Discussion:
Generator termostatyzowany Omig OCXO-5, sekcja zwłok, układ hybrydowy do identyfikacji
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
jedrek
2015-04-28 15:41:58 UTC
Permalink
W poczciwym generatorze termostatyzowanym OCXO-5 produkcji Omig siedzi sobie
7-nóżkowy układ hybrydowy o oznaczeniu - jak dobrze odczytałem - Zo2052 lub
Z02052 (?) a może Zo2o52 (?)
Ktoś wie co to konkretnie jest i jakiś dokument to tej hybrydy?
To coś takiego:
Loading Image...

Pisałem kiedyś w sprawie tego generatora do OMIGU i dziwnym trafem, do niego
nie mają żadnej dokumentacji (prócz takiej tabelki w pdf gdzie jest
zestawienie kilku ich TCXO, GWM-5-1, OCXO-5 i Hiacynta) - zero konkretów.
Co ciekawe do starszego (niby gorszego) jego brata, czyli GWM-5-1 jest pełna
dokumentacja książeczkowa wraz ze schematem, a do OCXO-5 nic nie posiadają.
Spalili czy jak?
Stąd też trudno wydedukować co to może być konkretnie ten układ hybrydowy -
jeżeli chodzi o jego zawartość.
Świta mi, że to może być coś z gatunku hybrydy jaką widać na schemacie,
który dołączono w rozdziale, w którym opisywano generatory w termostatach, w
książce
"Rezonatory i generatory kwarcowe" Barbara Gniewińska, Czesław Klimek WKŁ
1979r.
J.F.
2015-04-28 16:20:58 UTC
Permalink
Użytkownik "jedrek" napisał w wiadomości grup
Post by jedrek
W poczciwym generatorze termostatyzowanym OCXO-5 produkcji Omig
siedzi sobie 7-nóżkowy układ hybrydowy o oznaczeniu - jak dobrze
odczytałem - Zo2052 lub Z02052 (?) a może Zo2o52 (?)
Ktoś wie co to konkretnie jest i jakiś dokument to tej hybrydy?
http://i.imgur.com/guIpJ8q.jpg
Hm, wyglada na 1989 ... Dolam, czy sami juz opanowali technike ?
Na pomoc Dolamu bym juz nie liczyl ...
Post by jedrek
Co ciekawe do starszego (niby gorszego) jego brata, czyli GWM-5-1
jest pełna dokumentacja książeczkowa wraz ze schematem, a do OCXO-5
nic nie posiadają. Spalili czy jak?
Zaginela w pomroce dziejow.
Zreszta ... czas isc z czasem, postepem, osiagnieciami ... nie mamy
tej dokumentacji, mozemy za to polecic aktualny wyrob :-)


J.
janusz_k
2015-04-28 16:24:53 UTC
Permalink
Post by jedrek
W poczciwym generatorze termostatyzowanym OCXO-5 produkcji Omig siedzi
sobie 7-nóżkowy układ hybrydowy o oznaczeniu - jak dobrze odczytałem -
Zo2052 lub Z02052 (?) a może Zo2o52 (?)
Ktoś wie co to konkretnie jest i jakiś dokument to tej hybrydy?
http://i.imgur.com/guIpJ8q.jpg
Pisałem kiedyś w sprawie tego generatora do OMIGU i dziwnym trafem, do
niego nie mają żadnej dokumentacji (prócz takiej tabelki w pdf gdzie
jest zestawienie kilku ich TCXO, GWM-5-1, OCXO-5 i Hiacynta) - zero
konkretów.
Co ciekawe do starszego (niby gorszego) jego brata, czyli GWM-5-1 jest
pełna dokumentacja książeczkowa wraz ze schematem, a do OCXO-5 nic nie
posiadają. Spalili czy jak?
Stąd też trudno wydedukować co to może być konkretnie ten układ
hybrydowy - jeżeli chodzi o jego zawartość.
Świta mi, że to może być coś z gatunku hybrydy jaką widać na schemacie,
który dołączono w rozdziale, w którym opisywano generatory w
termostatach, w książce
"Rezonatory i generatory kwarcowe" Barbara Gniewińska, Czesław Klimek
WKŁ 1979r.
