Discussion:
Automatyczny reset kotła gazowego
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
gizmo
2013-12-05 14:07:58 UTC
Permalink
Witajcie,

mam nast. problem - gazowy kocioł dwufunkcyjny (Saunier Duval - nigdy
więcej) od jakiegoś czasu głupieje i się "zawiesza" - tzn. wyświetla
błąd, miga czerwoną diodą i przestaje się odpalać, albo co gorsza nie
gaśnie i grzeje ignorując nastawy na regulatorze pokojowym. Krótko
mówiąc kilka razy na dobę wymaga resetu.
Serwis z tym walczy od jakiegoś czasu, ale bez efektów.

Wymyśliłem, że gdyby zasilić kocioł przez przekaźnik (stycznik? triak?)
sterowany układem reagującym na migającą czerwoną diodę (ok. 0,5Hz,
50%), to można uniknąć tego, co mam teraz - albo wyziębienia domu po
kilku godz. nieobecności, albo sauny po powrocie.

Znajdzie się ktoś, kto naszkicuje schemat takiego układu? Polutować
potrafię, ale sam nie wymyślę.

Wiem, że to druciarstwo o trzeba kocioł naprawić, ale to jeszcze może
potrwać, a grzać trzeba.

Z góry dzięki za pomoc.

g.
Jarosław Sokołowski
2013-12-05 14:55:16 UTC
Permalink
- gazowy kocioł dwufunkcyjny (Saunier Duval - nigdy więcej) od jakiegoś
czasu głupieje i się "zawiesza" - tzn. wyświetla błąd, miga czerwoną
diodą i przestaje się odpalać, albo co gorsza nie gaśnie i grzeje
ignorując nastawy na regulatorze pokojowym. Krótko mówiąc kilka razy
na dobę wymaga resetu.
Serwis z tym walczy od jakiegoś czasu, ale bez efektów.
Wymyśliłem, że gdyby zasilić kocioł przez przekaźnik (stycznik? triak?)
sterowany układem reagującym na migającą czerwoną diodę (ok. 0,5Hz,
50%), to można uniknąć tego, co mam teraz - albo wyziębienia domu po
kilku godz. nieobecności, albo sauny po powrocie.
Znajdzie się ktoś, kto naszkicuje schemat takiego układu? Polutować
potrafię, ale sam nie wymyślę.
A ta dioda, to w stanie niezawieszonym co robi? Jeśli świeci, to zasilić
z niej przekaźnik normalnie rozwarty. Jeśli jest ciemna -- normalnie
zwarty. Chyba że chodzi o niedotykanie się do bebechów kotła. Wtedy to
po prostu fotodioda. A jeśli fotodioda, to najlepiej od razu z układem
różniczkującym wykrywjącym miganie.
Wiem, że to druciarstwo o trzeba kocioł naprawić, ale to jeszcze może
potrwać, a grzać trzeba.
Można zacząć od programowanego zegara (za dychę w Biedronce). Niech dziada
co godzinę resetuje.

Jarek
--
Nasz piecyk cudem zreparowany,
lecz Osiołek Porfirion, to gość podejrzany.
gizmo
2013-12-05 15:12:37 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
A ta dioda, to w stanie niezawieszonym co robi? Jeśli świeci, to zasilić
z niej przekaźnik normalnie rozwarty. Jeśli jest ciemna -- normalnie
zwarty. Chyba że chodzi o niedotykanie się do bebechów kotła. Wtedy to
po prostu fotodioda. A jeśli fotodioda, to najlepiej od razu z układem
różniczkującym wykrywjącym miganie.
Post by gizmo
Wiem, że to druciarstwo o trzeba kocioł naprawić, ale to jeszcze może
potrwać, a grzać trzeba.
Można zacząć od programowanego zegara (za dychę w Biedronce). Niech dziada
co godzinę resetuje.
Dioda normalnie jest nie świeci, przy błędzie miga. Nie chcę ingerować w
kocioł, bo serwis w nim co jakiś czas grzebie, stąd też myślałem o
fotodiodzie/fotorezystorze.
O zegarze też myślałem, ale wyłączenie co godzinę na minimum 1 minutę
bywa upierdliwe, jak ta minuta kogoś dopadnie pod prysznicem (kocioł
dwufunkcyjny).

