Discussion:
jak usunąć żywicę którą zalano układ elektroniczny
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
m_usztek1
2006-12-19 23:52:34 UTC
Permalink
czy jest sposob na usuniecie zywicy (epoksydaowej)
ktora zalano układ elektroniczny ???
Mariusz Dybiec
2006-12-20 00:00:50 UTC
Permalink
Post by m_usztek1
czy jest sposob na usuniecie zywicy (epoksydaowej)
ktora zalano układ elektroniczny ???
Kilkunastogodzinne moczenie w denaturacie.
--
Pozdrawiam
MD
JohnyR2
2006-12-20 08:30:19 UTC
Permalink
W denaturat wątpię, jedynym skutecznym środkiem jest kwas mrówkowy -
niestety trudno dostępny w handlu. Gdy skończyły się moje (wykopane spod
ziemi) zapasy, skorzystałem z pomocy natury wrzucając trafo w.n. na ponad
tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
mróweczki pomogły na tyle skutecznie, że trafo udało się przewinąć i hula do
dziś!

Pozdrawiam.

JohnyR
Post by Mariusz Dybiec
Kilkunastogodzinne moczenie w denaturacie.
--
Pozdrawiam
MD
Mariusz Dybiec
2006-12-20 09:28:02 UTC
Permalink
Post by JohnyR2
W denaturat wątpię, jedynym skutecznym środkiem jest kwas mrówkowy -
Nie napisałem, że rozpuści. Po długotrwałym moczeniu żywica mięknie i
można ją zeskrobywać.

PS. Odpisuj pod cytatem.
--
Pozdrawiam
MD
Roman
2006-12-20 09:36:11 UTC
Permalink
Post by JohnyR2
wrzucając trafo w.n. na ponad
tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
mróweczki pomogły
Super :-)) Czym przywiązałeś, żeby nie odgryzły ? A próbowały wciągnąć
trafoka pod ziemię ?

(nadaje się na skecz dla G. Halamy!)

Roman
JohnyR2
2006-12-20 09:51:31 UTC
Permalink
Post by Roman
Super :-)) Czym przywiązałeś, żeby nie odgryzły ? A próbowały wciągnąć
trafoka pod ziemię ?
(nadaje się na skecz dla G. Halamy!)
Roman
Przywiązałem przewodem (linką 1,5mm^2) w igielicie, mrowisko typu kupa
igliwia i innego badziewia, na drugi dzień trafo zostało wciągnięte w
całości. Trafo zostało przywiązane, aby je łatwo odzyskać nie niszcząc
mrowiska.

Pozdrawiam.

Jr
JohnyR2
2006-12-20 09:56:57 UTC
Permalink
Post by Roman
(nadaje się na skecz dla G. Halamy!)
Kurczaków nie próbowałem zatrudniać :)) , może też dałyby radę.

Podrzucę Grześkowi, często go widuję w mieście...(ZG)

Pozdrawiam.

Jr
John Smith
2006-12-20 12:29:25 UTC
Permalink
..., skorzystałem z pomocy natury wrzucając trafo w.n. na ponad
Post by JohnyR2
tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
mróweczki pomogły na tyle skutecznie, że trafo udało się przewinąć i hula do
dziś!
Pozdrawiam.
JohnyR
Uprzedzam, że ja szanuję środowisko. W tym mieszczą się również
pożyteczne mróweczki.
Jak widać na powyższym przykładzie, niejednemu pomagają.
NIE popieram.
Z powagą,
K.
JohnyR2
2006-12-20 14:44:22 UTC
Permalink
Post by John Smith
..., skorzystałem z pomocy natury wrzucając trafo w.n. na ponad
Post by JohnyR2
tydzień do mrowiska (przywiązując uprzednio trafo do drzewa). Pracowite
mróweczki pomogły na tyle skutecznie, że trafo udało się przewinąć i hula
do dziś!
Pozdrawiam.
JohnyR
Sorry, ale uważam, że to klasyczny przykład symbiozy - w końcu mróweczki
wykorzystały sobie żywicę! Zniszczenia (po wyjęciu trafa) były bardzo
niewielkie i po godzinie nie było śladu!

Pozdrawiam.