Pewnie to będzie typowa hybryda z tamtych czasów, trochę oporników
naniesionych bezpośrednio na płytce ceramicznej do tego kilka
tranzystorów smd wlutowanych albo przy wcześniejszych struktury
tranzystorów przyklejone do płytki i połączone drucikami.
--
Pozdr

Janusz_K
Jarosław Sokołowski
2015-04-28 16:51:45 UTC
Permalink
Post by janusz_k
Post by jedrek
W poczciwym generatorze termostatyzowanym OCXO-5 produkcji Omig
siedzi sobie 7-nóżkowy układ hybrydowy o oznaczeniu - jak dobrze
odczytałem - Zo2052 lub Z02052 (?) a może Zo2o52 (?)
Ktoś wie co to konkretnie jest i jakiś dokument to tej hybrydy?
http://i.imgur.com/guIpJ8q.jpg
[...]
Post by janusz_k
Pewnie to będzie typowa hybryda z tamtych czasów, trochę oporników
naniesionych bezpośrednio na płytce ceramicznej do tego kilka
tranzystorów smd wlutowanych albo przy wcześniejszych struktury
tranzystorów przyklejone do płytki i połączone drucikami.
Albo na szkle. To zdaje się OMIG robił hybrydy na płytkach szklanych,
co już było mniej typowe. Ścieżki i oporniki nanoszone chemicznie,
czy też napylane. Nazywano je "cienkowarstwowymi", w odróżnieniu od
"grubowarstwowych" z sitodruku. Tę z obrazka można o to podejrzewać
-- widziałem podobne, w środku szklane. Grubowarstwowe robił TELPOD.
Ludzie z Telpodu dalej to robią w swojej firmie, oferują ceramiczne
PCB do współczesnych układów.
--
Jarek
janusz_k
2015-04-28 18:32:23 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by janusz_k
Post by jedrek
W poczciwym generatorze termostatyzowanym OCXO-5 produkcji Omig
siedzi sobie 7-nóżkowy układ hybrydowy o oznaczeniu - jak dobrze
odczytałem - Zo2052 lub Z02052 (?) a może Zo2o52 (?)
Ktoś wie co to konkretnie jest i jakiś dokument to tej hybrydy?
http://i.imgur.com/guIpJ8q.jpg
[...]
Post by janusz_k
Pewnie to będzie typowa hybryda z tamtych czasów, trochę oporników
naniesionych bezpośrednio na płytce ceramicznej do tego kilka
tranzystorów smd wlutowanych albo przy wcześniejszych struktury
tranzystorów przyklejone do płytki i połączone drucikami.
Albo na szkle. To zdaje się OMIG robił hybrydy na płytkach szklanych,
Szklanych nie widziałem tylko ceramiczne.
Post by Jarosław Sokołowski
co już było mniej typowe. Ścieżki i oporniki nanoszone chemicznie,
Dokładnie.
Post by Jarosław Sokołowski
czy też napylane. Nazywano je "cienkowarstwowymi", w odróżnieniu od
"grubowarstwowych" z sitodruku. Tę z obrazka można o to podejrzewać
-- widziałem podobne, w środku szklane. Grubowarstwowe robił TELPOD.
Ludzie z Telpodu dalej to robią w swojej firmie, oferują ceramiczne
PCB do współczesnych układów.
Nie tylko oni, taką płytkę ceramiczną mam w starym piecu gazowym
viessmann-a,
cała logika pieca jest na tym zrobiona, a obecnie spotykam takie w
falownikach jako oporniki ładowania baterii kondesatorów.
--
Pozdr

Janusz_K
jedrek
2015-05-07 08:50:32 UTC
Permalink
Dolam wykluczył, że to ich hybryd. Stwierdzili, że ich to były HLY, HLA.
Dolam ma plusa, że odpisuje na maile i to szybko - bardzo dobra wizytówka
firmy!
W Dolamie (dziś to www.pitow.wroc.pl/) zasugerowano, że to może Telpod
wykonał.
