Karol
2009-12-16 12:40:38 UTC
Cześć - mam taki nielektroniczny problem, ale może będziecie wiedzieć.
Mam w domu oświetlenie halogenowe zamknięte w półce kartonowo-gipsowej.
Jeśli dotknę tej ścianki zewnętrzną częścią dłoni to czuję szczypanie.
Oznacza to chyba, że mam przebicia prądu w ścianie. Jako, że boje się, że
rzutuje to na mój rachunek chciałbym cos z tym zrobić (a rozkuwać też mi się
nie chce).
Zauważyłem, że szczypanie jest "całodobowe" czyli bez względu na to, czy
halogeny są włączone czy nie - wg. mnie świadczy to o tym, że włącznik
odcina przewód zerowy.
Czy jeśli zamienię przewody we włączniku światła, to problem przebić będzie
tylko wtedy, gdy halogeny są włączone czyli rzadko?
Mam w domu oświetlenie halogenowe zamknięte w półce kartonowo-gipsowej.
Jeśli dotknę tej ścianki zewnętrzną częścią dłoni to czuję szczypanie.
Oznacza to chyba, że mam przebicia prądu w ścianie. Jako, że boje się, że
rzutuje to na mój rachunek chciałbym cos z tym zrobić (a rozkuwać też mi się
nie chce).
Zauważyłem, że szczypanie jest "całodobowe" czyli bez względu na to, czy
halogeny są włączone czy nie - wg. mnie świadczy to o tym, że włącznik
odcina przewód zerowy.
Czy jeśli zamienię przewody we włączniku światła, to problem przebić będzie
tylko wtedy, gdy halogeny są włączone czyli rzadko?