regulacja silnika maszyny do szycia

[PeJot]

Czołem.

Moja lepsza połowa zrzuciła niechcący pedał do regulacji obrotów silnika
maszyny do szycia ( TUR 2 czy jakoś tak ) i od tego czasu pedał pracuje
cyfrowo ( nie działa/działa na maksymalnych obrotach ). ZTCW tam jest 2
rezystory sterowane naciskiem poprzez dźwignię i najprawdopodobniej
mechanizm dźwigni uległ uszkodzeniu. Pewnie jakoś dało by się to
reanimować, ale wolałbym użyć jednak współczesnego regulatora fazowego.
Nie mam jednak pomysłu jak prosto zaimplemontować potencjometr w taki
pedał. Może zrezygnować z potencjometru i dać np. ze 4 mikrowyłączniki
sterowane jakąś krzywką ?

[Tomasz Wójtowicz]

Post by PeJot
Czołem.
Moja lepsza połowa zrzuciła niechcący pedał do regulacji obrotów silnika
maszyny do szycia ( TUR 2 czy jakoś tak ) i od tego czasu pedał pracuje
cyfrowo ( nie działa/działa na maksymalnych obrotach ).

Wśród pewnej grupy kierowców odrzucających nowinki techniczne istniał
pogląd, że "dobry kierowca ABS ma w nodze". Parafrazując, dobra krawcowa
PWM ma w nodze :-D

[Gejzero]

Post by PeJot
Czołem.
Moja lepsza połowa zrzuciła niechcący pedał do regulacji obrotów silnika
maszyny do szycia ( TUR 2 czy jakoś tak ) i od tego czasu pedał pracuje
cyfrowo ( nie działa/działa na maksymalnych obrotach ). ZTCW tam jest 2
rezystory sterowane naciskiem poprzez dźwignię i najprawdopodobniej
mechanizm dźwigni uległ uszkodzeniu. Pewnie jakoś dało by się to
reanimować, ale wolałbym użyć jednak współczesnego regulatora fazowego.
Nie mam jednak pomysłu jak prosto zaimplemontować potencjometr w taki
pedał. Może zrezygnować z potencjometru i dać np. ze 4 mikrowyłączniki
sterowane jakąś krzywką ?

Witam,
Jeżeli nic nie popękało to najlepiej naprawić to co istnieje, od cieńszej
strony pedału jest oś zabezpieczona od spodu na środku zalakowanym wkrętem
(tak przynajmniej pamiętam). Delikatnie rozbierz pedał ( uważaj na
rezystory - stos węglowych płytek w ceramicznych obudowach) ustaw wszystkie
dźwignie w odpowiednie wgłębienia i poskładaj w całość. Samo składanie nie
jest proste bo sprężyna skutecznie to utrudnia :)

Pozdrawiam Gejzero.

[PeJot]

Post by Gejzero
Jeżeli nic nie popękało to najlepiej naprawić to co istnieje, od
cieńszej strony pedału jest oś zabezpieczona od spodu na środku
zalakowanym wkrętem (tak przynajmniej pamiętam). Delikatnie rozbierz
pedał ( uważaj na rezystory - stos węglowych płytek w ceramicznych
obudowach) ustaw wszystkie dźwignie w odpowiednie wgłębienia i poskładaj
w całość. Samo składanie nie jest proste bo sprężyna skutecznie to
utrudnia :)

Rozbierałem pedał, łącznie z tymi durnymi rezystorami z płytkami. Wg
omomierza jest OK, problem jest w tej dźwigni która ściska te rezystory.
W obudowie są ślady po wyłamaniu jakiegoś elementu, ale nie potrafię
sobie wyobrazić jak on mógł wyglądać.

[J.F.]

Post by PeJot
Rozbierałem pedał, łącznie z tymi durnymi rezystorami z płytkami. Wg
omomierza jest OK, problem jest w tej dźwigni która ściska te rezystory.
W obudowie są ślady po wyłamaniu jakiegoś elementu, ale nie potrafię
sobie wyobrazić jak on mógł wyglądać.

Tam wielkiej filozofii nie bylo - pedal naciskal na blaszke i ja
wyginal, a ona koncami sciskala rezystory. Pod koniec zwieral dwie
blaszki. Chyba jakis zwykly zestyk.

J.

[ArturVF500]

Post by PeJot
Czołem.
Moja lepsza połowa zrzuciła niechcący pedał do regulacji obrotów silnika
maszyny do szycia ( TUR 2 czy jakoś tak ) i od tego czasu pedał pracuje
cyfrowo ( nie działa/działa na maksymalnych obrotach ). ZTCW tam jest 2
rezystory sterowane naciskiem poprzez dźwignię i najprawdopodobniej
mechanizm dźwigni uległ uszkodzeniu. Pewnie jakoś dało by się to
reanimować, ale wolałbym użyć jednak współczesnego regulatora fazowego.

20 lat wytrzymalo a Ty chcesz zmieniac;) kup nowy za 50zl;)

pozdrawiam
Artur

[J.F.]