Napisałem do DZIADÓW! z Telpodu, który obecnie jest w... Skawinie... bo na
Lipowek w KRK zrobili sobie muzeum (braci starszych w wierze) z fabryki...
Nawet doktory nie raczą odpisać, bo skrobnąć 3 zdania w odpowiedzi na moje
pytanie, to przecież 10h ciężkiej pracy... Nie poważam. Z takim podejściem
do detalistów nie dziwi nic, że ich szlag trafił. W końcu lepsze tysiące
detalistów mieć za klienta niż jednego wielkiego hurtowego molocha, który
jutro może paść i będzie trzeba produkcję zwijać.
Sam zaś omig też detalistów ma w głębokim poważaniu. Tam nikt nic nie wie,
może coś mają w archiwach papierowych w piwnicy, ale jak stwierdził rozmówca
jak ktoś zapłaci 7 zer to można coś szukać... Podali kontakt do człowieka,
który ponoć brał udział w tym projekcie, ale póki co brak odzewu. Więc jak
dla mnie pozamiatane.
Nastała era, że jak coś polskie to w błoto wyp... bo to złe było.
To, że czegoś już nie ma w obiegu to nie znaczy, że nic nie należy mieć do
tego czegoś.
Pracując na różnych serwisach mimo, że nie oferowaliśmy już danego produktu
od lat zawsze w teczce były zebrane papiery, opisy, schematy do urządzenia
gdyby ktoś któregoś dnia zwrócił się z pytaniem o muzealny produkt. Dla mnie
to zawsze jest wizytówka firmy, mamy coś do powiedzienia na temat staroci
również, a nie że czeski film...
Tym bardziej, że to był jak dla mnie ich flagowy produkt w tamtych czasach.
Zapewne dzisiejsze takie "odrodzone" firmy to ludzie z nadania jak w rządzie
"polskim" czy wszelakich budżetowych instytucjach i nikt nic nie wie...
janusz_k
2015-05-07 19:37:28 UTC
Permalink
Post by jedrek
Dolam wykluczył, że to ich hybryd. Stwierdzili, że ich to były HLY, HLA.
Dolam ma plusa, że odpisuje na maile i to szybko - bardzo dobra
wizytówka firmy!
W Dolamie (dziś to www.pitow.wroc.pl/) zasugerowano, że to może Telpod
wykonał.
Napisałem do DZIADÓW! z Telpodu, który obecnie jest w... Skawinie... bo
na Lipowek w KRK zrobili sobie muzeum (braci starszych w wierze) z
fabryki...
Poratuje cię, cos takiego znalazłem na swoim dysku
http://www.tinypic.pl/bdhbdhbmxmcg
skopiuj, za kilka dni to usunę.
Jak widzisz jest tu rozrysowana hybryda, popatrz na to i zobacz czy to
twój generator.
--
Pozdr

Janusz_K
jedrek
2015-05-08 10:25:33 UTC
Permalink
Post by janusz_k
Poratuje cię, cos takiego znalazłem na swoim dysku
http://www.tinypic.pl/bdhbdhbmxmcg
skopiuj, za kilka dni to usunę.
Jak widzisz jest tu rozrysowana hybryda, popatrz na to i zobacz czy to
twój generator.
Znam to, bo to mój skan sprzed kilku lat :)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1242772.html
Jak widzisz nawet elektroda leży i kwiczy w temacie, a moderator doklejający
linki nie widzi różnicy między OCXO-5 a GWM-5-1...
Zwróć uwagę, że hybryd w OCXO-5 ma 7 nóżek.
A hybryd na skanie wygląda na 8 nóżkowy, bo z prostokątnej struktury
wychodzi 8 linii.
Jestem przekonany, że faktycznie ten 7 nóżkowiec to podobna struktura
generatora Butlera. A skurczybyk Butler (przewidziany dla rezonansu
szeregowego) jest mega stabilny! Nawet bez termostatu bije stabilnością inne
generatory, które pracują w "gorszym" rezonansie równoległym. Niech się do
niego schowają typowe generatory Seilera, Collpitsa na jednym tranzystorze z
rezonansem równoległym.