Fotodioda, przekaźnik, układ wykrywający miganie, odporny na zmiany
oświetlenia (dzień/noc, zaświecenie/zgaszenie światła) i przerywający
zasilanie po wykryciu migania na np. 5 sek. to byłoby to.


g.
Jarosław Sokołowski
2013-12-05 15:39:12 UTC
Permalink
Post by gizmo
Fotodioda, przekaźnik, układ wykrywający miganie, odporny na zmiany
oświetlenia (dzień/noc, zaświecenie/zgaszenie światła) i przerywający
zasilanie po wykryciu migania na np. 5 sek. to byłoby to.
No to trzeba fotodiodę z układem różniczkującym na wzmacniaczu operacyjnym.
To każdą skokową zmianę oświtlenia zamieni na impuls. Te trzeba skierować
do układu całkującego (też na takim wzmacniaczu), by zadziałało dopiero po
scałkowaniu kilku impulsów, a nie jednego od zapalenia światła.

Nikt tego nie narysuje czarodziejskim ołówkiem tak, by od razu działało.
Trzeba samemu dobrać stałe czasowe i uruchomić. Jak się robi układy
różniczkujące i całkujące, to łatwo znaleźć w internecie.

Trzeba się też liczyć z tym, że ktoś tu zaraz zaproponuje zrealizowanie
wykrywania migania diody na atmelku. Faktycznie, części taki układ może
mieć mniej, może też być w sumie tańszy.
--
Jarek
uzytkownik
2013-12-05 15:17:41 UTC
Permalink
wyświetla błąd
Jaki błąd wyświetla?
Poszukaj w instrukcji obsługi jak się odczytuje kody błędów i napisz
jaki to błąd.
gizmo
2013-12-05 15:26:41 UTC
Permalink
W dniu 2013-12-05 16:17, uzytkownik pisze:>
Post by uzytkownik
Jaki błąd wyświetla?
Poszukaj w instrukcji obsługi jak się odczytuje kody błędów i napisz
jaki to błąd.
F99 - "inny błąd" czy jakoś tak. Czyli taki, który nie jest opisany w
tabelce z błędami.
W tym właśnie jest problem, że nie wiadomo, o co chodzi.

g.
gizmo
2013-12-05 15:31:19 UTC
Permalink
Post by gizmo
F99 - "inny błąd" czy jakoś tak. Czyli taki, który nie jest opisany w
tabelce z błędami.
W tym właśnie jest problem, że nie wiadomo, o co chodzi.
Znalazłem na Elektrodzie:
Kod błędu F99(szczegółowy COD 65-d81) to nieprawidłowa praca układu
przygotowania CWU,niedrożność wymiennika ciepła lub mała wydajność pompy
ładującej .Może to oznaczać również(szczegółowy COD 65-d37) nieprawidłowy
odczyt prędkości wentylatora- uszkodzony tachometr wentylatora.

Pytanie, jak odczytać ten błąd szczegółowy?

Pojawiła się też sugestia, że może to być problem zakamienionego
wymiennika płytowego cwu. Da się to jakoś ewentualnie odkamienić?

g.
Jarosław Sokołowski
2013-12-05 15:50:16 UTC
Permalink
Post by gizmo
Pojawiła się też sugestia, że może to być problem zakamienionego
wymiennika płytowego cwu. Da się to jakoś ewentualnie odkamienić?
Z tego co pamiętam, takie rzeczy odkamienia się jakimś zajzajerem
(Salzsäure, kws solny, HCl).

