W sumie dobrze, że licznik liczy. Co z tym potem zrobi ZE to inna sprawa.
Post by J.F.
Powinno byc, ale przy milionach takich licznikow i kilku operatorach, to
moze byc security by obscurity - tzn zabezpieczenie jest moze i powazne,
ale operatorzy maja programy z odpowiednim kluczami, wiec ich serwisanci
maja, wiec duzo osob moze miec ...
Pytanie czy to programy, czy tokeny sprzętowe. Jakby ktoś chciał to zrobić
dobrze, to powinien być to token sprzętowy, nawet zaszyty w tym terminalu,
który serwisanci noszą.

Z drugiej strony, jeśli są tam jakieś klucze, to przede mną jest to
skuteczne zabezpieczenie (nie znam żadnego serwisanta ani nie mam takich
dojść).
--
Spotkali się Inteligent z AWF-u i Fizyczny z politechniki. Mieli w ramach
wspolzawodnictwa przejsc przez mur (na wprost). Fizyczny z politechniki
sierpowym przylozyl w mur i nic, mur stoi. Inteligent z AWF-u podszedl
i uderzeniem z glowki rozwalil mur i mowi do drugiego:
- Trzeba miec tu! (pokazujac na glowe), a nie tu! (uderzajac się
w biceps).
Marek
2021-02-14 10:51:38 UTC
Permalink
On Sat, 13 Feb 2021 21:57:18 +0100, Piotr Wyderski
Post by Piotr Wyderski
znaczenie. Tylko włączaj na pełne cykle, by wyzerować składową stałą,
Chyba współcześnie trudno jest wyłączyć SSR w połowie cyklu....
--
Marek
Piotr Wyderski
2021-02-14 11:46:24 UTC
Permalink
Post by Marek
Chyba współcześnie trudno jest wyłączyć SSR w połowie cyklu....
Cykl składa się z dwóch półcykli, oddzielonych przejściem przez zero.
Nawet triak się wtedy wyłączy. SSR oparty na MOSFETach możesz sobie
włączać i wyłączać gdzie tylko chcesz. Reverse phase control się
przecież tak robi.

Pozdrawiam, Piotr
Marek
2021-02-14 21:57:54 UTC
Permalink
On Sun, 14 Feb 2021 12:46:24 +0100, Piotr Wyderski
Post by Piotr Wyderski
Cykl składa się z dwóch półcykli, oddzielonych przejściem przez zero.
No mnie zawsze uczono, że w tym przypadku cykl to połowa okresu. Jak
wyłączyć SSR w połowie cyklu czyli przed przejściem przez zero?
--
Marek
Piotr Wyderski
2021-02-14 23:50:40 UTC
Permalink
Post by Marek
No mnie zawsze uczono, że w tym przypadku cykl to połowa okresu. Jak
wyłączyć SSR w połowie cyklu czyli przed przejściem przez zero?
To dość dziwnie uczono, bo cykl to pełny okres. Nawet kiedyś mierzono
częstotliwość np. w megacyklach, a nie megahercach, bez podwajania.
Cieszę się, że twój problem został rozwiązany.

Piotr
Loading...