Jr

P.S. Uważam, że rozwiązanie jest bardziej ekologiczne niż na przykład
wylewanie zużytego kwasu mrówkowego do ścieku...
Post by John Smith
Uprzedzam, że ja szanuję środowisko. W tym mieszczą się również
pożyteczne mróweczki.
Jak widać na powyższym przykładzie, niejednemu pomagają.
NIE popieram.
Z powagą,
K.
Krzysztof Rudnik
2006-12-20 22:37:07 UTC
Permalink
Post by JohnyR2
Sorry, ale uważam, że to klasyczny przykład symbiozy - w końcu mróweczki
wykorzystały sobie żywicę! Zniszczenia (po wyjęciu trafa) były bardzo
Nie wiadomo na ile ja wykorzystaly, a na ile ona im zaszkodzila.
Choc zywica w przyrodzie wystepuje, nie wiem tylko czy akurat taka.
Post by JohnyR2
niewielkie i po godzinie nie było śladu!
Uwazam, ze powinienes jakos odwdzieczyc sie mrowkom za wykonana prace -
najprosciej dostarczyc im troche jakies mrowcze lakocie :))
Zamiast zbierac pokarm musialy zajmowac sie twoim transformatorem
i naprawa mrowiska.
Nie wiem co tam mrowki lubia, ale w koncu mamy internet.
--
Krzysiek Rudnik
lwh
2006-12-23 21:28:28 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Rudnik
Nie wiem co tam mrowki lubia, ale w koncu mamy internet.
Cukier skała, czyli landrynki.

Marek Lewandowski
2006-12-20 15:17:35 UTC
Permalink
Post by John Smith
Uprzedzam, że ja szanuję środowisko. W tym mieszczą się również
pożyteczne mróweczki.
Jak widać na powyższym przykładzie, niejednemu pomagają.
NIE popieram.
zakładając, że mamy zepsute trafo i potrzebujemy sprawnego, to masz
do dyspozycji:

1) Możesz wywalić to trafo i wyprodukować drugie. Wytopić miedź,
wytopić żelazo, nakrzemić stal, użyć lakierów, żywic itepe. No i
stare trafo dalej jest na śmieciach i coś z nim natura musi zrobić.
Chyba najgorsze rozwiązanie.

2) Rozpuścić żywicę z trafa kwasem, ługiem bądź innym
zajzajerem, żywica pójdzie do ścieku wraz z toksyczną chemią i
natura będzie musiała poradzić sobie z żywicą i z
rozpuszczalnikiem, który się z niczego nie wziął, patrz wyżej

3) dać to ogryźć mrówkom, jest nietoksyczne i zostanie wykorzystane
jako budulec kopca. Nadal potrzebujesz nowej miedzi, ale nie
spuściłeś żywicy w rozpuszczlniku do wody, nie otrułeś nią
nikogo, nie potrzebowałeś nowego rdzenia i nowego karkasu.

Które rozwiązanie jest najlepsze z punktu widzenia środowiska?