Jarek
--
Na imieninach u ciotki Lodki
Tam wynikły głupie plotki
Że tato mamie z sercem szczerem
Wypalił oczy zajzajerem
RoMan Mandziejewicz
2013-12-05 15:55:44 UTC
Permalink
Hello Jarosław,
Post by Jarosław Sokołowski
Post by gizmo
Pojawiła się też sugestia, że może to być problem zakamienionego
wymiennika płytowego cwu. Da się to jakoś ewentualnie odkamienić?
Z tego co pamiętam, takie rzeczy odkamienia się jakimś zajzajerem
(Salzsäure, kws solny, HCl).
Po co tak ostro? Kwas cytrynowy - mniej niż 10PLN za pół kilo w Makro -
rozprawia się z kamieniem kotłowym błyskawicznie, nie przeżerając
metali. 10% roztwór we wrzątku.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
gizmo
2013-12-05 16:13:52 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Z tego co pamiętam, takie rzeczy odkamienia się jakimś zajzajerem
(Salzsäure, kws solny, HCl).
Ok, poczytałem trochę i wiem już, gdzie ten wymiennik siedzi i jak go
wyciągnąć. Po 4 latach pracy ma prawo być zakamieniony i chyba od niego
zacznę. Wg tych opisów zawór trójdrożny też domaga się czyszczenia
(grzeje wodę c.o. razem z c.w.u.). Znalazłem też instrukcję serwisową,
więc powalczę najpierw z tymi tematami, jak się nic nie uda poprawić,
będę całkował, różniczkował i resetował.

Dzięki za odpowiedzi.
g.
Jarosław Sokołowski
2013-12-05 16:49:19 UTC
Permalink
Post by gizmo
Post by Jarosław Sokołowski
Z tego co pamiętam, takie rzeczy odkamienia się jakimś zajzajerem
(Salzsäure, kws solny, HCl).
Ok, poczytałem trochę i wiem już, gdzie ten wymiennik siedzi i jak go
wyciągnąć. Po 4 latach pracy ma prawo być zakamieniony i chyba od niego
zacznę.
To się powinno dać zrobić bez wymontowywania czegokolwiek. I tak najlepiej
to robić. Do obiegu wodu użytkowej wlewa się tego zajzajeru (ok, kwas
cytrynowy może być nawet lepszy).
Post by gizmo
Wg tych opisów zawór trójdrożny też domaga się czyszczenia (grzeje wodę
c.o. razem z c.w.u.). Znalazłem też instrukcję serwisową, więc powalczę
najpierw z tymi tematami, jak się nic nie uda poprawić, będę całkował,
różniczkował i resetował.
Mój kocioł działał nie 4, a 22 lata. I nic się nie zakamieniło, nie
zatkało, zawór trójdrożny też nie ryksztosuje, zablindowany jak trzeba,
widać w swoim czasie był na szoner robiony. Tyle że mu się te wszystkie
termostaty porozlatywały -- jeszcze takie mechaniczne, z miedzianymi
baniaczkami z gazem, miedzianymi rurkami i stykami. Chodziły mi przez
czas jakiś po głowie gupie pomysły, żeby to samemu na nowo zrobić na
jakimś mikrokontrolerze. Ale jak zobaczyłem, za ile można teraz kupić
nowy kocioł, to mi się odechciało. Kupiłem niemal identyczny, w części
hydraulicznej, jak ten stary. W zeszły wtorek wymieniłem. Grzeje.
--
Jarek
zapinio
2013-12-05 20:35:54 UTC
Permalink
Co to znaczy "wymieni.lem" ?
Bez projektu ?
Bez uprawnień ?
Bez niezbędnego autoryzowanego serwisu z certyfikatem ?
Bez wystąpienia o pozwolenie na budowę ?
Bez odbioru technicznego ?
Bez pieczątki ?

...
Nic...tak tylko sobie ...;-).
Kamil
2013-12-07 07:25:59 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
To się powinno dać zrobić bez wymontowywania czegokolwiek. I tak najlepiej
to robić. Do obiegu wodu użytkowej wlewa się tego zajzajeru (ok, kwas
cytrynowy może być nawet lepszy).
Jakiego obiegu? Jak wlać? Widziałeś kiedyś urządzenie, o którym piszesz?