Post by PeJot
Moja lepsza połowa zrzuciła niechcący pedał do regulacji obrotów
silnika maszyny do szycia ( TUR 2 czy jakoś tak ) i od tego czasu
pedał pracuje cyfrowo ( nie działa/działa na maksymalnych
obrotach ). ZTCW tam jest 2 rezystory sterowane naciskiem poprzez
dźwignię i najprawdopodobniej mechanizm dźwigni uległ
uszkodzeniu. Pewnie jakoś dało by się to reanimować, ale wolałbym
użyć jednak współczesnego regulatora fazowego.

A moze jednak przejsc sie do sklepu - dawniej mieli te zestawy,
grosze to kosztowalo, 5 minut roboty i bedzie dzialal jak nowy.
Albo spojrzec na allegro czy pedalu nie mozna kupic za 20zl, albo
calej maszyny za 30 :-)

Post by PeJot
Nie mam jednak pomysłu jak prosto zaimplemontować potencjometr w
taki pedał. Może zrezygnować z potencjometru i dać np. ze 4
mikrowyłączniki sterowane jakąś krzywką ?

Zony musisz spytac, mnie sie czasem bardzo wolne obroty przydaja,
ale ja nie krawiec.

Tylko uwazaj zebys nie skonczyl jak Toyota :-)

J.

[PeJot]

A moze jednak przejsc sie do sklepu - dawniej mieli te zestawy, grosze
to kosztowalo, 5 minut roboty i bedzie dzialal jak nowy.

OIMW to naście lat temu producent przeszedł na regulację fazową,
przynajmniej na rynek niemiecki.

Albo spojrzec na allegro czy pedalu nie mozna kupic za 20zl, albo calej
maszyny za 30 :-)

Nie ma.

Post by PeJot
Nie mam jednak pomysłu jak prosto zaimplemontować potencjometr w taki
pedał. Może zrezygnować z potencjometru i dać np. ze 4 mikrowyłączniki
sterowane jakąś krzywką ?

Zony musisz spytac, mnie sie czasem bardzo wolne obroty przydaja, ale ja
nie krawiec.

Najświeższy pomysł to kompletny regulator od wiertarki, zaimplementowany
do pedału. Skok cyngla nieduży, trzeba będzie dobrać długość dźwigni
pedału do tego skoku.

Tylko uwazaj zebys nie skonczyl jak Toyota :-)

Dywaników nie przewiduję :)

[J.F.]

Post by PeJot

Post by J.F.
A moze jednak przejsc sie do sklepu - dawniej mieli te zestawy,
grosze to kosztowalo, 5 minut roboty i bedzie dzialal jak nowy.

OIMW to naście lat temu producent przeszedł na regulację fazową,
przynajmniej na rynek niemiecki.

Mowie o samym rezystorze weglowym - kilkanascie krazkow w rurce.
To sie dawalo kupic. Ale najpierw rozkrec, moze sie cos ulamalo czy
wypadlo - te rezystory sa srednio odporne.

Post by PeJot
Najświeższy pomysł to kompletny regulator od wiertarki,
zaimplementowany do pedału. Skok cyngla nieduży, trzeba będzie
dobrać długość dźwigni pedału do tego skoku.

Ja mam dwie wiertarki ktore juz sa zero-jedynkowe :-(

J.

[PeJot]

Post by J.F.
Mowie o samym rezystorze weglowym - kilkanascie krazkow w rurce.
To sie dawalo kupic. Ale najpierw rozkrec, moze sie cos ulamalo czy
wypadlo - te rezystory sa srednio odporne.

Pisałem już - na omomierz jest OK, na nacisk reaguje, tylko mechanika
się rozsypała.

Post by J.F.

Post by PeJot
Najświeższy pomysł to kompletny regulator od wiertarki,
zaimplementowany do pedału. Skok cyngla nieduży, trzeba będzie dobrać
długość dźwigni pedału do tego skoku.

Ja mam dwie wiertarki ktore juz sa zero-jedynkowe :-(

Mam w szufladzie stary ale sprawny regulator, tylko jakoś bez wzięcia
wszystkiego do ręki nie mogę sobie wyobrazić mechaniki do tego.

[Gejzero]

Post by J.F.
Mowie o samym rezystorze weglowym - kilkanascie krazkow w rurce.
To sie dawalo kupic. Ale najpierw rozkrec, moze sie cos ulamalo czy
wypadlo - te rezystory sa srednio odporne.

Pisałem już - na omomierz jest OK, na nacisk reaguje, tylko mechanika się
rozsypała.

Post by J.F.

Post by PeJot
Najświeższy pomysł to kompletny regulator od wiertarki, zaimplementowany
do pedału. Skok cyngla nieduży, trzeba będzie dobrać długość dźwigni
pedału do tego skoku.

Ja mam dwie wiertarki ktore juz sa zero-jedynkowe :-(

Mam w szufladzie stary ale sprawny regulator, tylko jakoś bez wzięcia
wszystkiego do ręki nie mogę sobie wyobrazić mechaniki do tego.