--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
John Smith
2006-12-20 19:42:12 UTC
Permalink
Post by Marek Lewandowski
1) Możesz wywalić to trafo i wyprodukować drugie. Wytopić miedź,
wytopić żelazo, nakrzemić stal, użyć lakierów, żywic itepe. No i
stare trafo dalej jest na śmieciach i coś z nim natura musi zrobić.
Chyba najgorsze rozwiązanie.
2) Rozpuścić żywicę z trafa kwasem, ługiem bądź innym
zajzajerem, żywica pójdzie do ścieku wraz z toksyczną chemią i
natura będzie musiała poradzić sobie z żywicą i z
rozpuszczalnikiem, który się z niczego nie wziął, patrz wyżej
3) dać to ogryźć mrówkom, jest nietoksyczne i zostanie wykorzystane
jako budulec kopca. Nadal potrzebujesz nowej miedzi, ale nie
spuściłeś żywicy w rozpuszczlniku do wody, nie otrułeś nią
nikogo, nie potrzebowałeś nowego rdzenia i nowego karkasu.
Które rozwiązanie jest najlepsze z punktu widzenia środowiska?
Kończąc dyskusję ze swojej strony stwierdzę:
- niszczenie mrowisk w Polsce jest karalne,
- brak jest dowodów o nieszkodliwości (oraz pożyteczności) substancji
dla mrowiska, a takie założenie przyjął cytowany autor.
Choć może cieszyć próba wybrania mniejszego zła, to dalej
pozostanie to mniejszym złem a nie rozwiązaniem problemu.
Tym bardziej kosztem mrówek, których JohnyR2 o "zdanie" nie pytał.
Dalej z powagą,
K.
T.M.F.
2006-12-20 20:44:11 UTC
Permalink
Post by John Smith
- niszczenie mrowisk w Polsce jest karalne,
- brak jest dowodów o nieszkodliwości (oraz pożyteczności) substancji
dla mrowiska, a takie założenie przyjął cytowany autor.
Choć może cieszyć próba wybrania mniejszego zła, to dalej
pozostanie to mniejszym złem a nie rozwiązaniem problemu.
Tym bardziej kosztem mrówek, których JohnyR2 o "zdanie" nie pytał.
Ok, to co proponujesz ekologu?
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz sie do projektu.
POKREC
2006-12-21 14:32:23 UTC
Permalink
Post by John Smith
- niszczenie mrowisk w Polsce jest karalne,
- brak jest dowodów o nieszkodliwości (oraz pożyteczności) substancji
dla mrowiska, a takie założenie przyjął cytowany autor.
Choć może cieszyć próba wybrania mniejszego zła, to dalej
pozostanie to mniejszym złem a nie rozwiązaniem problemu.
Tym bardziej kosztem mrówek, których JohnyR2 o "zdanie" nie pytał.
Myslisz, ze mrowki to takie glupie bydleta, ze zarlyby (zuzywaly) cos,
co im nie pasuje? Skoro "obraly trafo, to znaczy, ze im pasowalo. Gdyby
bylo inaczej, to trafo byloby nienaruszone, jak kawalek stali
nierdzewnej i raczej mrowkom by nie zaszkodzilo. Poza tym wciagaly je do
mrowiska (ciezko mi sobie to wyobrazic, ale mrowki to bydleta, ktore
potrafia halde piachu przerzucic, jak trzeba). Jak myslisz, w jakim
celu? Zeby im jeszcze bardziej zaszkodzilo?
Swoja droga - najlepsze mrowiska buduja w styropianie polozonym na murze
i przykrytym czarna folia. Sam to przerabialem - cholery potrafilyby w
pare lat sciachac styropian z chalupy, jakby do nie zabezpieczyc.
A mroweczkom podziekowac - podrzucic im pod mrowisko kilka zdechlych
myszy...
Pzdr,
POKREC.
nenik
2006-12-20 13:54:16 UTC
Permalink
jak usunąć żywicę którą zalano układ elektroniczny
temp. 450*C , mlotek , imadlo , frez , tak ze da sie :)

dziwine by bylo gdybys uzyskal odpowiedz wlasnie w tym miejscu , a jesli ktos
Ci odpisze to niech sie nie dziwi ze polacy szukaja roboty za granica
bo po co siedziec na projektem tydzien , miesiac jesli mozna go ukrasc
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Roman
2006-12-20 14:20:08 UTC
Permalink
Post by nenik
bo po co siedziec na projektem tydzien , miesiac jesli mozna go ukrasc
zaraz tam ukraść ...

a naprawianie takich płytek też jest be ?

Roman
entroper
2006-12-20 16:32:42 UTC
Permalink
Post by nenik
jesli ktos
Ci odpisze to niech sie nie dziwi ze polacy szukaja roboty za granica
bo po co siedziec na projektem tydzien , miesiac jesli mozna go ukrasc
A ja myślałem, że Polacy szukają pracy za granicą, bo u nas kiepsko płacą, ale
okazuje się, że to z tego powodu, że u nas "kradnie się" projekty
rozpuszczając jakieś żywice :/

MSPANC

entrop3r
Virus_7
2006-12-20 19:59:11 UTC
Permalink
Post by m_usztek1
czy jest sposob na usuniecie zywicy (epoksydaowej)
ktora zalano układ elektroniczny ???
Kiedyś już się o to pytałem na grupie. Poszukaj w archiwum.
--
__ ___ * Pozdrawiam * ____
\ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | mailto://***@b2.cy/
\ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/
\_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/
Loading...