Pzdr
Jarosław Sokołowski
2013-12-07 10:06:50 UTC
Permalink
Post by Kamil
Post by Jarosław Sokołowski
To się powinno dać zrobić bez wymontowywania czegokolwiek. I tak
najlepiej to robić. Do obiegu wodu użytkowej wlewa się tego zajzajeru
(ok, kwas cytrynowy może być nawet lepszy).
Jakiego obiegu? Jak wlać? Widziałeś kiedyś urządzenie, o którym piszesz?
Skąd w ogóle takie podejrzenie?! Jak mogłem widzieć, skoro to nie mój
kocioł?
--
Jarek
uzytkownik
2013-12-05 19:03:58 UTC
Permalink
Post by gizmo
Ok, poczytałem trochę i wiem już, gdzie ten wymiennik siedzi i jak go
wyciągnąć. Po 4 latach pracy ma prawo być zakamieniony i chyba od
niego zacznę. Wg tych opisów zawór trójdrożny też domaga się
czyszczenia (grzeje wodę c.o. razem z c.w.u.). Znalazłem też
instrukcję serwisową, więc powalczę najpierw z tymi tematami, jak się
nic nie uda poprawić, będę całkował, różniczkował i resetował.
A filtry wyczyszczone?
Może by tak od tego zacząć?
gizmo
2013-12-06 08:33:16 UTC
Permalink
Post by uzytkownik
A filtry wyczyszczone?
Może by tak od tego zacząć?
I to jest prawdopodobnie celna uwaga. Tylko dlaczego serwis mi tego nie
zaproponował?

g.
uzytkownik
2013-12-06 08:47:40 UTC
Permalink
Post by gizmo
Post by uzytkownik
A filtry wyczyszczone?
Może by tak od tego zacząć?
I to jest prawdopodobnie celna uwaga. Tylko dlaczego serwis mi tego
nie zaproponował?
Bo to nie należy do zakresu obowiązku serwisu tylko
hydraulika/instalatora ;)
Poważniej mówiąc, serwisanci czasami miewają spore braki w znajomości
zasady działania instalacji i uważają, że ich rola się kończy na kotle,
a raczej na odczytaniu kodu błędu i wymianie całej płyty elektronicznej.
ACMM-033
2013-12-06 16:18:06 UTC
Permalink
Post by gizmo
Post by uzytkownik
A filtry wyczyszczone?
Może by tak od tego zacząć?
I to jest prawdopodobnie celna uwaga. Tylko dlaczego serwis mi tego nie
zaproponował?
Bo tak, to cię więcej skasują, tak byś zapłacił jednorazowo, a tak, to
pewnie myśleli, że zawołasz ich kilka razy i za każdym razem, uiścisz
stosowną kwotę :P
W taki sposób banki dymają klientów, np. nie mówiąc im przy zamykaniu konta,
że jeszcze z czymś zalegają (a później nagle windykacja i BIK), operatorzy
telekomunikacyjni też nie są święci, ich dymanie klientów też opiera się na
niedomówieniach. Poczytałem sobie właśnie kilka kwiatuszków, zgroza.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
Sebastian Biały
2013-12-05 21:11:47 UTC
Permalink
Post by gizmo
Znalazłem też instrukcję serwisową,
Mam też kocioł tej firmy i profilaktycznie mam prośbe: możesz się nią
podzielić :)? Potrzebuje na zaś, bo kocioł nówka...
gizmo
2013-12-06 08:34:04 UTC
Permalink
Post by Sebastian Biały
Mam też kocioł tej firmy i profilaktycznie mam prośbe: możesz się nią
podzielić :)? Potrzebuje na zaś, bo kocioł nówka...
A jaki model? Bo ja mam szatański wynalazek - Isotwin.

g.
Marek Dyjor
2013-12-05 20:51:28 UTC
Permalink
Post by gizmo
Post by gizmo
F99 - "inny błąd" czy jakoś tak. Czyli taki, który nie jest opisany w
tabelce z błędami.
W tym właśnie jest problem, że nie wiadomo, o co chodzi.
Kod błędu F99(szczegółowy COD 65-d81) to nieprawidłowa praca układu
przygotowania CWU,niedrożność wymiennika ciepła lub mała wydajność
pompy ładującej .Może to oznaczać również(szczegółowy COD 65-d37)
nieprawidłowy odczyt prędkości wentylatora- uszkodzony tachometr
wentylatora.
Pytanie, jak odczytać ten błąd szczegółowy?
Pojawiła się też sugestia, że może to być problem zakamienionego
wymiennika płytowego cwu. Da się to jakoś ewentualnie odkamienić?
skad jesteś... okolice krakowa?