Do wysokostabilnych tylko rezonans szeregowy. Widać to dokładnie jak sobie
zrobimy generator w rezonansie równoległym ile można przeciągnąć kwarc.
Takie 10MHz to ten 1kHz byłem w stanie pociągnąć w bok. W szeregowym ten sam
kwarc jest możliwy do przeciągnięcia kilka rzędów mniej i zrywa drgania. W
układzie Butlera 10MHz przeciągam góra kilka Hz i koniec drgań. Oczywiście
musi być kwarc dedykowany do danego rezonansu, bo potem się okazuje, że
zrobiony do modu szeregowego 10MHz w równoległym oscyluje kilka kHz wyżej
niż 10,000000MHz. Kiedyś myślałem, że kupiłem jakieś wybrakowane kwarce
Omig. Dopiero poczytałem w mądrych książkach i się okazało, że ten "felerny"
kwarc w układzie szeregowym Butlera idealnie oscylował na 10,000000MHz. Dla
mnie rezonans równoległy to taka zabawka kwarcowa. Szeregowy rządzi do
wysokostabilnych generatorów kwarcowych.
janusz_k
2015-05-08 20:30:30 UTC
Permalink
Post by jedrek
Post by janusz_k
Poratuje cię, cos takiego znalazłem na swoim dysku
http://www.tinypic.pl/bdhbdhbmxmcg
skopiuj, za kilka dni to usunę.
Jak widzisz jest tu rozrysowana hybryda, popatrz na to i zobacz czy to
twój generator.
Znam to, bo to mój skan sprzed kilku lat :)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1242772.html
Możliwe.
Post by jedrek
Jak widzisz nawet elektroda leży i kwiczy w temacie, a moderator
doklejający linki nie widzi różnicy między OCXO-5 a GWM-5-1...
Większość moderatorów tam to buce jakich mało.
Post by jedrek
Zwróć uwagę, że hybryd w OCXO-5 ma 7 nóżek.
A hybryd na skanie wygląda na 8 nóżkowy, bo z prostokątnej struktury
wychodzi 8 linii.
Nie przyglądałem się dokładnie, szukałem czegoś innego a znalazłem ten
schemat więc pomyslałem że cię na cos naprowadzi :) nie wiedziałem że to
twój wrzut :)
Post by jedrek
Jestem przekonany, że faktycznie ten 7 nóżkowiec to podobna struktura
Pewnie tak, albo z jakąś drobną modyfikacją, prochu na pewno w telpodzie
nie wymyślili więc trudno oczekiwać czegoś więcej po tej hybrydzie.
Post by jedrek
generatora Butlera. A skurczybyk Butler (przewidziany dla rezonansu
szeregowego) jest mega stabilny! Nawet bez termostatu bije stabilnością
inne generatory, które pracują w "gorszym" rezonansie równoległym. Niech
się do niego schowają typowe generatory Seilera, Collpitsa na jednym
tranzystorze z rezonansem równoległym.
Nie miałem okazji testować więc się nie wypowiem, ale uwagi twoje są
cenne, zapiszę twoje przemyślenia na dysku.
--
Pozdr

Janusz_K
Piotr Wyderski
2015-05-07 09:03:38 UTC
Permalink
Post by jedrek
W poczciwym generatorze termostatyzowanym OCXO-5 produkcji Omig siedzi
sobie 7-nóżkowy układ hybrydowy o oznaczeniu - jak dobrze odczytałem -
Zo2052 lub Z02052 (?) a może Zo2o52 (?)
A wiesz może, czemu generator padł? Na oko wygląda na zrobiony
porządnie, elektrolitów nie zawiera, a rok 1989 tak strasznie
dawno temu nie był... Mieliśmy tu kilka wątków o niezawodności
długoterminowej i w tym kontekście pytam.

Pozdrawiam, Piotr
jedrek
2015-05-07 14:39:28 UTC
Permalink
Post by Piotr Wyderski
A wiesz może, czemu generator padł?
Generator śmiga, nazwałem go zwłokami, bo stara konstrukcja :)
Chciałem po prostu coś więcej się dowiedzieć o tej konstrukcji i na jej
podstawie móc zrobić coś podobnego na piechotę bez termostatu.