Dokładnie tak jak piszesz, zasada działania niby trywialna ale to co
wymyślili w tym "pedale" zbyt proste nie jest.
W górnej części jest bolec, na którym trzyma się sprężyna i taka krzywka.
Pamiętam że przy pełnym dociśnięciu rezystory są zwierane nie wiem czy nie
za pomocą tej krzywki.
Kilka takich egzemplarzy reanimowałem. Najważniejsze żeby nie popękał w
okolicy zawiasu i tej blokady ograniczającej rozwarcie. Reszte chyba idzie
spokojnie pokleić bo nie przenosi aż tak dużych obciążeń.

Gejzero
Gejzero.

[PeJot]

Post by Gejzero
Kilka takich egzemplarzy reanimowałem. Najważniejsze żeby nie popękał w
okolicy zawiasu i tej blokady ograniczającej rozwarcie. Reszte chyba
idzie spokojnie pokleić bo nie przenosi aż tak dużych obciążeń.

To jest bakielit, który po latach rozlatuje się od patrzenia na niego.

[Gejzero]

Post by PeJot
To jest bakielit, który po latach rozlatuje się od patrzenia na niego.

To chyba na jakiś lichy trafiłeś, albo i oszukany, w domu mam przynajmniej 3
takie pedały i ich wytrzymałość mechaniczna nie pozostawia nic do życzenia
;)

Gejzero.

[PeJot]

Post by Gejzero

Post by PeJot
To jest bakielit, który po latach rozlatuje się od patrzenia na niego.

To chyba na jakiś lichy trafiłeś, albo i oszukany, w domu mam
przynajmniej 3 takie pedały i ich wytrzymałość mechaniczna nie
pozostawia nic do życzenia ;)

A próbowałeś odporności na upadek swobodny ? ;)

[Micha³ Lankosz]

Post by PeJot

Post by Gejzero

Post by PeJot
To jest bakielit, który po latach rozlatuje się od patrzenia na niego.

-----------------------------^^^^^^

Post by PeJot

Post by Gejzero
To chyba na jakiś lichy trafiłeś, albo i oszukany, w domu mam
przynajmniej 3 takie pedały i ich wytrzymałość mechaniczna nie pozostawia
nic do życzenia ;)

A próbowałeś odporności na upadek swobodny ? ;)

Na własne oczy jeszcze nie widziałem, aby jakiś przedmiot spadał od
patrzenia na niego. Myślałem, że tak jest tylko w filmach ;)
W domach rodzinnych mamy dwie maszyny "z tamtych lat", których bakelitowe
pedały trzymają się całkiem dobrze.

Michał

[d530]

Post by Micha³ Lankosz
Na własne oczy jeszcze nie widziałem, aby jakiś przedmiot spadał od
patrzenia na niego. Myślałem, że tak jest tylko w filmach ;)
W domach rodzinnych mamy dwie maszyny "z tamtych lat", których bakelitowe
pedały trzymają się całkiem dobrze.
Michał

I to jest najlepsze podsumowanie tematu w dowcipny sposób nawiązujące do
destrukcyjnego wpływu patrzenia na trwałość wyrobów bakelitowych.

[PeJot]

Post by d530
I to jest najlepsze podsumowanie tematu w dowcipny sposób nawiązujące do
destrukcyjnego wpływu patrzenia na trwałość wyrobów bakelitowych.

Bakielit bakielitowi nie równy. Ten co mi się rozsypał jest tak
porowaty, jakby w 50 % składał się z piasku.

[kogutek]

Post by PeJot

Post by d530
I to jest najlepsze podsumowanie tematu w dowcipny sposób nawiązujące do
destrukcyjnego wpływu patrzenia na trwałość wyrobów bakelitowych.

Bakielit bakielitowi nie równy. Ten co mi się rozsypał jest tak
porowaty, jakby w 50 % składał się z piasku.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

No dobra. Masz rację, co nie zmienia faktu ze w dalszym ciągu masz to coś
popsute. W życiu tego nie naprawisz. Nie założysz również do środka żadnego
innego sterownika bo się na tym nie znasz i nie potrafisz. Jak byś się znał i
potrafił to byś się nie pytał tych co również się nie znają lub nie potrafią.
Kup sobie nowy.

[PeJot]

Post by kogutek
No dobra. Masz rację, co nie zmienia faktu ze w dalszym ciągu masz to coś
popsute.
W życiu tego nie naprawisz. Nie założysz również do środka żadnego
innego sterownika bo się na tym nie znasz i nie potrafisz.

Dobrze że napisałeś to w poniedziałek, bo w sobotę jeszcze o tym nie
wiedziałem i naprawiłem.

[PeJot]

Post by PeJot

Post by J.F.
Albo spojrzec na allegro czy pedalu nie mozna kupic za 20zl, albo
calej maszyny za 30 :-)

Nie ma.

Tzn. za 20 zł nie ma, za 60 są :>

[d530]

Post by PeJot
Tzn. za 20 zł nie ma, za 60 są :>

http://www.motoallegro.pl/item1006267125_regulator_stopka_pedal_maszyn_do_szycia_lucznik.html

za 45 nowy "od ręki" - czy warto się bawić w naprawę ?