Discussion:
Transformator z UPS
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
PIT
2004-04-06 16:34:51 UTC
Permalink
Hej!

Ostatnio dostalem UPS na rozbiorke. Poniewaz wewnatrz jest ladny
transformatorek z napisem 650W, pomyslalem sobie zeby zrobic z niego
zasilacz.

Pytanie moje brzmi: Czy ten transformator nadaje sie do budowy zasilacza
sieciowego ?

Bo wydaje mi sie, ze tak. W sumie w trakcie normalnej pracy ( zasilania z
sieci ) sluzy on ladowaniu akumulatora. Aha, ciekawe jest, ze ma on 3
przewody na pierwotnym ( 220V ) i 3 na wtornym i dodatkowo jakis peczek
kolorowych przewodow ( nie wiem czy to nie sa podlaczone jakies uzwojenia
kontrolne ew. zasilania ukladow niskiego napiecia ).
Do czego sluza te dodatkowe przewody ? Czy skoro jest to transformator
podwyzszajacy napiecie uzyty w UPS, to moze ma on jakies szczegolne
wlasnosci ( np.: mniejsze straty w stosunku do konwencjalnego
transformatora ) ?

pozdrawiam

PIT
J.F.
2004-04-06 18:06:07 UTC
Permalink
Post by PIT
Ostatnio dostalem UPS na rozbiorke. Poniewaz wewnatrz jest ladny
transformatorek z napisem 650W, pomyslalem sobie zeby zrobic z niego
zasilacz.
Pytanie moje brzmi: Czy ten transformator nadaje sie do budowy zasilacza
sieciowego ?
Umiarkowanie.
1) nie ma 650VA, ale troche mniej - nie jest to w koncu trafo do
pracy ciaglej. Ale 600 czy 500VA to tez sporo :-)

2) naddatki inaczej sie projektuje po stronie pierwotnej a wtornej.
wiec trafo 24->220 nie bedzie trafem 220->24, tylko pewnie
220->22V. Aha - to jest trafo 24:310 [szczytowe].
ale jak ktos potrzebuje trafa 230->16V, to pewnie bedzie
zadowolony.

3) z uwagi na powyzsze nie wiadomo jak zniesie zasilanie sieciowe ..
ale raczej powinno byc dobrze.

4) po co komu taki zasilacz - na laboratoryjny za ciezki, na spawarke
za maly :-)

5) naprawic i jako UPS uzywac, szkoda go dla trafa rozbierac :-)
Post by PIT
Aha, ciekawe jest, ze ma on 3 przewody na pierwotnym ( 220V )
Byc moze jakis odczep, albo to nie uzwojenie tylko do uziemienia ?
Chyba ze to seria z AVR i bylo to autotrafo do podnoszenia napiecia.
Post by PIT
i 3 na wtornym
sporo mialo przeciwsobna przetwornice - to ci wyjdzie 2*16V.

Podlacz, zobacz co wyjdzie.

J.
PIT
2004-04-06 21:45:48 UTC
Permalink
Post by J.F.
Umiarkowanie.
1) nie ma 650VA, ale troche mniej - nie jest to w koncu trafo do
pracy ciaglej. Ale 600 czy 500VA to tez sporo :-)
Moze byc.Takimi 500VA mozna sie pobawic.
Post by J.F.
2) naddatki inaczej sie projektuje po stronie pierwotnej a wtornej.
wiec trafo 24->220 nie bedzie trafem 220->24, tylko pewnie
220->22V. Aha - to jest trafo 24:310 [szczytowe].
ale jak ktos potrzebuje trafa 230->16V, to pewnie bedzie
zadowolony.
Dokladnie nie wiem jakie tam napiecia wystepuja. Takze trudno mi okreslic
jakie prady tam plyna i napiecia wystepuja na zaciskach. ( Jako tr.
kluczujace zastosowano IRF540 ).
Post by J.F.
3) z uwagi na powyzsze nie wiadomo jak zniesie zasilanie sieciowe ..
ale raczej powinno byc dobrze.
Chyba powinno byc dobrze, skoro sluzyl w ukladzie ladowarki akumulatora.
Post by J.F.
4) po co komu taki zasilacz - na laboratoryjny za ciezki, na spawarke
za maly :-)
Ehh.. bedzie przynajmniej stabilne stac na stole. Ciezki - dobry przycisk do
paierow ;)
Post by J.F.
5) naprawic i jako UPS uzywac, szkoda go dla trafa rozbierac :-)
Hmm.. o to chodzi ze jest sprawne, tylko akumulator juz do wywalenia. A mi
nadmiar UPSow nie jest potrzebny.
Post by J.F.
Post by PIT
Aha, ciekawe jest, ze ma on 3 przewody na pierwotnym ( 220V )
pozdrawiam

PIT
xymax
2004-04-07 07:39:11 UTC
Permalink
Post by PIT
Post by J.F.
Umiarkowanie.
1) nie ma 650VA, ale troche mniej - nie jest to w koncu trafo do
pracy ciaglej. Ale 600 czy 500VA to tez sporo :-)
Moze byc.Takimi 500VA mozna sie pobawic.
Post by J.F.
2) naddatki inaczej sie projektuje po stronie pierwotnej a wtornej.
wiec trafo 24->220 nie bedzie trafem 220->24, tylko pewnie
220->22V. Aha - to jest trafo 24:310 [szczytowe].
ale jak ktos potrzebuje trafa 230->16V, to pewnie bedzie
zadowolony.
Dokladnie nie wiem jakie tam napiecia wystepuja. Takze trudno mi okreslic
jakie prady tam plyna i napiecia wystepuja na zaciskach. ( Jako tr.
kluczujace zastosowano IRF540 ).
Post by J.F.
3) z uwagi na powyzsze nie wiadomo jak zniesie zasilanie sieciowe ..
ale raczej powinno byc dobrze.
Chyba powinno byc dobrze, skoro sluzyl w ukladzie ladowarki akumulatora.
Post by J.F.
4) po co komu taki zasilacz - na laboratoryjny za ciezki, na spawarke
za maly :-)
Ehh.. bedzie przynajmniej stabilne stac na stole. Ciezki - dobry przycisk do
paierow ;)
Post by J.F.
5) naprawic i jako UPS uzywac, szkoda go dla trafa rozbierac :-)
Hmm.. o to chodzi ze jest sprawne, tylko akumulator juz do wywalenia. A mi
nadmiar UPSow nie jest potrzebny.
Post by J.F.
Post by PIT
Aha, ciekawe jest, ze ma on 3 przewody na pierwotnym ( 220V )
pozdrawiam
PIT
A ile chcesz za taki nadmiarowy ups? Moze sie oplaca wlozyc akku? Za 130
zl mozna dostac orvaldi 600VA.
Janusz_k
2004-04-07 09:28:31 UTC
Permalink
Post by xymax
Post by PIT
A ile chcesz za taki nadmiarowy ups? Moze sie oplaca wlozyc akku? Za 130
zl mozna dostac orvaldi 600VA.
Xymax naucz sie net etykiety i nie cytuj calego posta.
PIT
2004-04-07 18:33:57 UTC
Permalink
A tak przy okazji, to może ktoś widział schemat zasilacza od serwera:
DPS-300HB ?

Mam taki zasilacz, ale nie mam do niego schematów. Nie był w używany.
Nie wiem też co mam z nim zrobić. Może ktoś by chciał ten sprzęt, bo inaczej
pójdzie na części.

PIT

Loading...