nie ma tam u was naprawdę kompetentnego serwisanta?
A.L.
2013-12-05 16:13:03 UTC
Permalink
Post by gizmo
Wymyśliłem, że gdyby zasilić kocioł przez przekaźnik (stycznik? triak?)
sterowany układem reagującym na migającą czerwoną diodę (ok. 0,5Hz,
50%), to można uniknąć tego, co mam teraz - albo wyziębienia domu po
kilku godz. nieobecności, albo sauny po powrocie.
Wybuchy kotlow gazowych to speklakularne i widowskowe zdarzenia.
Proosze podac adres i termin wdrozenia pomyslu. Przyjde pobserwowac

A.L.
gizmo
2013-12-06 08:32:25 UTC
Permalink
Post by A.L.
Wybuchy kotlow gazowych to speklakularne i widowskowe zdarzenia.
Proosze podac adres i termin wdrozenia pomyslu. Przyjde pobserwowac
Nie dramatyzujmy, chodzi o układ, który zrobi to samo co robię ręcznie,
tylko szybciej. Przez to będzie bezpieczniej.
A że naprawić trzeba, to wiem. Tyle, że serwis kasuje ok. 200zł za
wizytę, zmienia prędkość wentylatora spalin (która wg instrukcji powinna
być ustawiona wg jednoznacznie zdefiniowanego algorytmu, a wg uważania)
i wyjeżdża z dobrą radą, żeby "obserwować".
Oczywiście mogę w domu nie grzać do czasu naprawy - tylko jak wtedy
obserwoować?

g.
A.L.
2013-12-07 17:35:22 UTC
Permalink
Post by gizmo
Post by A.L.
Wybuchy kotlow gazowych to speklakularne i widowskowe zdarzenia.
Proosze podac adres i termin wdrozenia pomyslu. Przyjde pobserwowac
Nie dramatyzujmy, chodzi o układ, który zrobi to samo co robię ręcznie,
tylko szybciej. Przez to będzie bezpieczniej.
Na ogol, jezeli cos sie resetuje, to nei robi tego bez powodu. Moze
tak nalazaloby najpierw pzreanalizowac dlaczego sie ow reset robi,
zamiast robic silowy restart? Przypomina mi to wyczynu mojego wujka,
ktoremu ciagle "palily sie korki". Wiec je "zresetowal" spinaczem. To
spalil mu sie dom.

Inny facio, o ktorym pisala prasa, resetowal detektor CO. Bo "ciagle
robil alarm i pewnei byl zepsuty" Skonczylo sie tym ze cala rodzina
wyladaowala w szpitalu, bo zatrula sie czadem. Pare osob nei pzrezylo.

To co proponujesz, to z inzynierskiego punktu widzenia i z punktu
widzenai bezpieczenstawa to piramidalny idiotyzm

A.L.

Marek Dyjor
2013-12-05 20:55:23 UTC
Permalink
Post by gizmo
Witajcie,
mam nast. problem - gazowy kocioł dwufunkcyjny (Saunier Duval - nigdy
więcej) od jakiegoś czasu głupieje i się "zawiesza" - tzn. wyświetla
błąd, miga czerwoną diodą i przestaje się odpalać, albo co gorsza nie
gaśnie i grzeje ignorując nastawy na regulatorze pokojowym. Krótko
mówiąc kilka razy na dobę wymaga resetu.
Serwis z tym walczy od jakiegoś czasu, ale bez efektów.
Wymyśliłem, że gdyby zasilić kocioł przez przekaźnik (stycznik?
triak?) sterowany układem reagującym na migającą czerwoną diodę (ok.
0,5Hz, 50%), to można uniknąć tego, co mam teraz - albo wyziębienia
domu po kilku godz. nieobecności, albo sauny po powrocie.
Znajdzie się ktoś, kto naszkicuje schemat takiego układu? Polutować
potrafię, ale sam nie wymyślę.
Wiem, że to druciarstwo o trzeba kocioł naprawić, ale to jeszcze może
potrwać, a grzać trzeba.
no i jak ktoś napisał auto reset może sie skońćzyć albo ostatecznym
uszkodzeniem kotła albo czymś gorszym...


