Post by t-1Post by Robert WaÅkowskiCoś mi się kołacze, że widziałem w zamierzchłych czasach w książce od
elektrotechniki połączenie w ... Z (zet). Układ trójfazowy.
Prawda to? :-)
Czy coś pomieszałem?
Tak rysuję i ni jak nie mogę połączyć trzy odbiorniki pod trzy fazy,
inaczej niż w gwiazdę czy trójką.
Robert
A jakbyś miał po dwa uzwojenia wtórne na każdej kolumnie transformatora?
(oczywiście o odpowiednio mniejszym napięciu na każdym).
I łączył szeregowo sąsiednie?
Wyszło by?
http://www.bezel.com.pl/index.php/system-elektroenergetyczny/transformatory
Ciekawe, że na tej stronie podają oznaczenia D,Y dla strony pierwotnej i
d,y,z dla strony wtórnej, tak jakby nie istniały transformatory z
połączeniem w zygzak po stronie pierwotnej.
Chociaż rzadko spotykane, istnieją. Transformatory ZNyn 15/0.4 kV służą
do zasilania potrzeb własnych w stacjach energetycznych typu 400/220,
400/110, 220/110 [kV], dlatego że zainstalowane tam transformatory
posiadają trzecie uzwojenie, nazywane kompensacyjne, o napięciu np.
15kV, połączone w trójkąt, bo w takim połączeniu harmoniczne generujące
się w skutek histerezy rdzenia zasuwają w kółko po trójkącie, a nie
opuszczają transformatora. Dlatego to uzwojenie służy do tłumienia
zakłóceń generowanych przez dany transformator, a przy okazji ułamkiem
swojej mocy zasilają potrzeby własne. Np. dla transformatora, którego
uzwojenia główne mają moc 450MVA, uzwojenie kompensacyjne ma 50MVA, a
transformator potrzeb własnych 630kVA - ok. 1,3% mocy znamionowej, ale i
tak dużo za dużo - rzeczywiste potrzeby stacji to rząd 50-100 kW.
Natomiast co do układu połączeń, ponieważ uzwojenie kompensacyjne musi
być trójkątowe, a takie jest bardzo wrażliwe na asymetrię poboru mocy,
dlatego transformator potrzeb własnych na wszelki wypadek jest zygzakowy
w uzwojeniu pierwotnym dla celów wyrównywania obciążeń asymetrycznych.
Czyli cała stacja działa np. tak:
NN ---- 400 kV ---- YN yn d ---- 15 kV ---- ZN yn ---- 0.4 kV ---- PW
|
|
110 kV
|
|
WN