jedrek
2024-11-14 18:43:17 UTC
Odpowiedz
Permalinkwewnętrznego, kiepskiego napięcia odniesienia, gdzie widać wkurzającą dużą
zależność wskazań napięcia mierzonego, jak już bateria 9V siada.
Gdy spadnie zasilanie poniżej 7,4V, to miernik zaczyna się podbijać mierzone
napięcia.
Mając do testu przykładowe wzorcowe napięcie odniesienia 1,2340V uzyskane z
TL385, do zmierzenia miernikiem pędzonym nadal domyślnym referencyjnym 100mV
uzyskanym z pływającego niestety wnętrza ICL7106,
otrzymujemy podbijany pomiar przy coraz mocniej spadającym zasilaniu
miernika:
Zasilanie -> pomiar
7,0V -> 1,236V
6,7V -> 1,244V
6,3V -> 1,314V
6,1V -> 1,351V
6,0V -> 1,372V
5,6V -> 1,459V
5,0V -> 1,604V
3,84V ->1,999V
3,58V -> 2,11V
W miernikach gdzie wzorzec napięcia stanowi zewnętrzne napięcie referecyjne
z gatunku LM385, itp. pomiar napięcia praktycznie do momentu aż wyświetlacz
LCD zgaśnie, nie notuje sztucznego zawyżania napięcia w takt słabnącej
baterii.
Stąd potrzeba udoskonalenia miernika Metex M-3800 by jeszcze na kończącej
żywot
baterii nie było kosmicznych odczytów z fałszującym pobijaniem mierzonego
napięcia.
Metex M-3800 czyli prosty ale sympatyczny miernik 3,5 cyfry na ICL7106.
https://www.imagebam.com/view/MEXFZH2
Mam jednak wątpliwość jak rozwiązać podpięcie zewnętrzego wzorca zgodnie
z aplikacją producenta kostki ICL7106
https://www.imagebam.com/view/MEXFZ3C
w Metex-ie widać od linii dzielnika (łańcucha rezystorów R11, R12, VR1, R13)
wyprowadzony dodatkową linię przełącznika zakresów (czerwona linia na
schemacie miernika z pierwszego linku).
A że te przełączniki zakresów na większości schematów nie są podpisane, co
na której pozycji jest danym zakresem i trybem, to na razie dukam, do czego
ta czerwona linia "zaburzająca" typową linię zasilania przyszłej dodanej
diody referencyjnej, wyprowadza napięcie.
Obawiam, się że na załączonej funkcji przełącznika, z którą funkcją
współpracuje czerowna gałąź na schemacie, to ona mi "ukradnie" trochę prądu
jakim chcę zasilić diodę
referencyjną i zaburzy stałość Uref w funkcji nagłego spadku prądu diody
referencyjnej, bo coś sobie go pożycza za rezystorem karmiącym.
Nie wiedząc co to za fukcja na tej czerwonej linii, zastanawiam się czy
można ją przewróbką zasilić przez tylko istniejący tam R11 i rozpiąc go już
wtedy z R12, a diodę referencyjną
zasilić z własnego dzielnika (dobranego już indywidualnie R12 - wpięty już
prosto do V+ z pominięcie R11).
Za "nowym" dobranym R12 (dobranie na prąd znamionowy diody referencyjnej)
wstawiona referencyjna LM385 (tak aby w najbardziej niekorzystym niskim
napięciu zasilania, było na referencyjnym gwarantowane nie mniej niż 50uA
prądu płynącego przez sam LM385 (uwzględniając prąd dzielnika z podkówką,
które kradną dodatkowo diodce prąd).
Z LM385 zasilana oryginalna podkówa VR1 200 Ohm (zmierzone 240 Ohm) z
dobranym "dolnym" R13, aby finalnie z podkówki na środkowym położeniu
ślizgacza uzyskać wzorcowe Uref = 100mV.
R11 byłby wtedy samodzielny (pewnie robi on za ogranicznik max prądu jaki z
baterii pociągnie dana funkcja załączona przełącznikiem?) w zasilaniu
czerwonej linii na schemacie.
Zasila ta czerwona linia jakiś tam niezidentyfikowany póki co zakres na
przełączniku, Chyba, że R11 wraz z rezystancją VR1+R13 ma tworzyć niższe
napięcie dla funkcji pędzonej czerowoną linią i są niezbędne dodatkowe opory
za R11, mimo że potencjalnie tam stabilność i wartość napięcia nie jest
istotna aż tak bardzo (?)
Może są gdzieś lepsze schematy M-3800 gdzie podpisano "kuleczki"
przełącznika zakresów i pokazano łączniki by było widać co z czym łączone
dla wszystkich 30 możliwych pozycji obrotowego przełącznika zakresów.
Coś jak tutaj, da się już w tym połapać, bo opisane pozycje przełącznika
jakiś taki nieznany miernik o symbolu M-2665K a ze schematem się postarali.
https://www.imagebam.com/view/MEXG09K
Na razie tylko gapię się w ten mizerny schemat M-3800 i wróżę z fusów.
Te przełączniki są dla mnie tak zawiłe na schematach większości mierników,
także na wskazanym schemacie Metex M-3800, bo nie widać tam w ogóle styków,
które jeżdżą po 30 pozycjach, nie ma w ogóle pokazanego w którejś
przykładowej pozycji przełącznika (tak jak to pokazywano na przykładzie
isostatów czy przełączników zakresów "UKF/Krótkie/Średnie/Długie" na
schematach RTV Unitry na włączony wskazanym przykładowym zakresie) i łatwo
było wydedukować co z czym łączone w tej i w innej pozycji przełącznika) i
pozostaje póki co zdjąć całe pokrętło z blaszkami-łącznikami i dopiero macać
piszczykiem po złoconych okręgach i dumać, samemu rozrysować co z czym się
łaczy (PCB o tyle kulawe, że nie ma opisów elementów RC i zgadujemy lub
dłużej dedukujemy, który to numer elementu ze schematu) i jaki to wtedy jest
wybrany zakres woltomierza, omomierza, amperomierza, itd.