w pewnej firmie mieli problem z wentylacją, padała pompa do nagrzewnicy
wodnej...

zabezpieczenie p.zamrozeniowe wyłączało centralę, zamykało przepustnice i
sygnalizowało błąd, mundra obsługa lokalu kasowała błąd i tak raz za razem,
za którymś kolejnym razem z pod sufitu zaczęła sie lać woda....


na naprawie trzech central naprawdę dobrze zarobiłem... :)
ToMasz
2013-12-05 20:58:10 UTC
Permalink
Post by gizmo
Znajdzie się ktoś, kto naszkicuje schemat takiego układu? Polutować
potrafię, ale sam nie wymyślę.
nie wiem dlaczego, ale koledzy na 100% potrafią, tylko nie chcą. ja moze
zacznę, może któryś mnie wyśmieje i pochwali się swoim pomysłem. na
pewno potrzebujesz przekaźnik, zasilany z kilku wolt, a rozwierający
styki które wytrzymują 230V. (czy styki jakoś trzeba zabezpieczać?)
na pewno musisz mieć zasilacz, niezależny od pieca. na pewno
tranzystor+fotodiodę/fotorezystor albo fototranzystor. tranzystor tak
trzeba połączyć z przekaźnikiem, aby zadziałanie tranzystora uruchamiało
przekaźnik. Parę dekad temu, zadziałanie tranzystora bc108 wymuszałem
dotykając palcem dwóch nóżek tranzystora. Ty musisz go zmusić do
działania diodą z pieca. Jak Ci zależy - rób doświadczenia.
ToMasz

PS drugi tranzystor+kondensator spowoduje że zadziałanie przekaźnika
wydłużysz do kilku sekund - w zależności od pojemności.
PeJot
2013-12-06 05:43:52 UTC
Permalink
Post by gizmo
Witajcie,
mam nast. problem - gazowy kocioł dwufunkcyjny (Saunier Duval - nigdy
więcej)
Inne =/= lepsze.
Post by gizmo
od jakiegoś czasu głupieje i się "zawiesza" - tzn. wyświetla
błąd, miga czerwoną diodą i przestaje się odpalać, albo co gorsza nie
gaśnie i grzeje ignorując nastawy na regulatorze pokojowym. Krótko
mówiąc kilka razy na dobę wymaga resetu.
Serwis z tym walczy od jakiegoś czasu, ale bez efektów.
Wymyśliłem, że gdyby zasilić kocioł przez przekaźnik (stycznik? triak?)
sterowany układem reagującym na migającą czerwoną diodę (ok. 0,5Hz,
50%), to można uniknąć tego, co mam teraz - albo wyziębienia domu po
kilku godz. nieobecności, albo sauny po powrocie.
Niedawno walczyłem z elektroniką mojego kotła, ze 2 doby mieszkanie było
nieogrzewane i tragedii nie było, w najzimniejszym miejscu 19 stopni. Na
zewnątrz ~0.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Kamil
2013-12-07 07:20:22 UTC
Permalink
Post by gizmo
mam nast. problem - gazowy kocioł dwufunkcyjny (Saunier Duval - nigdy
więcej) od jakiegoś czasu głupieje i się "zawiesza" - tzn. wyświetla błąd,
miga czerwoną diodą i przestaje się odpalać, albo co gorsza nie gaśnie i
grzeje ignorując nastawy na regulatorze pokojowym. Krótko mówiąc kilka
razy na dobę wymaga resetu.
Serwis z tym walczy od jakiegoś czasu, ale bez efektów.
Wymyśliłem ...
Nie ma co wymyślać. To zbyt poważna sprawa. Z gazem nie ma żartów. Kontaktuj
się z serwisem pismami. Wyznacz termin skutercznej naprawy i w razie
niepowodzenia zażądaj wymiany kotła na nowy. Postrasz ich sądem i Federacją
Konsumentów. Nie kombinuj bo powiedzą, że to Twoja wina,

Pzdr
Loading...