W starych wykazach papierowych z początku lat 90 układów hybrydowych telpodu
nic nie widzę podobnego.
Umarli już wszyscy ludzie, którzy coś wiedzieli na temat polskich produktów?
Tajemnica tego generatora zabrana do grobu? Smutna rzeczywistość, w końcu to
nie procesor z 40mln tranzystorów, żeby był problem z dostępnością schematu.
Jakub Rakus
2015-05-07 19:04:42 UTC
Permalink
Post by jedrek
Generator śmiga, nazwałem go zwłokami, bo stara konstrukcja :)
Chciałem po prostu coś więcej się dowiedzieć o tej konstrukcji i na jej
podstawie móc zrobić coś podobnego na piechotę bez termostatu.
W starych wykazach papierowych z początku lat 90 układów hybrydowych
telpodu nic nie widzę podobnego.
Umarli już wszyscy ludzie, którzy coś wiedzieli na temat polskich produktów?
Tajemnica tego generatora zabrana do grobu? Smutna rzeczywistość, w
końcu to nie procesor z 40mln tranzystorów, żeby był problem z
dostępnością schematu.
W pierwszej robocie wykopałem z tzw. szrotu licznik
impulsów/częstotliwości, już nie pamiętam dokładnie jaki to był typ, ale
na pewno jakaś solidna polska konstrukcja. Nikt go w warsztacie nie
chciał "bo nie działał". Po sekcji okazało się, że komuś się przydał
właśnie generator termostatyzowany, z dokumentacji wynikało, że były
zamiennie używane jakieś dwa typy na 5MHz, zdaje się GWM.
Zrobiłem sam taki generator z kwarcu i jakiegoś NANDa. Do podgrzewania
kilka większych rezystorów, tranzystor, op-amp, termistor i parę
oporników. Z cienkiej stalowej blaszki wyciąłem i powyginałem puszkę, i
to z dekielkiem. Krawędzie zalutowałem. Działało. Teraz pewnie znowu się
kurzy albo poszło na złom, bo już od roku w zakładzie siedzi syndyk.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
jedrek
2015-05-08 10:42:56 UTC
Permalink
Po sekcji okazało się, że komuś się przydał właśnie generator
termostatyzowany, z dokumentacji wynikało, że były zamiennie używane
jakieś dwa typy na 5MHz, zdaje się GWM.
Dokładniej w zależności od wersji częstościomierzy KZ2026 czy PLF28A (oraz
ich odmian z lampami NIXIE) były stosowane: GMW-5-1, OCXO-5 i gorsze
stabilnością (bez grzejnika) TCXO-5 i TCXO-3 (ten jako jedyny od razu
oscylował na 10MHz).
Zrobiłem sam taki generator z kwarcu i jakiegoś NANDa.
Na NAND 7400 to miałem pierwszy generator 1MHz jaki zrobiłem w latach 90.
Szybko się z takiego typu generatorów wyleczyłem jako meganiestabilnych po
lekturze biblii radiowca
http://www.swiatradio.com.pl/virtual/download/Poradnik_Ultra.pdf od strony
404.
Zresztą wystarczy zobaczyć jak to płynie jak się na niego podmucha, a jak
płynie Butler.
Skleciłem sobie Butlera gdzie kwarc nie ma takiej katującej mocy wzbudzenia.
Generatory na bramkach są małostabilne, bo kwarc widzi skokowe zmiany
impedancji i praktycznie jest tam katowany przebiegiem prostokątnym - czyli
duża moc wzbudzenia wpływająca negatywnie na stabilność częstotliwości. Jak
podają inne źródła im przebieg generowany jest bardziej zbliżony do sinusa
tym teretycznie lepsza stałość (nie pamiętam źródła tego wniosku). Dużo na
ten temat jest też w książce:
"Rezonatory i generatory kwarcowe" Gniewińska, Klimek WKŁ 1980.
Gdzie opisany jest nawet wpływ promieniowania radioaktywnego na
częstotliwość rezonatora :)
Loading...